Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Lonża do dziab
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=10821
Strona 2 z 2

Autor:  Endrju BB [ N paź 26, 2014 11:24 am ]
Tytuł:  Re: Lonża do dziab

Co myślicie o tej lonży?
http://www.alpamayo.eu/lonza-do-czekanow-x-gyro.html
Ciekawa bo 2 opcje mocowania dziab - na karabinek i na repa. Oczywiście krętlik - podstawa.
Czy może raczej przekombinowane i lepiej wziąć np. BD Spinner Leash a małe pętelki z repa samemu sobie do otworów w dziabach założyć (bo słyszałem, że te karabinki w lonży BD lubią się wypinać)? Poza tym jestem zdania, że lepiej mieć dziaby wpięte na łatwo zrywalnych repach niż na karabinkach.

Autor:  semow [ N paź 26, 2014 7:13 pm ]
Tytuł:  Re: Lonża do dziab

Montano? :mrgreen:

Autor:  kilerus [ N paź 26, 2014 7:20 pm ]
Tytuł:  Re: Lonża do dziab

Kretlik nie jest jakis niezbedny. Ja wolę zaoszczedzić na wadze.

Tylko to:
http://www.urbanrock.com/freedom-leash-no-karabiners

Autor:  grubyilysy [ N paź 26, 2014 8:15 pm ]
Tytuł:  Re: Lonża do dziab

Nie znam się specjalnie na wspinaniu w zimie, więc traktujcie to raczej jak pytania.

kilerus napisał(a):
Kretlik nie jest jakis niezbedny.

A co jeśli masz dwie różne dziaby (jedną bardziej czekanowatą i jedną bardziej dziabowatą) i często je zamieniasz miejscami? Bo wtedy chyba krętlik się przydaje?

Endrju BB napisał(a):
e lepiej mieć dziaby wpięte na łatwo zrywalnych repach niż na karabinkach.

Z ciekawości - dlaczego tak? Zawsze myślałem, że jedną z dwóch idei lonży - obok nie zgubienia dziaby - jest też możliwość zawiśnięcia na czekanach bez trzymanki, jak się ten rep urwie za łatwo to tej funkcjonalności nie ma?

Autor:  semow [ N paź 26, 2014 8:30 pm ]
Tytuł:  Re: Lonża do dziab

grubyilysy napisał(a):
Z ciekawości - dlaczego tak? Zawsze myślałem, że jedną z dwóch idei lonży - obok nie zgubienia dziaby - jest też możliwość zawiśnięcia na czekanach bez trzymanki, jak się ten rep urwie za łatwo to tej funkcjonalności nie ma?


Odpadasz, dziaby są zabite - rep ma puścić, żeby nie dostać dziabą w czoło. Co do sensowności takiego rozwiązania zdania są oczywiście podzielone.

Można autować się na sztywno ale osobną lonżą i nie do otworu na 'gumową' lonżę.

Dziaby, nawet jak obie są dziabowate, permantentnie się "mieszają", ale można to ograniczyć - kwestia ogarnięcia się :)

Autor:  grubyilysy [ N paź 26, 2014 8:41 pm ]
Tytuł:  Re: Lonża do dziab

semow napisał(a):
Odpadasz, dziaby są zabite - rep ma puścić, żeby nie dostać dziabą w czoło. Co do sensowności takiego rozwiązania zdania są oczywiście podzielone.

Dzięki za wyjaśnienie.
BTW - już raz oberwałem wyrwaną dziabą, na szczęście centralnie w hełm :D. Ale jakby poszło kilka centymetrów obok faktycznie mogło być groźnie.

A tak swoją drogą - zastanawiam się jak odpowiednio dobrać takiego repa, rozumiem że "ciężar dziaby ma utrzymać, a wspinacza już nie".

Autor:  kilerus [ N paź 26, 2014 8:59 pm ]
Tytuł:  Re: Lonża do dziab

grubyilysy napisał(a):
Nie znam się specjalnie na wspinaniu w zimie, więc traktujcie to raczej jak pytania.

kilerus napisał(a):
Kretlik nie jest jakis niezbedny.

A co jeśli masz dwie różne dziaby (jedną bardziej czekanowatą i jedną bardziej dziabowatą) i często je zamieniasz miejscami? Bo wtedy chyba krętlik się przydaje?


Ale u mnie tak właśnie jest. Petzl Aztar i Camp Awax. Generalnie zmiana jedna w prawo, druga w lewo nie ma znaczenia. Trzeba tylko zwracać uwagę na kierunek.

grubyilysy napisał(a):
Endrju BB napisał(a):
e lepiej mieć dziaby wpięte na łatwo zrywalnych repach niż na karabinkach.

Z ciekawości - dlaczego tak? Zawsze myślałem, że jedną z dwóch idei lonży - obok nie zgubienia dziaby - jest też możliwość zawiśnięcia na czekanach bez trzymanki, jak się ten rep urwie za łatwo to tej funkcjonalności nie ma?


A ja my slę, ze tutaj raczej chodzi o nasz kregosłup. Żeby go po prostu nie połamać. Lonże powinny mieć w miarę małą wytrzymałość.

Autor:  grubyilysy [ N paź 26, 2014 9:12 pm ]
Tytuł:  Re: Lonża do dziab

kilerus napisał(a):
A ja my slę, ze tutaj raczej chodzi o nasz kregosłup. Żeby go po prostu nie połamać. Lonże powinny mieć w miarę małą wytrzymałość.

Jeśli o to chodzi to z dobraniem repa nie ma problemu - w zasadzie nada się każdy "cieńszy", np 4mm.

Autor:  Madness [ N paź 26, 2014 10:23 pm ]
Tytuł:  Re: Lonża do dziab

Montano nic zarzucić nie można, ale
kilerus napisał(a):


jest po prostu rewelacyjne

Autor:  semow [ N paź 26, 2014 10:31 pm ]
Tytuł:  Re: Lonża do dziab

kilerus napisał(a):
A ja my slę, ze tutaj raczej chodzi o nasz kregosłup. Żeby go po prostu nie połamać. Lonże powinny mieć w miarę małą wytrzymałość.

To też jest jakiś argument, do mnie nawet bardziej przemawia niż 'strzelające' dziaby.

Najbardziej rewelacyjne w tych lonżach DMM jest to, że cenę mają dla ludzi :mrgreen:

Autor:  Endrju BB [ Pn paź 27, 2014 8:18 pm ]
Tytuł:  Re: Lonża do dziab

Dzięki za opinie.

Pisałem o krętliku mając na uwadze doświadczenia z poprzedniej zimy i moje początki z dziabami, gdy się gumy plątały jak nienormalne. Może faktycznie to kwestia ogarnięcia się :oops:

Co do podpięcia lonży do dziab to pytałem bo w zeszłym roku zdarzył mi się lot (na pożyczonym sprzęcie), wisiałem kilka metrów niżej pod zaklinowaną dziabą na maksymalnie napiętej lonży czekając aż toporek zaraz wystrzeli w moją stronę :roll: Rep nie puścił ale też odpadnięcie nie było ciężkie. Tak czy siak zacząłem się zastanawiać jaka opcja jest najlepsza, szczególnie gdy jestem na etapie kupna sprzętu. I niestety z tego co się dowiedziałem nie ma "złotego środka" bo:

1. Przy karabinkach wpiętych bezpośrednio do dziab minusy są takie, że te pierwsze lubią się wypinać, niszczą się przy podchodzeniu z wbijaniem trzonka dziab oraz hałasują przy operowaniu dziabami. O ile przy poważnym odpadnięciu karabinki "puszczą" to wydaje się to bezpieczne bo nic (ani dziaby ani karabinki) nie leci w naszym kierunku. Ale coś mi się wydaje, że te karabinki tak łatwo nie puszczają.

2. Przy karabinkach wpiętych w cienkie repy zawiązane na dziabach minus jest taki, że po odpadnięciu i zerwaniu repa w naszym kierunku leci wystrzelony jak z procy karabinek. Rozwiązaniem wydaje się zastosowania bardzo małego i lekkiego karabinka. Także chyba ta opcja jest najlepsza. To czy karabinki zakręcane czy nie to inna kwestia bo tu też są plusy i minusy obu rozwiązań (łatwość odpięcia i przypadkowego wypięcia/trudniejsze odpięcie i brak opcji przypadkowego wypięcia).

3. Połączenie dziab z lonżą tylko za pomocą repa. Oczywisty minus - nie mamy możliwości swobodnego odpinania dziab od lonży. Ze względu na bezpieczeństwo opcja chyba najlepsza. I najlżejsza. Oraz można swobodnie Ale nie wiem czy ktoś taki patent zastosował bo wydaje się trochę bezsensowny ze względu na ograniczenie jakie samemu się nakłada.

Pomijam opcje z "niezrywalnymi" opcjami bo chyba wszyscy są przekonani, że któryś element naszego łańcucha musi przy poważnym locie puścić, głównie ze względu na WO zagrażający naszemu zdrowiu.

Jakieś komentarze lub inne pomysły?

Wiadomo, że temat nie wart nie wiadomo jakiej dyskusji bo trza napierać a nie dywagować o takich drobnostkach ale że jest "międzysezon" to człowiek się zajmuje pierdołami :mrgreen:

Autor:  Mroczny [ Pn paź 27, 2014 8:53 pm ]
Tytuł:  Re: Lonża do dziab

Ja tam jestem **ujem sprzętowym w tym temacie, powiem tylko, że my zdecydowaliśmy się na zakup lonż z Lhotse z krętlikiem. Wg Twojej rozpiski w opcji nr 2.

Autor:  semow [ Wt paź 28, 2014 12:30 am ]
Tytuł:  Re: Lonża do dziab

Endrju BB napisał(a):
Jakieś komentarze lub inne pomysły?


http://www.alpintech.pl/index.php?p2298 ... osc-600-kg + repik łączący z lonżą. Dzwonienie mi nie przeszkadza.

Autor:  Endrju BB [ Cz paź 30, 2014 8:31 am ]
Tytuł:  Re: Lonża do dziab

semow napisał(a):
Endrju BB napisał(a):
Jakieś komentarze lub inne pomysły?


http://www.alpintech.pl/index.php?p2298 ... osc-600-kg + repik łączący z lonżą. Dzwonienie mi nie przeszkadza.


Masz na myśli połączenie lonży z łącznikiem uprzęży za pomocą repika? Właśnie miałem pisać, że zapomniałem o tej opcji, polecanej m.in. przez Maćka Ciesielskiego w 100PG. Wtedy przy zerwaniu nic w naszą stronę nie wystrzeli.

Autor:  kilerus [ Cz paź 30, 2014 9:02 am ]
Tytuł:  Re: Lonża do dziab

Jeśli chodzi o karabinki i ich zużywanie w lonży, to faktycznie widać na nich lekkie nacięcia. Ja bym ich nie użył już do przelotów. Ja mam osobne dwa srebrne Aeriale CT.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/