Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

wakacje
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=5&t=15609
Strona 1 z 1

Autor:  gb [ N paź 06, 2013 9:40 pm ]
Tytuł:  wakacje

Wstawiam tu - do fotografii, bo temat główny - to nie góry, ale jednak trochę fotografii górskich na blogu jest...

zapraszam:
[_ http://jaskiniar.blogspot.com/2013/10/n ... ropez.html _]

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  gb [ Pn paź 07, 2013 8:30 am ]
Tytuł:  Re: wakacje

:) w sensie? :mrgreen:

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  gb [ Pn paź 07, 2013 9:02 am ]
Tytuł:  Re: wakacje

:) Zaplanowanie wakacji - to nie do końca fuks :). Nawet jak pogoda nie dopisze :))

pozdrawiam
gb 8)
ps
A co do "fuksa" - nie mogliśmy zwiedzić sporej części Marsylii - bo w tym samym czasie kręcono na jej ulicach jakąś superprodukcję filmową i całe kwartały były zamknięte dla zwiedzających... Z "fuksem" bywa różnie :)

Autor:  gb [ Pn paź 07, 2013 9:16 am ]
Tytuł:  Re: wakacje

Na temat "rzeczy stających na drodze" - wiem wszystko :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Fakt, że zawodowo jeżdżę w góry - ale mizeria (zwłaszcza finansowa) sprawia, że często jeżdżę za - tak zwany - własny pieniądz i w - tak zwanym - wolnym czasie...
Co zresztą budzi sprzeciw Lepszej Połowy :)

Ale tego nie nazywam fuksem (nie sprzeciwu Lepszej Połowy - tyko tych możliwości) - a szczęściem. I odpukuję za każdym razem (puk, puk, puk...)

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  gb [ Pn paź 07, 2013 8:01 pm ]
Tytuł:  Re: wakacje

prof.Kiełbasa napisał(a):
wstaw gdzieś te swoje super foty z tatr w 10 tematach -pochwal się wakacjami u żandarma z saint tropez i okolic i .. pozwól mieć innym inne zdanie :mrgreen:
a tak w ogóle to wy.pierdalaj 8)


toż wstawiłem...
nie pisze się: wy.pierdalaj, ani nawet: . - pisze się: wypatataj...

poważnie się zastanawiam :)

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn paź 07, 2013 8:08 pm ]
Tytuł:  Re: wakacje

myślisz że błyszczysz? cytujesz post z innego tematu w jakim celu?
jakbyś miał szacunek dla użytkowników to byś foty wstawił a nie suchy link do gównianego bloga..
teren fajny ,aczkolwiek przereklamowany- na wschód zdecydowanie atrakcyjniej
dlaczego zastanawiasz się nad tym wyp.ierdalaniem? co poklasku brak czy wycof na jakiś czas i okopanie się w swoim jedynym i nie uznającym innych racji świecie? trzymaj gardę i nie dezerteruj CK boCHaterze

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn paź 07, 2013 8:20 pm ]
Tytuł:  Re: wakacje

mm74 -chętnie wypije ,bo jestem dalej pod wrażeniem jakże nieznanych i odległych terenów południowej Żabolandii... gdzie zwykły śmiertelnik z dzieckiem nie powinien się udać ,by nie gorszyć delikatnego i wykwintnego charakteru gb ze stolYcy

Autor:  gb [ Pn paź 07, 2013 8:25 pm ]
Tytuł:  Re: wakacje

prof.Kiełbasa napisał(a):
myślisz że błyszczysz? cytujesz post z innego tematu w jakim celu?
jakbyś miał szacunek dla użytkowników to byś foty wstawił a nie suchy link do gównianego bloga..
teren fajny ,aczkolwiek przereklamowany- na wschód zdecydowanie atrakcyjniej
dlaczego zastanawiasz się nad tym wyp.ierdalaniem? co poklasku brak czy wycof na jakiś czas i okopanie się w swoim jedynym i nie uznającym innych racji świecie? trzymaj gardę i nie dezerteruj CK boCHaterze

Nie - nie myślę, że błyszczę...
Mógłbym wręcz napisać, że nie myślę, że błyszczę - bo wiem, że błyszczę :)). I wiele osób ma szansę skorzystać i zabłyszczeć światłem odbitym.
Ale tego nie napiszę :)
Fotografii z wakacji - nie wstawiałem w oddzielnym "wątku" - bo nie bardzo potrafiłem znaleźć stosowne miejsce.
Zapis "Fotografia w górach i nie tylko. Zapraszamy wszystkich, którzy w góry nie boją się zabrać aparatu." zbyt wiele pola do manewru interpretacyjnego nie zostawia... Dwie relacje w odpowiednim dziale całkiem niedawno umieściłem :)
Blog - jak blog - być może gówniany, ale ma - dla mnie - tę zaletę, że prezentuję tam zdjęcia kiedy chcę, o czym chcę - bez obawy, że komuś się "nie spodoba"... :)
Poważnie się zastanawiam - nie nad czynnością określaną w taki czy inny sposób, ale nad tym - czemu w sytuacji, gdy wiadomo, że słowo nie zostanie automatycznie ocenzurowane - stosuje się "niby" wybiegi zabezpieczające... :mrgreen:

pozdrawiam po bochatersku
gb 8)
ps
tereny bardziej na wschód - mnie nie odpowiadają, zwłaszcza po przekroczeniu granicy z Włochami. Wolę te dalej na zachód - np. rejon Camargue, choć i tam - dla mnie - jest za ciepło... :)

Autor:  gb [ Pn paź 07, 2013 8:44 pm ]
Tytuł:  Re: wakacje

:) mnie też podobają się efekty wielokrotnej ekspozycji. Podziwiam tych wszystkich, którzy potrafią takie "kanapki" zaplanować. Ale nawet przypadkowy efekt często bywa ciekawy...

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn paź 07, 2013 9:05 pm ]
Tytuł:  Re: wakacje

dlaczego tereny na wschód( w tym wypadku od Algiersyli)podpinasz od razu pod Włochy?
pomijając Żandarmowe Tropez ,mamy tam kilka dość ciekawych miejsc jak Frejus ,Nicea czy choćby Monaco o lekko na północ słynnym kanionie nie wspomnę.
Zawsze dziwi mnie że inteligentni ludzie, w obronie swych racji brną czasem ślepo w absurdy...
pozdrawiam pk

Autor:  kilerus [ Pn paź 07, 2013 9:38 pm ]
Tytuł:  Re: wakacje

Nie no niezłe jaja.

Napisać, ze ostatni post, ale korci, oj korci. Boże jak mnie korci! Co robić? Co robić? Szklanka wody... TVN24... Szklanka wody... Reklama PKO BP... Szklanka wody... Co robić? On nie ma racji! Bożeeeeeee, on nie ma racjiiiii! Co robić? Szklanka wody! Siku... Nieeeee wytrzymam! :idea: To może w innym temacie? Boże, jaki ja jestem genialny! Ale mu napisze! Hahahaha, teraz zobaczycie! :twisted:
Napięcie odpłynęło... Orgazm i zdjęcia można wrzucić i miłe panie kadzą.

Eh, och, jakie miłe forum...

Autor:  miler [ Pn paź 07, 2013 10:16 pm ]
Tytuł:  Re: wakacje

hej, o co tu chodzi ?, ... fotki ładne, a komentarze jakieś nie takie...., a jeśli o to chodzi, to nie każdy na wakacje musi jeździć w Tatry.

Autor:  gb [ Pn paź 07, 2013 10:29 pm ]
Tytuł:  Re: wakacje

prof.Kiełbasa napisał(a):
dlaczego tereny na wschód( w tym wypadku od Algiersyli)podpinasz od razu pod Włochy?
pomijając Żandarmowe Tropez ,mamy tam kilka dość ciekawych miejsc jak Frejus ,Nicea czy choćby Monaco o lekko na północ słynnym kanionie nie wspomnę.
Zawsze dziwi mnie że inteligentni ludzie, w obronie swych racji brną czasem ślepo w absurdy...
pozdrawiam pk

No to widzisz śmy się nie zrozumieliśmy - bo ja Twoje określenie
prof.Kiełbasa napisał(a):
teren fajny ,aczkolwiek przereklamowany- na wschód zdecydowanie atrakcyjniej

odniosłem do najdalej na wschód położonego miejsca, które odwiedziłem byłem w ramach ostatnich wakacji - czyli do Nicei.
Może nie zauważyłeś, ale w tej relacji na gównianym blogu - są fotografie z Nicei :)
Jakich racji "bronię" - "brnąc ślepo w absurdy". Że nie odpowiada mi wybrzeże śródziemnomorskie na wschód od Nicei, że nie przepadam za tymże wybrzeżem na wysokości Monaco, czy we Włoszech??? Byłem - widziałem - nie odpowiada mi :) Jakiż tu absurd i czego obrona???

kilerus napisał(a):
Nie no niezłe jaja.

Ojtam, ojtam - zwyczajne. Takie jak od kury i nawet nie dwużółtkowe...

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Wt paź 08, 2013 9:40 am ]
Tytuł:  Re: wakacje

miler napisał(a):
hej, o co tu chodzi ?, ... a jeśli o to chodzi,

nie nie o to chodzi 8)

gb- zgrabne przeniesienie mojego posta do innego tematu i skierowanie dyskusji w innym kierunku jak widać po powyższym cytacie skutecznie miesza ludziom w głowie :)
ps .nie klikałem w linka bo jak pisałem wyżej skoro nie zadałeś sobie minimum trudu (jak choćby robi to Markiz w swych wakacyjnych opisach)to mi też się nie chciało.
Każdy ma swoje zdanie Tobie podoba się (zostając już w tym francuskim wątku) teren na zachód ,a mi na wschód i o co się spierać?o wrażenia estetyczne i percepcję? tak samo jest w temacie z którego tu uciekłeś.
tyle

Autor:  gb [ Wt paź 08, 2013 10:00 am ]
Tytuł:  Re: wakacje

prof.Kiełbasa napisał(a):
gb- zgrabne przeniesienie mojego posta do innego tematu i skierowanie dyskusji w innym kierunku jak widać po powyższym cytacie skutecznie miesza ludziom w głowie :)

"zgrabne" przeniesienie Twojej ostatniej wypowiedzi z tamtego "wątku", skierowanej do mnie - sam mi umożliwiłeś, nawiązując w tejże wypowiedzi do informacji o fotografiach umieszczonych na blogu - które to nawiązanie w naprawdę niewielkim stopniu miało jakikolwiek związek z tamtą dyskusją, w której - nota bene - zamierzałem więcej głosu nie zabierać. Gdyby nie wtręt o zamieszczaniu fotografii - nie miałbym pretekstu do przeniesienia wypowiedzi gdzieś indziej.
Dzięki za pomoc w "skutecznym mieszaniu ludziom w głowie" - ale Twoja zasługa jest chyba nawet większa niż moja :)

prof.Kiełbasa napisał(a):
ps .nie klikałem w linka bo jak pisałem wyżej skoro nie zadałeś sobie minimum trudu (jak choćby robi to Markiz w swych wakacyjnych opisach)to mi też się nie chciało.

gdzież Ci zabrakło tego opisu? w blogu czy w zaproszeniu? Poza tym - obowiązku nie było i nie ma nadal. Nie odpowiada Ci, nie podoba się - Twój wybór :).
prof.Kiełbasa napisał(a):
Każdy ma swoje zdanie Tobie podoba się (zostając już w tym francuskim wątku) teren na zachód ,a mi na wschód i o co się spierać?o wrażenia estetyczne i percepcję? tak samo jest w temacie z którego tu uciekłeś.

Każdy ma swoje zdanie - i na tej konstatacji poprzestańmy - to w końcu nie ja

prof.Kiełbasa napisał(a):
teren fajny ,aczkolwiek przereklamowany- na wschód zdecydowanie atrakcyjniej

rozpocząłem tę licytację - gdzie "fajniej" :)

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  gb [ Wt paź 08, 2013 10:31 am ]
Tytuł:  Re: wakacje

:) zapewne :) :mrgreen:

pozdrawiam
gb

Autor:  prof.Kiełbasa [ Wt paź 08, 2013 10:47 am ]
Tytuł:  Re: wakacje

przyznaję Ci rację we wszystkim... i również w tym co jeszcze kiedyś wyjdzie.
pozdrawiam
pf

Autor:  gb [ Wt paź 08, 2013 10:49 am ]
Tytuł:  Re: wakacje

:( zmartwiłeś mnie szczerze...
ale - jak znam życie - w przyszłości nastąpią zmiany :)

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  keff79 [ Wt paź 08, 2013 11:17 am ]
Tytuł:  Re: wakacje

Nie pozwiedzałem w tamtym rejonie za wiele, ale pamiętam że już sama droga łącząca Francję i Włochy, warta przejechania. Poprowadzona tuż nad brzegiem morza przy skalnych zboczach, była scenerią kilku filmów (najlepiej ujęta w którymś ze szpiegowskich klasyków z lat 70/80-tych). Przekimałem przy tej trasie w samochodzie na wysoko położonym parkingu przy restauracji (gdzieś przed San Remo jadąc od strony Włoch). Wieczorem przed knajpą stało parę Ferrari, Lambo itp, kiedy przebudziłem się w nocy, knajpa była już zamknięta, ale na jej tarasie zobaczyłem, że coś się rusza... to były dobrze sytuowane szczury z dobrych domów ;))

Autor:  gb [ Wt paź 08, 2013 11:52 am ]
Tytuł:  Re: wakacje

keff79 napisał(a):
Nie pozwiedzałem w tamtym rejonie za wiele, ale pamiętam że już sama droga łącząca Francję i Włochy, warta przejechania. Poprowadzona tuż nad brzegiem morza przy skalnych zboczach, była scenerią kilku filmów (najlepiej ujęta w którymś ze szpiegowskich klasyków z lat 70/80-tych).

Podobnie jak odcinki pomiędzy Francją, a Hiszpanią :) Drogi Lazurowego Wybrzeża - "używane" były w "bondach", w kilku innych :)
W tym roku, podczas zwiedzania Marsylii napotkaliśmy trudności - spore kwartały zabytkowej części były niedostępne dla "zwykłych śmiertelników" bo kręcono jakąś superprodukcję...

Najbardziej wypasione szczury (francuska kuchnia!) widywałem w okolicach placu Warszawy w Paryżu :)

pozdrawiam
gb 8)
ps
skądinąd - polski film, dramat rajdowo-kryminalny pt.: "Czekam w Monte Carlo" - kręcony był - między innymi na "serpentynach" w rejonie Głodówki :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/