Forum portalu turystyka-gorska.pl

desperacko prosze o pomoc...
mimo tego że temat kurtek jest ciągle wałkowany ja nadal nie mam pojęcia co kupic. Chce tylko żeby kurtka była ciepła ma służyć do chodzenia po mieście ale w góry też sie wybieram zimą.
Prosze doradżcie coś...

po co pisac dwa razy to samo???

jak sprecyzujesz o co ci chodzi to jest szansa ze dostaniesz precyzyjną odpowiedz. A takie ogólniki typu "najlepsza" to nic nie znaczą. Najlepsza w czym? Jak ma być ciepła to kup puchówkę. Idealna na miasto na duże mrozy. Ale pewnie zagotujesz się w niej na nartach czy w górach.

Napisz czego oczekujesz od kurtki to dostaniesz odpowiedź z podaniem odpowiednich modeli

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

Tak naprawde każda kurtka z wyższej półki ma to co cię interesuje . Czyli nieprzewiewność a nieprzemakalnośc zależy od membrany jaką posiada. Natomiast jeśli chodzi o termike to puchowa napewno będzie najcieplejsza ale czy u nas są aż takie mrozy?

_________________
http://www.jokerteem.fora.pl/

http://pl.youtube.com/watch?v=P6-fvNX_lFo

Oczywiście że są takie mrozy. Zeszłej zimy nie było cieplej niż -20 przez dobry miesiąc. Dziękuję za stanie na przystanku i czekanie na autobus przez 15 minut w najbardziej wypasionej gore-szmatexowej kurtce. Przecież to chroni tylko przed wiatrem a nie przed utratą ciepła. Trzeba by ze 3 polary pod spód założyć, ale na ogół taka kurtka jest dopasowana i tyle pod spód nie wchodzi.
Na duży mróz i na miasto - tylko puch

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

Ale ja nie mówie o takiej kurtce z Gore tylko jak już to naprzykład takiej z gore ale dwuwarstwowej . Pozatym ja nie mam kurtki puchowej tylko narciarską można by powiedzieć i zimno mi w niej nie jest . Oczywiście zgadzam się że te kurtki z gore o których piszesz nie nadają sie na zimę.

_________________
http://www.jokerteem.fora.pl/

http://pl.youtube.com/watch?v=P6-fvNX_lFo

Postaram sie to w takim razie sprecyzowac ale niestety nie znam sie na rodzajach tych kurtek, nie wiem czy cieplej mi bedzie w polarku i na to kurteczka nie przepuszczająca powietrza czy np. kupić narciarke i nie martwic sie już o polar pod spód, nie wiem które są z membranami a które nie, JESTEM KOMPLETNYM LAIKIEM...i pewnie dlatygo to wszystko troche zamotałam...pozdrawiam
PS.....a najlepsza chodzi mi o najcieplejsza.............

Robert18, co rozumiesz przez gore 2-warstwowe? a co przez zwykłe gore? Gore-tex to sama membrana, a to czy jest zlaminowana z materiałem zewnętrznym a podszewkę ma luzem (2 warstwowe) czy zlaminowany jest materiał zewnętrzny z membraną i podszewką (3 warstwowe) nie ma właściwie większego wpływu na "ciepłość" takiej kurtki czy portek. Takie kurtki z założenia są zimne, przecież mają oddychać, więc musi to być cieniutka warstwa. Ciepło mają zapewnić warstwy poniżej - polar(y) i bielizna. Ale jak dla mnie stanie przy 20 stopniowym mrozie nawet w 2 polarach i takiej kurtce jest bardzo nieprzyjemne. A przecież nie założę 3 czy 4 polarów bo sie nie zmieszczę w kurtkę. Dlatego na duzy mróz uważam taką kurtke za niepraktyczną na miasto, 100 razy lepsza będzie puchówka. Poza tym... na cholerę mi największa nawet oddychalność jak stoję na przystanku i marznę???

marzena, uważam że jesli ma być rzeczywiście zimno i kurtka ma być głównie używana w mieście, to kup sobie puchówkę, najlepiej za tyłek i z kapturem. Jeśli na nartach to już różnie, zaleznie od warunków... na duży mróz puch (ale jeździ się fatalnie, raz z powodu mrozu, dwa z powodu wyglądu jak przybysz z matplanety), na niewielki mróz lepsza kurtka typowo narciarska, na ogół krótka, albo alternatywnie membranowa (+ odpowiednia bielizna pod spodem) - na ogół człowiek na nartach wytwarza dużo ciepła, w cieplejszej narciarskiej kurtce można się czasem zagotować, kurtka membranowa zdecydowanie szybciej odprowadzi nadmiar ciepla i wilgoci. Zastanowiłbym się nad jakimś windstopperem, ważne żeby był dobrze skrojony i dobrze przylegał, no i żeby miał kaptur
No a jeśli kurtka w góry - to polecałbym jednak membranową. Rzadko jest taki mróz w górach że trzeba używać puchu, na ogół na podejściach wytwarza się tyle ciepła że i w jednym polarze i kurtce robi się za gorąco

Tak więc odpowiedz sobie gdzie głównie chcesz tej kurtki używać.

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

Naprzykład tego mamuta.
http://ngt.pl/?p=test&nr=182

_________________
http://www.jokerteem.fora.pl/

http://pl.youtube.com/watch?v=P6-fvNX_lFo

zgoda, klasyczna konstrukcja gore 2-warstwowego. Oprócz tego są jeszcze 3-warstwowe (i inne, ale to margines). Różnią się zlaminowaną bądź nie podszewką. Oba warianty sa równie zimne same z siebie. Mam taką kurtkę 2l tyle że ze zwykłego gore a nie XCR. I mam hamerykańskie wojskowe portki z gore 3l. Nie sposób by to było nosić bez drugiej pary spodni pod spodem. Chyba że w lecie, ale wtedy w tym za gorąco

Założenie gore-texu czyli oddychalność powoduje że nie będzie to jednocześnie materiał doskonale izolujący - przeciez musi być cieniutki no i właśnie wypuszczać parę wodną wraz z ciepłem ze środka

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

mammut to w ogóle dla mnie takie porsche wśród kurtek - drogie jak cholera, choć w naszych polskich warunkach równie przydatne sa kurtki 3 czy 4 razy tańsze

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

Dzieki za pomoc...
Nie będę w górach jeżdzić na nartach, chce tam tylko troche połazić, ale słyszałam że w górach jest zawsze o wiele chłodniej, że trzeba sobie dodać 10 stopni na minusie do temperatury "miastowej" dlatego też musze sobie kupić coś megaciepłego.
No to chyba tylko zostaje puchówka! chociaz tak szczerze mówiąc nie należy ona do najładniejszych....ale cóż coś za coś
jeszcze raz wielkie dzięki

pamiętaj tylko że puchówka jest fajna jak jest naprawdę spory mróz. Jak jest -5 i słoneczko, to się z pewnością zagotujesz, szczególnie na podejściach

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

Myślę, że twojego problemu Marzeno nie da się tu rozstrzygnąć bez kompromisów. Obaj panowie maja w pewnym sensie rację. Zapominają jednak o tym, że ty chcesz jeszcze w tej kurtce wyglądać a to już problem bardzo poważny i indywidualny. Najcieplejsza jest zdecydowanie puchówka, ale tylko dobra. Do bani będzie nawet puchchówka z komorami przeszytymi na wylot. W szwach wówczas nie znajduje się prawie żadna warstwa izolacyjna i po pewnym czasie i tak będzie ci w takiej kurtałce zimno. Trzeba zwrócić uwagę na rodzaj komór z puchem. Problematyczne jest również (poza wyglądem ) chodzenie po sklepach w takiej puchówce. Można się ugotować. Zatem: Puchówka tak, ale tylko do pasywnego przebywania na dworze. Membranówka - do aktywnego. Na narty – narciarska (nie znam się zanadto na narciarskich ). Acha! Puchówka nie musi być ani szczególnie wodoszczelna ani nie musi specjalnie dobrze oddychać. Z założenia przy -30 stopniach nie pada ani deszcz ani człowiek nie poci się nadmiernie.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)