Forum portalu turystyka-gorska.pl

Marmolada jest najwyższym szczytem Dolomitów, ale to Civetta uważana jest za ten najpiękniejszy. Sławę zawdzięcza właśnie tej północno-zachodniej ścianie, poniżej:



Zatem Królowa ma godną siebie rywalkę. Na kolejnym zdjęciu Civetta od drugiej północno-wschodniej strony:



ps. na oba szczyty poprowadzono ferraty, udostępniając je turystom, ale więcej na ten temat tutaj na stronie o Dolomitach.

Że tak zapytam - ktoś zdobył tą ścianę???
Przepiękneeeeeeeee...

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

Tak.
Ściana ta ma 5km szerokości i 1200m wysokości. Została zdobyta w 1925r przez G.Lettenbauer i E.Solleder. Natomiast pierwsze wejście zimowe to 1963r i jej zdobywcy: T.Hiebeler, I.Piussi, G.Redaelli. Tam właśnie powstało pojęcie direttissima. W sumie Civetta 3218m, posiada 10 wierzchołków na które prowadzą drogi wspinaczkowe. Na grani głównej odchodzącej od szczytu na południe - na pierwszym zdjęciu mocno ośnieżona znika za filarem północno zachodnim - pierwszym szczytem jest Punta Tissi 2992m, który w 1969r w solowej wspinaczce zdobył R.Messner.

uwaga: nazwisk zdobywców nie odmieniam, podane są w oryginalnej wersji.

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

Ferraty w Dolomitach to 1 z moich marzeń

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

Marzenia są po to żeby się spełniały, inaczej są tylko nic nie znaczącymi mrzonkami. Zatem życzę żeby Ci się spełniły.

A co do Civetty to najpiękniejsze jest obejście tego szczytu dokładnie dookoła z wejściem na główny wierzchołek, oczywiście z przejściem dwóch poprowadzonych tam ferrat. Może mi kiedyś dane będzie to zrobić to wtedy zdjęcia z tej bajecznej wyprawy będziesz mogła zobaczyć.

Oj bardzo chętnie pooglądam...Ale jeszcze chętniej porobiłabym je sama-no cóż mam nadzieje,że małymi kroczkami,ale dopnę swego...

ps.bo ja uparta jestem-a już szczególnie jeśli chodzi o marzenia

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

Jesteś pewien,że te zdjęcia nie są z bajki
Są przecudne.Bardzo chciałabym zobaczyć Dolomity na żywo

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

Moich także.

I ja się dołączam... I pewnie się nie obrazi Dresik jak i za niego się zaklepię...

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

To ja się przyłączam , jeszcze trochę i zorganizujemy wycieczkę autokarową

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

To i ja jade, ale zawsze w autokarach siedze z tylu wiec zaklepuje to miejsce

Hubert mogę siedzieć z Tobą ,bo ja też zawsze siadam z tył

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

Fotki fantastyczne ! Nic dodać nic ująć

_________________
Pozdrawiam,
Ania

Z własnego doświadczenia mogę wam powiedzieć, że są to najłatwiejsze marzenia do zrealizowania - tak ferraty jak i treking.
Trzeba tylko troszkę kasy mieć i wcale nie są to olbrzymie koszty. Ferraciści muszą mieć szpej, ktory jednak tani nie jest.
Zaufany zespół ludzi i transport jest ważną sprawą.
I już jesteście w Dolomitach , na szczytach

Tu linki do wspomnień z mojego pobytu w Dolomitach z GG w czerwcu tego roku.
Na pewno tam jeszcze powrócę

http://www.gory.vel.pl/forum/viewtopic. ... highlight=

http://www.gory.vel.pl/forum/viewtopic. ... highlight=

http://www.gory.vel.pl/forum/viewtopic. ... highlight=

Dobra to jakby co to tez bym się zapakował do tego autobusu

Co tu dużo gadać przeszedłbym się tamtendy

Pięknie ...

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-

To wygląda jak giewont

_________________
http://www.jokerteem.fora.pl/

http://pl.youtube.com/watch?v=P6-fvNX_lFo

Pięknie, super, rewelacja...

_________________
W górach jest wszystko co kocham...

Może masz i trochę racji, ale prawdziwą wielkość Civetty widać dopiero z daleka, tak jak poniżej:



ps. ... plecaki i szpej już spakowane, auto zatankowane, pozostało jeszcze tylko 3 dni ...

To teraz wygląda jak "postrzępiony" Lodowy .

Piękny krajobraz .

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Powodzenia ! zrób sporo fotek

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-

Nie gniewaj się – ale nie dziękuję żeby nie zapeszyć, bo ten urlop z różnych przyczyn już musiałem dwa razy przekładać i mam nadzieję, że w sobotę wieczorem będę na kolacji w Padwie, która jest pierwszym etapem moich jesiennych wakacji.

ps. a fotki, postaram się żeby były jak najbardziej wypaśne i na pewno z jakimś opisem trafią na to forum

Trzymam za słowo.

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-

Co do wyprawy w Dolomity to zgadzam się z Bumbabarą że można tam pojechac naprawdę niedrogim kosztem.
Zależy od nastawienia i tego, czego się po wycieczce spodziewamy.
Najlepiej na nic się nie nastawiac, i gwarantuję zaskakująco miłe wrażenia na każdym kroku <spoko>
Poniżej link do relacji z mojej bardzo spontanicznej wycieczki (wcześniej się nie wspinałem )
http://dziku.maniak.pl/0507/
Prawdopodobnie w następnym roku akcja (już mniej spontaniczna ) zostanie powtórzona. Tym razem za cel: Marmolada

_________________
http://www.dzikumaniak.pl

No, Dolomity piękne są.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

I ja się podpisuję pod tymi marzeniami
I staram się powoli zastanawiać na ile realny (w moim przypadku) byłby taki wyjazd. Po wstępnych obliczeniach wychodzi mi, że koszt 7-8 dniowego pobytu w tych górach, razem zakupem szpeju mógłby się przy dobrych wiatrach zamknąć w 1000-1100zł, co jest chyba kwotą do uzbierania (mam taką nadzieję przynajmniej, a jak będzie to się okaże).

Pozdro

Kuba jakby Wam kogoś brakowało to daj znać
I jeszcze na jakiś meczyk się skoczy

Szczegóły będziemy kombinować pewnie w okolicach kwietnia i wtedy się okaże, czy damy radę