Forum portalu turystyka-gorska.pl

Czyli Strzelecką Turnię mieliście po prawej ręce jak schodziliście. To ta "stara myśliwska ścieżka" chyba. Interesuje mnie, w którym miejscu się odbija ze szlaku w tą ścieżkę (idąc z parkingu) i ogólnie czy przyjemnie się tamtędy idzie. Ile Wam czasowo wyszło podejście tamtędy pod ścianę?

_________________

Odbicie ze ścieżki jest dobrze opisane w magazynie Góry nr 1/2016 str. 78 (zdjęcie). Odbijasz ze szlaku na prawo w dolną część żlebu opadającego z Pośredniej Przełęczy. Idziesz ze 100 metrów do góry i za wodospadem po lewej masz odbicie wzdłuż strumyka na starą ścieżkę myśliwską na Strzeleckie Pola. Jak pójdziesz prosto żlebem to...

Idzie się bardzo przyjemnie. Szczególnie jak wyjdzie się trochę wyżej. Mnie zajęło to 3 godz 15 minut... ale się rozpędziłem i koledzy chyba psioczyli na mnie z tyłu ogólnie koleżanka jak doszła jako ostatnia to wyglądał już na zmęczoną... nie wiem co oni z nią tam robili po drodze

_________________
Flickr

Na tym zdjęciu będzie widać ścieżkę po środku:
https://www.flickr.com/gp/119310171@N02/97jsuu

Jak będziesz miał ten widok idąc szlakiem to jeszcze chwila i odbijasz w prawo do góry to kamieniach.

_________________
Flickr

Dzięki bardzo!

_________________

schodziłem tą ścieżką w zeszłym roku i faktycznie szło się dość fajnie oprócz dołu gdzie było gruzowisko po zimowych lawinach i trzeba było trochę kluczyć pomiędzy kambolcami

_________________
Galeria zdjęć

Jeden weekend z głowy, można zacząć drugi











Nie było tam szlaku kiedyś? Kamienie są elegancko miejscami poukładane, wątpię żeby to robili polowace dla swojej wygody

_________________
wertykalnie
flickr

Czwartkowe szwendanie





Wspomniana w innym temacie akcja na Zawracie


Desant w celu zdjęcia łańcucha nad mrożącą krew w żyłach szczeliną




Następnie powrót o 22 do BB i o 7:30 do pracy.
Fajnie się mieszka na południu polski

_________________
http://wokolkominainietylko.blogspot.com/

W 100% się zgadzam! Nawet miałem podobny pomysł- tylko, że start Polskim Busem 4:45z Krakowa, powrotny -o 23:30. Akcja TOPR na Zawracie zatrzymała mnie ( i kilkadziesiąt osób ) na ponad 50 minut, trudno -wyższa konieczność. Z tego powodu przez ok. 45 minut na zejściu przez Boczań używałem czołówki. Parę zdjęć w alternatywnych ujęciach:

Taka sytuacja 1

Co?? Ja się nie wykąpię??


Uważać jednak trzeba na rekiny


Taka sytuacja 2

Zaszczytne miano topograficznego chooya otrzymuję JA.
Wlazłem na uj_wie_co , myśląc, że wszedłem na Złotnikowe Wrótka. Po czym udałem się w prawo myśląc, że wchodzę na Graniastą Turnię. W rzeczywistości wszedłem na Złotnikową Czubę (rekin tamże). Wróciłem na uj_wie_co i udałem się na Świstową Przełęcz i mijając ją niezauważenie dotarłem na Złotnikową Ławkę, myśląc, że to Świstowa Przełęcz. Po czym wylazłem na Mały Świstowy będąc przekonanym, że to Wielki Świstowy.
Na Złotnikowej Czubie robiłem zdjęcia Graniastej, myśląc, że to Rówienkowa Turnia. Ostatecznie dotarłem na Wielki Świstowy, z którego zlazłem jakimś nieznanym w przewodnikach trawersem do kotlinki pod Rohatką.
Brawo JA!

Że tak jeszcze całkiem nie zdziadziałem
Sobota

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Weekendu c.d.

_________________
wertykalnie
flickr

Takie tam, z Tatr Zachodnich

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

To musiało boleć

_________________
Gdzie wola - tam droga.

Fota pod Białą Skałą, knajpa, wyciąg na Kasprowy, fota na Liliowych- łącznie ~30 min. chodzenia.
Przynajmniej ja bym tak zrobił .

PS. Jest gdzie zostawić samochód przy wylocie szlaku w kierunku Siwego Wierchu (bo na StreetView nie widzę dobrego miejsca)?

nowy model konia - dwuosobowy i sześcionożny. Ciekawe rozwiązanie techniczne...

pozdrawiam
gb
ps
ale kiepsko wyważony. trzeba albo odciążyć prawą - albo dociążyć lewą stronę...

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

okaz tatrzański, przyterinkowy

_________________

Chyba psiterinkowy

_________________

To mamy już zwycięzców w kategorii Tatrzańskiej
Graty wielkie

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Sobotni Mały Jaworowy Szczyt - to był piękny dzień w Wysokich.

A wschód słońca był na...?
Może ok.200 m od wylotu szlaku jest dość duża szeroka zatoka (taka była dwa lata temu). Jadąc od Zuberca trzeba minąć wejście na szlak.

Oj piękny, jak zdjęcia

Pięknie Jaki czas?

_________________
wertykalnie
flickr

Ok- teraz widzę.
Dzięki .


Piękne foty i ciekawy szczyt.
Świetny pomysł na tłumne lipcowe weekendy.

A propos piesków- ponad miesiąc temu w Dol. Dzikiej i okolicach były zawody psów ratowniczych. Jeden z zawodników wyraźnie zmęczony odpoczywa na ławce (na stole) pod Chatą przy Zielonym Stawie:

Poprzedni weekend przez weekendem. Na Ostro











Tutaj trochę więcej zdjęć.

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Piękne!

To żaden pies ratowniczy tylko pies schroniskowy. Co ciekawe posiada on tylko dwie wbudowane funkcje, spanie i wypraszanie kanapek od turystów, nigdy nie widziałem, żeby robił on coś innego.

Jak widzę wasze zdjęcia to przebieram nogami w miejscu, no nie mogę się doczekać.

Daj spokój, nie warto, tylko nogi bolą. Lepiej uprawiać turystykę w internecie.

_________________
wertykalnie
flickr

Sobota, 23.07.

_________________
http://www.flickr.com/photos/marchew/sets