Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 10:46 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2321 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 78  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 16, 2007 3:20 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
no a pojedynczą za 390 :)
teraz brałbym połówkową

te ekspresy CT mają jedną wadę której jakoś wcześniej nie zauważyłem
karabinek do liny jest taki sam jak do przelotu czyli drutowy zamek nie jest wygięty
wygięcie jednak ułatwia wpinanie
co prawda mam kilka ekspresów mammuta w których też nie jest wygięty zamek, ale wole jednak wygięte

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 16, 2007 7:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Druty nie są gięte, bo drut i tak jest "głębiej" niż korpus karabinka i lina się nie ześlizguje przy wpince.

A w temacie liny - przymierzam się do Genesis Mammuta - ma ktoś, używał? Jakieś uwagi?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 16, 2007 7:39 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
nie, ale "będzie Pan zadowolony" :D

jednak większość ekspresów ma druty zgięte przy karabinku do liny
mam wrażenie, że jednak te wygięte łatwiej się wpina, a w ferworze walki nawet takie "minimum łatwiej" wiele znaczy :)
widziałeś ile kosztują DMM w Stanach?

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 16, 2007 7:42 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Jak wszystko w stanach - 1/3 tego co w juropie. Koszty socjalizmu.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 16, 2007 7:54 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
w UK są w granicach 60 funtów
a nie wiesz po ile chodzą te cudeńka u Jarka?

planuje zakup, no i otrzymałem odpowiedź aby brać dobre :)
czeskie więc chyba odpadną, Wild Country też drogie a o CT nic nie wiem

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 16, 2007 8:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Nie wiem. Dzwoń, pytaj.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 16, 2007 10:24 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
tomek.l napisał(a):
...teraz brałbym połówkową...

Zabierasz sie na ostro za taternictwo?

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 16, 2007 11:40 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
tak średnio
ale nosiłem w górach linę pojedynczą i jedną żyłę połówkowej i poczułem różnicę
jak miałbym kupować line nie tylko na skałki to nie wziąłbym już pojedynczej

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 17, 2007 11:25 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
tomek.l napisał(a):
ale nosiłem w górach linę pojedynczą i jedną żyłę połówkowej i poczułem różnicę

No ale przecież nie zamierzasz chyba wspinać się na jednej żyle połówkowej?? A dwie żyły połówkowej to razem ważą już więcej niż jedna żyła pojedynczej. Można oczywiście rozdzielić z partnerem dwie żyły połówkowej ale zostaje jeszcze szpej - karabinki, kości taśmy, młotek, to też trochę waży, jak się ma pojedynczą to jeden może wziąć linę a drugi szpej.
Rzecz jasna nie chcę mówić, że pojedyncza w góry jest lepsza od połówkowej, bo z co najmniej dwóch powodów - bezpieczeństwo (odporność na przecięcie) i zasięg zjazdu - na pewno warta polecenia jest połówkowa. Ale istnieją też i argumenty przeciw, między innymi sumaryczny (obożylny) ciężar.
Tu jest ciekawa dyskusja na temat:
http://www.wspinanie.pl/forum/read.php? ... msg-308904

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 17, 2007 12:02 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
dla mnie zalety połówkowej są oczywiste
- można ją podzielić na dwóch
- i można na niej zjechać z 40m wyciągu
nie mówiąc o bezpieczeństwie

sumarycznie waży wszystko trochę więcej ale wolę nieść żyłę połówkowej 50 plus trochę sprzętu niż pojedynczą 60 plus też jakiś tam sprzęcik

dlatego jakbym kupował teraz linę w góry to połówkową
na skałki to ta co mam mi wystarczy

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 17, 2007 1:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Jeszcze raz podkreślam, że jestem zdecydowanym zwolennikiem tezy, że lina połówkowa jest godną polecenia liną "na góry", powody wymieniliśmy razem wyżej, dla mnie kluczowym jest odporność na przecięcia.
Tym nie mniej jedynie "dla symetrii opinii" wymienię jej wady:
- cena :-(,
- ciężar,
- silniejsza tendencja do skręcania się w denerwujące węzły i przez to trudniejsze sprawne operowanie w ścianie.
Sam jak dotąd się nie dorobiłem, głównie ze względu na to pierwsze. Poza tym jestem raczej "niedzielnym" taternikiem.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 17, 2007 1:59 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
no cena zdecydowanie zniechęca
może się kiedyś takiej dorobię

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 17, 2007 2:21 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
no polowkowa zdecydowanie odrzuca cena. mam jeszcze pytanie w dotyczace dlugosci. zaznaczam ze lina czesciej bedzie uzywana w tatrach aczkolwiek pewnie nie bedzie uzywana do jakis ekstrmow mysle ze przewaznie na III i IV. majac na mysli glugosc przede wszystkim chodzi mi o zjazdy. jak sie maja wyciagi na prostszych drogach. mysle o linie 50m. widomo 50/2=25 metrow zjazdu czy wystarczy na takich drogach jak setka, gnojek na koscielcach, robakiewicz na mnichu. moze kiedys wrzesniacy, aligator na zamarlej. wschodnia mnicha czy czolowka miegusza przez kilka najblizszych lat mi nie groza.

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 17, 2007 2:44 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
zolffik napisał(a):
...aligator na zamarlej...

Nooooo.... Kurna Chata....:shock:
Co do długości liny - nie wiem co ci poradzić. Ja jestem przyzwyczajony do 50m* i dopóki mnie jakoś nie zmuszą to dokładnie tak będę kupował, ani krócej, ani dłużej. Drogi wymagające dłuższej liny by sięgnąć od stałego stanu do stałego stanu to w Tatrach rzadkość, ale się jednak zdarzają. Porządne schematy podają długości wyciągów, a porządne schematy to w Tatrach podstawa sukcesu. Znaczy jedna z podstaw.
EDIT
*
Znaczy dla jasności, bo nie napisałem, większość dzisiejszych speców zaleca 60m. Ja zostaję przy swoim, lina waży, a wyciąg 60m musi już być przesztywniony z definicji. Poczytaj też tą dyskusję z linku wyżej. I w ogóle zapuść "szukaj" na wspinanie.pl.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 17, 2007 3:03 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
z wielu dróg się raczej schodzi a nie zjeżdża ale w przypadkach awaryjnych to jest tak jak było napisane w tym linku ze wspinania.pl czyli długie zjazdy
pojedyncza 50 na mało się wówczas przyda
na niektóre drogi pojedyncza wystarcza, łatwe drogi na Mnicha, tam zjazd jest z pod szczytu i potem zejście, setka jest długa i wielowyciągowa chyba 11 i jak stamtąd uciekać na 50?
ale i tak na Tatry kupiłbym połówkową

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 17, 2007 3:32 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
tomek.l napisał(a):
setka jest długa i wielowyciągowa chyba 11 i jak stamtąd uciekać na 50?

W lewo, generalnie w kierunku na Mylną. W przypadku zdecydowanej większości tak zwanych "kursowych" dróg praktyczniej jest uciekać tak zwanymi wycofami a nie zjazdami, o ile się te wycofy zna oczywiście. Znajomość 'wycofów' i w ogóle dość szczegółowej topografii Tatr to jedna z kilku 'podstaw sukcesu' w Tatrach. Z setki zjazdy mogą być wręcz bardzo trudne.
Ale oczywiście np. ze środka Zamarłej albo jeszcze lepiej ze środka Kazalnicy (gdzie najpewniej i tak nigdy się nie znajdę ;-) ) to nie ma rady, trzeba zwiewać zjazdami.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 8:32 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
warto? cena niezła
http://www.allegro.pl/item227058854_kos ... t_set.html

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 7:22 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
tomek.l napisał(a):

Ja pie...l kości, zbieram na friendy :twisted: :wink: Zolfik chyba już też :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 7:38 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2005 9:12 am
Posty: 6269
Lokalizacja: Warszawa/Skierniewice
kur.a tylko ta cena :!:

_________________
Pozdrawiam
Jacek
Obrazek

___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 8:13 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
Jacek napisał(a):
kur.a

Tak to też powiedziałem na V w DDSie, Zolfik wie kiedy :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 8:36 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
dresik napisał(a):
Ja pie...l kości, zbieram na friendy

A co, wylazła jakaś?

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 8:51 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Cytuj:
Ja pie...l kości, zbieram na friendy
to miłego zbierania :)
dobre kości trzeba mieć i tyle

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 9:10 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
grubyilysy napisał(a):
dresik napisał(a):
Ja pie...l kości, zbieram na friendy

A co, wylazła jakaś?

Hehe wszystkie :D Tzn. wszystko wylazło co miałem założone, 2 kości + 2 hmsy. Dobrze, że doszedłem do spita 8)

Ps. Tomek w śwince pt. Friendy mam 10 zeta 8) Tylko szkoda że mam z 10 podobnych świnek :twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 9:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
dresik napisał(a):
hmsy

Kurna, chyba jestem nie na bieżąco - co to są HMSy? Dla mnie to były zawsze karabinki zakręcane, zakładałeś punkty z karabinków?

Co do kości - podejrzewam że musiałeś źle przedłużyć. Kości trzeba przedłużyć solidnie, tak by ruchy liny nie miały szans przenieść się na kość. W praktyce oznacza to układ karabinek - taśma - karabinek, ale nie ekspres, tylko standardowa taśma tak min. z 50 cm, a 1m to wcale nie przesada. (A tak w ogóle to to samo dotyczy i friendów, chociaż specem od zakładania friendów nie jestem. Friend też nie powinien być poddawany drganiom liny.)
No i nie ma co ukrywać - po założeniu kości trzeba spróbować ją zatrzeć, szarpiąc za taśmę. To zresztą już nieraz pozwoliło mi się przekonać że punkt jest źle założony - gdy wyleciał przy tej czynności od razu. Oczywiście trzeba trochę uważać żeby przy tym nie stracić równowagi.
Oczywiście zatarcie kości oznacza nieco więcej roboty dla drugiego, ale w porównaniu z wybijaniem haków to pestka.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 9:31 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
no i trzeba je pakować w pionowe szczeliny :)

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 10:19 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Tylko problem z friendem jest odwrotny - przy szarpaniu "wpełza" do szczeliny i później nie można go wyjąć. Mogę podać adres takiego przykładowego na Mnichu - niejeden próbował wyciągać, pewnie dalej tam siedzi.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 10:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
siedzi
i niech ten friend sobie tam siedzi :)

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 19, 2007 11:20 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Fajnie się w niego wpina.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2007 12:22 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Tak sobie prześledziłem publiczną bądź co bądź rozmowę panów D. i Z. Czy ten DDS był w piaskowcu? Pytam bo to dziwna pod względem asekuracji skała. Większość autorytetów wspinaczki w piaskowcu zabrania stosowania w nim kości, ze względu na bezpieczeństwo... skały - bo to wyjątkowo delikatna na ścieranie skała. W takim układzie teoretycznie moja rada "zacierania kości" byłaby nieco niewskazana... Chociaż kurna życie ludzkie w końcu też ważne.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 20, 2007 8:41 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
no w sumie nie ma sie co dziwic. pierwszy raz mialem doczynienia z kosciami.
najlepszy byl tekst:
Ja: "Dresik po co Ty wyciagasz te kosci"
Dresik: "JA ich nie wyciagam..." :wink:
Wogole widze ze kosci to dla mnie wyzsza szkola jazdy...

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2321 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 78  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL