Forum portalu turystyka-gorska.pl

adhezja ja bym brał te drugie. Po złożeniu są tylko 4cm dłuższe od #1 a za to maks. długość masz 15cm więcej (zawsze może się przydać np. przy zejściu w śniegu ). W BD podoba mi się też system blokowania i gumowa rączka. Jedyną rzeczą, która by mnie mogła zniesmaczyć przy kijkach BD jest cena. Sam posiadam ich kije, tyle że 2-segmentowe i jak na razie się sprawdzają

a ten grot karbidowy to jest sporo gorszy od widiowego? na granitach sie bardziej zuzywa chyba, tak?
kusi mnie ta niska waga, ale obijały mi się o oczy marudzenia na Fizany, że sie łamią i coś tam jeszcze

Burza, dzięki za namiar , a te Mastersy sa dlugie po złożeniu?

a poza tym, skoro mam tylko 163 cm wzrostu to chyba nie potrzebuje takich długich?

Nie potrzebujesz.

Mam najtańsze Fizany od kilku lat. Używam je przez kilkadziesiąt dni w roku w różnych górach, zarówno w lecie jak i w zimie.
Kilkukrotnie mi się wygięły. Miałem po tym problemy z ich składaniem i rozkładaniem.
Ale zawsze po wyprostowaniu i przeczyszczeniu WD-40 działały dalej.
Końcówka (chyba widiowa) starła się zupełnie.
Mój pogląd na zakup kijków jest więc bardzo prosty:
Jak masz kasę, to kup sobie jakieś drogie Leki i ciesz się z zakupu zajebistego produktu.
A jak cię nie stać, to bierz Fizany. Jakoś tam się sprawdzają i da się je spokojnie używać. Moim zdaniem nie musisz przepłacać, żeby mieć dobry produkt.

aha, wyginaja się, no to ja taka silna w rękach moge nie być, żeby je wyprostowac hmmm, ale dzięki za porade

_________________
szukam damskich butów 5.10 - jakby komuś wpadły w oko, proszę o znak-sygnał

hmm nawet na mnie sa za dlugie o tym, nie pomyslalem wyszukaj krotsze nie iwem ile po zlozeniu ale chyba rzeczywiscie moglby byc krotsze. nie dalem rady ich wygiac, za to tylko raz mi sie zlozyl jeden jak konkretnie zima sie na nich wspieralem na podejsciu

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński

Jak rozpędzone ok. 100kg zablokuje kijek w jakiejś szczelinie i następnie go obciąży siłą działającą w bok, to chociażby był ze stali to się musi wygiąć.
Nie jest to wygięcie pod kątem prosty, a zaledwie lekkie odgięcie od linii prostej, ale przeszkadza potem w składaniu kijków, więc trzeba to naprawić.
Trzeba mieć więcej wyczucia niż siły, żeby taki kijek przygiąć do wyjściowego kształtu.

znalazłam jeszcze takie: http://8a.pl/page,produkt,id,6523,northern-lights.html
Producent: Komperdell - nic nie wiem co za kijki robią, ma ktos?
a poza tym troche się nie mogą zdecydowac z jakiego aluminium wlasciwie one sa zrobione ALU 7075 – T6 czy ALU 7001 – T6 ale to chyba nie takie ważne...?

no i ten.. "Dzięki tym kijom trekkingowym poczujesz dodatkową moc"

_________________
szukam damskich butów 5.10 - jakby komuś wpadły w oko, proszę o znak-sygnał

Ogólnie to znana, świetna i ceniona firma, światowa czołówka, jakość jak Leki czy BD.

Nie kupuj tych kijków. Oglądałam je kiedyś w e-pamirze i jak dla mnie to typowy marketowy tandetny produkt. Też się napaliłam na nie idąc za opinią Komperdella a okazało się że jest to miernie wykonanez systemem blokującym z plastikowym gwintem.
Jeśli nie chcesz wydać zbyt dużo kasy to już prędzej proponuje to: http://www.outdoorzy.pl/707-neverland-k ... trek-.html Tu masz chociaż metalowy gwint. Ja używam ich od roku i póki co narzekać nie mogę, a eksploatuje je dość często i w różnych warunkach. A z wyższej półki chyba sięgnęłabym po kije Khola, podobno mają bardzo dobry serwis i wszystkie części kijów są wymienialne.

_________________
"Czego krzyczysz... co noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo. "(Józef Piłsudski)

Mam Leki Makalu Carbon - zalety to waga (naprawde jest roznica w porownaniu do kumplowych BD Trial) i mala dlugosc po zlozeniu - akurat pasi do malego plecaczka. Minusy to cena circa 500PLN i kiepski wg mnie patent na skrecanie elementow; tutaj zdecydowanie lepszym rozwiazaniem jest ten od BD. Korkowej rekojesci nie posiadaja bo i po co skoro nigdy sie reka nie poci .

Oczywiście Komperdell'e za 139 zł muszą być kijowe - to pewnie jeden z najniższych modeli.

Natomiast adhezja możesz zerknąć również na te:
http://www.subzero.com.pl/product_info. ... ucts_id=21
a zwłaszcza na ich wagę i długość po złożeniu
- bo mogę je załatwić w lepszej (poniżej 200 zł) cenie. Sam takich używam i są OK.

Ja ostatnio zakupiłem te kije:

http://www.insport24.pl/kijetrekkingowe ... p-343.html


Nie miałem okazji używać ale za 2 tyg. dam znać jak się sprawują.
Ostrzegam jedynie że producent OSZUKUJE Z WAGĄ kijów.

Moje kije ważą 333g/para
do tego talerzyki letnie 11g/para
gumowe podkładki 20g/para

Nadal to jedne z lżejszych kijów ale niesmak pozostaje. Cena jednak jest zachęcająca.

Dla tych co maja problemy z troczeniem kijów jest też wersja 4 segmentowa, nieco krótsza po złożeniu lecz znacznie cięższa.:

http://www.ultralightoutdoorgear.co.uk/ ... poles.html

adhezja ja bym na Twoim miejsc decydowała się na propozycje Leppego bez zastanowienia. W takiej cenie to naprawdę fajna sprawa.
Pozdrawiam

_________________
"Czego krzyczysz... co noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo. "(Józef Piłsudski)

ogładałam je wczoraj w sklepie, faktyczie malutkie i leciutkie delikatne i zieloniutkie

o takie: http://sportxxl.pl/produkt/245/fizan-ki ... e-compact/
no i oczywiście sprzedawca zachwałał Fizany, ze dobre (jedyne, poza Gabelami do ordic Walkig, jakie miała w sklepie aleja coś ie jestem przekonana


bardzo mi sie podobają te kije, ale ja niestety nie mam takich dojść do tańszych kijków

Może teraz coś się zmieniło, ale użytkownicy Fizanów mając problemy z systemem blokującym tych kijów używali diametralnie różnych słów od "dobre"

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Czy Kohla sprzedaje zamienne segmenty do swoich kijów? Ogarnia ktoś?

Najlepiej wysyłkowo.

Sprzedaje.
Zadzwoń do alpin sportu w z-nem 182017095

A ja zacząłem mieć problemy ze swoimi Leki. System blokujący nie zawsze mi chce załapać w jednym kiju. Kręcę po prostu kijkiem i nie załapuje. A czasem łapie od razu. Czym to może być spowodowane i co z tym zrobić.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

Kiepska sprawa - to sygnał, że powoli trzeba się rozejrzeć za nowymi. Próbowałem naprawić toto w dwóch parach kijków i niestety ani prośby ani groźby nie pomagały na dłużej niż kilka rozkręceń i skręceń... A i tak przestawały działać zawsze akurat wtedy gdy najbardziej były potrzebne.

Cholera jasna.
Podobno do Leki można kupić części zamienne, ale coś nie mogę wygooglować. Chyba przejdę się do jakiegoś sklepu handlującego Leki.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

Nie mam pojęcia, ja walczyłem z Fizanami i Gabelami.

Black Diamond robi kijki (eliptyczne w przekroju poprzecznym), które mają inny system blokowania. Na początku rzeczywiście wydawał mi się prostszy, pewniejszy, trwalszy od tego używanego w większości kijków innych marek. Z czasem jednak trudno nie było dostrzec jego wad. Jakkolwiek rzeczywiście dość dobrze i wygodnie reguluje się długość kijów w rękawicach, odpadaja wszelkie kłopoty z odkręceniem lub zakręceniem blokady, to jednak trwałość kilku elementów pozostawia nieco do życzenia. Kiedyś system blokujący pewnie "siedział" na swoim miejscu, z czasem się jednak poluzował na tyle, że zsuwa się z właściwego sobie miejsca. Również śruba mocująca ów system potrafi się poluzować, a wtedy kijki potrafią się niespodziewanie pod obciążeniem złożyć. Choć lubię produkty BD, to w tym wypadku zastanawiam się nad akceptowalnością parametru cena/jakość

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

W UK przypadkiem znam taki portal ale czy mają wszystkie potrzebne części zamienne to nie wiem :
http://www.needlesports.com/Catalogue/W ... ories/Leki

_________________
GŚ TG

Dokonałam epokowego odkrycia Kijki uzależniają i odmóżdżają człowieka. Dziś nie zabrałam ich w góry i prawdę powiedziawszy byłam z tego powodu szczęśliwsza. Zupełnie inaczej idzie się z podpórkami, gapi na szlak, a nie rozgląda wokół, a ponad to ułatwienia powodują, że potem w terenie odrobinę trudniejszym baba czuje się źle, zastanawia się jak złazić, jak postawić nogę itd.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html

Yhy. Aczkolwiek z popsutymi kolanami to nie chodzi się tak superaśnie bez kijków.

Lucyna, no staram się jak tylko mogę, próbuję być możliwie mało złośliwy... Ale choć trochę musisz mi pomóc... Plissss... Nie pisz takich bzdur, bo po prostu nie dam rady się powstrzymać!!!! Prowokujesz mnie jak Helena z dowcipu Mleczki.
W każdym razie tak czy owak, wiemy już jaki jest powód twojego odmóżdżenia...

Używałam przez jakiś czas BD pożyczone od syna (on ma 2-częściowe ski-tourowe), w czasie kiedy on popsuł moje.

Kijki BD były nowe i system blokady dobry, ale nie mogłam się oprzeć wrażeniu ze w każdej chwili mogę o coś tym "dingsem" zahaczyć i kijki mi się złożą.
To ja już wolę swoje "Mastersy" - poprzednie miałam 5 lat, obecne już używam trzeci rok (po popsuciu przez syna miałam wymieniony dolny segment, co kosztowało całe 15 zł).
Jak dla mnie jest co trwałość wystarczająca, a używam je bardzo intensywnie - zimą i latem i wcale ich specjalnie nie konserwuję, najwyżej raz do roku.

B.

A cóż w tym tekście jest bzdurnego. Na razie nie widzę sedna problemu spod ozdobników. Tollujesz dalej czy merytorycznie odniesiesz się do moich słów.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html

Qrna, dziewczyno, jak ja do Ciebie piszę w żartobliwym tonie to Ty musisz chcieć merytorycznie... Z Tobą się nie da!!!!
Do czego mam się odnieść???? Przecież jedyne co napisałaś to to, że nie potrafisz iść z kijkami i cieszyć się tym co się dzieje dookoła. A... i jeszcze, że masz problemy w trudnym terenie... Jeśli musisz się na kijach skupiać do tego stopnia, że nie możesz rozglądać się dookoła to to nie jest porblem z kijami tylko z Tobą, jeśli masz problem w trudnym rerenie to nie zwalaj tego na kijki tylko poproś kolegę z GOPR-u żeby Cię nauczył.

Co to ma wspólnego z kijami, jakiej qrna merytoryki oczekujesz??? wydaje Ci się, że napisałaś coś z sensem - ale tak na prawdę to są jakieś głupotki które ci ślina na klawiaturę przyniosła...
Co to znaczy "odmóżdżają????
Rozumiem że chodząc z kijkami przestajesz myśleć???? Uspokoję Cię... To nie chodzi o kijki... Ty po prostu tak masz... Ważne żebyś pamiętała tylko o dwóch rzeczach:
- nie zapomnij oddychać
- nie zapomnij przebierać nogami
...i jakoś Ci "pójdzie". I masz rację... Lepiej odstaw kijki nim będzie za późno...