Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Sprzęt wspinaczkowy http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=1784 |
Strona 74 z 78 |
Autor: | Olga [ Pn kwi 28, 2014 2:17 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Tomto napisał(a): Mam 6 krótkich 10cm i teraz pytanie. Czy dokupić 4 krótkie podobnej długości czy też wziąć jakieś dłuższe ? Jeśli nie robisz z nich auto ani nie prowadzisz trudniejszych dróg z ciężkimi wpinkami, gdzie wcześniejsze zawieszenie dłuższego ekspresu pozwala zaoszczędzić sporo sił, to wg mnie wszystko jedno, jakie weźmiesz. |
Autor: | Tomto [ Pn kwi 28, 2014 2:39 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Uczono mnie żeby robić auto z dwóch ekspresów ale w sumie po co kupować więcej jak można zrobić z taśmy i hms'a które już mam. Drogi to raczej nie ten poziom żeby wieszać ekspresy wcześniej. W takim wypadku 10 sztuk wystarczy tak ? |
Autor: | Olga [ Pn kwi 28, 2014 2:49 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Tomto napisał(a): Uczono mnie żeby robić auto z dwóch ekspresów ale w sumie po co kupować więcej jak można zrobić z taśmy i hms'a które już mam Ja w sumie też słyszałam, że lepiej z 2 ekspresów i wtedy wygodniejsze dłuższe. Ale jedynym argumentem na moje pytanie, czemu nie z taśmy i zakrętasa, był fakt, że taśma może się w końcu przetrzeć, trąc o łącznik uprzęży. Wiadomo, że takie rzeczy nie dzieją się nagle i z zaskoczenia, więc nadal robię po staremu, sporo moich znajomych też. Tomto napisał(a): W takim wypadku 10 sztuk wystarczy tak ? Zależy od drogi, w zdecydowanej większości przypadków tak. |
Autor: | Tomto [ Pn kwi 28, 2014 2:54 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Olga napisał(a): Ale jedynym argumentem na moje pytanie, czemu nie z taśmy i zakrętasa, był fakt, że taśma może się w końcu przetrzeć, trąc o łącznik uprzęży. Toż to widać, że z taśmą się dzieje coś nie tak Cytuj: Zależy od drogi, w zdecydowanej większości przypadków tak. Dzięki. |
Autor: | Olga [ Pn kwi 28, 2014 3:06 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Tomto napisał(a): Toż to widać, że z taśmą się dzieje coś nie tak Podejrzewam, że dużo prędzej wymienię ją ze starości po prostu, jak wszystkie pozostałe, niż by się miało zacząć coś dziać z powodu robienia auto |
Autor: | grubyilysy [ Pn kwi 28, 2014 8:15 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
W górach długie ekspresy spełniają bardzo pożyteczną rolę, najczęściej trzeba dobrze przedłużać punkty. W skałach w sumie też, chociaż na większości dróg obitych na zasadzie "idź pionowo do góry" jakoś tak najczęściej ludzie używają krótkich. Ekspresów z Decathlonu używam, sprawdzałem tylko, czy przypadkiem zamek nie ma za słabo działającej sprężynki, bo takie też widziałem. Atest mają, więc nie mają prawa nie mieć atestowej wytrzymałości. Innymi słowy - najmniej trzy polecę Ci dłuższe, chociaż sam to mam w ogóle przewagę długich, ale to trochę kwestia preferencji. |
Autor: | grubyilysy [ Pn kwi 28, 2014 8:21 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Olga napisał(a): ...Ja w sumie też słyszałam, że lepiej z 2 ekspresów i wtedy wygodniejsze dłuższe. Ale jedynym argumentem na moje pytanie, czemu nie z taśmy i zakrętasa, był fakt, że taśma może się w końcu przetrzeć, trąc o łącznik uprzęży. We wspinaniu są "szkoły". Dwa ekspresy to szkoła "z-panelu-w-skały": wspinamy się w majtkach i czapeczce, w ultralekkiej uprzęży z dwiema szpejarkami, zabieramy tyle ekspresów ile jest punktów plus dwa na łańcuch. Lonża to szkoła "z-gór-w-skały": wspinamy się w długich spodniach i bluzce, na głowie buf, zabieramy uprząż z czterema szpejarkami i wszystko co może da się gdzieś po drodze utkać. Ponieważ nie będziemy robić auta z liny więc zamiast liny zabieramy lonżę. |
Autor: | Tomto [ Wt kwi 29, 2014 2:13 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
grubyilysy napisał(a): Innymi słowy - najmniej trzy polecę Ci dłuższe, chociaż sam to mam w ogóle przewagę długich, ale to trochę kwestia preferencji. Rozważę te dłuższe, najwyżej kupie te decathlonowskie a potem dłuższe tasiemki. Kiedyś i tak w górach wyląduje. |
Autor: | Olga [ Wt kwi 29, 2014 3:02 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Tomto napisał(a): a potem dłuższe tasiemki. Kiedyś i tak w górach wyląduje. W górach, jak już przedłużać, to zwykle nie o kilka cm, a trochę więcej, więc oddzielna taśma jest chyba najlepszym rozwiązaniem grubyilysy napisał(a): We wspinaniu są "szkoły". (...) Hehe, jest w tym trochę prawdy. |
Autor: | Mroczny [ Wt kwi 29, 2014 4:46 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
grubyilysy napisał(a): We wspinaniu są "szkoły". Gruby dobrze gada, żeby uściślić dodam od siebie parę słów:Dwa ekspresy to szkoła "z-panelu-w-skały": wspinamy się w majtkach i czapeczce, w ultralekkiej uprzęży z dwiema szpejarkami, zabieramy tyle ekspresów ile jest punktów plus dwa na łańcuch. Lonża to szkoła "z-gór-w-skały": wspinamy się w długich spodniach i bluzce, na głowie buf, zabieramy uprząż z czterema szpejarkami i wszystko co może da się gdzieś po drodze utkać. Ponieważ nie będziemy robić auta z liny więc zamiast liny zabieramy lonżę. Przede wszystkim: auto z dwóch ekspresów to nie jest auto! tzw "lonża" z dwóch ekspresów służy tylko i wyłącznie do odciążenia liny tak aby dało się wygodnie przewiązać. Stosując ten system wspinacz nie powinien używać komendy "mam auto", a asekurującemu nie wolno przestać asekurować, jedyne co ma zrobić, to wydać luz konieczny do przewiązania się. Jedyna prawdziwa autoasekuracja to ta z liny dynamicznej, ale przecież raczej nikt w skałach na drogach sportowych jej nie stosuje. Olga napisał(a): Ja w sumie też słyszałam, że lepiej z 2 ekspresów i wtedy wygodniejsze dłuższe. Z kolei używając do autoasekuracji, przewiązywania się, lonży z taśmy i HMSa musimy mieć świadomość (o czym jeszcze nikt nie wspomniał), że lonża musi być napięta i obciążona. Dlaczego? o tym w prosty sposób mówi artykuł poniżej:Ale jedynym argumentem na moje pytanie, czemu nie z taśmy i zakrętasa, był fakt, że taśma może się w końcu przetrzeć, trąc o łącznik uprzęży. http://szkolaalpinizmu.wordpress.com/20 ... moze-lina/ Jeśli mowa o skałach, ja np. nigdy nie używam komendy auto, zamiast tego - po obciążeniu dwóch ekspresów - mówię "daj luz" i przewiązuje się, nie zwalniając partnera z dalszej asekuracji. Tomto napisał(a): Mam 6 krótkich 10cm i teraz pytanie. Czy dokupić 4 krótkie podobnej długości czy też wziąć jakieś dłuższe ? W skałach w ogóle nie używam długich, jak jest taka potrzeba (rzadko) to mozna połączyć dwa ekspresy w jeden, zachowując zasadę żeby dwie części metalowe (w tym przypadku karabinki) nie miały ze sobą kontaktu. Na wielowyciągi, wspinanie górskie oczywiście dłuższe ekspresy mus, w tym ekspresy górskie. |
Autor: | Madness [ Wt kwi 29, 2014 4:57 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Mroczny Ty też dobrze gadasz, ale małe pytanko mi się nasuwa w związku: Mroczny napisał(a): Jeśli mowa o skałach, ja np. nigdy nie używam komendy auto, zamiast tego - po obciążeniu dwóch ekspresów - mówię "daj luz" i przewiązuje się, nie zwalniając partnera z dalszej asekuracji. Nigdy nie zjeżdżasz? |
Autor: | Mroczny [ Wt kwi 29, 2014 5:15 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Ale dosłownie czy w ogóle? W skałach na sportowych jednowyciągowych drogach? Szczerze mówiąc nie, nie przypominam sobie. Raczej daje się po prostu opuścić na dół po przewiązaniu. Schemat ~taki: a)kończę drogę (wpięcie do łańcucha) b)komenda "daj blok" c)odciążam linę przy pomocy dwóch ekspresów d)komenda "daj luz" e)przewiązuje się (przeważnie z zabezpieczeniem liny i siebie, wyblinką wybranej liny w hmsie wpietym w łącznik) f)ponowna komenda "daj blok" g)wypinam dwa ekspresy h)komenda "dół" |
Autor: | Madness [ Wt kwi 29, 2014 6:04 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Mroczny napisał(a): W skałach na sportowych jednowyciągowych drogach? W skałach, skałach, na jednowyciągówkach Czasem jednak warto trochę bardziej poszanować ringi zjazdowe. Ja mam takiego stalowego owala i jak pierwszy robię drogę to go zostawiam i z niego jestem opuszczany. Jakoś tak się przyzwyczaiłem, że robię tak nawet jak jadę we 2 na wspin, ale przy większej grupie robiącej tę samą drogę to już znaczna oszczędność ringów, no i czasu Ostatni robiący drogę zabiera owala i albo zjeżdża sam, albo jest opuszczany. |
Autor: | Mroczny [ Wt kwi 29, 2014 6:14 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Madness napisał(a): Czasem jednak warto trochę bardziej poszanować ringi zjazdowe. Aaaaaa dobra Madness, ok nie wyraziłem się zbyt jasno jak widzę. W przypadku gdy robimy w parę osób tę samą drogę, wpinam - bądź osobą idąca pierwsza - starszego hmsa, lub zamiennie dwa ekspresy w dwa punkty, przeciwstawnie i zjeżdża z nich. Tylko ostatni robiący wśród nas drogę przewiązuje się. Bezsensem byłoby gdyby każdy to robił z osobna, i czasowo i z troski o ringi. Dbam o ringi i jak widzę taką wędkę bezpośrednio na ringach zjebie bez ogródek. |
Autor: | dradamu:) [ Wt kwi 29, 2014 6:41 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Mroczny napisał(a): W skałach w ogóle nie używam długich, jak jest taka potrzeba (rzadko) to mozna połączyć dwa ekspresy w jeden, zachowując zasadę żeby dwie cześci metalowe (w tym przypadku karabinki) miały ze sobą kontaktu. Mroczny nie zapomniałeś czasem o "nie" ? |
Autor: | Mroczny [ Wt kwi 29, 2014 8:31 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
dradamu:) napisał(a): Mroczny nie zapomniałeś czasem o "nie" ? Oczywista Zalatany ostatnie dni, dobrze że ktoś czuwa |
Autor: | tomek.l [ Wt kwi 29, 2014 8:39 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Tomto napisał(a): Mam 6 krótkich 10cm i teraz pytanie. Czy dokupić 4 krótkie podobnej długości czy też wziąć jakieś dłuższe ? Set 12 to taki kompletny set. Z tych 12 - 9 krótkich, 2 średnie, 1 dłuższy. Albo coś koło tego. Lub też wszystkie krótkie i dokup z 4 tasiemki dłuższe i średnie jeśli chcesz je w razie konieczności przekładać. Średnie ekspresy czy czasem jakiś dłuższy w skałach się przydają. Zwłaszcza gdy się chcesz wspinać na własnej. Ale też i na sportowych drogach. |
Autor: | Olga [ Wt kwi 29, 2014 8:56 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Mroczny napisał(a): Jeśli mowa o skałach, ja np. nigdy nie używam komendy auto, zamiast tego - po obciążeniu dwóch ekspresów - mówię "daj luz" i przewiązuje się, nie zwalniając partnera z dalszej asekuracji. Wyjaśnijcie mi ten fragment, tzn. co konkretnie może się stać, kiedy wiszę na 'lonży' bez asekuracji partnera, bo jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, a komendy 'auto' używam od zawsze |
Autor: | grubyilysy [ Wt kwi 29, 2014 9:38 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Olga napisał(a): Mroczny napisał(a): Jeśli mowa o skałach, ja np. nigdy nie używam komendy auto, zamiast tego - po obciążeniu dwóch ekspresów - mówię "daj luz" i przewiązuje się, nie zwalniając partnera z dalszej asekuracji. Wyjaśnijcie mi ten fragment, tzn. co konkretnie może się stać, kiedy wiszę na 'lonży' bez asekuracji partnera, bo jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, a komendy 'auto' używam od zawsze He he, to była dyskusja... http://wspinanie.pl/forum/read.php?7,545305,545305 Dyskutowany artykuł można przeczytać ściągając za darmo tego "Taternika" ze strony PZA. ( http://www.taternik.org/Archiwum - tylko trzeba utworzyć "konto" i się zalogować ) Tak na serio moim zdaniem też nic się nie stanie, jeśli Twój partner wie o co chodzi i co zamierzasz, ja też zawsze do "przełomowego" 2012 używałem komendy "auto". Ale żeby po 2012 nie być przypadkiem źle zrozumianym przy wspinaczce sportowej w 2012 faktycznie zamieniłem "auto" na "luz"-"wybierz"-"blok"-"dół". BTW - Mroczny, nie wymieniłeś tego "wybierz". Serio nie dajesz "wybierz" w tej sekwencji czy dajesz tylko nie napisałeś? |
Autor: | tomek.l [ Wt kwi 29, 2014 10:22 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Olga napisał(a): Wyjaśnijcie mi ten fragment, tzn. co konkretnie może się stać, kiedy wiszę na 'lonży' bez asekuracji partnera, bo jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, a komendy 'auto' używam od zawsze W przypadku jakiegokolwiek błędu, awarii sprzętu zawsze jesteś asekurowana z ostatniego wpiętego przelotu. Oczywiście pod warunkiem dopięcią liny do uprzęży. Po komendzie auto asekurujący wypina przyrząd i może iść na piwo.To tylko dodatkowe zabezpieczenie. Jak to we wspinaniu. grubyilysy napisał(a): BTW - Mroczny, nie wymieniłeś tego "wybierz". Serio nie dajesz "wybierz" w tej sekwencji czy dajesz tylko nie napisałeś? Komenda blok zawiera w sobie komendę wybierz.
|
Autor: | grubyilysy [ Wt kwi 29, 2014 10:43 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
tomek.l napisał(a): Po komendzie auto asekurujący (...) może iść na piwo. Słyszałem to - także w przywołanej dyskusji na wspinanie.pl. Jak dla mnie "signum temporis", ale taka sytuacja i dlatego przynajmniej od 2012 faktycznie nie używam komendy "auto", bo jeszcze mi dobrze wyszkolony asekurant pójdzie na piwo! tomek.l napisał(a): Komenda blok zawiera w sobie komendę wybierz. Muszę przyznać że mnie zaskoczyłeś, ale tak faktycznie gdzieniegdzie w necie piszą. |
Autor: | Mroczny [ Śr kwi 30, 2014 6:53 am ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
W skałach przy "betonowych" stanowiskach, może to i trochę przerost formy nad treścią, ale moim zdaniem warto wypracować sobie, utrwalać i przekazywać innym dobre nawyki. grubyilysy napisał(a): nie używam komendy "auto", bo jeszcze mi dobrze wyszkolony asekurant pójdzie na piwo! no i ja mam właśnie również tę pewność, że nie pójdzie Inna sprawa, że ile osób tak po prawdzie zabezpiecza linę i siebie dopinając wybrany odcinek wyblinką do HMS'a wpiętego w łącznik uprzęży? Ile tego nie robi? A ile dopina do szpejarki(!) grubyilysy napisał(a): Mroczny, nie wymieniłeś tego "wybierz". Serio nie dajesz "wybierz" w tej sekwencji czy dajesz tylko nie napisałeś? tomek.l napisał(a): Komenda blok zawiera w sobie komendę wybierz. Szczerze powiedziawszy zdarza mi się użyć zamiennie, ale chyba częściej tak jak wspomniałem "blok".
|
Autor: | Tomto [ Śr kwi 30, 2014 10:45 am ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
Kolejna sprawa. Szybkie pytanko. 50m czy 60m w skały i w przyszłości w Tatry na odpowiednie do takiej liny drogi. Millet Rock Up 9.8mm Tendon Smart Beal Edlinger II Beal Flayer II (50m) Beal Yuli Maksymalna częstotliwość użytkowania to 4 razy/ miesiąc. |
Autor: | zyl3k [ Śr kwi 30, 2014 8:47 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
60 metrów , zawsze to 5 m więcej zjazdu, w skałach choćby w Sokolikach te 5 m może się miejscami przydać ja używam Tendon Ambition 10.2 CS sprawdza się całkiem nieźle i raczej warto dołożyć na line z CS i jeszcze jedno , warto dopytać w sklepie o rok produkcji liny , bywa ze liny mocno przecenione leżały 2-3 lata na magazynie |
Autor: | Olga [ Śr kwi 30, 2014 9:50 pm ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
grubyilysy napisał(a): He he, to była dyskusja... 37 stron... no nieeee! Dzięki w każdym razie tomek.l napisał(a): W przypadku jakiegokolwiek błędu, awarii sprzętu zawsze jesteś asekurowana z ostatniego wpiętego przelotu. Oczywiście pod warunkiem dopięcią liny do uprzęży. OK, łapię. Mroczny napisał(a): Ile tego nie robi? A ile dopina do szpejarki(!) Oj, to dobrze, że nie widziałeś, do czego ja nieraz 'dopinam', żeby było szybciej tomek.l napisał(a): Po komendzie auto asekurujący wypina przyrząd i może iść na piwo. Nie spotkałam się nigdy z powyższym przypadkiem (o ile ktoś nie krzyknie, że chce zjeżdżać sam), ale dobrze wiedzieć. |
Autor: | piomic [ N maja 11, 2014 11:13 am ] |
Tytuł: | Re: sprzęt wspinaczkowy :) |
piomic napisał(a): Ja wszystko rozumiem, ale cena??? Macałem na żywo. Wrażenie obcowania z najtańszą chińszczyzną -- bezcenne! Miałbym ucisk z tyłu głowy obciążając toto do zjazdu. |
Autor: | leppy [ Pn cze 23, 2014 2:38 pm ] |
Tytuł: | Re: Sprzęt wspinaczkowy |
Przymierzam się do wymiany taśm (pętli). Jakich używacie (szerokość, PAD czy dyneema, firma) i jakie polecacie? |
Autor: | stan-61 [ Pn cze 23, 2014 3:35 pm ] |
Tytuł: | Re: Sprzęt wspinaczkowy |
Dyneema - Mammut. |
Autor: | m__s [ Pn cze 23, 2014 3:42 pm ] |
Tytuł: | Re: Sprzęt wspinaczkowy |
Dynema. Wild Country 10mm i Ocun 11mm. Na auto nylon. |
Autor: | Madness [ Pn cze 23, 2014 4:13 pm ] |
Tytuł: | Re: Sprzęt wspinaczkowy |
WC z dynemy bardzo lubię, ale ta http://www.camper.pl/climbnow/sprzet-ws ... -8-mm.html po prostu wymiata |
Strona 74 z 78 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |