Forum portalu turystyka-gorska.pl

W sumie pytanie mam takie, czy warto wyłożyć 100zł na te spodnie, stosunek ceny do jakości. Mówię tylko już o Milo V-Pants. Odpinane nogawki to fajna rzecz, ale ja w plecaku często mam krótkie spodenki na zmianę, nic nie waży i nie zajmuje miejsca prawde mówiąc. Przynajmniej w moim ekwipunku. W to lato udawało mi się chodzić w czarnym dresie ;D Nie było tak źle, ale nie chcę być dłużej dresem tatrzańskim ;/ A służyłyby mi również takie spodnie, na wiosne, lato na wypady za miasto itd

Jedno co warto, to upić się warto..

No ale to już mam za sobą.

adamator mam te V-pantsy i to beżowe. Lekkie, szybkoschną i łatwo je doprać z brudu np. uwalane mokrą leśna paćką wystarczy spłukać wodą i wyglądają w miarę przyzwoicie. Denerwuje mnie tylko to, że się zeszmaciły i bardzo pozaciągały w ciągu niecałego pół roku (w sumie ze 60 dni przełażonych). Lubią się też mechacić od pasa biodrowego, ale to akurat występuje we wszystkich spodniach z supplexu jakie noszę.

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.

Jak Ci się tyłek spoci, to będziesz miał plamę na beżowych
Z tego co przymierzałem supplex, to jednak mając to do wyboru a policotton (65/35) wybrałbym to drugie. Polecam Hannah Walker, dobre niskobudżetowe na Beskidy, szkoda, że swoje musiałem reklamować, ale o tym już mówiłem...

Z tych co linkujesz, jak dla mnie dużo ładniejsze są Milo, ale kieszenie na zamek i odpinane nogawki przemawiają na stronę Hannah'a. Jak dla mnie właśnie czarny kolor również przemawia za Hannah, ale Milo to Milo i kuszą promocją

na szarych też. Na beżu przynajmniej nie widać zacieków z soli

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.

Nie wiem jak inni ale jak mam brudne spodnie - to je piorę lub przynajmniej płuczę, w każdych warunkach.

B.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/

To zależy od spodni. W wypadku, gdy mam bawełniane bojówki to żeby nawet jezioro utworzyło mi się pod stopami to nie wypiorę ich - nie będę chodzić w mokrych następne dwa dni.
Poza tym moro i zieleń się nie brudzi. Tylko śmierdzi jak już

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.

Dlatego ja żadnych górskich spodni nie mam z bawełny.

Tak w ogóle to letnie górskie spodnie kupuję w "odzieży używanej" w cenach od 10 do 15 zł i pewnie dlatego mam ich już z 12 par - do wyboru do koloru, ale najwięcej czarnych.

Prawie wszystkie są z jakiegoś materiału jakiego nazwy nie znam, ale nauczyłam się rozróżniać.
Z jednej strony jest matowy, z drugiej - wewnętrznej lekko błyszczący i taki "śliski". Jest bardzo cienki, co jest ważne za względu na wagę i niezwykle mocny.
W niektórych z tych spodni przechodziłam przez ogrodzenia z drutem kolczastym (nie wiem dlaczego, ale co najmniej kilka razy w roku mi się to zdarza) i nawet po zahaczeniu o ten drut dziura się nie robi.
Poza tym po wypraniu schnie błyskawicznie, w ciągu 3-4 godz. i na dodatek jest na tyle "oddychający", że w upały nie jest w nim gorąco.
Chciałabym wiedzieć jak się ten materiał nazywa, na metce pisze tylko że 100 % poliester, ale chyba rzecz jest w wyjątkowo ścisłym ściegu, jakim jest utkany.

Najstarsze spodnie z tego materiału mam już 10 lat i ciągle są całe, mimo że ich zupełnie nie szanuję (a kosztowały z 10 zł). Jest jedna mała dziurka na d... ale nie prują się dalej od tego miejsca.

Po pozytywnych doświadczeniach z tą tkaniną kupiłam potem jeszcze kilka spodni z tego samego materiału i też są tak samo mocne.

B.

Szukam spodni na lato w góry do 220zł ważne żeby miały odpinane nogawki. Co polecacie ?

W zeszłym roku kupowałem w Decathlonie spodnie turystyczne z odpinanymi nogawkami.
W tym roku widziałem takie same. Cena to chyba 69zł.
Całkiem fajne, a przede wszystkim tanie. Gdyby był na mnie rozmiar to kupiłbym sobie drugą parę.
Te zeszłoroczne gdzieś się na dupie przetarły i musiałem wyrzucić.

A jak chcesz coś lepszego to myślę, że Milo Nevada są całkiem fajne. Myślę właśnie obecnie nad zakupem takich.
W promocji koszulkowej byłyby na pewno poniżej 220zł.

jak już mam kupić to coś konkretnego .
chyba kupię te Nevady poczytam jeszcze na ngt jak będzie wszystko ok to będę zamawiał jutro .

edycja

jeszcze te Milo Nito są w podobnej cenie

One są wszystkie z tego samego materiału tylko inaczej skrojone. Ja mam takie tylko babskie już 1,5 roku i jestem z nich bardzo zadowolona
Tylko trzeba mierzyć, bo toto się trochę rozciąga.

_________________
Keep calm and carry on.

Milo Nevady to praktycznie to samo co Nito (ta sama solidność), jedyna istotna różnica to odpinane nogawki.

Najpierw je dobrze przymierz, bo mi np od razu się ich odechciało jak poczułem ten 'szew zamkowy' w okolicach kolana hehe

Poza tym rozmiarówka Milo jest dość dziwna. Zawsze trzeba mierzyć.


Proponowane Nito czy Nevada to są bardzo fajne spodnie, sam mam Nito, ale na duży upał to się jednak średnio nadają. >25C jest w nich naprawdę gorąco.
Jeżeli to ma być na upał to brałbym raczej z Supplex'u np. http://sfpl.pl/shop/view/Product/id/282 ... context=32

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

To chyba kasę odłożę i kupię w Zakopanem jak będę .

wywczaj jest topic o promocji na Milo, nevady można wyrwać za jakieś 180zł więc nieźle. Tylko jak znasz rozmiar, bo tak jak mówią przedmówcy - Milo rozmiarówkę naprawdę dziwną.

_________________
- Trzeba cisnąć!
- Nie wystarczy cisnąć, trzeba napier***lać!!!

W Zakopanem ceny są kosmiczne. Czekam BD Raven w/g kosztuje tam 479 zł, gdzie w większości sklepów masz go za 350-370, a czasem w promocji można znaleźć za 312 - mi się udało tak kupić. Oczywiście mowa tutaj o pełnym wyposażeniu - gumowa rękojeść oraz pętla.

_________________
The Beatles

Myślałem, że tylko ja tak mam. Żadne spodnie Milo mi nie pasują, nie ten krój.
Za to Direct Alpine szyje jak na mnie.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

Zależy co i gdzie. W HiMach wszędzie są te same ceny, a w AlpinSportach na Krupówkach także można wyrwać rzeczy w niezłych cenach.


U mnie np. Nito podpasowały, ale Nevady w tym samym rozmiarze już nie

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

Jest nas wielu... Ja ma Nito L, ale jak Lukka Pro założyłem L-kę to pływałem... spokojnie zmieściłbym pod nie jakieś baaardzo grube puchowe spodnie... W efekcie wziąłem M-kę, a ta jest też dość luźna jednak nogawki już powinny mieć ze 3 cm więcej na długości... Na szczęście w zimowych do stuptutów nie ma to dla mnie większego znaczenia...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

To sobie odwiń na dole i podszyj taką zwykłą taśmą do spodni
Ja tak zrobiłam bo też były ciut za krótkie...

_________________
Keep calm and carry on.

Właśnie te ceny a AlpinSportach są zawyżone znacznie, na Krupówkach jest znacznie drogo. Bo cena sto złotych większa za ten sam czekan to już po prostu kradzież. Odzież tak samo. Jak jest w HiMountainach to nie wiem - nie kupuję tam. Miałem dwie pary spodni i cóż mogę powiedzieć... cena jak tych porządnych, a pierwsze lepsze otarcie kolanem o skałę i dziura...

Lepiej do wyprawy się wcześniej przygotować, pojechać do sklepu z dobrą odzieżą górską, czy zamówić przez internet - znając rozmiary oczywiście. Bo nie tylko Milo tak ma. Mam zimowe spodnie Marmota - rozmiar L - spokojnie zmieściłbym w nie jeszcze jakąś drobną kobietę. Ale kupowałem ostatnie w dużej promocji, więc ściskam paskiem i jest ok. Nie czuć żadnego dyskomfortu. Zresztą zimą to się jeszcze spodnie polarowe zakłada, czasem kalesonki - więc i ta powierzchnia się zapełnia częściowo.

_________________
The Beatles

Trzeba będzie się wybrać do Gdańska na przymiarki

Ano dokładnie tak samo miałem. Kupiłem jakiś niższy model z nogawkami odpinanymi tylko u dołu (zabijcie mnie, bo taki mam stosunek do sprzętu że nawet nie wiem co to za model ), szew do odpinania nad kolanem jest IMO bez sensu, w każdym razie w sklepie uznałem że nie będę w stanie w tym chodzić.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Mam takie same odczucia co do spodni z odpinanymi nogawkami, chociaż nie każde są takie. Ja tam preferuje długie, ale zawsze mam jakieś krótkie w plecaku, chociaż zmianie ich na szlaku nie jest mega komfortowe, ale jak mus to mus

Najlepiej to przymierzyć, zrobić kilka przysiadów, kilka razy unieść każde kolano do góry, przejść kawałek, wolnej, szybciej - jak jest wtedy dobrze, to nie powinno być problemów. Mam jedne odpinanie i po takich zabiegach stwierdzam, że są dobre, jedynie zapięcie w pasie jest do... ktoś wymyślił tak beznadziejny guzik, że się cały czas odpina, no albo brzuch za duży

_________________
The Beatles

Dawid mierz Nito i mów jakie potrzebujesz... oszczędź sobie odpinane nogawki ze względów o jakich mówią koledzy. Nito przymierzysz w Gdańsku na grunwaldzkiej w byłym Horyzoncie... Później daj znać co potrzebujesz i może coś załatwimy jak tylko będą na stanie... Przy odbiorze osobisty odejdą Ci koszty przesyłki nawet:)

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Dobra jak uda mi się przymierzyć te spodnie i będę znał rozmiar to dam Ci znać .

Ja z racji tego, że nie lubię dużo nosic mierzyłam kilka par spodni z takimi odpinanymi nogawkami, ale doszłam do tego samego wniosku co Ty i wolę nosić ze sobą jedną parę długoch spodni i jedną krótkich niż się męczyć z tym szwem



To idź do szewca niech Ci wbije zamiast guzika taką dużą napę

_________________
Keep calm and carry on.

Witam
mam problem z wyborem spodni trekkingowych. Na rynku jest tak dużo tego że nie wiadomo na co postawić. Mam na oku kilka modeli i chciałbym prosić was o radę, które z nich będą najlepsze (waszym zdaniem albo które wy byście wybrali).
Spodnie mają mi służyć na wypad na lato w góry a na co dzień do lasu. Niestety żadnych z tych spodni nie mogę przymierzyć gdyż najbliższe sklepy są kilkadziesiąt kilometrów ode mnie, więc (na 99%) będę zamawiał je przez neta.

http://www.polarsport.pl/product/380342 ... 20MOUNTAIN
http://www.polarsport.pl/product/366594 ... 20MOUNTAIN
http://www.weld.pl/MARMOT-ROCKSTAR-PANT ... ,3264.html – najdroższe ale jednak jeśli będą najlepsze to spróbuje uzbierać
http://8a.pl/spodnie/marmot-cruz-convertible-pant-se
http://8a.pl/spodnie/salewa-alpago-dst-pant

O tych spodniach nie mogłem znaleźć opinii ( no może bardzo znikome). W grę wchodzą jeszcze szeroko opisywane spodnie firmy milo (nito, sierra, jammu). Choć jak zacząłem czytać to te modele podobno szeleszczą (i Tu pytanie czy tak jak oliny choć podejrzewam że o wiele mniej) Co do Milo oczywiście znalazłem opinie i to dużo ale chciałbym abyście je porównali do wyżej wymienionych. Albo może macie jeszcze jakieś propozycje ciekawych spodni. Z góry dzięki za pomoc