Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 23, 2024 3:23 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 240 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 23, 2007 6:45 pm 
Nowy

Dołączył(a): So cze 23, 2007 6:10 pm
Posty: 6
Lokalizacja: Ziębice
Tribiotic też bardzo cenię... jak nic przyśpiesza gojenie, oraz odkaża... działa też osłonowo; ma w swoim składzie trzy antybiotyki, a jest tani, poręczny i bez recepty, tak jak Dermatol <lol>


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 24, 2007 3:48 pm 
Nowy

Dołączył(a): So cze 23, 2007 6:10 pm
Posty: 6
Lokalizacja: Ziębice
Mam też 30 g żelu Rivel- rivanol w formie żelu... dobre zamiast wody utl, także na oparzenia, ale tubka pękła... cena 7 zł/30 gramów


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 24, 2007 3:53 pm 
Nowy

Dołączył(a): So cze 23, 2007 6:10 pm
Posty: 6
Lokalizacja: Ziębice
Moje leki to:
Ibuprom 200 mg. 5 szt]
Apap 500 mg. 3x2 szt w saszetkach
NoSpa 4 szt
Węgiel 4 szt
Stoperan 2 szt



Z maści i innych środków stosowania zewnętznego mam
Dermatol w plastikowej ampułce
Tribiotic 2 saszetki
Fenistil na ukąszenia i poparzenia

Ketonal 10 ampułek, ale go nie nosze... zastanawiam się nad Voltarenem... itp.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 27, 2007 6:59 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 8:41 pm
Posty: 168
Lokalizacja: ballyclough, irlandia
ja mam takie coś:

http://www.salewa.com/pl/7/197/2575-FIR ... _TOOL.html Obrazek

_________________
pijmy piwo, jedzmy śledzie, będziem silni jak niedźwiedzie
http://pl.youtube.com/watch?v=4JnplPnu9do
http://galeria.turystyka-gorska.pl/thum ... p?album=67


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So wrz 08, 2007 2:08 pm 
Nowy

Dołączył(a): So cze 23, 2007 6:10 pm
Posty: 6
Lokalizacja: Ziębice
Salewy podobno są bardzo dobre; mają skromne wyposażenie; ale to w końcu zestaw pierwszej pomocy; jeśli chcecie podyskutować; to zapraszam na www.ratmed.pl/forum; tamto forum odwiedza więcej ludzi.
pozdrawiam :P


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 24, 2008 7:04 pm 
ban

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 5:37 pm
Posty: 338
Lokalizacja: jaki Gustaw, no jaki Gustaw ja się pytam
tomek.l napisał(a):
No to jeszcze jedno pytanie :)
Jak zgodnie z wytycznymi należy się zachować w przypadku ukąszenia przez żmiję?
Z różnych porad w takich przypadkach wyciągnąłem taką średnią:

należy unieruchomić kończynę jak najniżej poziomu serca, poszkodowany powinien wykonywać jak najmniej ruchów aby nie zwiększać krążenia krwi a tym samym szybkości rozchodzenia się jadu, wezwać pomoc lub w miarę możliwości przetransportować ukąszonego do szpitala, najlepiej w pozycji leżącej

Czasami była też mowa o opasce uciskowej aby jad nie rozchodził się dalej :D Rozumiem, że opaska odpada.
Podobno zdrowego i dorosłego człowiekowieka (który nie ma uczulenia na jakieś składniki jadu) jad żmiji nie zabije. Natomiast duży problem moga mieć dzieci, ludzie starsi i osłabieni.


Na forum bieszczadzkim i na wyliczance żarłyśmy się na ten temat z Baśką. Kontaktowałam się z lekarzami toksykologami i już nie pamiętam nazwiska z prof toksykologii w Krakowie.
Nie wyssysa się jadu, nie rozcina się ranek, nie zakłada się żadnych opasek uciskowych itd. Nakładamy opatrunek wyjałowiony na rankę. Jeżeli ktoś jest alergikiem to modlimy się aby przybył jak najszybciej GOPR lub lekarza. W pozostałych wypadkach transportujemy chorego do szpitala lub czekamy na pomoc ratowników.
To jest pomoc przedmedyczna.
Z tego co orientuję się to anatoksyna czyli surowica jest sporadycznie podawana dorosłym poszkodowanym . Raczej dostają środki przeciwstrząsowe i przeciwtężcowe. O tym decyduje lekarz. Hospitalizacja
W przyaodku zwierząt podobnie. Źrebak mały hucułek został ugryziony przez żmiję w język, który mu potwornie spuchł. Nie dostał surowicy tylko przeciwstrząsowe i przez dwa tygodnie był na kroplówkach.

_________________
Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Pielęgnuj przyjaźnie. Bądź gotów do walki ale jej nie wszczynaj. Szekspir


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 24, 2008 7:38 pm 
ban

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 5:37 pm
Posty: 338
Lokalizacja: jaki Gustaw, no jaki Gustaw ja się pytam
wxp napisał(a):
Tribiotic też bardzo cenię... jak nic przyśpiesza gojenie, oraz odkaża... działa też osłonowo; ma w swoim składzie trzy antybiotyki, a jest tani, poręczny i bez recepty, tak jak Dermatol <lol>

Stosowałam, polecam.
Oprócz wymienionych przez Was warto mieć:
- opatrunki absorbujące krew mam Salveguick
- opatrunki dla skóry wrażliwej
- sztuczną skórę Granuflex
- niewidoczne plastry na pęcherze i odciski komplet firmy Compeed i
- podpaski rzecz nieoceniona przy tamowaniu większych krwotoków
- kilka rodzajów opasek elastycznych
- nie używam wody utlenionej ale mam żel Peroxygel 3,o
- roztwory soli fizjologicznej do przemywania ran czasami ją piję
- opatrunek w żelu i spreju np.Akutol sprawdza się w stu procentach
- strzykawka plus igły
- żel na oparzenia np. Termicool
- patyczki do uszu (przewodnicy powinni mieć obowiązkowo)
- kilka sztu folii przeciwstrząsowej
- ocieplacze chemiczne ( tylko do użytku prywatnego)
- ocieplacze do rąk 10godz
- odsysacz do kleszczy
- maseczka do sztucznego oddychania,
- zamiast bandaży elastycznych mam tzw cieliste.

I co najważniejsze zawsze powinniśmy wkładac rękawiczki o ile udzielamy pierwszej pomocy. Nie ma zmiłuj się. Lekarz z pogotowia op... mnie i to zdrowo, gdy zauważył, że miałam cudzą krew na rękach. Na szczęście poszkodowany był znajomym krwiodawcą i nie był zarażony. W innym przypadku zostałabym nafaszerowana lekami i miała robione badania.
I coś czego do kńca nie potrafię rozwiązać. Patyczek dla epileptyków. Już kilkakrotnie asystowałam przy ataku i patyczek do lodów nie jest zbyt dobry.

_________________
Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Pielęgnuj przyjaźnie. Bądź gotów do walki ale jej nie wszczynaj. Szekspir


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 24, 2008 7:51 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 31, 2007 10:13 pm
Posty: 724
Lokalizacja: Kraków
Ja tam może jestem staroświecki, ale w góry to se biorę plaster i nrcetę, i ewentualnie spirytus* :roll: Kolano czy coś sobie nieraz rozwaliłem, pociekło i przestało, jakoś nie umarłem. Nie przesadzajmy.

*Nie, nie w celach spożywczych, z góry dementuję!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 24, 2008 9:05 pm 
ban

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 5:37 pm
Posty: 338
Lokalizacja: jaki Gustaw, no jaki Gustaw ja się pytam
A ja spirytusowopochodne w góry biore tylko do spożycia :lol:

_________________
Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Pielęgnuj przyjaźnie. Bądź gotów do walki ale jej nie wszczynaj. Szekspir


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 25, 2008 4:16 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt lis 21, 2008 1:44 pm
Posty: 350
Lokalizacja: Jaworzno
Ja mam osobistego JanySporta i w jego zestaw wchodzi wszystko to, co znajduje się w standardowej apteczce samochopdowej, z pominięciem może noża do cięcia pasów, który zastąpiłem żyletką. Poza tym noszę kilka par rękawiczek (3-5szt.), ponieważ nieraz może okazać się, że jakże pomocne towarzystwo może nie posiadać swoich, a bez nich do pomocy się nie targną. Rękawiczki lateksowe niewiele ważą więc nie szkodzi mi to wcale. Dodatkowo zawsze mam jakiś altacet, jakieś pigułeczki przeciwbólowe. Do tego mała saseteczka z jeszcze jednym super-podstawowym kompletem - maseczka i para rękawoiczek do resuscytacji + sól fizjologiczna 2x5ml.

Pozdrawiam.

_________________
http://www.savethevinyl.ugu.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 25, 2008 7:55 pm 
Swój

Dołączył(a): Pt lip 21, 2006 6:11 pm
Posty: 76
Lokalizacja: Przemyśl
naja naja napisał(a):
I coś czego do kńca nie potrafię rozwiązać. Patyczek dla epileptyków. Już kilkakrotnie asystowałam przy ataku i patyczek do lodów nie jest zbyt dobry.


Mam z tym pewne doswiadczenie, i najlepiej sprawdzaly sie 2-3 drewniane szpatulki lekarskie owieniete bandazem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 25, 2008 10:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
naja naja napisał(a):
Patyczek dla epileptyków

A co to?
Że niby coś do wetknięcia między zęby? To tak was szkolą? Więcej widziałem urazów od badziewia wpychanego podczas ataku do gęby niż obgryzionych podczas ataku języków.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 12:05 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2008 11:35 am
Posty: 1231
Kiedyś miałam apteczkę w takiej przezroczystej kosmetyczce - ale za bardzo napchana była. Niedawno zakupiłam taką dużą apteczkę Tatonki (rozkładana jest - dużo przegródek - to się przydaje, jak z apteczki mają inne osoby korzystać - widzą gdzie co jest).
Apteczkę zabieram w górki mniejsze i większe, ale też na wyjścia z dziećmi dłuższe (np. na rowery, rolki etc.). Waży około kilograma.

Apteczka zawiera:
- spis rzeczy w apteczce:) serio

- kompresy jałowe - sztuk 3
- bandaż zwykły - 2 sztuki różnej szerokości
- wodę utlenioną w spraju (jak dzieciaki kolana porozbijają się przydaje)
- akutol - tzw. opatrunek w spraju - odkaża też, na małe rany i otarcia jest super
- chustę trójkątną
- kocyk ratunkowy (ten z folii)
- parę różnych plastrów - szmaciane, materiałowe (oddychają)
- chusteczkę ze spirytusem Leko - do odkażania
- 3 pary rękawiczek lateksowych
- maseczkę do oddychania usta-usta

- węgiel lecznicy w tabletkach i kapsułkach
- smectę
- solpadeine (lek p/bólowy, rozpuszczalny, szybko działa, moja polówka ma często migreny - to dla niego)
- nifuroksazyd w tabletkach (na tzw. chorobę podróżnych)
- ibuprom

- wapno
- lek p/alergiczny (claritine)
- fenistil - maść p/uczuleniową i ew. jeszcze maść sterydową (ja alergik, syn alergik)
- parę pojemniczków z solą fizj. - do przemywania oczu z pyłków (ew. krople Visin albo jakieś inne takie)

- ołówek
- parę karteczek typu "memo"
- lusterko
- gwizdek
- pęseta (do wyciągania drzazg)
- parę sznurków (np. zamiast sznurówek, albo jak trzeba coś przytroczyć do plecaka), zestaw - igła, nici, nożyczki, małe agrafki.

Wszystko z aktualnymi terminami ważności. Zawartość apteczki aktualizowana na początku maja. Na stacjonarne wyjazdy wakacyjne wożę jeszcze różne inne medykamenty - głównie na wszelaki wypadek choroby nieletnich (syropy p.gorączkowe i takie tam).

Zawsze mam w torebce (hehe a to swoją droga dobre historie, co baba ma w torebce) tzw. podstawowy zestaw alergika (na pyłki jestem) - wapno i lek p/histaminowy. Wodę do rozpuszczenia wapna zawsze mam w pracy, w domu, plecaku albo bagażniku samochodu.

W samochodzie też mam dobrze wyposażoną apteczkę.

Moja połówka ma swój zestaw - nieco inny: kocyk termiczny, leki p/bólowe, węgiel, smecta, gwizdek, piersiówka z żubrówką:) świeczka, zapalniczka, zapałki, krzesiwo też.
Ja mam apteczkę rodzinną - on - bardziej ukierunkowaną na swoje wyprawy.

Nie musiałam używać zawartości apteczki w cięższych przypadkach. Dzieci rozbijają się w domu/szkole.

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 7:38 am 
ban

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 5:37 pm
Posty: 338
Lokalizacja: jaki Gustaw, no jaki Gustaw ja się pytam
piomic napisał(a):
naja naja napisał(a):
Patyczek dla epileptyków

A co to?
Że niby coś do wetknięcia między zęby? To tak was szkolą? Więcej widziałem urazów od badziewia wpychanego podczas ataku do gęby niż obgryzionych podczas ataku języków.

Tak. Często obsługuję grupy osób niepełnosprawnych, w tym epieptyków i w czasie ataków opiekunowie czy pielęgniarki wkładają pomiędzy zęby patyczki.
Też mam tatonkę. Funkcjonalna, trwała i tania.

I jeszcze coś bardzo ważnego. Osobom obcym nie wolno podawać lekarstw. Nawet pielęgniarki bez zalecenia lekarza lub zgody rodziców nie zaordynują nawet tabletki od bółu głowy. Także "zgubienie" lekarstwa typu węgiel może mieć przykre konsekwencje. Przerabiałam to, łącznie z przesłuchaniami.

_________________
Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Pielęgnuj przyjaźnie. Bądź gotów do walki ale jej nie wszczynaj. Szekspir


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 12:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
anninred napisał(a):
Waży około kilograma.
Ciężka ta apteczka. Nie myślisz o tym, aby ją trochę odchudzić?

anninred napisał(a):
- wodę utlenioną w spraju (jak dzieciaki kolana porozbijają się przydaje)
- akutol - tzw. opatrunek w spraju - odkaża też, na małe rany i otarcia jest super
Areozole są wygodne, ale dodatkowo ważą.
Zastanawiam się nad rezygnacja z wody utlenionej na rzecz tribiotyku - maści antybakteryjnej. A Akutol można zastąpić zwykłym opatrunkiem.
anninred napisał(a):
- węgiel lecznicy w tabletkach i kapsułkach
- smectę
Od kiedy mam w apteczce Smekte to nie biorę już węgla.
anninred napisał(a):
- parę pojemniczków z solą fizj. - do przemywania oczu z pyłków (ew. krople Visin albo jakieś inne takie)
Musze dorzucić do apteczki. Małe to jest a przydatne.
anninred napisał(a):
- pęseta (do wyciągania drzazg)
Albo do wyciągania kleszczy, też warto mieć

A w apteczce nie brakuje Ci jeszcze bandażu elastycznego, zwykłego plastra, Atacetu i czegoś rozkurczowego np. Nospy :)

naja naja napisał(a):
Tak. Często obsługuję grupy osób niepełnosprawnych, w tym epieptyków i w czasie ataków opiekunowie czy pielęgniarki wkładają pomiędzy zęby patyczki.
Z ostatniego kursu pamiętam, że w czasie ataku w żadnym wypadku nie można wkładać pomiędzy zęby żadnych przedmiotów. Bo raz - szkoda zębów chorego. A dwa - bo może się okazać, że będzie miał potem w ustach ciało obce np. taki przegryziony patyczek

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Ostatnio edytowano Pt gru 26, 2008 12:47 pm przez tomek.l, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 12:15 pm 
ban

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 5:37 pm
Posty: 338
Lokalizacja: jaki Gustaw, no jaki Gustaw ja się pytam
To znaczy, że znowu wprowadzono jakieś zmiany albo prowadzący miał inny pogląd na wkładanie ciał obcych.

Sprawdziłam dzwoniąc do znajomej lekarki z odziału ratunkowego.
Zachować zdrowy rozsądek, zabezpieczyć głowę, ułożyć w pozycji bocznej. Laicy nic do buzi nie wkładają,ratownicy mają rurkę ustno-gardłową. Język może być przegryziony tylko w pierwszej fazie ataku więc zabezpieczanie np.poprzez włożenie bandaża jest pozbawione sensu. W żadnym wypadku nie wolno wkładać metalowych, ceramicznych rzeczy do ust chorego. Zabezpieczyć drożność dróg oddechowych, w razie
potrzeby usunąć wydzielinę.

_________________
Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Pielęgnuj przyjaźnie. Bądź gotów do walki ale jej nie wszczynaj. Szekspir


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 1:22 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Dyskusja na temat zawartości podręcznej apteczki nie ma chyba specjalnego sensu, bo całkiem inny skład apteczki zabiera się wychodzą na 1 dzień w góry cywilizowane (np. Tatry), wtedy ja zabieram absolutne minimum - właściwie tylko środki opatrunkowe oraz rękawiczki, a całkiem inny jadąc na 2 tygodnie z namiotem w góry Ukrainy, lub nad Bajkał, gdzie jest się zdanym tylko i wyłącznie na siebie, bo miejscowych służb ratowniczych po prostu nie ma.

W przypadku wyjazdu w góry dziksze, apteczka waży faktycznie około kilograma, lub nawet więcej ale wraz z innym "grupowym" wyposażeniem - bp. reperaturką, siekierą, kociołkami dzieli się to na całą grupę. W ten sposób w 10-15 osobowej grupie każdy niesie po 1-2 kg wyposażenia wspólnego (nie licząc własnego biwakowego).

Pozdrowienia

Basia

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 1:46 pm 
ban

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 5:37 pm
Posty: 338
Lokalizacja: jaki Gustaw, no jaki Gustaw ja się pytam
Idąc Twoim tokiem rozumowania to żadna dyskusja nie ma sensu. :lol:
Moja standardowa apteczka waży niecały kilogram i nie ważne jest to czy prowadzę grupę czy też nie. Jedyne co z niej wyjełam to jest ten nieszczęsny jak okazało się patyczek dla epileptyków.
To jest "inwestycja" w bezpieczeństwo. Ewentualnie mogę zgodzić się, że pewnym udziwnieniem są opatrunki do skóry wrażliwej ale tylko u osób nie cierpiących na alergię.

_________________
Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Pielęgnuj przyjaźnie. Bądź gotów do walki ale jej nie wszczynaj. Szekspir


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 1:57 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
naja naja napisał(a):
Idąc Twoim tokiem rozumowania to żadna dyskusja nie ma sensu. :lol:
Moja standardowa apteczka waży niecały kilogram i nie ważne jest to czy prowadzę grupę czy też nie. Jedyne co z niej wyjełam to jest ten nieszczęsny jak okazało się patyczek dla epileptyków.
To jest "inwestycja" w bezpieczeństwo. Ewentualnie mogę zgodzić się, że pewnym udziwnieniem są opatrunki do skóry wrażliwej ale tylko u osób nie cierpiących na alergię.


W takim razie napisz mi - po co w takiej "jednodniowej" apteczce strzykawki i igły ?

Ja osobiście nie umiem zrobić zastrzyku i nigdy bym się nie podjęła podać jakikolwiek lek w zastrzyku, bo nie mam uprawnień, a można zaszkodzić.
A służby ratownicze (GOPR, TOPR) takie wyposażenie posiadają.

Natomiast zarówno strzykawki jak i igły jednorazowe mam w apteczce "dużej" tej zabieranej do innych krajów.
Sama zastrzyków nie robię ale w Ukraińskiej służbie zdrowia często się nie stosuje sprzętu jednorazowego a sporo osób nawet na Ukrainie jest nosicielami HIV (często bez rozpoznania).
Więc idąc na jakikolwiek zabieg w tamtejszej służbie zdrowia należy mieć ze sobą sprzęt jednorazowy.

To samo (brak sprzętu jednorazowego) spotkało mojego męża w Rosji kiedy jedna z uczestniczek prowadzonego przez niego wyjazdu na Kaukaz złamała rękę.

Pozdrowienia

BAsia

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 2:08 pm 
ban

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 5:37 pm
Posty: 338
Lokalizacja: jaki Gustaw, no jaki Gustaw ja się pytam
Ty to potrafisz mnie zaskoczyć. W kraju nie jest Ci potrzebna strzykawka i igły lecz na Ukrainie tak. Tu nie potrafisz zrobić zastrzyku, a na Ukrainie ? Z prostej przyczyny: na szlaku mogą znajdowac się osoby potrzebujące strzykawki i igieł. Po drugie ja sama być może będę musiała sobie zrobić zastrzyk. Potrafię to robić. Najszybciej z apteczki znikają mi maseczki do sztucznego oddychania. Dziwne prawda skoro ani razu ich nie użyłam na własne potrzeby.
Zawsze myślałam, że wypadki zdarzają się bez rozróżnienia na wycieczki jednodniowe lub wielodniowe. Przy wielodniowych zwiększyłabym ilościowo składniki apteczki i dodała np. kołnierz ortopedyczny.
Zestaw zawsze może przydać się. Zarówno w górach jak i w dolinach, na szlaku i poza szlakiem, w autokarze, w czasie kilkugodzinnego spaceru jak i w czasie wyprawy. Nie mówiąc już o drodze.

_________________
Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Pielęgnuj przyjaźnie. Bądź gotów do walki ale jej nie wszczynaj. Szekspir


Ostatnio edytowano Pt gru 26, 2008 2:11 pm przez naja naja, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 2:10 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
naja naja napisał(a):
Ty to potrafisz mnie zaskoczyć. W kraju nie jest Ci potrzebna strzykawka i igły lecz na Ukrainie tak. Tu nie potrafisz zrobić zastrzyku, a na Ukrainie?


Też nie potrafię.
Tam może to zrobić lekarz w ambulatorium.
Ale tamten lekarz często nie posiada jednorazowego sprzętu., więc trzeba mieć własny.

B.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 2:13 pm 
ban

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 5:37 pm
Posty: 338
Lokalizacja: jaki Gustaw, no jaki Gustaw ja się pytam
To muszę Cię zmarwić. W Polsce także nie posiadają jednorazowego sprzętu. Na izbie przyjęć w szpitalu w Ustrzykach Dolnych w ubiegłym roku nie udzielili pomocy poszkodowanemu nastolatkowi, bo nie posiadali bandażu elastycznego. Musiliśmy jechać do apteki. :mrgreen:

_________________
Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Pielęgnuj przyjaźnie. Bądź gotów do walki ale jej nie wszczynaj. Szekspir


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 2:16 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2008 11:35 am
Posty: 1231
Plastry mam, zwykłe też, nos-pa faktycznie by się przydała do apteczki. Bandaż elastyczny zawsze ma polówka, ale też dołożę do swojej.

Jeśli chodzi o zabieranie niepotrzebnych gratów - to w rodzinie zajmuję niepodzielnie pierwsze m-ce (wśród rodziny i znajomych pseudo- 'ania-mam-wszystko'). Ta apteczka już jest w wersji odchudzonej - no, chustę mogę wywalić.
Dla dzieci przydają się te w spraju: woda utleniona i Akutol - faktycznie dużo waży to, ale sprawuje się rewelacyjnie - mali jak skórę zedrą to wrzeszczą w niebogłosy, i dotknąć się nie pozwalają - takie bezdotykowe różne opatrunkowe sprawiają się świetnie. Po Akutolu otarcia się lepiej na nich goją niż gdybyśmy zwykły plaster zastosowali.

Najbardziej wypadkowe są w naszym przypadku... wyjścia na rolki niedaleko domu :/ nieletni w rolkach, kaski, ochraniacze - ja też, i zazwyczaj jest jakieś otarcie gdzieś, gdzie ochraniacz nie sięga...

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 2:26 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
naja naja napisał(a):
To muszę Cię zmarwić. W Polsce także nie posiadają jednorazowego sprzętu. Na izbie przyjęć w szpitalu w Ustrzykach Dolnych w ubiegłym roku nie udzielili pomocy poszkodowanemu nastolatkowi, bo nie posiadali bandażu elastycznego. Musiliśmy jechać do apteki. :mrgreen:


No na szczęście z tym się jeszcze u nas nie spotkałam.

A zwracam na to bardzo dużą uwagę.
Niestety swoje przeszłam, bo 15 lat temu w szpitalu zakażono mnie żółtaczką typu B, spędziłam w szpitalu zakaźnym kilka miesięcy.
Teraz jestem przeczulona jeśli chodzi o jednorazowy sprzęt.

Tylko jeśli chodzi o prowadzenie wycieczek jednodniowych (przynajmniej w Tatrach) - nigdy nie udzielam poszkodowanym pomocy samodzielnie (z wyjątkiem spraw drobnych jak otarcia, skaleczenia). Do tego są wyspecjalizowane służby.
Jeśli komuś stałoby się coś poważniejszego (ja nie miałam takiego przypadku ale już mój mąż kilkanaście razy, np. złamania, poważne skaleczenia wymagające szycia) to poszkodowanego od razu zabiera TOPR i nie mam już z nim kontaktu, a ja zajmuję się resztą grupy.

Więc i tak nie miałabym wpływu na stosowane środki leczenia, zresztą nie znam się na tym i pozostawiam wszelkie decyzje lekarzom.

Z wyjątkiem wizyty z własnym synem, który sobie przegryzł język (i miał założone 4 szwy) nie byłam jeszcze w Izbie Przyjęć zakopiańskiego szpitala (i nie chcę być).

Pozdrowienia

Basia

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 2:34 pm 
ban

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 5:37 pm
Posty: 338
Lokalizacja: jaki Gustaw, no jaki Gustaw ja się pytam
Z całym szacunkiem Baśka co Ty opowiadasz? :evil:
Pomiędzy wypadkiem, a przebyciem ratowników mijają cenne minuty decydujące o życiu człowieka. Masz krwotok i co zajmujesz się nie poszkodowanym, a grupą? Jakie leczenie? :evil:

_________________
Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Pielęgnuj przyjaźnie. Bądź gotów do walki ale jej nie wszczynaj. Szekspir


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 3:26 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2008 11:35 am
Posty: 1231
Zważyłam apteczkę - 630 gram.
No za nic nie mam wyczucia wagi w rączkach...

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 3:29 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
naja naja napisał(a):
Z całym szacunkiem Baśka co Ty opowiadasz? :evil:
Pomiędzy wypadkiem, a przebyciem ratowników mijają cenne minuty decydujące o życiu człowieka. Masz krwotok i co zajmujesz się nie poszkodowanym, a grupą? Jakie leczenie? :evil:


Robienie zastrzyków.

Nie zmieniaj tematu.

Cały czas odnoszę się do tego po co w podstawowej apteczce igła i strzykawka.

Czy będzie się ją stosować przy tamowaniu krwotoku ?

Na pewno nie.
Bandaże i inne środki potrzebne do ewentualnego tamowania krwotoku mam w apteczce, umiem to robić, mam też rękawiczki jednorazowe.
Strzykawki i igły nie mam, bo piszę wyraźnie, ze na jednodniowej wycieczce w cywilizowanych górach nie jest mi potrzebna.

To tyle, kończę temat, bo dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu.

Pozdrowienia

Basia

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 4:01 pm 
ban

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 5:37 pm
Posty: 338
Lokalizacja: jaki Gustaw, no jaki Gustaw ja się pytam
Basia Z. napisał(a):

Tylko jeśli chodzi o prowadzenie wycieczek jednodniowych (przynajmniej w Tatrach) - nigdy nie udzielam poszkodowanym pomocy samodzielnie (z wyjątkiem spraw drobnych jak otarcia, skaleczenia). Do tego są wyspecjalizowane służby.
Jeśli komuś stałoby się coś poważniejszego (ja nie miałam takiego przypadku ale już mój mąż kilkanaście razy, np. złamania, poważne skaleczenia wymagające szycia) to poszkodowanego od razu zabiera TOPR i nie mam już z nim kontaktu, a ja zajmuję się resztą grupy.

Więc i tak nie miałabym wpływu na stosowane środki leczenia, zresztą nie znam się na tym i pozostawiam wszelkie decyzje lekarzom.


Baśka przeczytaj to jeszcze raz. :lol:

_________________
Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Pielęgnuj przyjaźnie. Bądź gotów do walki ale jej nie wszczynaj. Szekspir


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 26, 2008 4:02 pm 
ban

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 5:37 pm
Posty: 338
Lokalizacja: jaki Gustaw, no jaki Gustaw ja się pytam
Basia Z. napisał(a):
naja naja napisał(a):
Z całym szacunkiem Baśka co Ty opowiadasz? :evil:
Pomiędzy wypadkiem, a przebyciem ratowników mijają cenne minuty decydujące o życiu człowieka. Masz krwotok i co zajmujesz się nie poszkodowanym, a grupą? Jakie leczenie? :evil:


Robienie zastrzyków.

Nie zmieniaj tematu.

Cały czas odnoszę się do tego po co w podstawowej apteczce igła i strzykawka.

Czy będzie się ją stosować przy tamowaniu krwotoku ?

Na pewno nie.
Bandaże i inne środki potrzebne do ewentualnego tamowania krwotoku mam w apteczce, umiem to robić, mam też rękawiczki jednorazowe.
Strzykawki i igły nie mam, bo piszę wyraźnie, ze na jednodniowej wycieczce w cywilizowanych górach nie jest mi potrzebna.

To tyle, kończę temat, bo dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu.

Pozdrowienia

Basia


A teraz to i zastanów się nad tym co wypisujesz. :lol: :lol: :lol:

_________________
Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Pielęgnuj przyjaźnie. Bądź gotów do walki ale jej nie wszczynaj. Szekspir


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 09, 2009 7:17 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Ratownicy medyczni (rat-med :)), lekarze, farmaceuci, praktycy! Co jest teraz najlepsze i "na czasie" do odkażania (przemywania) ran? Np. mocnych, zabrudzonych otarć (oczywiście o skałę)? :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 240 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL