Forum portalu turystyka-gorska.pl

Na bulderach tym bardziej przydadzą się miękkie buty.




Pokaż mi zdjęcia gdzie jest mnóstwo takich chwytów z małymi dziurkami jak na jurze i nie oferującymi innej możliwości stanięcia na nich. Ja zwykle wspinam się po "drogach" wyznaczonych tasiemkami więc jak już używam jakiegoś chwytu/stopnia to tak by najlepiej w danej sytuacji pracował. Zauważyłem że 99% ludzi na ściance robi tak samo. Może ty jesteś ekstremalistą, który staje tylko w dziurkach po śrubach ale ilu ludzi tak robi?



W miękkich właśnie uczysz się by postawić stopę precyzyjnie, czuć i "docisnąć" stopień. Spróbuj kiedyś, z biegiem czasu nawet wspomnianego dyskomfortu nie odczuwasz.

a dlaczego nie Miury które tak polecałeś ostatnio?

tak około tematu. Stawanie na chwytach na panelu bardzo degeneruje pracę nóg (jakie małe i obłe by one nie były). Sytuację trochę poprawia chodzenie po strukturze - ale o tę z kolei trudno Przestawienie się na skałowy charakter stopni zajmuje mi dobre 2 dni wspinania.

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter

Miury dopiero będę kupował. Ostatnia para już do niczego się nie nadaje.
Kupiłem speedstery bo chciałem spróbować coś innego i właśnie wzmocnić stopy ale w skały miury lepsze.

Czesc
Mo_ni_ka kup ten but, ktory bedzie dla Ciebie najwygodniejszy. To najwazniejsze w wyborze butow na poczatek. Kolejne buty bedzisz juz kupowac bardziej swiadomie. Pierwsze buty maja byc wygodne i nie za drogie. Chyba, ze na drogie mozesz sobie akurat pozwolic.
Dowiedz sie tylko czy te buty, ktore wybierzesz sie z czasem nie rozbijaja. Jesli sie rozbijaja mozesz wziac troszeczke mniejsze.
Reszta czyli to na czym buty najlepej pracuja, czy pieta jest dobra do podhaczania itp. jest przy butach na poczatek malo istotne. Przy nastepnych butach bedziesz juz miala swoje doswiadczenia i wybierzesz to co dla Ciebie najlepsze.


Co do miekkich butow. A w zasadzie to nie butow tylko podeszw Piachy tylko piachy Na sciankach miekkie podeszwy sa czesto malo przydatne. A zwlaszcza na sciankach bulderowych gdzie jest mnogosc roznych chwytow i treningowo kozysta sie czesto z malych stopni. Generalnie zasada jest taka ze sie dobiera buty pod rodzaj czy charakter skały. Dlatego najlepiej miec kilka par. Ale gdybym kupowal tylko jedne, uniwersalne buty to na pewno nie kupilbym miekkich. Ktore z czasem gdy sie scieraja to zamieniaja sie w kapcie Mam takie buty. Sa wygdne, jesli nie liczac tego, ze wszystko sie w nich czuje Ale stanac w nich na czyms mniejszym to juz jest problem.

Witam.
Też długo zastanawiałem się na pierwszymi butami. Dużo czytałem, szukałem opinii, rad. Po czym przymierzyłem kilka par i bezapelacyjnie wybrałem La Sportiva Scorpion. Mają (w moim odczuciu) sztywną podeszwę, ale sa bardzo wygodne. Dla mnie wazne było aby przede wszystkim były sztywne i sznurowane. Nie ukrywam tez ze cena też odgrywała dużą rolę, ale jak się okazało były niedużo droższe od innych modeli z tej półki.
W tym modelu równiez idealnie pasował mi rozmiar buta.
Ja zdecydowanie polecam ten model.

_________________
To, jak daleko przesuniesz granice swoich możliwości zależy tylko od tego, jak daleko będziesz chciał je przesunąć......
http://jakubkarnicki.blogspot.com

moje pierwsze buty wspinaczkowe to Rock Pillars Moab Gym. kupiłam je wtedy przede wszystkim ze względu na cenę, no i sznurówki. jakoś niespecjalnie jestem przekonana do butów z rzepami. w każdym razie czubek szybko się starł [po niecałych trzech miesiącach], no i zaczęły się rozklejać. tutaj więcej recenzji na ich temat:
http://ngt.pl/761,rock-pillars-moab-gym.html
mimo tego mam do nich sentyment, a jeżeli ktoś po prostu chce zacząć Swoją przygodę ze wspinaczką, a nie wie czy załapie bakcyla no to butów kupować od razu nie trzeba. na pierwsze wejścia wystarczą trampy, ale buty korki- bez korek.

_________________
,,pomyślmy jak wiele trzeba mądrości, by stopić się w jedności''.

czy możecie mi powiedzieć gdzie na śląsku w okolicach katowic, mikołowa, tychów itd. znajdę sklep w którym obsługa będzie w stanie doradzić co do kupna pierwszej pary butów wspinaczkowych ?

O modelach czytałem i wiem mniej wiecej jakie modele brac pod uwagę a na które nawet nie patrzeć. Obawiam się jednak kwestii odpowiedniego rozmiaru.

Interesowałyby mnie rock pillars`y moab velcro.
Wiem że niektóre firmy same odejmują te dwa numery w innych zaś samemu trzeba wziąć 2 numery niżej.

No wiesz... chyba nie do końca liczysz na to, że Pan dotknie gdzie masz palca i powie czy są ok... wg. mnie to trzeba samemu określić... but wspinaczkowy musi być bezwzględnie dobrze dopasowany... nawet lekko niewygodny... jak się naczytasz i założysz kilka par to będziesz wiedział ocb. Natomiast jeżeli jesteś zdecydowany na konkretny model jeszcze przed przymiarką to pozostaje życzyć powodzenia...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Liczyłem bardziej na kwestię alternatywnych modeli, propozycji osoby która jednak ma o tym pojęcie a nie jest manekinem który przynosi tylko mniejszy lub większy model w pudełku z zaplecza.

zgadzam się, wszyscy mówią średnio dwa rozmiary mniejsze ale nie chcę przegiąć w żadną stronę, tak żeby to nie był papuć ani but który będzie przesadnie ciasny co również okazałoby się tragedią.

Nie jestem zdecydowany na żaden rozmiar, model, markę ani kolor. Wspomniałem o tym modelu rock pillas gdyż czytając wypowiedzi nt. kupna pierwszej pary butów wspinaczkowych, ludzie często je chwalili i wspominali, ponadto mieści się w przedziale cenowym.
Oczywiście nic za wszelką cenę - będą pasować inne i nie będą kosztować fortuny - bierzemy inne.

tomicher, Rock Pillarsy w zupełności Ci wystarczą. Nie ma co przeinwestowywać w pierwsze buty wspinaczkowe jeśli nie wiesz, gdzie de facto będziesz ich używać. Inne buty są dobre na panel, inne na skalne drogi typu "dziurki" (Jura), a jeszcze inne sprawdzą się na górskich, wielowyciągowych drogach (np. w Tatrach).
Mnie, za pierwszym razem, poradzili jakieś wywalone w kosmos MadRocki, które zwyczajnie powykręcały mi stopy mimo, iż były o 1 numer większe! To była oględnie mówiąc, porażka.
Jeśli chcesz po prostu rozpocząć przygodę ze wspinaniem, to weź pod uwagę, że Twoje zainteresowania w tym temacie zwyczajnie mogą wyewoluować w kilku różnych kierunkach.
Moim zdaniem, nie ma co przepłacać, a większość początkujących zaczyna od RP i jest zadowolona. To dobry stosunek jakości do ceny.

Oczywiście, że wystarczą pod warunkiem, że nie będę robiły z jego stopami tego co Twoje pierwsze MadRocki... Chodzi o dobranie butów dobrych rozmiarowo i dość prostych na dobrej gumie... w miarę jak zapatrywanie na formę wspinaczki będzie się u niego kształtowało sam podejmie decyzję czego potrzebuje... czy większej wygody... precyzji czy twardszej gumy bo dziurki go katują...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

No i tomicher nie zapomnij, żeby to były but symetryczne bo asymetryki bardzo katują stopę szczególnie na początku. Z rozmiarówka to różnie bywa. Ja np. mam swoje fajv teny pół numeru mniejsze niż normalne buty, ale one się nie rozbijają i mają "automatycznie" pomniejszoną rozmiarówkę inaczej niż choćby La Sportiva.

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/

No i wybór dokonany.
Pierwsze moje buty CLIMB X - Rock Master
Kupione z rabatem i darmowym wejściem ufundowanym przez Transformator w Katowicach.

Mam nadzieję że po przymierzeniu tylu par butów dokonałem dobrego wyboru co do modelu i rozmiaru. Zdecydowanie lepiej w nich niż różnych modelach rock pillarsa, a że tak jak pisałem wczesniej nie sugerowałem się ani marką ani modelem to wybrałem te w których się najlepiej czułem. Jest w nich w porządku ale papucie to to nie są, w których mógłbym przebywać/chodzić kilka godzin na pełnym luzie. Mam nadzieję że i stopa ułoży się jeszcze do buta i but do stopy. Zwłaszcza jeżeli chodzi o przestrzeń dla dużego palca.

Staram się je od czasu do czasu zakładać teraz nawet jeżeli niemam jeszcze kontaktu bezpośrednio ze wspinaniem. Wydaje mi się że to dobry zabieg. hmmm ?

jakies opinie co do wybranego modelu ?

tak to wygląda



chodził w tym ktoś z was ? : )

p.s
zamiast dokleić napisałem w nowym poście : /
sorry

Czy ktoś wspinał się w Red Chili Corona? jakieś opinie?

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

Rock Pillars Pearl Lace Up NE, dokładnie te:



Używa/ł ktoś? Jakie spostrzeżenia?

_________________

mam pearle rzepowe na vibramie i bardzo je lubię, pasują mi do stopy i trzymają fajnie
ale teraz na innej gumie robią

czemu nie velcro?

_________________
wertykalnie
flickr

Bo nie ufam rzepom I wydaje mi się że sznurowane, nawet jak już zrobią się trochę kapciowate, będzie można lepiej dopasować do stopy.
Semow, kupiłbyś je drugi raz? Mają jakieś poważne wady? Czytałam test tych butów, ale wole usłyszeć opinię od kogoś, kto regularnie się w nich wspina

_________________

Olga mierzyłaś te butki?

_________________

Jeszcze nie, ale w tym miesiącu chciałabym jakieś kupić więc przymierzam się do rajdu po sklepach.

_________________

Najważniejsze to przymierzyć, bo nawet najbardziej zachwalane nie muszą wcale pasować do Twojej stopy

Co do rzepów - jedni lubią inni nie, ale moim zdaniem to dobre rozwiązanie, szczególnie na drogi wielowyciągowe, gdzie czekając na partnera na stanie możesz nawet w mało komfortowym miejscu szybko ściągnąć buty, czy poluzować rzepy i dać stopom odpocząć.

Powodzenia w zakupach!

_________________

Ja używam Pearle velcro. Dużo sie nie rozbiją więc zwróć na to uwage. Raczej nie więcej niż pół numeru. Na panel i w Tatry są ok. Jeśli myślisz o naszym wapieniu to wybierz inne Albo ja mam złe odczucia, ale po podklejeniu nie mam czubka i po pierwszej drodze odrazu zmieniłem na Miury. Ogólnie to są wygodne jak już sie ułożą do stopy. Z minusów to niemiłosierny smród i mi po dwóch latach rzepy już nie trzymają tak jak na początku.

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Kupił bym, szczególnie że cenowo mi się super trafiły, za jakieś 200 zł
tylko nie wiem jak ta nowa guma...

one są ze sztucznej skóry, rozciągają się minimalnie - mnie przynajmniej cisną podobnie jak za nowości, a zrobiłem w nich z 200 wyciągów pewnie
rzep tak jak Madness pisze: jak kupujesz buty ciasne (czyli na lepsze czucie małych stopni) to szybkie ściąganie na stanowiskach i pod skałkami jest błogosławieństwem
mi rzepy trzymają super, fakt że w madrockach musiałem razem z naprawą podeszwy też rzepy nowe dać

Lukasz a Ty masz na vibramie te Pearle? kiedy kupowałeś?

_________________
wertykalnie
flickr

Wiem, wiem Póki co robię wstępną selekcję i mam nadzieję, że któreś z upatrzonych butów będą mi leżeć. Sznurówki to nie problem, od dwóch lat katuję Triopy na panelu, w skałach i wielowyciągówkach i przyzwyczaiłam się do wiązania

_Lukasz, dzięki, zwrócę na to uwagę. A jak przed podklejeniem sprawowały się na Jurze?

semow, teraz te Pearle są niby w nowej wersji i wg opisu na Vibram XS Grip.

_________________

hmm, tutaj piszą że nowa wersja i jakaś ichnia guma:
http://www.alpamayo.eu/buty-pearl-lace-up-ne.html

_________________
wertykalnie
flickr

Teraz Pearle są na jakimś Grippinie, nie wiem co to i jak sie spisuje. Ja swoje kupiłem chyba dwa lata temu i były na XS Grip. Podklejone mam na Onyxie. Nie zauważyłem przy odbiorze że zamiast czubka jest łódeczka więc sie nie pytałem dlaczego tak ale zadzwonie czy coś z tym zrobią. Na panel i w Tatry wystarczą, na coś trudniejszego będą Miury. Vibram sie spisywał dobrze, Onyx jest śliski

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Hmmm, w takim razie jak będę mierzyć to dopytam w sklepie, jak to w końcu jest z tą podeszwą.
Miury są super, ale ta cena... Poza tym zastanawiam się czy Miury nawet wyrobione i ułożone do stopy nadają się na wielowyciągówki. Coś czuję, że na Tatry i panel zostaną na razie Triopy, a na skały skuszę się na bardziej agresywny but. O ile się w niego wbiję

_________________

Rzepowe Miury będą dobre na wielowyciągówki. Ja mam sznurowane i tu może być nieco problem ze zdejmowaniem i zakładaniem. Ja wyrwałem za zajebistą cene

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Ok, wezmę je pod uwagę i chyba zacznę rozglądać się za promocjami.
Co do Pearli to zauważyłam, że występują w wersji SE i NE, może stąd różnica w podeszwie.

_________________

Podeszwa Grippin tarciowo w granicie sprawuje się bardzo dobrze. W wapieniu na zachodzie też nie jest źle. W polskim mydle nie wiem, bo się w butach z tą gumą tam nie wspinałem.
Starsze modele Pearl SE były na Vibram XS Grip tak jak Ozony, nowe NE są na Grippin Edge.
Poza tym masz też wersję kobiecą Pearl Lady QC na rzepy. Ludzie sobie chwalą również RP Stream. A jak chcesz coś dobrego i tańszego od Miur przymierz RP Ozony. 60zł droższe od Pearl.

_________________
Tatrzańskie szlaki..