28-30.03.2014
Dzień 1. 2:05 h 6.3 km suma przewyższeń 255 m suma obniżeń 50 m
•Siwa Polana
• 1:00 h (3.2 km) szlakiem zielonym
•Dolina Dudowa
• 0:20 h (1.1 km) szlakiem zielonym
•Leśniczówka Chochołowska
• 0:15 h (0.6 km) szlakiem zielonym
•Polana Trzydniówka
• 0:20 h (1 km) szlakiem zielonym
•Polana Chochołowska
• 0:05 h (0.3 km) szlakiem zielonym / czerwonym
•Polana Chochołowska, odejście szlaku zielonego
• 0:05 h (0.1 km) szlakiem żółtym
•Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej
•
•Wyjazd w godzinach popołudniowych. Na parking w Dolinie Chochołowskiej docieramy tuż po 18-tej.
Noclegi mamy zarezerwowane więc mogliśmy iść na luzie, spokojnie bez pośpiechu:) ale...... kuchnia w schronisku tylko do 20-tej!!!!!
Ochota na ciepły posiłek jest, więc bez posiadywania po drodze idziemy marszowym krokiem.
Po chwili musimy już korzystać z czołówek. Droga jest tylko gdzieniegdzie trochę błotnista, miejscami resztki śniegu, głównie na poboczach.
Kilkanaście minut przed zamknięciem kuchni wpadamy, zamawiamy jedzenie. Bufet z "napojami" na szczęście jest czynny godzinę dłużej, tak że przed snem przepłukaliśmy kurz z gardeł:)
Dzień 2.
6:00 h 11.2 km suma przewyższeń 978 m suma obniżeń 980 m
•
◦Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej
◦ 0:05 h (0.1 km) szlakiem żółtym
◦Polana Chochołowska, odejście szlaku zielonego
◦ 2:40 h (4.2 km) szlakiem zielonym
◦Pod Wołowcem
◦ 0:25 h (0.6 km) szlakiem niebieskim
◦Wołowiec
◦ 0:20 h (0.6 km) szlakiem niebieskim
◦Pod Wołowcem
◦ 0:10 h (0.5 km) szlakiem niebieskim / zielonym
◦Rakoń
◦1:00 h (2.6 km) szlakiem niebieskim
◦Grześ
◦0:45 h (1.6 km) szlakiem żółtym / niebieskim
◦Bobrowiecka Przełęcz
◦ 0:35 h (1.1 km) szlakiem żółtym
◦Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej
Planowaliśmy wyjść w nocy, jednak ciężko się wstawało i dopiero za widniaka o 5.30 wyszliśmy ze schroniska. Początek bez śniegu, trochę błotnisty.
![Obrazek](http://images61.fotosik.pl/864/369ce4be19415232m.jpg)
Wkrótce już zaczynały się płaty lekko zmarzniętego po nocy śniegu, ubraliśmy więc raki.
•Trochę wyżej śnieg już zalegał regularnie. Oczom zaczął się ukazywać nasz cel - Wołowiec.
![Obrazek](http://images63.fotosik.pl/864/91e6e609cccefe50m.jpg)
•Mimo iż była tylko lawinowa jedynka, postanowiliśmy nie iść środkiem żlebu tak jak mniej więcej biegł szlak ( i tak go nie było widać), tylko bardziej na prawo gdzie było też mniej stromo.
•Szliśmy cały czas pierwsi do momentu gdy byliśmy kilkanaście minut od Pod Wołowcem i zrobiliśmy sobie przerwę. Jeden chłopak idący środkiem (pierwszy na szczycie) i czwórka (w tym jedna dziewczyna) idący wg mnie trochę ryzykownie całkiem na lewo, wyprzedzili nas:)
Nie zamierzaliśmy się ścigać, spokojnie ruszyliśmy dalej.
![Obrazek](http://images64.fotosik.pl/866/2cf5abc81ace3338m.jpg)
•Widok na stronę słowacką.
![Obrazek](http://images65.fotosik.pl/866/bf8e93927f613266m.jpg)
•Duma nas rozpierała, najwyższe zimowe wyjście!
![Obrazek](http://images65.fotosik.pl/866/13e1f6b75fbb6e83m.jpg)
•Mieliśmy ciche plany spróbować wrócić przez Jarząbczy Wierch, czyli jeszcze trochę w górę. Jednak spóźnione wyjście, nie za dobry czas wyjścia (jednak w śniegu idzie się wolniej, trochę już się zapadał). Stwierdziliśmy że nie kusimy losu, bo jak obliczyłem wracalibyśmy już po ćmoku. Byliśmy w pełni usatysfakcjonowani, postanowiliśmy wrócić do schroniska na luzie przez Rakoń i Grzesia.
•Wiedząc, że nie musimy się śpieszyć spędziliśmy na szczycie półtora godziny podziwiając widoki.
![Obrazek](http://images63.fotosik.pl/864/64a8717d38d5be58m.jpg)
•Ciągle się obracaliśmy na Wołowiec. Jakby nie mówić ponad 2.000m w zimie to już coś:)
•Widać przygotowania do biegu na Rakoń - to dopiero trzeba mieć kondyche!
•Kolejne spojrzenia za siebie i już niestety wspominanie wyjścia. Grzesia mineliśmy szybko bo już spory tłumek na nim się zbierał. Troszkę niżej rozwaliliśmy się na trawie na ponad godzinę (miejscami już odkrywał ją śnieg).
![Obrazek](http://images65.fotosik.pl/866/8d7ad67a184e075cm.jpg)
•Dzień 3
• 1:40 h 6.3 km suma przewyższeń 50 m suma obniżeń 255 m
•Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej
• 0:05 h (0.1 km) szlakiem żółtym
•Polana Chochołowska, odejście szlaku zielonego
• 0:05 h (0.3 km) szlakiem zielonym / czerwonym
•Polana Chochołowska
• 0:15 h (1 km) szlakiem zielonym
•Polana Trzydniówka
• 0:10 h (0.6 km) szlakiem zielonym
•Leśniczówka Chochołowska
• 0:15 h (1.1 km) szlakiem zielonym
•Dolina Dudowa
• 0:50 h (3.2 km) szlakiem zielonym
•Siwa Polana
•Słońce nas spaliło tak, że w niedzielę byliśmy jak wampiry, każdy promień słońca raził bólem. Po śniadaniu na wolnym biegu powrót do parkingu.