Forum portalu turystyka-gorska.pl

Chciałem zasięgnąć opinii, czy w/w buciki nadają się na letnie górskie wycieczki??
Kupiłem je jakieś dwa lata temu z przeznaczeniem na zimowe wypady, natomiast może idzie w nich śmigać latem??

No i oczywiście jeśli ktoś takowe użytkuje proszę o opinie.

pozdrawiam, Dawid D.

Skoro są tacy co w La Sportivach Nepalach śmigają w Tatrach latem, to w takich na pewno się da.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Twoją wypowiedź mam odebrać jako formę żartu, tzn. nie nadają się na lato i tyle?

Moje pytanie pojawiło się z z uwagi to, że buty w których forumowicze chodzą latem wyglądają dla mnie jak zimowe.

Nadają się, śmigaj w nich śmiało. Aby Ci wygodnie było.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Widziałeś takich? A może znasz osobiście?

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Niestety tak. Pewnego razu pod Rysami od słowackiej strony. Ale może ktoś po prostu innych nie miał

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Ja też widziałem w Nepalach jak gość na Czerwoną Ławke podchodził. Temperatura była wtedy coś koło +30st.

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Dobrze, że nie w Olympus Mons EVO

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Ja w Nepalach byłem na Babiej w maju. I nie narzekam - śnieg czy lód obojętne, idzie się prawie jak w rakach. Ta ich podeszwa jest po prostu zajebista.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Piomic - mowa tu o warunkach letnich. Jak byś w nich popylał w Tatrach w lecie to szacun

Ali - bez tlenu, bez szerpów, solo !

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Nie no, na lato ciut za ciepłe są... Od dawna nie zabieram niczego powyżej scarpy vento, już mi się przetarły w środku.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Nie chcę być niegrzeczny, ale wątek schodzi trochę na inne tory.
Możemy wrócić na wymienionych przeze mnie SALOMON'ów??

Krabul już Ci napisał.

No nie wiem. Jeżeli mają ocieplenie Thinsulate to mogą być jednak zbyt ciepłe.
Najlepiej wypróbuj je wcześniej w upalny dzień na jakiejś kilkugodzinnej wycieczce po lesie.

zgadzam sie w 100%,maja super przyczepność



a co w tym przepraszam dziwnego?? W Alpach co druga osoba spotkana na szlaku,także w warunkach letnich chodzi w La Sportivach Evo,Nepal...to chyba o czymś świadczy.Te buty są bardzo wygodne i lekkie.

PS
żałować to trza tych co zapier...ją w polskich Tatrach w klapkach i sandałach

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

Jak dla mnie to średnio sie chodzi w sztywnych butach jak niema śniegu A z tą lekkością to chyba Twój rozmiar

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Ale wysoce prawdopodobne, że mogli być lub będą na lodowcu... Jak ktoś lubi kisić nogi w takich butach jego sprawa dla mnie mogą nawet w ekspedycyjnych i skorupach po Tatrach latem biegać...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

ja mam 39,5 i są dużo lżejsze niż moje stare treki Rossignol.

No pewnie,że na tatrzańskie +25C mogą być za ciepłe,ale w momencie takim jak teraz na przykład,kiedy nie wiadomo czy gdzieś po drodze nie przyjdzie nam przejść po jakiejś białej kupie lub twardszym płacie śniegu-są bardzo uniwersalne.


no właśnie,niech sobie każdy biega w czym tam chce,w czym mu wygodnie,byleby to obuwie było bezpieczne..

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

Niby możemy, ale i tak każdy wie, że Salomony to jedna z gorszych marek. Rozłażą się.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Na lato to odpowiednie są niskie buty podejściowe z siateczki i/lub materiału a nie jakieś ciężkie treki o Nepalach nie wspominając.



Nie wiem co Ci się rozłazi. Salomon to bardzo dobra marka. Szczególnie popularna w biegach przełajowych i rajdach AR. Jeśli tam dają rade to tym bardziej przy zwykłym łażeniu. Osobiście używałem modelu Xa Pro 3d i po ok. 1000km nadal są w dobrym stanie.

Ja z kolei 3 lata temu kupiłam lekkie Salomony takie miejsko-trekingowe. To był któryś z modeli Gore-tex GTX.

Po nie całym roku użytkowania pękły w połowie,o tak

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

To nie są pierwsze Salomony jakie widzę w takim stanie.

Dlatego noszę Scarpy Vento.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Kilerus udowodnił, że nawet jak pękną lub się przedziurawią zawsze można je naprawić i nadają się nadal do użytku. Najlepiej jakby wrzucił jakieś zdjęcia.

Ale to nie są przejściówki tylko standardowy (śliski?) vibram i do tego nubuk/zamsz.

Ja mam takie:

http://alpinsklep.iai-shop.com/product- ... avant.html

Ja wiem, czy śliski? Chociaż w sumie masz rację, porównując do TPS-ów po dotarciu to śliski. No ale tamte do granitu się kleją.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

A co sądzicie o butach marki KEEN??

Ale mają być ładne czy dobre technicznie?

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

hehe... Jedno i drugie
Pytam poważnie, czy ktoś miał do czynienia z tymi butami?? Sam posiadam jeden z ich modeli, więc pytam czy nadają się w góry?

A mi się wydaje że wątek powinien wylądować w temacie o butach
Ale dobra gadajcie sobie
A wogule to Asolo robi zajeb.ste buty

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

kurde...to Ty baba jesteś?