Forum portalu turystyka-gorska.pl :: Zobacz wątek

Najbardziej przeraziło mnie podejście piargami wapiennymi,ponoć tak wygląda większość podejść w Dolomitach? kurcze powiem Ci dla mnie to był dramat,czułam się jak w Klimkowym żlebie tylko przez 2-3 godziny...

Chciałam bardzo się przekonać,ale nie dało rady...jednak kocham granit

Mam pytanie o zejście na Małą Wołową Szczerbinę (fotka), zjazd czy po prawej stronie grani ?

Chyba żyją a taśma już stara była więc nie wiem czy korzystali...

a propo Hochalmspitze,grupa Ankogela w Wysokich Taurach

Na Małą Wołową Szczerbinę jest II zejście granią.

Taka biała (a raczej szara)?

A czy ich transport to może Passat (TK 665...) ?

Powrót do Popradzkiego.

Kurde, nie poznałem Wysokiej z tej perspektywy. Embarassed

Patrząc z góry takie zacięcie/kominek po lewej?

Nie, brązowobeżowa Lhotse do zjazdu

O której byliście ?

Antelao zdaje się że uchodzi za jeden z trudniej dostępnych szczytów w Dolomitach

tą łukowatą granią Ostrej (czy Krótkiej, nie rozróżniam ich)

Antelao zdaje się że uchodzi za jeden z trudniej dostępnych szczytów w Dolomitach

A ujowa ekipa jest na łódzkich numerach.

ja bym jeszcze wrzuciła do plecaka miękcejsze,lekkie obuwie,będzie lepsze czucie na tych płytach niż w twardych trekach..

Zmieniłeś wóz drabiniasty Question Chyba, że mylę kolor groszkowy i polo

Groszek odmówił posłuszeństwa tuż przed wyjazdem.

Kilka zdjęć - pogoda niesamowita jak na wrzesień

Autor:	Auralis [ N paź 02, 2011 10:55 pm ]
Tytuł:
A dobranoc !

Autor:	nutshell [ N paź 02, 2011 11:24 pm ]
Tytuł:
Ivona napisał(a): Najbardziej przeraziło mnie podejście piargami wapiennymi,ponoć tak wygląda większość podejść w Dolomitach? kurcze powiem Ci dla mnie to był dramat,czułam się jak w Klimkowym żlebie tylko przez 2-3 godziny... He he No tak, piargi to jest mroczna strona Dolomitów Nigdy nie byłam na Antelao, ale z innych szlaków to wejście normalną drogą na Tofanę di Rozes jest masakryczne pod tym względem. I właściwie to chyba tylko to jedno zapamiętałam tak negatywnie. Inne podejścia pod ferraty/drogi, które pokonywałam były raczej znośne. Pomijam warianty 'skrótowe' w postaci schodzenia piargowiskiem na dziko, bo traktuję to jako pewien rodzaj masochizmu Co do Antelao, myśmy w lipcu jedynie spoglądali na niego nieśmiało z okolic Cinque Torri. Przed wyjazdem naoglądam się zdjęć z drogi, która tam prowadzi i kojarzę płyty o których piszesz. Odstraszał nas właśnie zalegający śnieg. Dodatkowo wg Tkaczyka asekuracja (tamże) jest jak to ujął, "problematyczna", po czym zachęcająco dodał, że w razie załamania pogody te płyty mogą stać się pułapką. No i przygoda z bivacco rzeczywiście niefajna. Sądziłam, że większość tych budek pełni swoją funkcję cały rok. To się musieliście lekko zdziwić... Ivona napisał(a): Chciałam bardzo się przekonać,ale nie dało rady...jednak kocham granit Ivona nie poddawaj i nie zrażaj się Wybraliście sobie ambitny cel, Antelao zdaje się że uchodzi za jeden z trudniej dostępnych szczytów w Dolomitach

Autor:	Explorer [ Pn paź 03, 2011 7:43 am ]
Tytuł:
dresik napisał(a): Mam pytanie o zejście na Małą Wołową Szczerbinę (fotka), zjazd czy po prawej stronie grani ? Na Małą Wołową Szczerbinę jest II zejście granią. I tak właśnie schodziliśmy. piomic napisał(a): Chyba żyją a taśma już stara była więc nie wiem czy korzystali... Taka biała (a raczej szara)? Wyglądało, że ma tam już dłuższy staż hehe

Autor:	zephyr [ Pn paź 03, 2011 8:23 am ]
Tytuł:
Ivona napisał(a): a propo Hochalmspitze,grupa Ankogela w Wysokich Taurach wypas . Chciałem jechać w tym roku na ten szczyt ale Glock zwyciężył. Za rok na pewno się tam pojawię. Możesz coś napisać o wejściu jak to wygląda? Chyba, że będzie relacja to czekam niecierpliwie bo bardzo interesuje mnie ta góra:wink:

Autor:	piomic [ Pn paź 03, 2011 8:32 am ]
Tytuł:
Explorer napisał(a): Na Małą Wołową Szczerbinę jest II zejście granią. Patrząc z góry takie zacięcie/kominek po lewej? Explorer napisał(a): Taka biała (a raczej szara)? Nie, brązowobeżowa Lhotse do zjazdu na Wielką Rogatą Szczerbinę. Jak byliśmy to nie było niczego, tylko kij między ruchomymi blokami ale jakoś z niego nie zjechaliśmy.

Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/

Fotki z wycieczek weekendowych http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=5&t=632	Strona 193 z 483

Autor:	mobiline [ Pn paź 03, 2011 8:47 am ]
Tytuł:
Yesterday:

Autor:	piomic [ Pn paź 03, 2011 9:55 am ]
Tytuł:
Kurde, nie poznałem Wysokiej z tej perspektywy.

Autor:	Łukasz T [ Pn paź 03, 2011 9:58 am ]
Tytuł:
Topograficzny Uj.

Autor:	mobiline [ Pn paź 03, 2011 10:12 am ]
Tytuł:
OJ tam , każdy dobrze wie że to najtrudniej indentyfikowalna góra w Tatrach

Autor:	ania-kamzik [ Pn paź 03, 2011 10:16 am ]
Tytuł:
sobota ndz

Autor:	Chariot [ Pn paź 03, 2011 11:07 am ]
Tytuł:
kamzik, mowisz, ze w niedziele przyprawilas komus rogi?

Autor:	Jacek [ Pn paź 03, 2011 11:32 am ]
Tytuł:
Explorer napisał(a): A czy ich transport to może Passat (TK 665...) ? Nie. Bordowa Ibiza. Explorer napisał(a): Powrót do Popradzkiego. O której byliście ?

Autor:	prof.Kiełbasa [ Pn paź 03, 2011 11:56 am ]
Tytuł:
5:10 wyjście 15:20 wyjazd

Autor:	Krabul [ Pn paź 03, 2011 12:00 pm ]
Tytuł:
piomic napisał(a): Kurde, nie poznałem Wysokiej z tej perspektywy. Embarassed Dla mnie najbardziej charakterystyczna ta pierwsza fotka z Furkotnym Stawem i tą łukowatą granią Ostrej (czy Krótkiej, nie rozróżniam ich)

Autor:	Rohu [ Pn paź 03, 2011 8:07 pm ]
Tytuł:
dresik napisał(a): A ujowa ekipa jest na łódzkich numerach. Jakoś tak zapamiętałem, że na łódzkich numerach i aż mi serce zamarło jak dzisiaj zobaczyłem to: http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/f ... p_7333.jpg (Z tyłu samochodu leży kask i plecak) Na szczęście przeczytałem też to: Jacek napisał(a): Nie. Bordowa Ibiza. Więcej o wypadku tutaj: http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/i ... =&id=13508 Aż dziw bierze, że się nic wielkiego nie stało, bo samochód jest zmasakrowany.

Autor:	dresik [ Wt paź 04, 2011 10:00 am ]
Tytuł:
Jacek napisał(a): Groszek odmówił posłuszeństwa tuż przed wyjazdem. Podejrzewam że w sobotę (było słonecznie) w Katowicach można było obserwować widmo Brockenu Tak kopciło na biało, MROK

Autor:	Staszko [ Wt paź 04, 2011 10:32 am ]
Tytuł:
Kilka tygodni wczesniej ale tak wyszło ze wrzucam teraz:)

Autor:	senior [ Wt paź 04, 2011 7:40 pm ]
Tytuł:
Miło zobaczyć (przeczytać?) "starą gwardię" -czy `come back` - raczej czasem `gdzieś`się przejdę, czasem znajdę chwilę by wstąpić na forum - niestety nie za często - ale przynajmniej nie zapomniałem jeszcze adresu forum . Pozdrawiam (i sprzątam dalej

Autor:	Explorer [ Pn paź 03, 2011 12:02 pm ]
Tytuł:
Cytuj: Patrząc z góry takie zacięcie/kominek po lewej? A cholera wie, teraz Generalnie, nie było tam żadnego wyszukiwania drogi, po prostu granią w dół. piomic napisał(a): Nie, brązowobeżowa Lhotse do zjazdu Całkiem możliwe, że o tej samej piszemy. Mi się po prostu z brudem i zużyciem kojarzy heh. Jacek napisał(a): O której byliście ? Do schroniska nie zaglądaliśmy. Przy samochodzie ok 15:15 już ! odpisał nawet

Autor:	Ivona [ Pn paź 03, 2011 7:50 pm ]
Tytuł:
nutshell napisał(a): Antelao zdaje się że uchodzi za jeden z trudniej dostępnych szczytów w Dolomitach i tylko dlatego dałam się namówić ale góra spokojnie do zrobienia,trzeba jechać w środku sezonu(coby pucha była dostępna), no i trafić suche płyty...aa ja bym jeszcze wrzuciła do plecaka miękcejsze,lekkie obuwie,będzie lepsze czucie na tych płytach niż w twardych trekach.. Krabul napisał(a): tą łukowatą granią Ostrej (czy Krótkiej, nie rozróżniam ich) to grań Ostrej,bo Krótkiej już fota nie obejmuje.

Autor:	Chariot [ Pn paź 03, 2011 8:05 pm ]
Tytuł:
nutshell napisał(a): Antelao zdaje się że uchodzi za jeden z trudniej dostępnych szczytów w Dolomitach fotka z przeleczy pod Antelao, wysokosc ok.2200m-kwiecien najblizsze miejsce, do jakiego mi sie udalo dojsc probujac wejsc na szczyt 1,5m snieg skutecznie jednak zniechecil do dalszej drogi

Autor:	PrT [ Pn paź 03, 2011 8:19 pm ]
Tytuł:
Ivona napisał(a): ja bym jeszcze wrzuciła do plecaka miękcejsze,lekkie obuwie,będzie lepsze czucie na tych płytach niż w twardych trekach.. Stary numer zimowców... Zdecydowanie nawet zimą warto mieć pantofel...

Autor:	dresik [ Pn paź 03, 2011 10:19 pm ]
Tytuł:
Jacek napisał(a): Nie. Bordowa Ibiza. Zmieniłeś wóz drabiniasty Chyba, że mylę kolor groszkowy i polo

Autor:	Kasia86 [ Pn paź 03, 2011 11:14 pm ]
Tytuł:
Niedziela

Autor:	Jacek [ Wt paź 04, 2011 9:50 am ]
Tytuł:
dresik napisał(a): Zmieniłeś wóz drabiniasty Question Chyba, że mylę kolor groszkowy i polo Pożyczyłem od Brata. Groszek odmówił posłuszeństwa tuż przed wyjazdem. Ach ten zachodzik

Autor:	senior [ Wt paź 04, 2011 6:32 pm ]
Tytuł:
Kilka zdjęć - pogoda niesamowita jak na wrzesień

Autor:	dresik [ Wt paź 04, 2011 7:05 pm ]
Tytuł:
senior napisał(a): Kilka zdjęć - pogoda niesamowita jak na wrzesień Działasz, działasz, come back ? Pzdr

Autor:	menel [ Śr paź 05, 2011 6:16 am ]
Tytuł:
Na łyk-end aura dopisała,parę foteczek ze śnieżnickiego wiatowanka. Widok na Hruby Jesenik ze Śnieżnika: i pozytywne wibracje z Domku Myśliwskiego: obcinka z "wieży" widokowej na Trójmorskim Wierchu na Masyw Śnieżnika:

Strona 193 z 483	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/