Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

zegarek
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=2001
Strona 2 z 2

Autor:  d4 [ Pt maja 11, 2012 4:46 pm ]
Tytuł: 

Ja używam od niedawna, jakoś wkurzało mnie wyciąganie telefonu w celu sprawdzenia godziny. A spróbuj popływać ze smartfonem :)
Ale każdy lubi coś innego. W górach przy niepogodzie itp. jakoś zegarek jest dla mnie wygodniejszy niż tel czy smartfon.

Autor:  zolffik [ Pt maja 11, 2012 7:36 pm ]
Tytuł: 

W górach używam czegoś takiego http://www.weld.pl/SUUNTO-CORE-ALPINE-E ... ,3381.html sam zegarek jak i funkcje bardzo fajne. Jedyny minus, to że po kilku ambitniejszych wycieczkach widać że miał kontakt ze skałą :wink:

Autor:  Zimny Lech [ So maja 12, 2012 7:45 am ]
Tytuł: 

Swobodek napisał(a):
To ktoś jeszcze używa zegarków? Ja prawie wszystko mam w smartfonie, no oprócz barometru i termometru.
Kiedyś zegarek na ręce to było coś, pamiętam szpan z zegarkiem z kalkulatorem. Każdy taki chciał mieć.


Czli nie ma tego co najważniejsze więc wsadź sobie smartfon w d...albo wyjmuj go w czasie wspinaczki.Powodznia

Autor:  Rohu [ So maja 12, 2012 10:59 am ]
Tytuł: 

Wspinasz się z zegarkiem na ręce?

Autor:  semow [ So maja 12, 2012 11:20 am ]
Tytuł: 

szczególną przewagą smartfonów są długo trzymające baterie... zajebiście że zdjęcia porobisz, topo wgrasz, gps'a ma, tylko jak padnie to ani po śmigło nie zadzwonisz ani godziny nie sprawdzisz, bo zegarek jest przeżytkiem :P

Autor:  grubyilysy [ So maja 12, 2012 12:57 pm ]
Tytuł: 

semow napisał(a):
szczególną przewagą smartfonów są długo trzymające baterie... zajebiście że zdjęcia porobisz, topo wgrasz, gps'a ma, tylko jak padnie to ani po śmigło nie zadzwonisz ani godziny nie sprawdzisz, bo zegarek jest przeżytkiem :P

Rozróżnienie smartfon/telefon jest mocno płynne. Ja mam SE W995 i uważam że to telefon prawie idealny. Ale czy telefon? Ma GPS, radyjko, gra MP3jki, aparat 8Mpx, zainstalowałem TrekBuddy i działa jak trzeba. No, PDFów nie udało mi się wyświetlić - spora wada.
A bateria jak naładuję trzyma cztery dni - wystarczy. Co prawda jak tylko włączam TrekBuddy to zużycie prądu leci tak że starcza na 6h. Ale to świadczy o dobrym zarządzaniu prądem w stanie czuwania!

TAK BTW istnieje patent którego wprawdzie sam nie stosuję - zapasowa, naładowana bateria.

Autor:  semow [ So maja 12, 2012 1:14 pm ]
Tytuł: 

Mój kolega nosi smartfona z dwoma bateriami i zewnętrznym gps'em, do tego jest ładowarka słoneczna itd.
Ja mam osobno gps'a, osobno komórkę, osobno aparat i zegarek na ręce.

Jedno i drugie działa, co kto woli to kwestia priorytetów. Jak długi jest wyjazd, jakie temperatury, co w jakim stopniu jest potrzebne. Plus czynnik ludzki, czyli wyjazd z częściowo rozładowanymi bateriami...

Autor:  Zombi [ So maja 12, 2012 9:02 pm ]
Tytuł: 

Suunto Core jest rzeczywiście fajny, ale cena 1399 zł - przynajmniej jak na mój gust i kieszeń - za wysoka. W podobnej cenie jest dość duży wybór urządzeń zegarkopodobnych Garmina z GPSem i chyba jednak zainwestowałbym w takie urządzenie. Sam używam zegarka z barometrem/altymetrem niemieckiej marki Ciclosport, jestem naprawę zadowolony z precyzji i rozlicznych funkcji - drugi egzemplarz Alpin kupiłem w brytyjskim sklepie za nieco mniej niż 400 zł. W dodatku koperta jest częściowo stalowa i nieco jakby wypukła, dzięki czemu w bliskim kontakcie ze skałą szkiełko jest chronione i zazwyczaj unika się jego porysowania.

Autor:  snail [ N maja 13, 2012 5:37 pm ]
Tytuł: 

Zombi napisał(a):
Suunto Core jest rzeczywiście fajny, ale cena 1399 zł - przynajmniej jak na mój gust i kieszeń - za wysoka. W podobnej cenie jest dość duży wybór urządzeń zegarkopodobnych Garmina z GPSem i chyba jednak zainwestowałbym w takie urządzenie. Sam używam zegarka z barometrem/altymetrem niemieckiej marki Ciclosport, jestem naprawę zadowolony z precyzji i rozlicznych funkcji - drugi egzemplarz Alpin kupiłem w brytyjskim sklepie za nieco mniej niż 400 zł. W dodatku koperta jest częściowo stalowa i nieco jakby wypukła, dzięki czemu w bliskim kontakcie ze skałą szkiełko jest chronione i zazwyczaj unika się jego porysowania.


Zegarki Garmina z GPS są fajne, używam modelu Forerunner 305 w czasie biegania. Niestety mają jedną dość zasadniczą wadę - trzeba je dość często ładować. Jednorazowe naładowanie wystarcza zwykle na ok. 10-30h pracy w zależności od modelu i warunków użytkowania. Osobna kwestia to cena tych urządzeń, która też do niskich nie należy. Był okres kiedy model F305, który posiadam można było w USA kupić za 140$, ale nie wiedzieć czemu obecnie ceny kształtują się na poziomie ponad 100$ wyższym.
Na góry zdecydowanie wybrałbym coś z altimetrem ciśnieniowym i kompasem. Ale póki co wolę kupić dobry turystyczny GPS, chyba uderzę właśnie w Garmina choć jeszcze nie wiem, który dokładnie model wybiorę.

Ale i F305 można się w górach pobawić
Obrazek

Autor:  rabe [ Wt maja 15, 2012 2:03 pm ]
Tytuł: 

Zakup Suunto z wysokosciomierzem to strata kasy.
Miałem Core i Altimaxa. Sprzedałem. Okłamują i wymagalą kalibracji przy każdym oznakowaniu wysokości. Jak jest stabilna pogoda to jest w miarę OK, ale jak się chmurzy i idziesz do góry to wariuje.
Fajny gadżet, ale ogólnie strata kasy. Wolę używac do tego celu Garmina Oregon lub Dakota.
Plusem Suunto jest duże zapięcie, spokojnie można ubrać na kurtkę, pełna wodoszczelność i pełen lasn:)

Autor:  Zimny Lech [ Śr maja 16, 2012 9:59 pm ]
Tytuł: 

Jeśli zaliczasz drogi III w jednym miejscu IV do wspinaczki to tak własnie robiłem ostatnio.Wyżej puki co nie mierzę ale jeśli to podwieszę go sobie i będzie pod ręką ale nie na ręce...

Autor:  dzakomo [ So maja 19, 2012 11:16 am ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
semow napisał(a):
szczególną przewagą smartfonów są długo trzymające baterie...:P

Rozróżnienie smartfon/telefon jest mocno płynne.


wg mnie smartphone i długotrzymająca bateria to dwie wykluczające się rzeczy, smartphone przy normalny użytkowaniu działa dobę, z gps o wiele krócej, więc jaka jest ich przewaga nad gps, czy lokalizatorem gps

Autor:  Zimny Lech [ Śr cze 27, 2012 10:16 am ]
Tytuł: 

Testowałem tego Casio 1300T, fakt że przy zmianie pogody będzie oszukiwał jak każde urządzenie które odczytuje wysokość poprzez przeliczanie ciśnienia, ja miałem stałą pogodę wiec było ok. Fajnym bajerem jest zapis co 15 minut wysokości na jakiej się znajduje, zliczani podejść i zejść, minimalnego i maksymalnego pułapu.
Zastanawiam się czy gps też nie będzie świrował wśród skał, w domu leżąc na parapecie pokazywał mi że się porusza, widocznie sygał odbity trochę fałszował.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/