Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

[ŚPIWORY] - opinie, pytania
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=312
Strona 6 z 18

Autor:  Kaytek [ Cz maja 07, 2009 7:42 am ]
Tytuł: 

awake napisał(a):


hmmm... wszystkie????? :shock: :shock:

;)

Autor:  peepe [ Cz maja 07, 2009 10:08 am ]
Tytuł: 

skoro wszystkie polecane :)

Autor:  speeder [ Wt maja 26, 2009 10:29 pm ]
Tytuł: 

Witam. Czy posiada ktoś śpiwór firmy Milo. Model Gobi, Nazca bądź inny.. interesuje mnie jego wielkość po spakowaniu w pokrowiec. Jeżeli ktoś posiada i mógłby wyrazić opinie, będę wdzięczny.

Autor:  tomba [ Śr maja 27, 2009 1:56 pm ]
Tytuł: 

czy możecie mi polecić jakiś niedrogi do 250-300zł śpiwór na lato-jesień pod namiot , najlepiej nie za ciężki bo na rower.

co myślicie o namiotach marki fjord nansen?

Autor:  kilerus [ Śr maja 27, 2009 2:06 pm ]
Tytuł: 

Właśnie sam jestem ciekaw.

Czy coś takiego jest warte swojej ceny?
http://www.fjordnansen.com.pl/site/?mod ... 8&prod=475

Oczywiście chodzi mi o spanie jesienią pod gołym niebem w Tatrach.

Podoba mi się w nim waga :) i, że jest ciepły.

Autor:  Do-misiek [ Śr maja 27, 2009 2:10 pm ]
Tytuł: 

tomba ja mam pśiwór Mini Tourist od Małacha i jak nie mam do niego żadnych zastrzerzeń. Jednakże śpiąc końcem września w deskowym szkielecie pod szumną nazwą stodoła zmarzłam - w nocy był mocny przymrozek.
Kosztuje ok. 180 zł.

Autor:  Basia Z. [ Śr maja 27, 2009 2:19 pm ]
Tytuł: 

tomba napisał(a):
co myślicie o namiotach marki fjord nansen?


Mam namiot Fjord-Nansen Baffin II-III od prawie 4 lat, używam wraz z rodziną bardzo dużo (ok. 30-40 dni w roku jest rozbity) i jestem z niego bardzo zadowolona.
Wytrzymał prawie huraganowe wiatry i nic się mu nie stało.
Był też wiele razy rozbijany na śniegu, ma fartuchy śnieżne.

Mieszczą się luźno 2 osoby, ale sypiałam w nim również we trójkę (plecaki były wtedy w przedsionku)
Waży 4,2 kg

Pozdrowienia

Basia

P.S. Ale to jest temat o śpiworach, może by to przenieść

Autor:  tomba [ Śr maja 27, 2009 2:43 pm ]
Tytuł: 

szukam w necie i mam kilka typów, może kogoś zaintersuje

może używacie któregoś (zaznaczam że szukam czegoś pod namiot lub do schroniska i przede wszystkim na rower) no i cena rozsądna

http://www.pajaksport.pl/%C5%9Apiw%C3%B ... d-103.html

http://www.pajaksport.pl/%C5%9Apiw%C3%B ... d-104.html

i troszke droższe ale pozytywne opinie w testach

http://sp.com.pl/Sklep.php?q=%3DTPK3AE2B

http://sp.com.pl/Sklep.php?q=%3DTPK3AD8A

i oferta Małachowski

http://malachowski.pl/index.php?str=asortyment&gr=9

co sądzicie o tych śpiworach, który ma najlepszą termikę?

Autor:  tomek.l [ Śr maja 27, 2009 5:20 pm ]
Tytuł: 

tomba napisał(a):
czy możecie mi polecić jakiś niedrogi do 250-300zł śpiwór na lato-jesień pod namiot

Jak pod namiot, w góry i na jesień to możesz się spodziewać temperatur nawet ok. 5 st. Więc powinien mieć komfort w takiej temperaturze, a nawet niższej. Nie zawsze też to co podaje producent pokrywa się z rzeczywistością. Przejrzyj sobie recenzje śpiworów i może coś znajdziesz.
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?p=348929

Co do puchówki to wziąłbym tylko wtedy kiedy miałbym spać w miarę suchym miejscu. Czyli pod gołym niebem nie bardzo. Chyba, że w minusowych temperaturach, bo wtedy nie ma dużo wilgoci.

Autor:  Jędruś [ Śr maja 27, 2009 6:03 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Co do puchówki to wziąłbym tylko wtedy kiedy miałbym spać w miarę suchym miejscu. Czyli pod gołym niebem nie bardzo. Chyba, że w minusowych temperaturach, bo wtedy nie ma dużo wilgoci.

Sorki, że się wtrącę, o co chodzi z tą wilgocią ?

Autor:  tomba [ Śr maja 27, 2009 8:28 pm ]
Tytuł: 

gdzie w Krakowie można obejrzeć śpiwory Małachowskiego i Pająka??

Autor:  awake [ Śr maja 27, 2009 9:25 pm ]
Tytuł: 

Jędruś napisał(a):
Sorki, że się wtrącę, o co chodzi z tą wilgocią ?


Śpiwory z wypełnieniem puchowym są bardziej podatne na wchłanianie wilgoci, a nasiąknięte stają się nieznośnie ciężkie i długo schną. Niektórzy producenci nawet piszą, by pod żadnym pozorem nie prać ich śpiworów w kąpieli wodnej.

Ale z drugiej strony wiele zależy też od materiału zewnętrznego.
Spałem na początku maja w puchowym Alpinusie DownPro 400 w 3 osoby w 2-osobowym namiocie na śniegu. Przez dwa dni w nocy padał deszcz ze śniegiem i mokry śnieg. Wilgoci było tyle, że zdjęte wieczorem mokre buty, rano były jeszcze bardziej mokre :lol: , a po wewnętrznych sciankach namiotu spływały strugi wody.
W tych warunkach przez 3 noce śpiwór prawie wcale nie wchłonął wody.
Spało się komfortowo

Dlatego trudno mi sobie wyobrazić, żeby w bezdeszczową noc pod gołym niebem śpiwór miał mocno nasiąknąć.

Zaznaczam, że moje doświadczenia z puchówkami ograniczają sie do tych trzech nocy, a i psiwór psiworowi nierówny :?

Autor:  Jędruś [ Cz maja 28, 2009 8:31 am ]
Tytuł: 

awake napisał(a):
Dlatego trudno mi sobie wyobrazić, żeby w bezdeszczową noc pod gołym niebem śpiwór miał mocno nasiąknąć.

Mnie też. W domu pałęta razem z sześć różnych śpiworów z przestrzeni ostatnich 30 lat. Dwie puchówki typu sakorkofag czy mumia (jakoś tak to sie wtedy nazywało) zakupiłem ze 20 lat temu. Solidne, cięzkie, ponoć na 20st mrozu - wiem że przegięcie, ale takie akurat były a to nie te czasy, że się przebierało jak w ulęgałkach. Nie żałuję. Wyszlajałem się w nich gdzie badź, na pożyczkach też były, góry, mazury.... Są jak nowe. W ubiegłym roku synek dostał jeden na obóz, sypiali w namiotach na 1100-1300, pogoda była różna (druga poł. sierpnia) inni marznęli a on sie śmiał. W 20 letnim śpiworze :lol:
Z tą wilgocią to wcale nie wiem o co chodzi a tez bywało różnie. Śpiwory namakały od potu w niskich temperaturach, jak się zadekować w płachcie - zwykłe ortalionowe były, żadne mambrany. Rano wysychały błyskawicznie w pierwszych promieniach słońca. Pewnie, że są takie dni, kiedy wypłukany podkoszulek schnie kilka dni, ale wtedy generalnie nic nie schnie.
Te wiskozy i fizeliny... ehhhh... do tego wszystko chińskie. Grząski grunt, nie wiadomo w co się wdepnie. Pokaż mi taki śpiwór, do tego współczesny co po 20 latach nadawałby się jeszcze do czegoś. ;) Puch to puch, co tu dużo gadać.

Tak to widzę, dlatego zapytałem co chodzi. Dalej nie wiem :scratch:

Autor:  zbych [ Cz maja 28, 2009 8:44 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Czy coś takiego jest warte swojej ceny?
http://www.fjordnansen.com.pl/site/?mod ... 8&prod=475
Oczywiście chodzi mi o spanie jesienią pod gołym niebem w Tatrach.
Podoba mi się w nim waga :) i, że jest ciepły.

Też jestem na etapie poszukiwania psiwora.
Przy 300 g puchu raczej rewelacji cieplnej nie będzie, ale dla niezmarźlucha powinien chyba dać radę.
Muszę go sobie oblukać, pójdę do Horyzontu:
http://www.e-horyzont.pl/fjord-nansen_2m/spiwor-puchowy-exped-300-039-09_33367t.html,
Jako alternatywę można wskazać np. w podobnej cenie Robert's Skaut:
http://www.roberts.pl/Cat2_00.html
który ma 400 g puchu też kaczego. A firma jest generalnie doceniana, jeżeli chodzi o psiwory puchowe.
Cena jest taka jak przyzwoitych syntetyków.
Sam też się zastanawiam nad puchem. Kusi mnie waga i niezła kompresowalność puchówek. Ale jak namoknie może być niezła kiszka. Z drugiej strony w syntetyku też nie jest sympatycznie. Nabyłem sobie dlatego płachtę biwakową.

Autor:  kilerus [ Cz maja 28, 2009 9:48 am ]
Tytuł: 

No to ma orzecha ;)

Dzięks za rady!

Autor:  Jędruś [ Cz maja 28, 2009 11:08 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Dzięks za rady!

Rzuciłem okiem na ten link od ciebie. Trochę na serio, trochę z jajem ;)

"Bardzo ciepły, a zarazem lekki" - normalnie... ja nie wiem... no... rewelka :shock:

"Zewnętrzna powłoka wykonana z impregnowanego puchoszczelnego materiału" :shock: :shock:

"Wnętrze z puchoszczelnego, przyjemnego w dotyku materiału wykonanego w nanotechnologii" :shock: :shock: :shock:

"Wypełnienie - najwyższej jakości puch kaczy" - Jak świat światem tylko gęsi. Jedyną zaletą kaczego jest to, że tani. Dalej tak pójdzie to z kurzego tez się będzie dało. Robi się z kurzego poduszki. Zbijają się na kamień, i oto chodzi.

"Zakres temperatur (min./przejściowa / komfort/max): -17 / 0 / 6 / 21... waga: 900 g" - Mój 2,4 kg po całości a ponoć tylko do -20 jest, zastanawiam się teraz co ja tak na prawdę tyle lat dźwigałem. No i mam orzecha :scratch:
To mój:ObrazekPokaż swojego ?? :lol: ;)

Autor:  kilerus [ Cz maja 28, 2009 11:18 am ]
Tytuł: 

Obrazek

Autor:  Jędruś [ Cz maja 28, 2009 11:23 am ]
Tytuł: 

:shock: ooops... :oops: no to ja już tylko orzeszek...

Autor:  jigsaw [ Cz maja 28, 2009 4:18 pm ]
Tytuł: 

Czesc
Spiwor puchowy ma zalety i wady. Jak z reszta wszystko. Zalet raczej ma wiecej, ale jedna z wad, oprocz ceny, jest wlasnie ta wieksza wrazliwosc na wilgoc. Ta wada objawia sie przy mocnym zawilgoceniu. Lekkie zawilgocenie niekoniecznie musi puchowce zaszkodzic. Jesli zlapie lekka wilgoc i bedzie potem wysuszony to mu to raczej nie zaszkodzi. A wilgoc puchu szkodzi obnizeniem termiki.
Wiadomo, ze przy mrozach wilgoc jest mniejsza czy nawet niewielka. Czyli minusowe temperatury sa idealne dla puchowych spiworow. I na takie warunki nadaja sie one najlepiej. Nadaja sie takze na spanie w miejscach z suchym klimatem.
Jesli nie ma temperatur ponizej zera czy tylko przymrozki sa niewielkie to z powodzeniem moim zaniem wystarczy syntetyk. A jesli mamy spac w miejscach narazonych na wilgoc i nie ma mrozow czy tez beda problemy z ewentualnym wysuszeniem spiwora to tez jak dla mnie lepszy bedzie syntetyk.
Spanie w gorach pod chmurka latem czy jesienia wiaze sie z ryzykiem wiekszej wilgoci. Poza tym nikt nie zagwarantuje, ze noc bedzie bezdeszczowa :) A pamietam zwykle noce na taborze, kiedy nie padalo a na zewnatrz rano wszystko bylo mocno wilgotne. Jak puchowka namoknie to bedzie problem. Z syntetykiem ten problem bedzie mniejszy :)
W zasadzie wyznaje zasade, ze odpowiedni spiwor puchowy na niskie temperatury: zima w Tatrach, Alpy czy gory wyzsze. Od wiosny do jesieni w Polsce wystarcza mi dobry syntetyk. Termika puchowki nie jest mi wtedy potrzebna.
Ale podejsc do tematu jest wiele. Niektorzy uzywaja puchowki przez caly rok i nie narzekaja specjalnie. Albo niektorzy maja tylko jeden spiwor i musza wtedy wybierac.

Autor:  Jędruś [ Cz maja 28, 2009 6:41 pm ]
Tytuł: 

jigsaw napisał(a):
Ta wada objawia sie przy mocnym zawilgoceniu. Lekkie zawilgocenie niekoniecznie musi puchowce zaszkodzic.

Musiało by go całkiem przelać. To sytuacje awaryjne. Robi sie wszystko tak, żeby te nie miały miejsca, mi sie to w każdym bądź razie nigdy nie zdarzyło.
Jedyną wadą jak dla mnie było to, że nie bardzo dało się w tym spać w budynkach. Tylko czy to wada ? Jakaś weranda, balkonik, albo krzaki - zero chrapania i wąchania cudzych pierdów. Jak już wąchać to swoje :lol: :wink:

Autor:  zjerzony [ Cz maja 28, 2009 7:24 pm ]
Tytuł: 

Hej, Jędruś!
Generalnie chodzi o to, że puchowy worek jak zamoknie to robi się mokra szmata, czyli dramat. A zmoknięty syntetyk jeszcze trochę ,,grzeje", trzyma ciepło, znaczy się. No i pamiętajmy, że człowiek podczas snu traci z oddechem i potem ok. pół litra wody. Z oddechu skrapla się na wewnętrznych ściankach namiotu i może zmoczyć śpiworek... A z potu para wodna migruje, aż się skropli i zmoczy śpiworek od wewnątrz... Dla tego tak ważne jest, aby rano wysuszyć, czy choćby wywietrzyć śpiwór.
Nie wiem, nie byłem, ale słyszałem, że np. w klimacie Szkockim nie sprawdzają się ubrania i śpiwory puchowe. Niby jadą na syntetykach.
Miłych snów.

Autor:  awake [ Cz maja 28, 2009 7:36 pm ]
Tytuł: 

Jędruś napisał(a):
"Wypełnienie - najwyższej jakości puch kaczy" - Jak świat światem tylko gęsi. Jedyną zaletą kaczego jest to, że tani. Dalej tak pójdzie to z kurzego tez się będzie dało. Robi się z kurzego poduszki. Zbijają się na kamień, i oto chodzi.


Zła opinia na temat puchu kaczego jest przereklamowana.
Według wielu kiedyś główny problem polegał na odstraszającym zapachu puchu kaczego, który w psiworach pojawiał się po zawilgoceniu.
Dziś technologia obróbki puchu poszła tak mocno do przodu, że ja nic nie czuję w swoim kaczym psiworku, a już bywał zawilgocony.
Pompuje się też rewelacyjnie i nic się nie zbija.
Może po prostu dobrze trafiłem.
Z tego co czytałem znacząco rośnie liczba producentów wkładających do śpiworów puch kaczy.
Oczywiście też chciałbym mieć śpiwór z puchem z gęsi syberyjskich o sprężystości 850 CUI, ale na to mnie zwyczajnie nie stać.
Taki zapewnia świetną termikę przy niewielkiej masie i rozmiarach

Autor:  hjk [ Cz maja 28, 2009 8:34 pm ]
Tytuł: 

moj spiwor jest ok kupiony w warszawie nie daleko war. zach. nie wiem jak sie tan sklep nazywa ale wszystko bylo tam francuskiej firmy quechua. spiwor super wazy tylko 0,5 kg zajmuje malo miejsca w plecaku . dosyc duzo kosztowal bo az 180 zl.ale warto polecam

jak ktos zna ten sklep niech napisze :D :D :D
pozdrawiam :) :) :)

Autor:  Spiochu [ Cz maja 28, 2009 8:56 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Czy coś takiego jest warte swojej ceny?
http://www.fjordnansen.com.pl/site/?mod ... 8&prod=475

Oczywiście chodzi mi o spanie jesienią pod gołym niebem w Tatrach.



Cena śpiwora jest dość niska ale na tym zalety się kończą. Szczerze mówiąc nie bardzo widzę spanie jesienią w Tatrach. Wtedy potrzebny jest komfort ok. -5 -10 a ten śpiwór ma góra +5. W lipcu może by jeszcze dał radę ale jesienią konieczny będzie zestaw ciuchów docieplających bo o spaniu nie będzie mowy.

Ja mam taką jesienną puchówkę o wadze 900g (dokładnie 907g z pokrowcem) ale w moim śpiworze jest 550g puchu 97/3 870CUI (czyli w przeliczeniu na ten kaczy ok. 800g) i to są według mnie optymalne parametry na wiosnę/jesień w Tatrach. Niestety taki śpiwór jest ponad dwa razy droższy niż ten w linku. Jeśli nie możesz sobie pozwolić na większy wydatek mógłbyś rozważyć zakup cięższego syntetyka lub noszenie dodatkowych ciuchów do spania. Warto również przejrzeć ofertę firm: Robert's, Go Extreme, Cumulus, Yeti i wybrać śpiwór z min. 500g puchu.

Autor:  Jędruś [ Pt maja 29, 2009 8:16 am ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
Cena śpiwora jest dość niska ale na tym zalety się kończą. ...ten śpiwór ma góra +5.

Też odniosłem wrażenie, że ta oferta jest trochę mało poważna ;)

hjk napisał(a):
wszystko bylo tam francuskiej firmy quechua. ...jak ktoś zna ten sklep niech napisze :D :D :D

Decathlon

Dzięki za rozjaśnienie :)

Autor:  hjk [ So maja 30, 2009 9:30 am ]
Tytuł: 

Jędruś napisał(a):
hjk napisał:
wszystko bylo tam francuskiej firmy quechua. ...jak ktoś zna ten sklep niech napisze Very Happy Very Happy Very Happy

Decathlon

Dzięki za rozjaśnienie Smile


wlasnie ten sklep nazywa sie decathlon dzieki :) :)

Autor:  tomba [ Pn cze 01, 2009 3:46 pm ]
Tytuł: 

a jaki model z fjorda nansena możecie śmiało polecić na wiosna-jesień?

Autor:  zbych [ Pn cze 01, 2009 3:56 pm ]
Tytuł: 

No to można kupić Exped 500, z obecną zniżką w Horyzontach 15%.

Autor:  tomba [ Śr cze 24, 2009 12:04 pm ]
Tytuł: 

zastanawiam sie nad promocją w skalniku: do bergausa verden 65 dokladają spiwór volven superlight taki oto

http://www.skalnik.pl//?p=produkt&id=1593 i tutaj moje pytanie czy ten spiwór jest coś wart czy ta marka nie zawyża temteratur, użytkowałe tej marki ktoś?

Autor:  zbych [ Śr cze 24, 2009 1:12 pm ]
Tytuł: 

tomba napisał(a):
tutaj moje pytanie czy ten spiwór jest coś wart czy ta marka nie zawyża temteratur

Nie mam. Na oko, to chyba trochę zawyża. Syntetyk niskobudżetowy o wadze <1kg na pewno nie będzie rewelacyjny. Ale ponoć volven robi nienajgorsze śpiwory. Pamiętaj przy tym, że odczuwanie temperatur jest bardzo subiektywne.
Opis
Cytuj:
Idealnie sprawdzi się zarówno podczas wakacyjnych noclegów namiotem jak i w schroniskach
jest chyba trafiony. Schron i latem namiot. Spanie letnie bez namiotu, zwłaszcza trochę wyżej - może być różnie.

Strona 6 z 18 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/