Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

[STUPTUTY] opinie, pytania
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=1150
Strona 6 z 10

Autor:  dawid_w [ Cz lip 10, 2008 7:45 pm ]
Tytuł: 

do piątki przeważnie udawałem się w north face'ach

Autor:  cucek [ Pt lip 11, 2008 9:15 am ]
Tytuł: 

Gawith napisał(a):
np. na OP, gdy się wysoko podnosi nogi itd jak ktoś wcześniej pisał, ale jak w takim terenie by mnie deszcz złapał to bym myślał, żeby jak najprędzej stamtąd spierdzielić a nie czy mam mokro w butach


No właśnie o to chodzi że z orlej tak szybko nie uciekniesz przed deszczem, a nic miłego kiedy masz wode w butach w takim terenie. Osobiście doświadczyłem takiej sytuacji gdy właśnie na orlej dopadł mnie ostra ulewa i spodnie podwijały się ponad cholewkę buta, co z tego że spodnie nie przemakają, że buty nie przemakają jak się do nich woda leje :D , kupiłem stuptuty i po problemie.

Autor:  Kaytek [ Pt lip 11, 2008 9:38 am ]
Tytuł: 

Wystarczy iść w krótkich spodenkach podczas deszczu, żeby mieć bagno w butach, choć nie wiem co gorsze - stuptuty na gołych nogach, czy bagno w bucie. Stuptuty z tkaniny oddychającej mogą być niezłym pomysłem, bo pod cordurą zbiera mi się sporo wilgoci. Jednak cordura wytrzymała mi kilka zahaczeń raka, co mnie do niej przekonuje. Jestem również zadowolony ze stalowej linki zamiast sznureczka pod butem, który przeciera się o byle kamyk.

Autor:  Gustaw [ Pt lip 11, 2008 1:52 pm ]
Tytuł: 

cucek napisał(a):
spodnie podwijały się ponad cholewkę buta

Lepsze modele spodni mają wewnętrzne (często odpinane) getry, znaczy się niby stuptuły, coś jak spodniach narciarskich. Takie będę testować w przyszłym tygodniu. Problem mam innego rodzaju. Wszystko cacy jak się zasuwa w butach trekingowych ale sprawilem sobie takie approach wielkości adidasków ... Nie mają cholewki więc takie zintegrowane stuptuły mogą nic nie pomóc bo nie sięgną tak nisko wokół kostki (o przód się nie martwię bo mają haczyk do przypiecia do sznurowadeł). :| Nie przymierzałem więc trudno coś na oko ocenić. Po wyjeździe opiszę "wrażenia".

Autor:  Rohu [ Śr lip 16, 2008 12:46 pm ]
Tytuł: 

Do tematu stuptutów:
Kupiłem w styczniu tego roku stuptuty firmy Aron. Nie wiem niestety jak się nazywa model. Ma linkę stalową.
Zdecydownie nie polecam tych stuptutów.
Linka jest przyszyta w taki sposób, że po pewnym czasie przerwała rzepa którym się reguluje jej długość. W efekcie czego linka nie trzyma stuptuta na bucie.
Drugi mankament, to zakończenie owej linki. Jest tak ostre, że niszczy buty. Próbowałem to spiłować, ale nie wiele dało. Okleiłem taśmą i póki co było OK. Jak dalej będzie mi to niszczyło buta, to chyba kupię nowe.
Co do wodoszczelności to raczej nie przemakały w mokrym śniegu. Jak jest przy dłuższym użytkowaniu to nie wiem.

Autor:  stan-61 [ Śr lip 16, 2008 2:15 pm ]
Tytuł: 

Myślę, że stuptuty mają swoje zastosowanie również latem. Ja moje noszę zawsze ze sobą. Używałem je również przy dość wysokiej temperaturze w ulewnym deszczu przy schodzeniu z DPSP Doliną Roztoki do krótkich spodni i zdały swój egzamin na 5. Warunek na lato jednak – tkanina oddychająca (GTX).
Jeśli idzie o podwiązanie pod podeszwą w moich jest wzmocniony pasek wymienny. Posiada on zalety obu systemów podpinających. Wytrzymały prawie jak linka stalowa, nie uszkadza butów i jest wymienny. Obustronnie regulowany. Czego moje nie mają a z doświadczenia wiem, że jest bardzo potrzebne to ogómowany rand od wewnątrz kołnierza z dołu. W innym wypadku twardy zamarznięty śnieg podsuwa piętową część do góry i od tyło wpada śnieg do cholewki. To na dłuższą metę bywa uciążliwe.

Autor:  leppy [ Pn paź 27, 2008 2:52 pm ]
Tytuł: 

Używa/używał ktoś stuptutów z Wisportu - model Yeti?

Autor:  marchew [ Pn paź 27, 2008 11:12 pm ]
Tytuł: 

Ja używam i mogę wypowiadać się o nich w samych superlatywach. Dobrze są skonstruowane (zamek znajduje się z przodu i zapinany jest do dołu, co ułatwia odpinanie, kryty listwą; do tego ściągacz, kewlarowa linka pod podeszwę buta, uchwyt na sznurówkę) i starannie wykonane (nic się nie pruje). No i najważniejsze - dobrze chronią buty i nogi. Moje stuptuty nie przemokły ani razu.

Autor:  zbych [ Wt paź 28, 2008 9:40 am ]
Tytuł: 

Potwierdzam opinię Marchew'a. Miałem je co prawda tylko na 3 wyjazdach, ale sprawdziły się świetnie. Używałem w śniegu oraz deszczu, do ochrony przed mokrymi trawami. Są to stuptuty pancerne, co jednocześnie jest wadą, przy zbyt wysokich temperaturach. Ale na jesień - zimę - wiosnę i zimne dni latem - bardzo dobre.

Autor:  hawkeye [ Wt paź 28, 2008 1:10 pm ]
Tytuł: 

polecam stuptuty od malachowskiego tourist. Bardzo solidne a do tego oddychaja.

Autor:  awake [ Śr paź 29, 2008 11:06 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
Używa/używał ktoś stuptutów z Wisportu - model Yeti?


Dzisiaj zakupiłem dwie pary, a po 11 listopada będę mógł się sybiektywnie wypowiedzieć

Autor:  leppy [ Śr paź 29, 2008 11:12 pm ]
Tytuł: 

Ja dziś kupiłem 1 parę. ;)

Autor:  madmun [ Śr paź 29, 2008 11:35 pm ]
Tytuł: 

stan-61 napisał(a):
Myślę, że stuptuty mają swoje zastosowanie również latem. Ja moje noszę zawsze ze sobą. Używałem je również przy dość wysokiej temperaturze w ulewnym deszczu przy schodzeniu z DPSP Doliną Roztoki do krótkich spodni i zdały swój egzamin na 5. Warunek na lato jednak – tkanina oddychająca (GTX).
Jeśli idzie o podwiązanie pod podeszwą w moich jest wzmocniony pasek wymienny. Posiada on zalety obu systemów podpinających. Wytrzymały prawie jak linka stalowa, nie uszkadza butów i jest wymienny. Obustronnie regulowany. Czego moje nie mają a z doświadczenia wiem, że jest bardzo potrzebne to ogómowany rand od wewnątrz kołnierza z dołu. W innym wypadku twardy zamarznięty śnieg podsuwa piętową część do góry i od tyło wpada śnieg do cholewki. To na dłuższą metę bywa uciążliwe.


Nie tkanina a membrana, i z zasad fizyki wiadomo że Gore nie działa w lato :twisted:

a stuptuty yeti dobra rzecz

Autor:  Mag_Way [ Cz paź 30, 2008 8:14 am ]
Tytuł: 

Stuptuty to ogólnie super sprawa. Latem też noszę jak deszcz niemiłosiernie leje :lol:

Autor:  stan-61 [ Cz paź 30, 2008 8:28 am ]
Tytuł: 

madmun napisał(a):
z zasad fizyki wiadomo że Gore nie działa w lato
A ja myślałem, że to zależy od różnic temperatur (wewnątrz i zewnątrz) a nie od pory roku. :roll:

Autor:  Hania ratmed [ Cz paź 30, 2008 12:14 pm ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
Latem też noszę jak deszcz niemiłosiernie leje


No fakt,jak zapasy tego i owego na kwaterze się kończą to jakoś do sklepu trzeba dotrzeć :wink:

Autor:  madmun [ Cz paź 30, 2008 5:38 pm ]
Tytuł: 

stan-61 napisał(a):
madmun napisał(a):
z zasad fizyki wiadomo że Gore nie działa w lato
A ja myślałem, że to zależy od różnic temperatur (wewnątrz i zewnątrz) a nie od pory roku. :roll:


łapanie za słowa :D a jeżeli chodzi o ścisłość to wilgotności i temperatury a racze ich róznic, więc skoro to wiesz to po co polecasz ich uzywanie latem :?:

Autor:  Fadel [ So lis 08, 2008 10:15 pm ]
Tytuł:  Stuptuty

Latem noszę stuptuty. I to pancerne, z cordury, nie oddychające. Nawet jak nie pada, a chodzę po trawach czy innych chaszczach. Przydały mi się, gdy się żmija zagapiła i nie zdążyła przede mną nawiać. Ze złości trzasła mnie w nogę, ale ząbki nie dotarły do ciała.

Autor:  awake [ Wt gru 09, 2008 2:16 pm ]
Tytuł: 

Vallex' napisał(a):
Yeti. Jak się spisują Warto im powierzyć swoje nogi?


sztywne, nie zsuwają się podczas chodzenia. Nie przemokły mi po 2 godzinach lażenia w mokrym śniegu

Autor:  Vallex' [ Śr gru 10, 2008 6:53 am ]
Tytuł: 

Zastanawiałem się nad stuptutami Milo Ugo oraz Wisport Yeti... Cenowo są podobne, na początku przekonywały mnie ochraniacze Milo, ale widzę, że część z Was zakupiła i używa model Yeti. Jak się spisują :?: Warto im powierzyć swoje nogi? :wink:

Autor:  zbych [ Cz gru 11, 2008 2:37 am ]
Tytuł: 

Vallex' napisał(a):
(...) Wisport Yeti... (...) Jak się spisują :?: (...)

A cóż więcej można napisać od tego, co napisaliśmy. Dla mnie są bardzo dobre, przy czym nie mam wielkiego porównania, bo wcześniej miałem jakieś no name.

Autor:  Vallex' [ Pt gru 12, 2008 9:00 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
A cóż więcej można napisać od tego, co napisaliśmy.

Racja, zupełnie umknęły mi Wasze posty stronę wcześniej :oops: ale tak to jest jak się skacze po stronach tematu jak popadnie, a nie od początku do końca :? W każdym razie, dzięki za opinie!

Autor:  anninred [ N sty 25, 2009 3:43 pm ]
Tytuł: 

Nabyłam dla mojego 6-latka stuptuty :D w kolorze intensywnej czerwieni :/. Tatonki akurat. Dziecięce stuptuty mają mniejszy obwód niż dla dorosłych (noga mniejsza) i właściwie nie ma dużego wyboru, ba! żadnego, w sklepach patrzą na mnie jak na wariatkę, jak pytam o rzeczy turystyczne dla dzieci - te stuptuty i tak cudem kupione. Cieszyłam się jak głupia. Kupiłam - i... śnieg stopniał :lol:

Mąż ma stuptuty Salwy takie krótkie, ja jakieś czeskie - chyba najlepiej się sprawują - bardzo funkcjonalne mają zapięcia, zamek mi się w nich wyrwał, muszę nowy wszyć i zaimpregnować.
Spostrzeżenie - niektóre stuptuty (dorosłych mamy 3 pary) są tak skonstruowane, że gdy śniegiem się nabiją od podeszwy buta, to się zdjąć nie da, nie wspominając już o ewentualnym zapinaniu/odpinaniu stuptutów w rękawicach.

Autor:  Do-misiek [ Pn sty 26, 2009 10:10 am ]
Tytuł: 

anninred napisał(a):
wszyć i zaimpregnować.

To stuptuty się impregnuje? A czym?

Autor:  anninred [ Pn sty 26, 2009 4:04 pm ]
Tytuł: 

:wink:
smalec bleeee

Łopatologicznie wyjaśnię - jak będę wszywać nowy zamek - to potem przeciągnę na szwach impregnatem. Bo wszywam maszyną do szycia. Maszyna ma igłę. Igła robi dziury.

<ciekawe, kto temat dziur pociągnie, no i jakich... :lol: >

Autor:  stan-61 [ Śr sty 28, 2009 9:32 am ]
Tytuł: 

madmun napisał(a):
skoro to wiesz to po co polecasz ich uzywanie latem
A co, latem nie bywa zimno tam u góry?

Autor:  Mag_Way [ Śr sty 28, 2009 10:07 am ]
Tytuł: 

Latem są dobre do tego by nogawek spodni nie uwalić błockiem no i by deszcz nie leciał do butów :wink:

Autor:  Lufka [ Śr sty 28, 2009 10:50 pm ]
Tytuł: 

Vallex' napisał(a):
Zastanawiałem się nad stuptutami Milo Ugo oraz Wisport Yeti... Cenowo są podobne, na początku przekonywały mnie ochraniacze Milo, ale widzę, że część z Was zakupiła i używa model Yeti. Jak się spisują :?: Warto im powierzyć swoje nogi? :wink:

Ja swoje nogi powierzyłam Yeti, to pierwszy sezon ich użytkowania i właściwie tylko w warunkach śniegowych. Bardzo wygonie mi się je zakłada i ładnie od dołu trzymają, tylko jak się wpełznie w śnieg powyżej kolan...no cóż, trochę śnieżku wpada od góry...ale na to chyba nie ma żadnej rady. Co prawda jest góry ściągacz ale nie chce ściskać się jak baleron;) Generalnie :thumright:

Autor:  leppy [ Śr sty 28, 2009 10:55 pm ]
Tytuł: 

Lufka a jak z oddychalnością tych Yeti? Mizerna..?

Autor:  zbych [ Cz sty 29, 2009 9:33 am ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
Lufka a jak z oddychalnością tych Yeti? Mizerna..?

Ja nie Lufka, ale: mam Yeti z cordury, oddychalność pewno mizerna, ale w warunkach pół zimowych jakoś mi to nie bardzo przeszkadzało. Łydki to nie plecy, ani tyłek. Przy wyższej temperaturze trochę mi było za gorąco, ale w stopniu do strawienia. W Taterkach poniekąd nawet latem, jak pada, zazwyczaj się jednak robi piździawa, więc ta ograniczona oddzychalność jak dla mnie przynajmniej nie jest problemem.
Ocena subiektywna, nigdy nie miałem texowych stuptutów.

Strona 6 z 10 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/