Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Sprzęt wspinaczkowy http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=1784 |
Strona 2 z 78 |
Autor: | ml [ Wt maja 23, 2006 10:28 pm ] |
Tytuł: | |
tomek.l napisał(a): Co nie zmienia faktu, że wiekszość kursów zaczyna się na sztucznej ściance. :)
Bo to nie sa prawdziwe kursy :) Na szczescie my startujemy juz pierwszego dnia w okolicach Bedkowic, wiec bedzie niezle :) |
Autor: | tomek.l [ Wt maja 23, 2006 10:50 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Bo to nie sa prawdziwe kursy Z takimi stwierdzeniami byłbym ostrożny. Są to kursy organizowane przez różne KW. Programy z wytycznymi PZA. Czy instruktorzy z PZA. I początek z podstawami jest przeważnie na ściance.
|
Autor: | ml [ Wt maja 23, 2006 10:55 pm ] |
Tytuł: | |
tomek.l napisał(a): Z takimi stwierdzeniami byłbym ostrożny. Są to kursy organizowane przez różne KW. Programy z wytycznymi PZA. Czy instruktorzy z PZA. I początek z podstawami jest przeważnie na ściance.
No i po to tez wstawilem usmiechy po tych stwierdzeniach :) Rzeczywiscie tak jest. Z tego, co przegladalem oferty roznych szkol, czy klubow, to kurs wspinaczkowy mozna zrobic sobie rowniez weekendowo - i wtedy jest to najpierw kurs wspinaczki na sztucznej scianie, pozniej uzupelniajacy ze sztucznej scianki w skalki, a na koniec - kurs wspinania na wlasnej asekuracji w skalkach. Mozliwosci jest wiec sporo. |
Autor: | Jacek [ Wt maja 23, 2006 11:05 pm ] |
Tytuł: | |
Mozna w takich i takich warunkach to wszystko zalezy... Ja juz w sumie nie moge sie doczekac kursu ![]() ![]() |
Autor: | tomtom [ Śr maja 24, 2006 7:52 am ] |
Tytuł: | |
ml napisał(a): Mnie sie wydaje, ze wspinanie na hali to jak spedzenie nocy z dmuchana lalka.
masz racje - wydaje Ci sie. |
Autor: | hwyhobo [ Śr maja 24, 2006 8:18 am ] |
Tytuł: | |
Moze ml sie tak wydaje, ale ja na przyklad nigdy nie poszedlbym na hale. Dzien wolny jest cenny dla mnie. Chce go spedzic w przyrodzie. Lazenie po szlakach, wspinaczka, czy fotografia to tylko metoda spedzenia tego czasu w gorkach. Inaczej mowiac bycie w gorkach, w przyrodzie, jest sine qua non warunkiem. To co bede robil jest incydentalne. Eliminuje to wiec hale od razu. Mysle ze nie jestem jedynym ktory tak na to patrzy. |
Autor: | tomtom [ Śr maja 24, 2006 8:39 am ] |
Tytuł: | |
wszystko fajnie, tylko w naszym kochanym kraju-raju przez pol roku wychodze z roboty kiedy jest ciemno, w promocji mokro, wieje i lisci nie ma. mimo duzego samozaparcia nie pojde w takich warunkach wspinac sie na murkach, wole pomeczyc sztuczne chwyty. P.S. Chcialbym ml zapytac - wspinales sie kiedys na panelu? |
Autor: | piomic [ Śr maja 24, 2006 1:22 pm ] |
Tytuł: | |
ml napisał(a): wspinanie na hali to jak spedzenie nocy z dmuchana lalka
No nie wiem, nigdy nie spałem z dmuchaną lalką. Ale jak masz jakieś doświadczenia w tym temacie, to pisz śmiało - w końcu jesteśmy w dziale "sprzęt". ![]() Hala jest OK - do treningu kiedy nie ma czasu czy pogody. Żebyś przez zimę nie wyszedł z wprawy i nie zaczynał sezonu od zera. Po prostu uważam, że dopiero w skałach można "poczuć" o co w tym biega. Nie w sensie techniki, tylko "klymatu". |
Autor: | tomtom [ Śr maja 24, 2006 2:43 pm ] |
Tytuł: | |
jeden istotny aspekt, ktory jakos umknal - na sztucznosci w zaden sposob nie nauczysz sie rzeczy podstawowych, bo ratujacych zycie, szczytem skilla jest prawidlowe zalozenie uprzezy i zawiazanie osemki, plus zakrecenie karabinka. w skale wedeczke trzeba zalozyc samemu i samemu na niej zjechac... |
Autor: | tomek.l [ Śr maja 24, 2006 3:36 pm ] |
Tytuł: | |
Mi na skale się znacznie bardziej podobało niż na panelu ![]() Jednak sztuczności mają jedną przewagę. Są 5 km ode mnie a nie 300 i więcej. ![]() Ale z tego co pamiętam z rozmowy o kursie w poznańskim KW to ćwiczenie z łapaniem opony na wędke odbywa się na sztucznej ściance. Podstawy asekuracji też. Potem są skały i dalsze ćwiczenia.. |
Autor: | Andzia [ Śr maja 24, 2006 6:09 pm ] |
Tytuł: | |
no właśnie wszystko fajnie tylko, że podstaw-totalnych podstaw, chyba najlepiej się uczyć na panelu, a pozatym mieszkam w wawie ![]() pozdrawiam |
Autor: | piomic [ Śr maja 24, 2006 6:13 pm ] |
Tytuł: | |
tomek.l napisał(a): ćwiczenie z łapaniem opony na wędke
Ja tam na kursie łapałem Michasia... Żebyś wiedział, ile on waży! Mało nie zap... nosem w ścianę, jak poleciał. Opona to pikuś. |
Autor: | tomek.l [ Śr maja 24, 2006 6:33 pm ] |
Tytuł: | |
A mnie ominęło łapanie Bogusia ![]() A i tak ładnie mnie pociągnęło do przodu. Aniu to spróbuj sobie na panelu. Może Ci się spodoba. Na skale też warto najpierw spróbować z jakimiś znajomymi. Byłabyś w Tatrach w długi weekend to mogłabyś pojechać razem z nami na skałki do Słowacji. Za kurs skałkowy już zapłacisz więcej. A jak Ci się nie spodoba? Może Piomic Cię zaprosi? ![]() |
Autor: | piomic [ Śr maja 24, 2006 6:35 pm ] |
Tytuł: | |
Ale ja mam tylko kamieniołomy ![]() |
Autor: | KWAQ9 [ Śr maja 24, 2006 9:22 pm ] |
Tytuł: | |
piomic napisał(a): No nie wiem, nigdy nie spałem z dmuchaną lalką. Ale jak masz jakieś doświadczenia w tym temacie, to pisz śmiało - w końcu jesteśmy w dziale "sprzęt".
![]() Piomic jak zwykle bez owijania w bawełnę... ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam! Bartek ![]() |
Autor: | Andzia [ Cz maja 25, 2006 12:03 pm ] |
Tytuł: | |
najpierw panel, potem ambitniej- skalki ja niestety jeszcze jestem bardzo ograniczona czasowo, praca pochłania 6 dni w tygodniu, co tez jest przeszkodą nie małą w zaplanowaniu czegokolwiek ![]() |
Autor: | WiolkaS [ N lis 12, 2006 7:05 pm ] |
Tytuł: | |
Potrzebuję informacji jaką kupić uprząż wspinaczkową ,karabinek ,przyrzad -asekuracyjno zjazdowy-pomóżcie ![]() |
Autor: | tomek.l [ N lis 12, 2006 7:18 pm ] |
Tytuł: | |
Ile chcesz wydać? Tanią uprząż? Droższą? Petzl fajna uprząz z 280 zł albo polska Lhotse ze 100 zł Karabinek HMS - w granicach tak ok. 50 zł Mammut, Cassin Przyrząd to zależy jaki chcesz - reverso chyba z 80 zł, kubek z 60 zł Trango B-52 z 85 zł |
Autor: | WiolkaS [ N lis 12, 2006 7:29 pm ] |
Tytuł: | |
Chcę już coś dobrego jako ,że buty na razie sobie podaruję (pomyślę o tym na wiosnę) Najbardziej zależy mi na dobrym przyrządzie -asekuracyjno zjazdowym-ten na którym się uczyłam nie za bardzo mi podchodził ![]() |
Autor: | tomek.l [ N lis 12, 2006 7:35 pm ] |
Tytuł: | |
Najlepiej sobie poćwiczyć na różnych i wybrać ten, który najbardziej pasuje. A na jakim się uczyłaś? Ja mam reverso. tak wyglada B-52 http://www.bergside.pl/przyrzad-asekura ... p-281.html tak kubek http://www.climbing-shop.com/singing_ro ... d-1062.htm a tak reverso http://www.bergside.pl/przyrzad-asekura ... -p-51.html |
Autor: | WiolkaS [ N lis 12, 2006 7:41 pm ] |
Tytuł: | |
Uczyłam się na płytce Stichta |
Autor: | tomek.l [ N lis 12, 2006 7:48 pm ] |
Tytuł: | |
Aha. To następnym razem wypróbuj sobie kubek, reverso i B-52. I zobaczysz co Ci najbardziej pasuje. I popytaj instruktora. Te wszystkie przyrządy trochę się różnią działaniem. Kubek i B-52 są podobne. Reverso działa troche inaczej. |
Autor: | WiolkaS [ N lis 12, 2006 7:56 pm ] |
Tytuł: | |
A co myślisz o samoblokujących np:cinch(trango) lub grigri(petzel) |
Autor: | tomek.l [ N lis 12, 2006 8:02 pm ] |
Tytuł: | |
Takich nawet nie używałem. Same się blokują czyli niby bezpieczniejsze. Niech się wypowie ktoś kto tego używa. Dla mnie są zbyt drogie. |
Autor: | WiolkaS [ N lis 12, 2006 8:15 pm ] |
Tytuł: | |
Drogie są to prawda ,tylko gdzie na takich spróbować? A jakby zdały egzamin poproszę świetego Mikołaja może przyniesie ![]() ![]() ![]() |
Autor: | tomek.l [ N lis 12, 2006 8:18 pm ] |
Tytuł: | |
Raczej nie. Ojciec ma reverso i kubek. Pogadaj z instruktorem. Może załatwi Ci taki przyrząd i sobie spróbujesz. |
Autor: | WiolkaS [ N lis 12, 2006 8:23 pm ] |
Tytuł: | |
Tak to najrozsądniejsze -poprubuje na różnych zanim coś kupie ![]() |
Autor: | Irek [ N lis 12, 2006 9:30 pm ] |
Tytuł: | |
Czesc. olivia napisał(a): Tak to najrozsądniejsze -poprubuje na różnych zanim coś kupie
![]() Poczytaj jak bedziesz miala chwile ten tekst http://www.jkw.pl/pl/content/view/197/129/ . Jak dla mnie rozmyslalbym o Kubku lub reverso. To ostanie ma zalete w momencie asekuracji na gornym stanowisku, ale ma dwie wady: Krawedzie potrafia sie bardzo wyostrzyc przy intensywnym uzytkowaniu. W pospiechu mozna dosc latwo pomylic sie z wpieciem. |
Autor: | tomek.l [ N lis 12, 2006 9:46 pm ] |
Tytuł: | |
Miałem na kursie parę razy w ręce te B-52. I nawet dobrze się to sprawowało. Na moim reversie jest rysuneczek jak wpiąć linę co trochę ułatwia sprawę, ale są takie reverso bez tego opisu. |
Autor: | WiolkaS [ N lis 12, 2006 10:14 pm ] |
Tytuł: | |
Jak ja napisałam popróbuje-czemu mnie nie poprawiacie ![]() ![]() |
Strona 2 z 78 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |