Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

[CZEKAN] - pytania, opinie
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=2245
Strona 5 z 15

Autor:  Luka3350 [ Pn wrz 15, 2008 12:35 pm ]
Tytuł: 

Kolejna kwestia to koszt. Niezly czekan np. Grivela kupisz za okolo 200 pln.
A tutaj wydasz minimum 40 pln na wypozyczenie. Bo co z tego ,że cena będzie np 20-25 pln ? jak po pierwsze wychodzisz w góry np. o 4 rano ( więc wypozyczalnia nie dziala ) a wracasz powiedzmy o 20 ( więc wypozyczalnia nie dziala ) i tym systemem za jeden dzień w górach placisz trzy dniówki czyli chyba coś okolo 60 pln.
No to jest wogóle nieoplacalne -bo za trzy takie wyjścia masz swój czekan.

Autor:  marekm [ Pn wrz 15, 2008 12:49 pm ]
Tytuł: 

jak jedziesz na jeden dzien - np na czwartek to jak pozyczasz w srode popołudniu a oddajesz w piatek rano to na jagiellonskiej liczyli dobe (przynajmniej 2 lata temu). Poza tym - jak ktoś nie ma czekana to imho pożycza żeby "spróbować" 45 zł za czekan + 45 za raki na 3 dni to nei jest 200 +200 przy kupnie nowych, w dodatku najsłabszych (a nuż się nie spodoba)

aha, jeszcze mi się przypomniało :) swego czasu można było sprzęt pożyczyć w Betlejemce.

Luka3350 napisał(a):
Kolejna kwestia to koszt. Niezly czekan np. Grivela kupisz za okolo 200 pln.


dobra, to gdzie mają te grivele za 200? :)

Autor:  Luka3350 [ Pn wrz 15, 2008 1:08 pm ]
Tytuł: 

No okolo 200 . Cena 220 za Nepala byla osiagalna w zeszlym roku.
Może faktycznie wypozyczalnie to dbry patent dla kogoś ,kto planuje jednorazowe wyjście w góry . Ale jak ktoś chce przejść z turystyki bezsprzętowej w bardziej kwalifikowaną nazwijmy to sprzętową to chyba lepiej powoli inwestować .

Autor:  marekm [ Pn wrz 15, 2008 1:10 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Ale jak ktoś chce przejść z turystyki bezsprzętowej w bardziej kwalifikowaną nazwijmy to sprzętową to chyba lepiej powoli inwestować .


to jest jasne, i jak wynika z topicu o rakach, w grę nie wchodzą koszty 15 zł tylko 100 i więcej razy większe :D

Autor:  Luka3350 [ Pn wrz 15, 2008 1:16 pm ]
Tytuł: 

marekm napisał(a):
100 i więcej razy większe

ale to już licząc chyba caly sprzęt i to na wysokim poziomie.
Bo raki to koszt okolo 210 -240 pln ( oczywiście piszę o CT koszykowych czyli bez żadnego szpanu -zwykly sprzęt ,ale bardzo popularny i w sumie chwalony ) czyli okolo 10 razy tyle.

Autor:  marekm [ Pn wrz 15, 2008 1:23 pm ]
Tytuł: 

no tak, ale tam Chief pisze ze jak turystyka kwalifikowana to automaty (400-500 zł) i buty zimowe (od 1000 w górę) :D

Autor:  Luka3350 [ Pn wrz 15, 2008 1:30 pm ]
Tytuł: 

Moim zdaniem jak ktoś jest zdecydowany kupić buty zimowe to powinien już bardzo dokladnie sobie dopasować model i markę. Bo przy takim wydatku to już jest mala różnica czy wyda 800 pln czy 1000 pln.
Tak czy siak jest to sprzęt już na kilka sezonów ( podobnie jak z zimowymi oponami ) bo w końcu jak się ma dwie pary to się je zużywa dwa razy wolniej . I nie ma dyskusji ,że jest to fajna sprawa .

Autor:  maniek [ Pn wrz 15, 2008 1:44 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Bo przy takim wydatku to już jest mala różnica czy wyda 800 pln czy 1000 pln.

No tak,ale 800 czy 1200 pln to juz tak mała nie jest :D

Autor:  Luka3350 [ Pn wrz 15, 2008 1:50 pm ]
Tytuł: 

No jasne ,że wtedy mala nie jest. Ale zauważylem ,że grupa docelowa ( że się tak wyrażę ) jest specyficzna i raczej cena nie jest dla niej bardzo istotna. To tak jak spzredajesz bardzo specjalistyczne sprzęty to na ogól wychodzi ,że cena est np. na trzecim ,czwartym miejscu.
Ważna jest jakość,renoma firmy, opinia innych uprawiających ten sam sport, posiadanie sprzętu tej samej firmy etc. Jak ktoś ma dobre zdanie o np. Hanwagach i jeszcze widzi u kilku kumpli ,którzy mówią mu : "Stary super buty -polecamy " to jest spora szansa ,że kupi ten sprzęt .
Bo tak między nami to cena wcale nie jest adekwatna do kosztów produkcji. Podobnie ma się sprawa np ze sprzętem do skituringu itd. Tu jest bardzo specyficzna grupa klientów -oni kupią buty , raki automat i kupią prędzej czy później Gore itd.

Autor:  chief [ Pn wrz 15, 2008 3:57 pm ]
Tytuł: 

marekm napisał(a):
jak turystyka kwalifikowana to automaty (400-500 zł) i buty zimowe (od 1000 w górę)

tu nie o to chodzi, ze jak ktoś zainwestuje od razu w droższy sprzęt, że będzie szpanował....po prostu twarde buty + szybkie w zakładaniu i dobrze trzymające sie raki (wraz z osłona antyśnieżną) dają większe bezpieczeństwo. Chodziłem w rakach paskowych i półautomatach, butach miękkich i sztywnych. Różnica jest znaczna, dlatego uważam, ze jak ktoś już wie, że będzie bawił sie w te klocki, to warto od razu kupić dobry sprzęt, a nie poddawać sie ewolucji.

Autor:  Luka3350 [ Pn wrz 15, 2008 4:05 pm ]
Tytuł: 

Ewolucja wynika na ogól z pewnego przechodzenia z etapu na etap.
Ktoś chodzi po Tatrach turystycznie ,potem zaczyna zimą mając kijki.
Dochodzi do wniosku ,że raki by się przydaly i zaczyna chodzić trochę wyżej . Wtedy okazuje się ,że czekan jest naturalnym kolejnym elementem sprzętu ,więc kupuje czekan.
Malo jest ludzi ,którzy podejmują decyzję : od jutra wspinam się zimą.
Na ogól jest to mniej lub bardziej wprost ale jednak proces ewolucji a nie rewolucji.

Autor:  chief [ Pn wrz 15, 2008 6:09 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Ewolucja wynika na ogól z pewnego przechodzenia z etapu na etap.
Ktoś chodzi po Tatrach turystycznie ,potem zaczyna zimą mając kijki.
Dochodzi do wniosku ,że raki by się przydaly i zaczyna chodzić trochę wyżej . Wtedy okazuje się ,że czekan jest naturalnym kolejnym elementem sprzętu ,więc kupuje czekan.


ja tam kupiłem dziabę, raki i buty (himalajki :mrgreen: ) w jednym dniu....po prostu wcześniej wiedziałem, że chce chodzić zima po Tatrach, a ten sprzęt był podstawowy (raz byłem bez tego sprzętu). Potem były jedynie ewolucje w jakości tego sprzętu.
Dawniej nie było łatwo zdobyć o tym informacje, jak się nie miało osób „wprowadzających” i taka ewolucja o której piszesz, ze człowiek kompletował sprzęt przez parę lat to się zdarzało. Poza tym sprzęt był o wiele droższy w stosunku do zarobków i nie bardzo było człeka stać, nawet na podstawowy zakup. Teraz sa tematyczne książki, strony w necie, fora dyskusyjne i ceny niższe. Trochę sobie nie wyobrażam osoby odpowiedzialnej, ze najpierw kupuje sam czekan i idzie z nim w góry i tam przekona się, ze by sie przydały raki….świadczyło by to o pewnym dość niepoważny traktowaniu tematu.

Autor:  Luka3350 [ Pn wrz 15, 2008 6:55 pm ]
Tytuł: 

No tak a propos tych cen -to jak zaczynalem kupować sprzęt ( a kupowalem sprzęt do taternictwa jaskiniowego ) to shunt kosztowalmniej więcej polowę pensji w Polsce . Tak ,że to byla odrobinkę inna sytuacja -bo obecnie kosztuje chyba coś okolo 140 pln :lol:
Podobnie bylo z każdym innym szpejem np. posiadanie uprzeży oryginalej praktycznie nie istnialo w Tatrach.

Autor:  chief [ Pn wrz 15, 2008 7:23 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
No tak a propos tych cen -to jak zaczynalem kupować sprzęt ( a kupowalem sprzęt do taternictwa jaskiniowego ) to shunt kosztowalmniej więcej polowę pensji w Polsce

jak żem kupował pierwsze buty trekkingowe gore-tex, ot zwykłe letnie, to kurna cena była prawie równa mojej pensji, a teraz narzeka sie, ze dobre buty zimowe + dobre raki trza dać 1400,00 zł.
Pamiętam jak po raz pierwszy wszedłem do sklepu górskiego "Wierchy" w Kraku, na Szewskiej, jak byli jeszcze w kanciapie obok. Cenowy szok, szok, szok :mrgreen:

Autor:  Luka3350 [ Pn wrz 15, 2008 7:40 pm ]
Tytuł: 

No tak bylo. I jakoś się żylo. 5 ekspresów + 2 HMS + shunt+Poignee +
croll+ kask ( budowlany z odciętym daszkiem ) + tzw fisma z mixtem to byla wartośc potężna. trzeba bylo pracować kupę czasu ,albo odbijać sople z dachów też trochę czasu ( czyli taką mniejszą kupę )

Autor:  stan-61 [ Wt wrz 16, 2008 7:52 am ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
shunt+Poignee +
croll+ ... + tzw fisma z mixtem
Normalnie nie wiem, co do mnie mówisz/piszesz. :lol:

Autor:  Luka3350 [ Wt wrz 16, 2008 9:25 am ]
Tytuł: 

No jaskiniowe zabawki.
shunt -do asekracji podczas zjazdu ( bardzo fajna sprawka )
poignee -czyli zaciskowa sprawa tzw malpa
croll -to samo -zaciskowe tylko przy uprzęży
fisma-pojemnik na karbid i wodę
mixt- czolówka na acetylen+ normalna na baterię

:lol:

Autor:  zjerzony [ Pt kwi 24, 2009 4:14 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
równie dobrze można chodzić, jak i dziabać

Nie lepszy Aztar?

Autor:  kilerus [ Pt kwi 24, 2009 4:31 pm ]
Tytuł: 

zjerzony napisał(a):
Ali7 napisał(a):
równie dobrze można chodzić, jak i dziabać

Nie lepszy Aztar?


Jeśli ktoś chce kupić 52 cm, to faktycznie nie zawahałbym się nawet przez moment.

Autor:  zjerzony [ Pt kwi 24, 2009 6:31 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
nie zawahałbym się nawet przez moment.

I cenowo też wymiata. Na jesieni można było kupić Aztara łopatkę/młotek do wyboru za 450zł. , bez łaski i robienia laski.
Poza tym, w tym najnowszym cudzie nie specjalnie mnie przekonuje regulacja wspornika. Czerwony dzyndzel, przypuszczam, że na mimośrodzie. Nie wiem, czy to się sprawdzi. Regulować wspornik na ścianie? Przecież ma zapewnić stabilne, pewne oparcie na palec. A jak się wyrobi i będzie ślizgać? A jak śnieg będzie lepki i przyklejony do styliska uniemożliwi przesuw, tak jak w badziewnych pętlach nadgarstkowych suwanych na pierścieniu?
Tu jest fajny czekan, też ma wymienne ostrza, osobno na lody, stylisko również T. W wersji młotek/łopatka. Niegdyś do nabycia za 350 zł. na rabat ,,górska brać":http://www.backcountry.com/store/review/133055/Best-alpine-high-altitude-tool.html.
W komplecie z fajną pętlą, nie zaznaczoną na obrazku.

Autor:  mischa [ Pt kwi 24, 2009 6:50 pm ]
Tytuł: 

zjerzony napisał(a):
Tu jest fajny czekan, też ma wymienne ostrza, osobno na lody, stylisko również T. W wersji młotek/łopatka. Niegdyś do nabycia za 350 zł. na rabat ,,górska brać":http://www.backcountry.com/store/review/133055/Best-alpine-high-altitude-tool.html.
W komplecie z fajną pętlą, nie zaznaczoną na obrazku.

Venoma robią też w wersji czekanomłotka co jest niewątpliwą zaletą, tyle ze ja nie spotkałem się jeszcze w Polsce z tym modelem- jakieś linki namiary?

Autor:  zjerzony [ Pt kwi 24, 2009 6:55 pm ]
Tytuł: 

mischa napisał(a):
Venoma robią też w wersji czekanomłotka


zjerzony napisał(a):
W wersji młotek/łopatka.


mischa napisał(a):
nie spotkałem się jeszcze w Polsce z tym modelem

Był do nabycia, jeszcze w lecie.

Autor:  mischa [ Pt kwi 24, 2009 7:01 pm ]
Tytuł: 

zjerzony napisał(a):
Był do nabycia, jeszcze w lecie.

No juz profesor Google znalazł, ale cenowo poszło do góry

Autor:  mpik [ So kwi 25, 2009 10:52 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Petzl wprowadził chyba w końcu czekan, z którym równie dobrze można chodzić, jak i dziabać. Stylisko T. Jakbym teraz miał kupować, to chyba bym brał, chociaż drogi jak cholera.
http://www.petzl.pl/finfo.php?id=683

Cosmitec też nadaje się i do chodzenia i do dziabania. W sumie to sumtec wygląda trochę jak jego młodszy brat ;)

Autor:  golanmac [ So kwi 25, 2009 7:41 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
uchwyt Aztara raczej mocno utrudni głębsze wbijanie styliska w zbitym śniegu

Od jakiegoś czasu używam wyłącznie dziaby, skusiła mnie, niewielka w porównaniu z moim czekanem waga ...
Jeśli śnieg jest zbyt twardy by wbić stylisko, wbijam grot do tego mam full wypas techniczną dziabę do wspinaczki ...
Gdybym miał wybierać, wybrał bym zdecydowanie aztara.

Autor:  leppy [ So kwi 25, 2009 8:58 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Jeśli śnieg jest zbyt twardy by wbić stylisko, wbijam grot.

Wbijając stylisko, przy okazji zawsze najpierw wbijasz grot, siłą rzeczy.. ;)

Autor:  golanmac [ So kwi 25, 2009 9:04 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
zawsze najpierw wbijasz grot, siłą rzeczy

ch.uj mnie obchodzi jak to się nazywa, wszak i tak wiadomo co mam na myśli

Autor:  kilerus [ So kwi 25, 2009 9:11 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
golanmac napisał(a):
Jeśli śnieg jest zbyt twardy by wbić stylisko, wbijam grot.

Wbijając stylisko, przy okazji zawsze najpierw wbijasz grot, siłą rzeczy.. ;)


No tak, bo człowiek chce sprawdzić.

Aztar to świtny czekan do bardziej ambitnej turystyki (tylko czy to jeszcze jest turystyka) i nie najgorszy do drytoolingu. Tyle mogę powiedzieć.

Autor:  zjerzony [ N maja 31, 2009 6:07 pm ]
Tytuł: 

mischa napisał(a):
Venoma robią też w wersji czekanomłotka co jest niewątpliwą zaletą, tyle ze ja nie spotkałem się jeszcze w Polsce z tym modelem- jakieś linki namiary?

Jak jeszcze Cię interesuje:http://sklep.wspinanie.pl/index.php/sklep_gorski/Czekany/Czekan_BLACK_DIAMOND_VENOM_TECH/25602/root,12/

Autor:  mischa [ N maja 31, 2009 6:34 pm ]
Tytuł: 

zjerzony napisał(a):
Jak jeszcze Cię interesuje:http://sklep.wspinanie.pl/index.php/sklep_gorski/Czekany/Czekan_BLACK_DIAMOND_VENOM_TECH/25602/root,12/

Dzięki,ale nabyłem już okazyjnie Axary ;)

Strona 5 z 15 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/