Forum portalu turystyka-gorska.pl

zna ktoś może tą firmę??

http://www.polarsport.pl/product/366146 ... REK%20CORK

ciekawe kije i mają wszystko co trzeba czyli korkową rączkę i jej przedłużenie, talerzyki letnie i zimowe tylko nie wiem czy czy warto je kupić

_________________
Galeria zdjęć

No i sprawiedliwość się upomniała... brat podczas ostatniego wypadu złamał jeden z moich kijów (ten nie zapłacony chyba)

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!

Może odezwał się Diabeł i połamał kijek który uczciwie kupiłeś?

faktycznie to musiał być ten nie zapłacony

_________________
Galeria zdjęć

Przerąbane. Nie będę zjeżdżał na moim ATC. Albo lepiej- pożyczę bratu i poczekam.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

Też z promocji?

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!

http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=1784&postdays=0&postorder=asc&start=1230

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

Bardzo dobra promocja, miej oko na brata.

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!

właśnie przyszły mi kije Annapurna Trek Cork

http://www.polarsport.pl/product/366146 ... REK%20CORK

po wstępnych oględzinach stwierdzam, że kije są bardzo fajnie zrobione. Fajna korkowa rączka i przedłużona. Do tego komplet talerzyków. Spora regulacja i dość lekkie. Taśma wyłożona miłym materiałem przez co nie drapie dłoni. Jestem pozytywnie zaskoczony.
Teraz pozostaje tylko przetestować. Może w week będzie okazja zrobić test na Wielką Raczę

_________________
Galeria zdjęć

Dobra przeleciałem te 27 stron tego tematu tak jednym okie bo dużo tego
Ale itak zapytam, kijków (jeszcze) nieużywam, ale może zaczne, tylko mi powiedzcie co one tak naprawde dają?? w czym pomagają?? Wielka różnica z kijkami lub bez??

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

Wielka, oj wielka! Od dłuższego czasu miałem problemy z kolanami. Gdy je zbyt przeciążyłem bywało, że po całym dniu chodzenia po górach nie byłem wstanie zrobić 10 kroków bez odpoczynku (zwłaszcza przy stromych zejściach).
Z kijkami problem znacznie się zmniejszył, ból kolan nie jest tak odczuwalny i odczuwalny jest znacznie później, a jeśli nie robię nic bardzo przeciążającego kolana nie pojawia się wcale. Pomagają też przy podejściach (kiedy brakuje już pary w nogach więcej siły wkładasz w łapy i ciśniesz dalej ).
Poza tym łatwiej utrzymać równowagę (w czasie marszu 2-3 punktów podparcia).
Co ciekawe do kijków przekonało się kilkoro moich znajomych, którzy problemów z kolanami jako takich nie mieli ale mówią, że znacznie wygodniej się chodzi i mniej się człowiek męczy.

Ja w każdym razie nie wyobrażam sobie już chodzenia po górach bez kijków

a co sądzicie o tych

http://8a.pl/page,produkt,id,3314,contour-elliptic.html

_________________
Fly Or Die

ja sądzę, że są drogie... pewnie są dobre ale nie wiem czy AŻ tak bardzo będą się różniły od takich za ok 200zł.

_________________
- Trzeba cisnąć!
- Nie wystarczy cisnąć, trzeba napier***lać!!!

jeżeli masz kasę to bierz. Kieje niezłe. Plusem jest eliptyczny przekrój przez co będą bardziej wytrzymałe. Fajna pochylona rączka co też jest dużą zaletą. Poza tym nic specjalnego jak za tą cenę. BD się trochę ceni niestety. Wadą natomiast jest na pewno brak przedłużenia rączki co się czasem przydaje. Ja swoje kupiłem za 120zł i jestem zadowolony jak na razie. Mają wszystko to co potrzebowałem. Jedyne czego mi nie było potrzeba to firmy za którą się potem słono płaci a po co przepłacać jak można mieć dobre a tańsze;)

też miałem problemy z kolanami zwłaszcza na dłuższych trasach. następnego dnia to po schodach się chodzić nie dało. Teraz już jest znacznie lepiej. Jakoś przez długi czas nie miałem do nich przekonania bo nie raz chodząc po górach patrzyłem jak przez te kijki nie jeden by wyrżnął orła jak mu się gdzieś zakleszczyły między skałami i nie raz się zdarzyło że malo brakło by mi jeszcze ktoś oko nimi wybił.
Niektórzy chyba trochę przesadzają bo wszedzie się nimi podpierają i potem są różne dziwne sytuacje. Mi się szybciej schodzi bez nich za to do podejść jak najbardziej używam Chyba w npm był artykół nie tak dawno o kijkach i pisało, że odciążają kręgosłup coś chyba ok 30% a to już jest sporo. Jednak każdy ma swoje preferencje. Jedni chodzą z a drudzy bez

_________________
Galeria zdjęć

moim zdaniem pomagają i przy podchodzniu i przy schodzeniu. Przy schodzeniu może nawet bardziej, bo wtedy większe siły działają na kolana i bardziej je trzeba wtedy odciążyć. Oczywiście nie mówię tutaj o bardzo trudnym terenie bo wtedy faktycznie można wywinąć orła (nie dość, ze trzeba szukać miejsca gdzie postawić nogę to jeszcze szukać trzeba miejsca na kijek) ale na takich lekkich i umiarkowanych trasach zejściowych jak znalazł, z resztą, wszystko kwestia wprawy.

_________________
- Trzeba cisnąć!
- Nie wystarczy cisnąć, trzeba napier***lać!!!

Na co dzień chodzę z kijkami leki. Ostatnio na szkoleniu miałam pożyczone od Kolegi milo. I prawdę powiedziawszy na pewno nigdy nie kupiłabym sobie podobnych. Nieporozumieniem była rączka z twardego plastiku, były znacznie cięższe niż moje leki enzian. Następna kwestia to ta, że nie miały systemu antywstrząsowego, nie leżą mi "twarde" kije. W sumie miałam je tylko przy stromym podejściu, były dość długie i nieporęczne więc zamiast je złożyć i przytroczyć niosłam je w ręku. Coraz częściej łapię się, że w czasie prywatnego przejścia kijki mi przeszkadzają. Zimą chyba tylko dwa razy miałam ze sobą kije.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html

z tym się zgodzę;)


plastikowe rączki są faktycznie beznadziejne. Można sobie odcisków na robić. Najlepszy korek lub pianka.
Co do antywstrząsów to moim zdaniem lepsze są twarde ponieważ jest lepsza równowaga. Może się zdarzyć, że akurat jak będzie potrzebny pewny punktu podparcia to kijek się trochę ugnie i można przez to stracić równowagę i dzwon murowany. Wiadomo antywstrząsy odciążają znów stawy nadgarstkowe co jest plusem.

_________________
Galeria zdjęć

no niestety, plastik ma swoje minusy. Ale żeby nabawić sie odcisków trzeba by na prawdę mocno te kije ściskać - ja owijam pętelkę najpierw od dołu nadgarstka, potem przepuszczam między palcem wskazującym a kciukiem i kijka de facto ściskać w dłoni nie muszę, tylko go stabilizuję. (ciężko to obrazowo opisać, poszukam później jakiejś fotki). Być może większości osób wyda się to oczywiste ale czasami widuję na szlaku ludzi ściskających kurczowo w grabuli te kije i dyndające sobie luźno tasiemki, więc chyba nie jest to takie oczywiste dla wszystkich, może komuś pomoże

[edit] Tutaj dosć wyraźnie widać o co mi chodziło: http://img232.imageshack.us/i/34592168.jpg/

I tak jak pisałem, dla wielu pewnie jest to oczywiste ale nie wszyscy znają to rozwiązanie
ps. oczywiście nie jestem tak mądry i nie jest to mój patent, gdzieś o niem kiedyś wyczytałem

Przeważnie je w ten sposób trzymam. Ja chodzę instynktownie, więc często zmieniam uchwyt, w zależności od sytuacji. Czasami idąc po stromiźnie nie odpycham się kijami ale podpieram. Plastik ale taki prymitywny jest bardzo nieprzyjemny. W moich lekach też mam rączkę ze sztucznego tworzywa ale jest wykonana z zupełnie innych materiałów i taka w dotyku gumowata. Nie potrafię inaczej tego określić, barak mi słownictwa. Miałam niegdyś kijki z rączką z pianki, bardzo dobrze je wspominam. Czasami chodzę w kijkami Kumpli, miałam w ręku korkowe, takie pochylone ale prawdę powiedziawszy bardziej mi odpowiada pianka.
Prawie nikt nie zwraca uwagi przy poradach na jedną rzecz. Wielkość uchwytu. Mam małe dłonie więc nie wszystkie rączki są dla mnie wygodne. Nie wiem czy są damskie wersje kijków. Przydałyby się. Moje leki uznałabym za bardzo dobre, gdyby miały mniejsze uchwyty.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html

Po cenach kijków jakimi tu rzucacie aż wstyd mi zapytać o kijki Campus Magura, wielka tandeta?? Weźcie pod uwage że będe je miał za darmo (wygrane) a to też ma znaczenie przy ocenie

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

jak za darmo to każde dobre

_________________
Galeria zdjęć

Zabić się nie zabijesz (a jesli, to nie dlatego, że to Campusy ) A jak po drugim użyciu powyginają się w paragrafy uniemożliwiając złożenie, będziesz miał odpowiedź na swoje pytanie

No żartujesz, to aż taka tandeta?? Badz co bądz ale Campus to jakaś marka znana w polsce i nierobi kijków które się powyginają po 2 użyciu, co innego jakbym sobie z drewna wystrugał

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

Zastrzeżenie: mówię ogólnie o kijkach Campusa, tego modelu w łapie nie miałem.

Technicznie to nadal jest kijek trekingowy. Który zasadniczo powinien spełniać swoją funkcję. Tyle, że mogą się okazać bardzo nietrwałe. Szwagier zajechał kije Campusa w ciągu może 10 dni w Tatrach. Duży z niego chłop, ale ostatecznie kijek ma służyć do podpierania się, a nie ozdabiania plecaka.
Inny znajomy swoje wyrzucił po dosłownie kilku wypadach w Sudety. Po którymś z kolei zejściu stanowczo odmówiły złożenia się.

A co do "znaności"... Campus to marka, która znana jest z tego, że jest znana Względnie z tego, że za popularnością totalnie nie idzie w parze jakość. No ale skoro są za darmo, to po prostu korzystaj, póki się nie zużyją. Możliwe, że akurat posłużą przez długi czas, ale po prostu nie bądź rozczarowany, jeśli szybko będzie po nich.

No i ładnie i konkretnie napisane
Ale jak to sie mawia "jak dają za darmo to brac"

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

BD wprowadził nowy system blokowania kijków. Składają się jak sonda lawinowa albo jak pałąki namiotu, tzw. ,,Z system". Ma być lżejszy i bardziej niezawodny od dotychczasowych sposobów blokowania. Koniec pitolenia, czy lepiej zaciskać, czy zakręcać. I o co tyle krzyku?
A, żeby nie było słodziutko. Nie widzę regulacji długości.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

I właśnie to jest problem. Jest to marka znana i rozpoznawalna, przez to droga, a przez to utożsamiana z wysoką jakością. Takie błędne koło. A wszystko przez to, że inne marki, dobre albo nawet średnie, znane już nie są i ktoś kto ma wybór wybierze produkt, producenta, którego zna...

Trochę wstyd się przyznać ale sam kiedyś myślałem, że Campus to wysoka półka. No bo to znany producent, lider na rynku itp. A to, że np. zapiętki w butach po jednym sezonie (wtedy był to dosłownie tydzień w Sudetach) się przecierają i wystaje spod niech jakiś plastik (sic!), który wbija się w nogę, albo że kurtka membranowa nie przepuszcza w ogóle powietrza (nie oddycha) za to już po pół roku przepuszcza wodę nawet na małym deszczu nie wydawało mnie się wcale dziwne, bo zwyczajnie nie miałem skali porównawczej i myślałem, że tak być musi.
Na szczęście każdy się uczy na błędach, szkoda, że uczyłem się na własnych

Natomiast co do samych kijków, tak jak koleżanki i koledzy mówią, darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, ale też nie radzę pokładać w nich jakiś wielkich nadziei. Oczywiście może też okazać się, że są całkiem znośne, ale tak jak mówię, moja opinia o marce jest na tyle ugruntowana, że bym się mocno zdziwił

No dobra mam te "darowane" kijki Campusa
Tylko teraz się nieśmiejcie, ale czy są różne wysokości tych kijków??
Ja mam za krótkie jak na mój wzrost czy takie mają być??
W max rozsunięciu 135cm i dostają mi do pasa
To troche po płaskim kiepsko się idzie
Bez szyderstwa mi powiedzcie czy tak to ma być?? Bo ja nigdy neiużywał takich cudów

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

Ma być plus minus posobnie jak w narciarskich. Czyli ręka trzymająca kijek powinna być zgięta w łokciu mniej więcej pod kątem prostym. Na zejścia można trochę wydłużyć, na podejścia skrócić. Jak komu wygodnie.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Fakt oglądałem je ostatnio,bardzo fajne i drogie

_________________
Fly Or Die