Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wkurza mnie jazda na stokach - kolejka do wyciągu, drogie karnety i ludzie, którzy przejeżdzają mi po nartach Zaczęłam się więc zastanawiać nad biegówkami, ale one są raczej do biegania na nartach niż do chodzenia. No i "tak se mysle" nad skiturami... Moja wiedza ogranicza się do tego, że "skitury są lżejsze od zjazdówek, ale cięższe od biegówek" (wyczytałam z pewnej książki). Wiem również czym są foki
W tym roku nie zamierzam sprzętu kupować - chciałabym jedynie pooglądać, przymierzyć i wypożyczyć. Ten sezon spędzę jeszcze na stoku szkoląc umiejętności.

Pytania do jeżdzących:
Na co warto zwracać uwagę przy zakupie?
Jakie firmy warto wziąć pod uwagę? (wyczytałam tylko o Dynaficie)
W jakim sklepie (w miarę blisko od Leżajska) można sobie pooglądać i przymierzyć?

Dziękuję za uwagę
Domiś

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.

Jest forum skiturowe. Szukaj tam.
I przygotuj się na spore wydatki

_________________
Tatrzańskie szlaki

Dlatego pytam rok wcześniej i zaczynam odkładać kasę ^^.
Dzięki Tomku

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.

Wybór sprzętu bardzo zależy od ilości kasy jaką zaoszczędzisz (górnej granicy praktycznie nie ma) a także od preferencji.
Tak w skrócie:

Wiązania:
Tylko dynafit, według mnie mogą być zwykłe TLT speed ale niektórzy wolą wersję komfort lub Vertical Ft mają one więcej bajerów ale są cięższe i droższe. Wiązania innych firm bym sobie darował ze względu na wagę bo korzyści praktycznie nie ma a to min. 1kg więcej.

Narty:
Zależy od upodobań ile chcesz zjeżdżać/podchodzić jak mają służyć tez na wyciągi to cięższe, szerokość między 75-85mm pod butem.

Buty:
Muszą mieć inserty do wiązań dynafita, proponowałbym lżejsze lub średniej twardości np. Scarpa F1, F3, Dynafit zzero 3, Scarpa Matrix,

Foki:
Lepiej Mohair 100% lub mix 70%/30% nylon koniecznie taliowane do narty.

Sprzęt lawinowy:
Pieps, sonda ,łopata - to jest podstawa, na początku możesz wypożyczać ale radziłbym zakup. Kurs lawinowy również uważam za niezbędny.

Link do forum:

skitury.fora.pl

Spiochu, a co sądzisz o "adapterach" do wiązań?
Warte to to zakupu?
http://www.vertix.pl/index.php?produkt= ... yk=&wysw=2

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.

Nie używałem ale według mnie nie warto. Podchodzenie w butach zjazdowych i z tymi adapterami to katorga, po kilku wycieczkach dasz sobie spokój i i tak kupisz "normalny" sprzęt tourowy.

Czesc
Moim zdanien nie. Troche za duzo to kosztuje. Rozumiem, ze chcesz na poczatek zaoszczedzic na nartach i wiazaniach kupujac tylko buty i foki?
To chyba nie jest dobre rozwiazanie. Zaczynasz zakupy od butow to dobrze. Warto jeszcze przy tym pomyslec jakie buty pod jakie wiazania. Ale foki musisz juz kupic pod narty ktore masz. Dlatego musisz juz miec wczesniej narty z wiazaniami. Poza tym podchodzenie na zjazdowkach tez moze byc czasem klopotliwe. Narty skiturowe bardziej sie wyginaja od zjazdowych. Nie sa takie sztywne.
Jak chcesz dowiedziec sie cos wiecej to szukaj informacji na forum skiturowym. A najlepiej pytaj Kube R

Zależy jakie narty, niektóre zjazdówki (np. jakieś lżejsze allroundy) można by wykorzystać. Tak samo niektóre narty tour/freeride mogą być bardzo sztywne choć to nieliczne modele. Problem stanowią wiązania bo z adapterem będą ważyć ponad 3kg czyli tragedia, przypuszczam że sam adapter też do najwygodniejszych nie należy. Wygięcie narty ma marginalne znaczenie przy podchodzeniu, dużo ważniejsza jest waga i szerokość (im bardziej taliowane tym gorzej się podchodzi).

Zapomnij o Polsce. Najlepiej jechać na Słowację, do Smokovca lub Popradu.

Czesc. Przy podchodzeniu wygiecie narty faktycznie nie jest az takie istotne ale przy zjezdzie to juz bywa pomocne
A poza tym to wazna jest jeszcze dlugosc narty. Szerokosc i co za tym idzie szerokosc fok. Sporo tych czynnikow. Dlatego taki jest problem z kupnem uzywanego sprzetu, ktory by nam pasowal. A na naszym ubogim rynku wtornym tym bardziej.
Dlatego najlepiej niestety dobrac sprzet nowy.
Co do sklepow w Polsce to mozna zajrzec na Rondo Kuznickie do Tatratrade. Jest tam tez wypozyczalnia.

Tak, tatra Trade to jedno z lepszych miejsc jeśli chodzi o toury.
Uważam też ze przed zakupem sprzętu warto skorzystać z wypożyczenia różnych butów i sprawdzić który model nam podchodzi. Również można spróbować różne wiązania.

W czym jeździcie?

Ja ostatnio BMW E46.

Dynafit zzero 3, Hagan Carbon, Diamir.

_________________
"Posekaj, posekaj"

I jak Ci sie w Zzero jeździ? Maja termoformowalny botek? Zdawały sie być bardzo wygodne ja mam F3. No i "jsw" TLT vertical.
Gdzie kupowałeś Zzero?

leppy, na narty je lepiej zmień

F3, diamir explore, słodkie tatuśki, i foki ... zielone

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter

chyba że się ich zapomni

hmm ale kto to mówi

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Jak dla mnie to są super. Żadnych otarć, a nawet "zagniotów", trochę gorzej w zjeżdzie, lekkie mrowienie. Kupiłem wszystko w Tatratrade.

_________________
"Posekaj, posekaj"

A jak Wam sie chłopaki jeździ na
1. ASD
2. Carbonach? (one mają rdzeń drewniany, prawda?

Ja jeżdżę na dynafitach i na razie BAJKA

Foki macie syntetyczne, mieszane czy mohir (nawet te zapominane

Mrowienie dlaczego? Ostatnio jak zapięłam zbyt mocno to też miałam takie odczucia.
Marekm jak Twoje f3 się spisują? Ja chodząc w nich po domu byłam przerażona że takie twarde. A w górach rewelacyjnie: wybijanie stopni w mocno zmarzniętym sniegu to przyjemność: raz kopniesz i gotowe. No i nie obcierają Marku, formowałeś botek?

nie formowałem:
1. tam tego botka do formowania jest strasznie mało (np w porównaniu do botka ze zjazdowych Technic Diablo Magma)
2. Gątar (serwis na Halczyna) powiedział mi żebym spróbował, jak będzie obcierać to wtedy coś tam nagrzejemy nie obciera

a na ASD tak jak chyba Ci już mówiłem - jedyne porównanie jakie mam, to do slalomowych i gigantowych fischerów rc4 czego się nie da porównać

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter

Mam pytanie do panów skitulowców:
Zamierzam w najbliższym czasie ostro wertować internet szukając informacji o konkretnych modelach wiązan nart i innnych potrzebnych sprzętów. Czy użyczycie mi swojej wiedzy, jeżeli zapytam o konkretne modele ;]
Na początku przeznaczenie nart, które zamierzam kupić.

Chcę je czasami(nie zawsze) zabierać ze sobą w góry najróżniejsze, wszystkie ;] w zimie. W góry jeżdżę dość często raz dwa razy w miesiącu.

Interesują mnie "proste" "używane" "sprawdzone" narty bez najnowszych technologii, gdyż nie chcę zostać biegaczem, mają one być narzędziem ;]

Planuję przeznaczyć na nie około 500 zł. Na początek. Taka cena podobno jest realna z tego co wyczytałem.

Pierwsze pytanie:
Jakie są najbardziej znane i polecane firmy ;] Wiecie tak jak Deuter Alpinus Nord Face ;]
EDIT
Drugie Pytanie:
- buty - czy wszystkie buty wyglądają tak jak te

Dzięki chopaki
EdDIT2
Doczytałem i chcę jednak kupić buty na których będę mógł zjechać, czyli mają tak wyglądać ;]
Jeszcze jedna sprawa, jak myślicie proporcje buty:narty+wiązania 300:200-250 da rade?

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

Wypraszam sobie! Panie też tu są!


Polecam stronę:
http://www.skitury.fora.pl/



Jak spróbujesz to docenisz i jak tylko będziesz w górach to "białe" to narty będziesz ze sobą ciągnął



Na same narty wystarczy, zgadza się



Jesli chodzi o narty, to na pewno warto zwrócić uwagę na Dynafita, K2, sporo osób jeździ na Haganach, są one również cenowo ok, ale nie wszystkie modele. BlackDiamonds też ma fajne nartki.

Zastanów sie czy chcesz narty do podchodzenia czy też do zjazdów, co będzie przeważało w Twojej aktywności.



Nie, niektóre są bardziej "kosmiczne". Co do firm produkujących buty to też jest kilka: Dynafit, Scarpa, Lowa, Garmont. Skorupy butów sie różną (nie tylko rozmiarem) ale i szerokością w palcach, na podbiciu, ułożeniem stopy. Prawidłowo dobierając buty powinieneś mierzyć buty kilku różnych firm i zobaczyć które Ci najlepiej leżą. No i później model. Sama jeżdżę w Scarpach F3, bardzo lekkie buty które dodatkowo zginaja się w śródstopiu. Buty turowe w przeciwieństwie do narciarskich służą też do normalnego chodzenia, są ruchome a mają jedynie możliwość usztywnienia ich do zjazdu. Jeśli chcesz na równi chodzić i zjeżdżać to proponuję poszukać lżejszych niz Scarpa Avant (tych na obrazku).

Wiazania to kolejna historia. Ostatnio jest tendencja do wiązań Dynafita, JSW (Jedyne słuszne wiązania : są bardzo lekkie, na narcie wyglądają abstrakcyjnie: jakieś śrubki, bolce a trzymają doskonale. Polecam. Ine wiązania to na przykład Diamiry, które mają już płytę pod całym butem. Zieżdze, tańsze i też dobre. Mogą byc i Silvretty.

No i zapomniałeś o fokach Najlepsze są BD ale drogie. Choć w foki warto zainwestować.

A później dalsza zabawa z doborem rozmiaru butów, długości nart.
Ale warto Powodzenia

A ja mam pytanie, bo buty skiturowe mają czesto opcje "chodzenia" i są miękksze niż buty zjazdowe, ale jak to się ma kiedy podepniemy do nich raki automatyczne, półautomatyczne? Da się w tym chodzić? Wspinać? Zastępują skorupy? Czy to kompletne nieporozumienie?

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

Opcia walk odblokowywuje cholewkę buta i w znacznym stopniu ułatwia chodzenie. Możesz np wyprostować kolana.
Niektóre modele np Scarpa F1, F3 mają zginającą sie "harmonijkę" w rejonie śródstopia co dodatkowo poprawia komfort chodzenia. Ale buty skiturowe są przewidziane do chodzenia na fokach głównie. Podchodzi się lepiej oczywiście z luźną cholewką. Również z tą "harmonijka" pod warunkiem że ma sie wiązania typu dynafit (comfort, speed).

Co do założenia raków to automaty jak i półautomaty jak najbardziej. Na stromych podejsciach właśnie tak się chodzi.

Co do wspinania, to buty turowe mają nieco wyzszą cholewkę niż skorupy.
Dlatego wspinanie jest niezbyt komfortowe w nich, daje po łydkach, ale jest możliwe.

dzięki za odpowiedź, teraz czas na szukanie sprzętu, chyba się przejdę na giełdę w Krakowie

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

...

Znacie się, może coś poradzicie:
http://www.blackdiamondequipment.com/en ... kis/stigma
Takie cuś to dobry sprzęcik? Jeśli tak, to jaką długość wypadałoby zanabyć jak się ma 176cm i 82-84kg?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

To bardzo fajna deska Jest stosunkowo lekka. Więc będzie się dobrze podchodziło, ma drewniany rdzeń więc jest stabilniejsza w zjeździe, nie odczuwa się takich "drgań", mniejsze ryzyko wyrwania wiązań przy szarpnieciu. Jest zwrotna ze wględu na niski promień skrętu.

Co do Twojego wzrostu to pozwolę sobie przytoczyć zasłyszany dowcip: Skąd narta ma wiedzieć ile Ty masz wzrostu? Hmm, może po cieniu w słoneczny dzień? Narte powinno dobrać się do wagi.
Stigmy BD są w Twojej okolicy po 166cm i 174 cm. Obie mają pod butem 79 cm. Szerokość pod butem przekłada się też na nośność. Tu jest taka sama.
Teraz zależy ja jeździsz. Ja jeżdżę słabo w terenie wiec wybrałam krótsze narty. Ci którzy jeżdżą lepiej doradzą Ci te 174.
Ja przy wzroście 168cm i wadze ... mam 156 cm długosć narty. Mówią ze to za krótka. A mi sie super jeździ. Choć jak się pewnie podciągnę technicznie to zacznę też narzekać ze za krótka.

Deski bardzo fajne. Cena wysoka. Jak masz okazję i jakieś zniżki to bierz.

No ba! Bez zniżek nie ma mowy.
Zjazdówki mam 150 i nie narzekam, na stokach jakoś sobie radzę (czarne alpejskie to walka o życie, ale da się zjechać), w terenie dopiero zamierzam więc spodziewam się zestawów dolinki-dolineczki, raczej nie wyżej niż Karb od pojezierza. Jedyne co mnie zastanawia, to czy 166 mnie "uniesie" i nie będę się musiał ciągle wygrzebywać z puchu.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?