Forum portalu turystyka-gorska.pl

I tylko tyle ??

Nie no panie i panowie broń Boże ...

Po prostu wydaje mi się że to dobry model salomona a propo pojechania tej marce wcześniej ...

peace

Ali7 - a jestes pewien, ze to komentarz do pro ice a nie do batura?

_________________
Tomcio

A z innej beczki
ASOLO Flame ktoś to w tym chodził?? Może coś mi powie na ich temat
Szczegulnie ta podeszwa MATRIX mnie zastanawia, warte to jest czegoś??
Bo jakoś tak Vibram mi się lepiej kojarzy

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

Pomóżta ludziska. Znalazłem w dość atrakcyjnej cenie (450 PLN) buty Tecnica Magneto II GTX. Wyglądają solidnie. Po założeniu i przejściu się wrażenia pozytywne. Ale marki nie znam w ogóle (tyle tylko co wyszukałem szybko w necie teraz). Miał ktoś styczność z tą firmą?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Wiem, że Tecnica robi buty narciarskie (i chyba ciuchy). I to by było na tyle.

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.

Poniekąd naprawdę niezłe.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

Szukam jakiegoś fachowca od butów ASOLO, co by mi wytłumaczył różnice między podeszwami Asolo Syncro i Asolo Matrix

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

to nie lepiej już co na Vibramie kupić

_________________
Fly Or Die

No ale właśnie Asolo wymyśla te swoje podeszwy i większość modeli nie jest na Vibramie, a mi chodzi kokretnie o dwa modele Asolo Fugitive i Flame.

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

jak patrze na te podeszwy Asolo to wydają mi się strasznie liche i mało trwałe.

_________________
Galeria zdjęć

No jak ja je przeglądałem to kawał solidnej podeszwy i zrobiło na mnie dobre wrażenie.

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

Mam dwa różne modele Asolo (Lothar i Vortex). Obydwa na Vibramie. Obydwa to zacne buty, wygodne i zwinne. Jednakże w Vortrexach podeszwa nie była zbyt głęboko karbowana, więc dość szybko się starła: a w każdym razie szybciej, niż by mój pazerny portfel tego sobie życzył.

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

poszukuję butów na zimę do chodzenia na co dzień tak do 600 stów co możecie polecić? Ja osobiście zastanawiam się nad tymi http://www.polarsport.pl/product/370821 ... IGO%20HIGH tylko nie za dużo wiem o firmie Kayland i nie wiem czy to będzie solidne? doradźcie coś

_________________
PER ASPERA AD ASTRA

Znosiłem dwie pary Vertigo High. Pierwsza para była starą wersją tego modelu. Nowsza wersja ma co prawda bardziej odporną na ścieranie podeszwę, również głębiej żłobioną, ma również membranę eVent, ale jest to jednak wersja nieco wspinaczkowo bardziej toporna niż starsza, w której swobodnie i fajnie dawało się wspinać po prostych drogach. Niemniej buty sprawdziły się. Wspominam stosunkowo miło. W ogólnej ocenie wystawiłbym im 4, moze 4+. Ale do noszenia na co dzień zimą trochę byłoby mi ich szkoda... Kupiłbym sobie do tego celu jakieś inne.

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

To co byś polecił?

_________________
PER ASPERA AD ASTRA

Poleciłbym na zimę na miasto jakieś miejskie buty zimowe - jakie? Trudno powiedzieć. Jeżeli zależy ci na komforcie cieplnym, to może spróbuj jakieś Icebugi - podobno dobra marka.

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

Czy może ktoś podzielić się opinią o scarpa charmoz ?

To już widziałem, ale może jakieś inne opinie? Bo mi je polecano, znajomy znajomego na Aconcagule był i zachwalał. Generalnie chodzi mi o zimę w Tatrach, lato gdzieś wyżej (Alpy itp).

Mam możliwość kupna la sportivy sandstone za 269zł tu butki
http://www.lasportiva.com/catalogue/cat ... anguage=EN
mają gore i vibram, w tej cenie znajdę coś lepszego? Albo chociaż czy nie rozlecą się szybko? Zaznaczam, że nie będą srogo katowane na trudnych szlakach, ale połażę trochę na pewno!

jedny pytanie, po co ci gore w niskich butach?
Jak dla mnie buty nieskie,letnie mają przede wszystkim dobrze oddychać.

W ogóle membrana w butach to dla mnie nieporozumienie (są wyjątki) ale to już zupełnie inna kwestia.

_________________
- Trzeba cisnąć!
- Nie wystarczy cisnąć, trzeba napier***lać!!!

A to dlatego gdyż buty będą wykorzystywane nie tylko w górach w okresie letnim. Siedzę, czytam i wnioskuję, że taka membrana uchroni mnie przed deszczem w pierwsze jesienne dni, a w górach w lecie nie zrobi mi błota w bucie. Poza tym, z tego co czytałem gore daje suchość w bucie, znaczy dobrą oddychalność. Zaznaczam, że od niedawna interesuje się tematem, licze na pomoc

Plus dobre skarpety

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html

No tak, oczywiście ; ) Skarpety uwzględniłem w myślach, nie pisałem. Wyczytałem to na stronie gore, zresztą domyślałem się. DTH uważasz, że szukam nie tam gdzie trzeba?

Nie, gore nie daje dobrej oddychalności. Gore oddychalność ogranicza (ale tego raczej na stronie producenta membrany nie napiszą ). To sprzedawcy i marketingowcy chcą nam wmówić, że jest inaczej, co często niestety się im udaje.

To znaczy powiem tak, but z membraną oddycha lepiej niż taki sam but z wklejonym workiem foliowym (którym de facto w pewnym sensie membrana jest) bo o ile membrana jak i worek foliowy zatrzyma napływ wody do wnętrza buta to membrana dodatkowo przez mikro otworki przepuści trochę powietrza na zewnątrz. Jednak żadna membrana nie będzie oddychała lepiej niż but bez membrany, czy o zgrozo, oddychalność wspomagała/poprawiała nie będzie.

Na chłopski rozum. Mając kratkę wentylacyjną w domu, czy lepiej będzie przepuszczała taka z mirkootworkami (membrana) czy taka z dużymi, widzialnymi gołym okiem otworami (siateczka wentylacyjna w bucie)?


Nie chcę specjalnie rozwlekac mojego wywodu. Powiem tylko, że przerabiałem już takie i takie buty, dość sporo z resztą o tym czytałem i osobiście membranie w butach letnich mówię stanowcze nie
Natomiast buty zimowe to już nieco inna para kaloszy

Na chłopski rozum fakt, można to zrozumieć. Miałem jednak nadzieje będąc laikiem w tych sprawach, że producent nie robi mnie w konia. Hm, To już teraz jestem w kropce, bo większość butów z dobrą podeszwą, m.in vibramem są z gore, z oferty co mam dostępną. No i przede wszystkim w cenie jakiej szukam ( ok 300zł) ;/ Dzięki za odpowiedź DTH i wyjaśnienie sprawy Poszukiwania w takim razie chyba od nowa muszę zacząć...

Jeszcze tylko cytat dam, który w takim razie jest zwykłym naciąganiem z tego co mówisz.

A szkoda. Cytat ze strony producenta gore texu

No tak jak mówię, buty z gore czy inną membraną będą miały lepszą oddychalność od butów z jakąś stałą zaporą dla wody (jak gumowce) ale znacznie(!) gorszą niż buty ze zwykłą siateczką wentylacyjną, które co oczywiste, za to momentalnie przemokną.

stwierdzenie "Stopy w butach pozostają suche" jest zwykłą bzdurą, bo stopy pocą się nawet w butach typowo letnich z maksymalną wentylację (oczywiście zależy to jeszcze od temperatury, wysiłku i naszej potliwości). Mambrana nie jest jakąś magiczną powłoką, która wysysa nam pot od skóry i ja osusza. Ona pozwala tylko na odparowanie jego części poza buta, przy jednoczesnym zachowaniu wodoodporności.

Sporo o tym pisze bo jestem dość przeczulony na ten marketingowy bełkot na, który sam się kiedyś dałem nabrać i który musiałem wysłuchiwać przez kilka miesięcy przez, które szukałem idealnych dla mnie butów


Jeszcze co do samych butów powiem Ci jak ja to widzę. Wnioskuje, że nie potrzebujesz ciężkich butów, na długie, dalekie marsze w ciężkim terenie? Chcesz butów spacerowych? Ja bym polecił coś maksymalnie lekkiego i przewiewnego. Jak przemokną to je sobie wysuszysz:) Co do podeszwy i przyczepności to spora część modeli robiona jest w wersjach z gtx i bez, z tym, ze w sklepach najczęściej spotkasz te z gtx a z tego prostego względu, że duża część klientów po prostu przychodzi do sklepu i od progu woła o buty z gore-texem (lub góretexem, jak kiedyś słyszałem:D), niejednokrotnie nawet nie wiedząc co to takiego jest. Popytaj w sklepie, prawdopodobnie sprowadzą Ci je bez problemu. Tutaj masz plus, że zazwyczaj wersja bez membrany jest trochę tańsza (może nawet ok 100zł), więc możesz de facto szukać o półkę wyżej.
Aha, co do samego vibramu to też nie daj się zwariować, bo vibram vibramowi nie równy. To jest tylko marka podeszwy, i masz tam całkiem sporo modeli (niekiedy bardzo się różniących właściwościami) i może się okazać, że np. dana podeszwa świetnie będzie się sprawdzać przy biegach po lesie ale na twardszym podłożu bardzo szybko się wytrze albo będzie się ślizgać na mokrych kamieniach (też to niestety przerabiałem ). Trzeba się dowiadywać o konkretne buty.

Ok, dzięki za nakierowanie mnie trochę Będę szukał czegoś, czuję jednak, że szybko butów nie kupię. Znalazłem teraz dolomite sparrow low bez gore, ale piszą, że wodoodporne ( w jakimś stopniu) za to one sprawiają wrażenie biegowych i tu właśnie jak mówisz vibram może zupełnie nie sprawdzać się na mokrych skałkach. No nic, będę szukał dalej i pewnie jeszcze sporo pytał na forum.

jeśli buty nie są potrzebne Ci na już, a jeśli planujesz używać ich w naszym klimacie to nie będą potrzebne jeszcze przynajmniej przez kilka miesięcy nie ma co przyspieszać, ja swoich szukałem, a z pół roku ale teraz jestem za to mega zadowolony
Szukaj spokojnie, oglądaj, przymierzaj, wybrzydzaj. Do wiosny na pewno trafisz na coś ciekawego, a może jakaś promocja się nawinie?

A ja chcialabym napisac cos pozytywnego o butach ogolnie uznawanych za obciachowa tandete

Otóż od prawie 7 lat mam buty Campusa i oprócz tego, ze przy większym i mniej zmrożonym śniegu - przemakają od razu (ale nie są skórzane i nie maja żadnej membrany, wiec na co tu liczyć), to nic złego więcej napisać nie mogę. Nigdy mnie nie obtarły, noga swobodnie oddycha, do tej pory nic się nie odkleiło - istnieją tylko naturalne ślady użytkowania jak zdarty materiał przy pięcie i zdarta podeszwa.

Oczywiście - ktoś może powie - zależy jak często i gdzie ktoś chodzi? I będzie miał rację. Nie wybierałabym się w nich na M.Blanc, ale sprawdziły się przez kilka lat, w całorocznych, nieraz ekstremalnych - upał, śnieg, deszcz, wypadach na większość tras tatrzańskich i beskidzkich.

Nie zaprzeczam także temu, że jest mnóstwo lepszych butów, ale to takie pocieszenie dla tych, którzy może nie mają obecnie 8 stów na zbyciu W Campusach za 219 zł (za tyle je kupiłam prawie 7 lat temu) też można rozpocząć swoją przygodę z górami. Nie dajmy się zwariować

Pozdrawiam!