Forum portalu turystyka-gorska.pl

m_s jak zwykle foty - liga!
Ile wam zeszła grań? Ps. Widziałem was jak podchodziliście gdy ja już zjeżdżałem koniem z szychty

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr

Dzieki Dawid Szkoda, że nie mieliśmy okazji strzelić gdzieś piwka, ale może następnym razem. Mi niestety nie pasował wyjazd w sobotę.

Sama grań raczej za długo, około 6h, ale to przez to, że pieprzyliśmy się ze zjazdami + trochę się się gimnastykowałem z przewieszką w kominie. Do tego jak weszliśmy na grań to od razu trzeba było się ubierać tak wiało. Ja przez pierwsze parę godzin prowadziłem, we wszystkim co miałem w plecaku (łącznie z kurtką) Później już było lepiej, oprócz tego, że zejście dało nam popalić

Pod koniec weekendu można spodziewać się jakiejś relacji. Ja tam czekam na informacje od Ciebie co złoiłeś tym razem

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Zejście tam jest przeyebane Ile tam jest zjazdów?
Do mnie uśmiechło się szczęście i byłem powisieć sobie na Metallice ale o łojeniu nie ma mowy bo wyprały mnie ósemkowe wyciagi! Takich ruchów jeszcze nie robiłem, idealna ścieżka jak chcesz poznać miesce w szeregu. W sumie patentowaliśmy całą drogę 9 godzin! Odwodniliśmy się i żebraliśmy o wodę na górze Komentarz co do samej drogi raczej zbędny, wszystko już o tym napisano i ja się w pełni z tym zgadzam.

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr

Oficjalnie to chyba 3, z tego co pamiętam. My zrobiliśmy zejście, trawers do stanu (który w sumie sam nie wiem jak znaleźliśmy ) i zjazd na 60m. Niby po drodze powinna być jakaś przepinka na drugie stanowisko, ale bardzo szukałem i nie znalazłem. Najlepszy i tak było później zejście z Hińczowej. Krucho, stromo i długo. A jak już masz dość to okazuje się, że jeszcze trzeba dymać do góry, żeby wyjść pod Mnicha Nie wiem czy nie lepiej wejść jeszcze na Cubrynę i z niej zjechać już na stronę dolinki za Mnichem. Nie wiem jednak gdzie są tam zjazdu i nie chciało się nam już tam pchać.

Już sama nazwa Metallica brzmi grubo, dlatego nie wątpię, że sama droga jest gruba!! Spokojnie... doładujesz przez zimę i zrobisz za rok! OS po latach"

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Czwartek:

Wielka Sowa. Młody - 7. góra KGP

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Rywalizujecie z kiełbasą o to która pociecha zdobędzie KGP???

_________________
http://wokolkominainietylko.blogspot.com/

Eeee, nie, ale motywować się trzeba!
Wyszła spontaniczna akcja, o 9:30 zmywając gary wpadło mi do głowy żeby pojechać, o 10 siedzieliśmy w aucie. Pierwszy wyjazd młodego w full męskim gronie, bez mamy.
Dla mnie ostatnia wycieczka gdzieś do wiosny. W piątek rekonstrukcja krzyżowego.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Na przywitanie z Tatrami

W sobotę na spacerze ze Strednicy k. Zdziaru z koleżankami z pracy przez Szeroką Przeł. Bielską do Javoriny

Urozmaiceniem na wstępie- byłe zejście poza-szlakowe, jednak wyraźną ścieżką z Ploszovych Turni do Doliny Belej. Bo jakoś nie mogłem zrozumieć, że szlak z 1000-metrowym podejściem zaczyna się od schodzenia na dół, wybrałem więc ścieżkę ku górze - w stronę górnej stacji wyciągu. A potem jednak na dół trzeba byłą jakoś zleźć.





Następnie - odwiedziny w Zielonym Stawie Kieżmarskim (oficjalnie- by spróbować piwa w schronisku)









A na koniec tej wycieczki- najtrudniejsze podejście: z Javoriny do hotelu (dawniej "Kolovrat", teraz "Montfort", by porównać, czy tam mają lepsze piwa):



A tak naprawdę, oprócz dobrej kolacji, chodziło o nasycenie oczu takim widokiem:



Nazajutrz starczyło nam jedynie czasu (i kondycji) by dotrzeć do Kaczej Doliny:





Na koniec- były pstrągi (polecam!) w smażalni w Jurgowie i wielki korek na Zakopiance w Myślenicach

Z poprzedniego weekendu, sobota:












niedziela:

Dwa ostatnie zdjęcia z soboty i pierwsze z niedzieli ...

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

magis, przepiękne zdjęcia.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Wypas po prostu!

Wczoraj

https://plus.google.com/102754258291494 ... xBhmkHBYnT

Ps. Link bo się nie nauczyłem w telefonie wstawiać obrazków poprawnie.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

mm74, Łukasz T, Krabul, kilerus - dzięki .

[2016-09-03] Zdjęcia z Sengsengebirge - Oberösterreichische Voralpen

_________________
Pewnego przyjaciela poznasz w niepewnej sytuacji...

[2016-09-04] Druga część grani Sengsengebirge

_________________
Pewnego przyjaciela poznasz w niepewnej sytuacji...

Kapitalne ujęcia Magis!!!...gdyby nie znajome szczyty,można by powiedzieć...iście alpejskie widoki,szczeg.przedostatnie z soboty:))
Moich kilka z 2 połowy sierpnia ze Spiszu
1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

10.

11.

12.

13.

14.

15.

16.

17.

_________________
BW.

Foto z blokowiskiem miażdży

Pierniczę same zdjęcia, nie leń się, napisz coś, jakąś minirelację. Widzę na zdjęciach w internecie (i na twoim flickrze), że przejścia są "czarne", więc ciekawe, grań długaśna, może być tam fajnie mimo nikczemnych wysokości.

Autor jakiegoś bloga tak to podsumował:
Höhenunterschied: ca. 3230m
Tourlänge: ca. 35km
Tourdauer 1. Tag: ca. 11h 30min
Tourdauer 2. Tag: ca. 13h
http://manfredsberge.blogspot.com/2015/ ... 62015.html

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists

magis foty miazga widzę, że poszerzyłeś zakres działania o jeszcze jeden szczyt szkoda, że nie mogłem jechać z Wami czym pstrykasz?

_________________
Galeria zdjęć

Po dwóch dniach deszczu zaświeciło słońce

Bartos79, fajne ujęcia. Spiski Hrad jest super, byłem tam z małym dzieciakiem (miał wtedy roczek). Strasznie lało, ale coś się udało zobaczyć. W Lewoczy też byliśmy, ale ulewa taka, że niewiele dało się zrobić.
Jak podjazd na Kralovą?
Te bloki to Poprad?
No i pokazałbyś tę blondynkę trochę dokładniej

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Mnie te bloki wyglądają na Liptowski Mikulas.

Ja stawiam na Poprad. Przypatrz się tej górze nad nimi

To z Liptowskiego Mikułaszu widać np. Grań Wideł?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Ok. nie wczytało mi usmieszków na końcu wpisu.
Mialo być sarkastycznie , a wyszło jak zwykle. Ech życie....

Wycieczka do powtórki

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam