A to jest możliwe. Efekt jednak jest taki że kurtka jest mokra od wewnątrz - czy to w wyniku przemoknięcia, czy w wyniku zablokowania przepuszczalności przez materiał zewnętrzny i w efekcie kondensacji wilgoci od wewnątrz (abstrahując od tego że intensywne parowanie przy wilgotności powietrza sięgającej 100% jest sprzeczne z prawami fizyki). Podobny efekt jest w sztormiaku za 20 zł, śmiem nawet twierdzić że ze względu na pancerność (pewnie z 1 mm tworzywa

) sztormiak jest mniej przemakalny niż najlepszy gore-tex. Oczywiście gdy deszcz skończy padać i powieje wiaterek to w Gore + odpowiednie warstwy poniżej wyschniemy w 10 minut, a w sztormiaku za 20 zł... można i cały dzień mokrym chodzić.
W zimie przy suchym powietrzu i słoneczku czy wiaterku moja kurtka oddycha wspaniale, nawet jak mi się robi goraco, to ona jest prawie sucha. No tak, ale spełniony jest podstawowy warunek - duża różnica temperatury i wilgotności wewnątrz i na zewnątrz kurtki. Z tym że na taką pogodę to odpowiedniejszy jest windstopper
Generalnie, w Tatry w lecie gore-tex jest w 99% przypadków zbędnym bajerem. Ale i tak jak się zrobi odpowiednio paskudnie to go zakładam

Kurtki z gore są najczęsciej uszyte bardzo z głową, mają różne dodatkowe zalety i na ogół są naprawdę pancerne i starczają na lata.
_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca