Forum portalu turystyka-gorska.pl

bo w górach się pije wodę albo jakieś napoje energetyczne, a nie alko, żeby się nabzdryngolić i rzygać! i jak my - normalni turyści - mamy teraz tamtędy pójść, co? rzygów tak łatwo nie da się ominąć, a pośliznąć się na nich łatwiutko.



P.S. co żona jadła?

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

A może to ze zmęczenia?

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

znaczy rzygała ze zmęczenia, czy ze zmęczenia pośliznąć się można?

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

No, że rzygała A ze zmęczenia też na rzygach poślizgnąć się mozna

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

temat zaczyna się przeobrażać w temat wylewny. potem zrobi się temat rzeka.
czyli wszystko w temacie rzygania.


Pzdr

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

SiemanizaYszon. Poślizgnąć to się można wchodząc na Giewont xD A żona zjadła łapczywie kawałek kabanosa i to była jedyna przyczyna wysokościowych "zwrotów" : ) Jak czas Pozwoli postaram się jakieś foty wrzucić z wypadu Pzddr.

_________________
"Passion, music, hip-hop"

Drodzy Forumowicze, poradźcie mi początkującemu turyście co mam zrobic ze spodniami. Sprawa wygląda tak: kupiłem spodnie milo nagev przez Internet i mimo, że bardzo starannie przeanalizowałem tabelę rozmiarów, okazało się, że spodnie są ciut za krótkie (tak do kostek). Jak założy się buty (wysokie), to nogawka lekko nachodzi na cholewkę, ale podczas chodzenia na pewno zatrzyma się nieco wyżej
Czy według Was, ludzików doświadczonych, powinienem zamienić spodnie na większy rozmiar?

Wg mnie lepiej lekko dłuższe niż za krótkie. Sam mam lekko "za długie" spodnie. Dziwnie bym się czuł gdyby mi się podnosiły nogawki "za wysoko".

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Drogi Rusistcie.
Wszystko zależy jaką stylizację będziesz chciał zaprezentować w górach. Czytałem ostatnio na blogu Kasi Tusk, że przykrótkawe spodnie teraz są trendy. Ale jak mówi Jacyków musisz czuć się w tym dobrze, a ubiór to druga skóra. Na wszelki wypadek radziłbym Ci odpowiednio dobrać kolor skarpetek i obowiązkowo zdepilować łydki.

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

A jak zechcę odpiąć nogawki?

nie wiem jak Ty to zrobiłeś, ale ja tego nie powiedziałem

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Pardon!