Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

[KIJKI TREKKINGOWE] pytania, opinie
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=822
Strona 8 z 36

Autor:  Grzegorz [ Wt lip 24, 2007 7:50 pm ]
Tytuł: 

Mi na korkowych ręka się strasznie poci, a mojemu ojcu nie. Na początku mówił że też tak miał :) A teraz widocznie się przyzwyczaił :)

Autor:  maniek [ Wt lip 24, 2007 8:45 pm ]
Tytuł: 

Błażej napisał(a):
Musiałem się naprawdę zmusić żeby przejść Chochołowską z patykami w dłoniach

Do schronu czy wyżej? Jak do schronu to płasko i raczej nie trzeba,ale jakbyś podchodził pod Wołowiec z cieżkim plecakiem to docenisz,a ogólnie to ile masz lat,bo jak jestes młody to spoko jeszcze nogi wytrzymują,ale im człek starszy tym bardziej kijki docenia :D

Autor:  Kaytek [ Wt lip 24, 2007 10:00 pm ]
Tytuł: 

Błażej napisał(a):
Kaytek nie można się nie zgodzić... ale jak na razie nie odczułem, żeby były mi niezbędne. Na długich marszach np. Biała Woda, Cicha dolina... nawet nie pomyślałem o kijkach. Może kiedys poczuję potrzebę i zakupię, bo jak narazie to nie nie widzę siebie jak pomykam z balastem

Kolana masz jedne, kręgosupa też Ci nie przeszczepią.
Kijki wymyślili mądrzejsi od nas.
Trzeba z tego korzystać.
Chyba, że masz 150 lat, jesteś niereformowalny, a to, że kolana rozpieprzysz za pięć lat masz w d... .

Znam z dziesięć osób, które twierdziły jak Ty, a teraz nie wyobrażają sobie wyjścia w góry bez nich.

Autor:  fighter [ Wt lip 24, 2007 10:19 pm ]
Tytuł: 

haaa dziś zamówiłem kijki Fizan Alp - zobaczymy jak sie spiszą a test bedą miały bojowy od 20 VII 2 tygodnie w Tatrach 8)

Autor:  górolka [ Śr lip 25, 2007 6:11 am ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Znam z dziesięć osób, które twierdziły jak Ty, a teraz nie wyobrażają sobie wyjścia w góry bez nich.

to jestem jedenasta :wink:

Autor:  LOBOman [ Śr lip 25, 2007 7:41 am ]
Tytuł: 

Paluch napisał(a):
które są lepsze, z rękojeścią plastik+guma, czy korkową?


coz- bardzo indywidualna kwestia... zwlaszcza,ze te tzw korkowe sa w 2 rodzajach- z korka i z masy gumowej z zatopionym korkiem. nosilem i takie i takie kije i nie widze wielkiej orznicy, poza tym, ze te z masa gumowa nie nasiakaja:)

plastikowe raczki mam w kijkach narciarskich:)

Autor:  KWAQ9 [ Śr lip 25, 2007 8:21 am ]
Tytuł: 

Paluch napisał(a):
które są lepsze, z rękojeścią plastik+guma, czy korkową?


Ja mam Fizany guma + korek ale w sumie jak dla mnie to ryba bo i tak rozkładając kije od razu zakładam rękawiczki.

Autor:  Błażej [ Śr lip 25, 2007 9:02 am ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Znam z dziesięć osób, które twierdziły jak Ty, a teraz nie wyobrażają sobie wyjścia w góry bez nich.

:D pewnie będę kolejny ... narazie mi przeszkadzają...


maniek napisał(a):
Do schronu czy wyżej? Jak do schronu to płasko i raczej nie trzeba,ale jakbyś podchodził pod Wołowiec z cieżkim plecakiem to docenisz,a ogólnie to ile masz lat,bo jak jestes młody to spoko jeszcze nogi wytrzymują,ale im człek starszy tym bardziej kijki docenia


Z kijkami wytrzymałem do schroniska, gdzie je pozostawiłem i dalej już bez nich...
lat 22... więc docenię jak zacznę niedomagać 8)

Autor:  Paluch [ Śr lip 25, 2007 12:58 pm ]
Tytuł: 

Dzieki za rady, zamówiłem już jednak plastik+guma, zobaczymy jak sie będą sprawowały. A o tym przekonam sie juz w poniedziałek, tydzien w moich ukochanych górach. :) Pozdrawiam :)

Autor:  Blue Lord [ Śr lip 25, 2007 2:40 pm ]
Tytuł: 

Paluch napisał(a):
tydzien w moich ukochanych górach. :)

Czyli jakich?
Ja się zdecydowałem jednak na Masters Peak - rączka podobno korkowa, przekonamy się, czy dobrze zrobiłem... :)

Autor:  Paluch [ Śr lip 25, 2007 11:06 pm ]
Tytuł: 

Blue Lord Tatry oczywiście :) Kocham ten klimat i w ogóle :)

Autor:  Justka [ Cz lip 26, 2007 1:29 pm ]
Tytuł: 

Leki.

Autor:  agii26 [ Pt sie 03, 2007 11:47 am ]
Tytuł:  Kijki Iceberg-kolejny negatyw

Musze postawić kolejnego negatywa kijkom Iceberg - druga para (reklamowana-nowa)tez się rozsypała w drugim dniu (słabego chodzenia - uzywałam je może 2 godzinki przy zejściu, prawie zero nacisku )...czyli postęp, bo pierwsza para w pierwszy dzień. :lol: Niezłe dziadostwo!Nie polecam nikomu!
Dla porównania kijki Milo (tez niższa półka, stal hartowana) przy porządnym chodzeniu wysypały się po 2 tygodniach - nie jest to tak źle bo używała je osoba z kontuzją nogi i cały ciężar opierała na kijkach. Podejrzewam, ze nawet Leki w tym przypadku długo by nie przetrwały.

Autor:  piohal [ Pt sie 03, 2007 12:53 pm ]
Tytuł: 

Ja póki co kupiłem za 65 PLN jakiś niemiecki noname. Po wekendzie w świetokrzyskich jestem zadowolony.

Autor:  Gofer [ So sie 04, 2007 9:24 am ]
Tytuł: 

Doszedłem do takowego wniosku. Kija najlepiej kupować na allegro najtansze z możliwych skoro (w moim przypadku) i tak służą na maxymalnie 3 wyjazdy :twisted: A testowałem już trzy pary w przedziale cenowym 60 - 150 zł. I teraz zostało na tym, że mam jeden od pierwszej pary a drugi od tej ostatniej :twisted:

Autor:  macs [ So sie 04, 2007 9:49 am ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
na Fizany narzekania słyszałem na Leki jeszcze nie
może się jeszcze wypowie ktoś kto ma Fizany


Ja z kolei nie narzekam , mam je trzeci sezon i spisują się bez zarzutu.
-->FIZAN - Antishock X-Lite z widią - kosztowały coś koło 180 zł

Autor:  gamorin [ So sie 04, 2007 5:08 pm ]
Tytuł: 

Ja od pół roku dość intensywnie zasuwam na Forclaz 500 Anitshock Quechua'y (99pln za jeden), i wszystko caly czas działa bez zarzutów 8)

Autor:  salma75 [ So sie 04, 2007 6:38 pm ]
Tytuł: 

I poszły moje Fizany....:(
Wytrzymały chyba 4 wyjazdy w Tatry , każdy po ok 10 dni. nie wiem dużo to czy mało. Użytkowane intensywnie z uwagi na moje rozpadające się kolana...
A tak je kochałam...chlip......Kijki znaczy.....

O Fjord Nansenach mojego ślubnego wspominać nie będę. Sam se wybrał chociaż odradzałam, to teraz ma! Jeden talerzyk odpadł już drugiego dnia w górach, po tygodniu chodzenia z kijaszkami skręcić owych już się nie da, normalnie stopiły mu się chyba w jedno. Shit jeden!

Autor:  Czapka [ So sie 04, 2007 11:01 pm ]
Tytuł:  Re: Kijki Iceberg-kolejny negatyw

agii26 napisał(a):
Musze postawić kolejnego negatywa kijkom Iceberg - druga para (reklamowana-nowa)tez się rozsypała w drugim dniu (słabego chodzenia - uzywałam je może 2 godzinki przy zejściu, prawie zero nacisku )...czyli postęp, bo pierwsza para w pierwszy dzień. :lol: Niezłe dziadostwo!Nie polecam nikomu!


Skad ja to znam...Jednak dobrze ze zgubiłam paragon od Iceberg-ów, bo znowu by mnie czekala ta sama historia...czyli rozczarowanie 2-iego dnia w Tatrach..wrrr.....nigdy wiecej!!!!!

Autor:  jola [ Pn sie 06, 2007 7:14 pm ]
Tytuł: 

jesli by wybierac miedzy kijkami firmy Leki albo Kohla, które są lepsze ?

Autor:  stan-61 [ Wt sie 07, 2007 8:05 am ]
Tytuł: 

Leki albo Black Diamond.

Autor:  jola [ Wt sie 14, 2007 9:45 am ]
Tytuł: 

a pomiędzy tymi które doradzilibyście ?
http://www.bergside.pl/kijki-teleskopow ... p-488.html

http://www.bergside.pl/kijki-teleskopow ... p-153.html

Autor:  don [ Wt sie 14, 2007 9:49 am ]
Tytuł: 

Mam te pierwsze, tylko pomarańczowe. Są super. Te drugie ma Tomek.l i chyba nie dokońca jest szczęśliwy.

Autor:  jola [ Wt sie 14, 2007 9:53 am ]
Tytuł: 

Cytuj:


Mam te pierwsze, tylko pomarańczowe. Są super. Te drugie ma Tomek.l i chyba nie dokońca jest szczęśliwy.

dzięki :D , no to sie zdecyduje na te pierwsze

Autor:  górolka [ Śr sie 15, 2007 2:11 pm ]
Tytuł: 

ponieważ moje fizany odmówiły posluszeństwa, zdecydowalam się też na leki, we wtorek odbieram.Myślę, że bedę się nimi dłużej cieszyła niż poprzrdnimi :wink:

Autor:  stan-61 [ Śr sie 15, 2007 2:42 pm ]
Tytuł: 

Jolu, raczej Leki.

Autor:  Blue Lord [ Śr sie 15, 2007 5:35 pm ]
Tytuł: 

A ja nareszcie zakupiłem Masters Peak! :D Wyglądają w miarę ładnie, ale wypróbuję je dopiero w przyszłym tygodniu w moich ukochanych Bieszczadach.
To moje pierwsze kijki, ciekawe, czy będę umiał się nimi posługiwać :wink:

Autor:  MartinLogan [ So sie 18, 2007 9:55 pm ]
Tytuł: 

Również zakupiłem kijki firmy Masters (trochę inny model) Series anti-shock KP-145
http://www.masters.it/scheda.php?id=7&cat=1
z tym, że w wersji robionej dla HiMo, nazywają się Sublimited i kosztują u nich 149zł, ale to dokładnie to samo :lol:

Była kaska odłożona na Kohla Alpen Top, no ale niestety moja druga połowa nagle wykazała zainteresowanie tematem kijków, no i trzeba było pójść na kompromis, kupiłem dwie identyczne pary HiMountain Sublimited...

...no i te moje przeszły już pierwszy test - muszę przyznać, że pozytywnie.

W miniony długi weekend zabrałem ze sobą te kijki na tradycyjny spacer po ceprostradzie do MOka, no ale trochę obciach tak po prostym asfalcie śmigać z kijkami, wszak to nie nordic-walking ;), no ale przecież gdzieś wypróbować je musiałem, no i wracając skrótami mślę sobie wypróbuję je na tych kamiennych schodach, no i poniosło mnie, z każdym metrem coraz szybciej, no i stało się, w pewnym momencie kijki skrzyżowały mi się przed nogami, dodam że paski były zaciśnięte na nadgarstkach, możecie sobie wyobrazić co było potem...

...wywinąłem przepięknego orła na te skrzyżowane kijki, jeden minimalnie się wygiął ale naprostowałem go od razu, niestety trochę się też porysowały, a ja mam zwichniętą nogę w kolanie (to kolano ma uraz z przeszłości i czasem przy takich upadkach ponownie dochodzi do urazu ścięgien i wiązadeł).

Gdybym nie miał kijków pewno by mnie nie poniosło na tych schodach, ale z drugiej strony gdybym ich nie miał po takim upadku to nie doszedł do parkingu w Palenicy. Po drodze miałem okazję się nauczyć chodzić z kijkami po prostej, momentalnie załapałem synchronizację kijków z nogami, do tego jeszcze musiałem skupić się nad odpowiednim stawianiem nogi żeby sprawiało to najmniej bólu no i jakoś się udało zejść na dół.


PODSUMOWANIE
Kijki przeżyły ten upadek znacznie lepiej niż ja, to minimalne wygięcie nie miało żadnego wpływu na ich sztywność, nic się nie uszkodziło, nie pękło, nie urwało, nic nie skrzypi, zaciski trzymają bardzo dobrze no i niesamowicie mi później pomogły przy schodzeniu.

Ta wersja, którą posiadam ma anti-schock wbudowany w rekojęsciach, z możliwością blokowania, jak narazie użyłem ich z włączonym absorberem i chyba tak jest lepiej niż z zablokowanym, ale to dopiero czas i doświadczenie z kijkami pokaże.

A co do mojego upadku - no cóż głupota, wiem o tym, a przy okazji to taka mała przestroga, najpierw trzeba dokładnie poznać sprzęt i jego możliwości, nauczyć się prawidłowo z niego korzystać no i przede wszystkim trzeba jasno zdawać sobie sprawę do czego on ma służyć, w czym pomagać :lol: - to tak samo jak swojego czasu był w Polsce boom na broń gazową, ludzie namiętnie nabywali pistolety czy rewolwery bo wydawało im się, że dzięki temu będą bezpieczniejsi a paradoksalnie było dokładnie odwrotnie, ale to historia nie na to forum i nie na ten temat, no chyba że w kontekście ostatnich wydarzeń w okolicach Gubałówki.

Autor:  maniek [ N sie 19, 2007 11:35 am ]
Tytuł: 

MartinLogan masz może głośniki tej firmy?

Autor:  MartinLogan [ N sie 19, 2007 2:50 pm ]
Tytuł: 

maniek - jeśli pytasz o HiMo to jeszcze nie mam (ale ciągle szukam), jeśli o Masters to coś by się znalazło do samochodu :D

Strona 8 z 36 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/