Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

czy warto kupic taki polar ?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=3012
Strona 2 z 3

Autor:  Carcass [ Cz gru 07, 2006 8:51 am ]
Tytuł: 

Gutson napisał(a):
Muszę powiedzieć, że się poważnie zastanawiam nad kupnem polaru u Pani Ani, ale chętnie wysłucham opini forumowych (oprócz przejrzenia treści komentarzy). Jeśli kupię to na pewno opiszę wrażenia, ale to nie wcześniej jak po grudniowej wypłacie...


Myślę, że wyczyny Pani Ani sa grubymi nićmi szyte. Dopadła jakieś koce z Chin i szyje z tego niby polary. Sam materiał polartec ma sporo odmian. Producent moze kupowac pierwszy gatunek i płacić za to odpowiednie pieniądze, albo 2 gatunek z odrzutu za znacznie mniejsze kwoty. Poza tym polartec ma swoje fabryki w USA a ma tez w Chinach. Skad pochodzi lepszy materiał łatwo się domyśleć. Obawiam się, że opinie na allegro podają ludzie nie do końca kompetentni, ktorzy ubierają te polary przy okazji rajdu po galeriach handlowych, albo też na imieniny do ciotki Maryśki. Przy takim użytkowaniu nawet "polar" marketowy za 23 zł zachowuje stosunkowo estetyczny wygląd przez jakis czas. Rzecz pewnie sie ma podobnie jak z windstopperami North Face'a, które można kupic w bramie koło mojej pracy za 150 zł. Generalnie lepiej dołozyć te kilkadziesiąt zł i kupic cos pewnego. Ja używam polaru firmy Ultrek - model Traper i gorąco polecam. Pewna polska firma, mająca licencję, szyjąca m.in. dla GOPR-owców. Polecam też polary Alviki, bo oni tez dbają o renome i nie oszczedzają na materiałach. A jako druga warstwę plecam polar z Thermal Pro. Zajmuje mniej miejsca w plecaku, a ma podobną termike jak 300.

Autor:  tomtom [ Cz gru 07, 2006 9:40 am ]
Tytuł: 

Myślę, że gdybyś najpierw chociaż zobaczył któryś produkt pani Ani, a może i poużywał, to byłoby nieco bardziej fair.
Nie ma czegoś takiego, jak drugi gatunek polartecu. Są najwyżej różne odmiany.
Tym bardziej nie ma drugiego gatunku windstoppera - albo to jest produkt gore, albo nie jest, co bardzo łatwo można sprawdzić na spacerze po plaży.

Na temat cen materiału poszukaj sobie odpowiedniego watku na ngt.

Ogolnie, przestan opowiadac bzdury.

Autor:  Carcass [ Cz gru 07, 2006 10:03 am ]
Tytuł: 

tomtom napisał(a):
Myślę, że gdybyś najpierw chociaż zobaczył któryś produkt pani Ani, a może i poużywał, to byłoby nieco bardziej fair.
Nie ma czegoś takiego, jak drugi gatunek polartecu. Są najwyżej różne odmiany.


Rozmawiałem, bezposrednio z producentami takiej odzieży, więc z całym szacunkiem uwazam, że mam wieksza wiedze na ten temat. Mozna kupowac całe bale polartecu II gatunku za małe pieniadze, a uszyte polary sprzedawać potem za duze pieniądze, bo to w koncu polartec. Malden Mills dba o swoją markę i dlatego odrzucają materiały z wadami fabrycznymi, co oczywiście jest wodą na młyn dla niektórych naszych i nie tylko naszych firm, które kupują to za znacznie mniejsze pieniadze. A jeśli chodzi o windstopery to oczywiście nie ma tutaj rozróżnienia na materiał I i II gatunku - są tylko oryginały i podróby z ceratą w środku zamiast goretexu. Ale "na oko" wyglądają identycznie.

Autor:  Hannibal [ Cz gru 07, 2006 11:18 am ]
Tytuł: 

Carcass napisał(a):
(...) A jeśli chodzi o windstopery to oczywiście nie ma tutaj rozróżnienia na materiał I i II gatunku - są tylko oryginały i podróby z ceratą w środku zamiast goretexu. Ale "na oko" wyglądają identycznie.

Czyli suponujesz, że wszystkie osoby, które dokonały zakupu u pani Ani nie dostrzegły tego, co ty dostrzegasz, tak? A tych, którzy zrobili to przez allegro jest na obecną chwilę 422 osoby.
Niedługo dojdzie do mnie kamizelka z Windstoppera to zobaczę, jakie jest jej wykonanie, jaka jest oddychalność, oraz parę innych rzeczy. Na stwierdzenie trwałości trzeba będzie oczywiście poczekać.

Autor:  tomtom [ Cz gru 07, 2006 11:24 am ]
Tytuł: 

Mnie wystarczy pozytywna opinia Braavosiego - facet sie zna na temacie jak malo kto.

Autor:  Carcass [ Cz gru 07, 2006 12:05 pm ]
Tytuł: 

Hannibal napisał(a):
Czyli suponujesz, że wszystkie osoby, które dokonały zakupu u pani Ani nie dostrzegły tego, co ty dostrzegasz, tak? A tych, którzy zrobili to przez allegro jest na obecną chwilę 422 osoby.
Niedługo dojdzie do mnie kamizelka z Windstoppera to zobaczę, jakie jest jej wykonanie, jaka jest oddychalność, oraz parę innych rzeczy. Na stwierdzenie trwałości trzeba będzie oczywiście poczekać.


Ja tylko napisałem, że moim zdaniem niemozliwe jest, aby kobieta szyła te polary z najlepszego gatunkowo polartecu w takiej cenie. No chyba, że ten polartec spada jej jak manna z nieba :). Inna możliwośc jest taka, że jest to polartec z odrzutu, kupowany po znacznie niższej cenie. O innych opcjach nie wspomnę, bo zakładamy oczywiscie, że to solidna i uczciwa kobieta. A polartec II-go gatunku (jeśli z takowym mamy tu do czynienia) czasem rażąco nie odbiega od I-go gatunku, wiec ten zakup wcale nie musi być taki najgorszy. Zwłaszcza, że nie inwestujesz tu jakichs zawrotnych kwot. Pod warunkiem oczywiście, że mamy tu do czynienia z jakimkolwiek wyrobem firmy Malden Mills, a nie z innym materiałem, do którego przyczepiono logo "polartec". W przypadku windstoperów, sprawa jest prostsza, bo firma Gore ceni wysoko swoją membranę, dlatego ceny oryginalnych windstopperów są stosunkowo wysokie. Problem polega na tym, że nazwa windstopper ostatnimi czasy została przyporzadkowana przez niektórych ogólnie do odzieży chroniącej przed wiatrem. I z takim przypadkiem mozemy tu mieć do czynienia. Generalnie zakupione produkty będziesz mógł ocenić dopiero po dłuższym czasie użytkowania. Oryginalny polar po killku latach uzytkowania i wielu praniach wyglada jak nowy i nie zmienia sie z M w XXXL :). Ocena nowego wyrobu bywa tutaj bardzo zawodna. Na koniec dodam jeszcze tylko, że firmy szyjące odzież z polartecu Malden Millsa mają na to specjalna licencję. Zapewne P. Ania również taką posiada :).
Pozdrawiam

Autor:  Hubert [ Cz gru 07, 2006 1:29 pm ]
Tytuł: 

powtorzyl sie post. sorry

Autor:  Hubert [ Cz gru 07, 2006 1:29 pm ]
Tytuł: 

Carcass napisał(a):

Ja tylko napisałem, że moim zdaniem niemozliwe jest, aby kobieta szyła te polary z najlepszego gatunkowo polartecu w takiej cenie. No chyba, że ten polartec spada jej jak manna z nieba :). Inna możliwośc jest taka, że jest to polartec z odrzutu, kupowany po znacznie niższej cenie.


Inna mozliwosc jest taka, ze mozesz do niej zadzwonic i ze swoja bogata wiedza w tej dziedzinie wypytac o szczegoly, materialy, licencje. Wtedy bedziesz mial jasnosc co do jakosci tej odziezy a i swoje dywagacje na jej temat oprzesz na konkretach.

Autor:  Carcass [ Cz gru 07, 2006 1:44 pm ]
Tytuł: 

Hubert napisał(a):
Inna mozliwosc jest taka, ze mozesz do niej zadzwonic i ze swoja bogata wiedza w tej dziedzinie wypytac o szczegoly, materialy, licencje. Wtedy bedziesz mial jasnosc co do jakosci tej odziezy a i swoje dywagacje na jej temat oprzesz na konkretach.


A po co niby ? Ja u tej kobieciny nic nie zamierzam kupować. Wyraziłem tylko moje zdanie na ten temat, które ktoś weźmie pod uwagę albo nie. Moim zdaniem polar to zakup na kilka lat i warto kupic coś pewnego.

Autor:  Hubert [ Cz gru 07, 2006 2:13 pm ]
Tytuł: 

Ano po to, ze opinia powinna byc oparta na konkretach a nie domniemaniach.

Autor:  Carcass [ Cz gru 07, 2006 2:23 pm ]
Tytuł: 

Hubert napisał(a):
Ano po to, ze opinia powinna byc oparta na konkretach a nie domniemaniach.


Dajmy na to, że zaczepi Cie gość na ulicy i powie, że ma Rolexa do sprzedania za 50 zł. Naturalnie mu uwierzysz ? To jest moja prywatna opinia na ten temat, a nie ocena tego konkretnego produktu. Naucz sie czytać ze zrozumieniem.

Autor:  tomtom [ Cz gru 07, 2006 2:51 pm ]
Tytuł: 

Carcass napisał(a):
Na koniec dodam jeszcze tylko, że firmy szyjące odzież z polartecu Malden Millsa mają na to specjalna licencję.


zaraz uslyszymy, ze Malden Mills za zadne skarby nie sprzeda materialu komus kto nie ma licencji :mrgreen:

Autor:  Hubert [ Cz gru 07, 2006 2:56 pm ]
Tytuł: 

Carcass napisał(a):

Dajmy na to, że zaczepi Cie gość na ulicy i powie, że ma Rolexa do sprzedania za 50 zł. Naturalnie mu uwierzysz ? To jest moja prywatna opinia na ten temat, a nie ocena tego konkretnego produktu. Naucz sie czytać ze zrozumieniem.


Nie mam problemow ze zrozumieniem. I wyczytalem z twoich wypowiedzi, ze sa one proba przebicia pewnych niepopartych faktami racji a nie opinia. A co do rolexa, to raczej nie mamy tutaj do czynienia z tak duza roznica cen o jakiej piszesz. Mozna miec polary Milo czy Wolfganga z thermal pro za niewiele ponad 2 razy wiecej. No chyba ze oni tez szyja bez licencji.

Nie ma co dalej kontynuowac tej dyskusji bo to zbaczanie z tematu.

Autor:  tomtom [ Cz gru 07, 2006 3:19 pm ]
Tytuł: 

Hubert napisał(a):
Mozna miec polary Milo czy Wolfganga z thermal pro za niewiele ponad 2 razy wiecej.


... a gdyby średnia marża w biznesie ciuchowym wynosiła tyle, ile wynosi na przykład w komputerach, to za sporo mniej.

Autor:  Carcass [ Cz gru 07, 2006 3:31 pm ]
Tytuł: 

tomtom napisał(a):
zaraz uslyszymy, ze Malden Mills za zadne skarby nie sprzeda materialu komus kto nie ma licencji


Jak już coś to przeczytamy. Pewnie każdy moze kupić - zwłaszcza ten made in china, ale z licencją na szycie odzieży z tego produktu już gorzej, choc w Chinach pewnie też można ją kupić na bazarze.


Hubert napisał(a):
A co do rolexa, to raczej nie mamy tutaj do czynienia z tak duza roznica cen o jakiej piszesz. Mozna miec polary Milo czy Wolfganga z thermal pro za niewiele ponad 2 razy wiecej. No chyba ze oni tez szyja bez licencji.


Troche racji masz, choć ta różnica jednak wydaje mi sie zbyt duża, nawet wliczając w to marże sklepowe. A teraz skąd bierze sie moja opinia. Ja mój polar kupowałem również bezposrednio u producenta bez żadnych pośredników. I najtańsze polary z Thermal Pro bez żadnych wzmocnień, dodatkowych kieszeni itd. kosztowały tam minimum 170 - 180 zł. Ja kupiłem najwyższy model za 220 zł (w Krakowie jego cena przekracza 300 PLN). Dlatego wydaje mi się, że 90 zł za polar z thermal pro to cena mocno podejrzana. Za tyle to mozna kupić co najwyżej bluzę z polartec 100 micro. Ale podkreślam jeszcze raz, że to tylko moja prywatna opinia na ten temat. Kobiecie do szafy nie zagladałem i nie wiem co ona tam chomikuje :). Pozdrawiam

Autor:  Hannibal [ Cz gru 07, 2006 3:37 pm ]
Tytuł: 

Carcass napisał(a):
(...) Dlatego wydaje mi się, że 90 zł za polar z thermal pro to cena mocno podejrzana. Za tyle to mozna kupić co najwyżej bluzę z polartec 100 micro. Ale podkreślam jeszcze raz, że to tylko moja prywatna opinia na ten temat. Kobiecie do szafy nie zagladałem i nie wiem co ona tam chomikuje :). Pozdrawiam

Jeśli już chcesz być dokładny to kosztuje on 115 zł. I o ile się nie mylę to jest to 200 w gramaturze.

Autor:  tomtom [ Cz gru 07, 2006 3:42 pm ]
Tytuł: 

Carcass napisał(a):
Jak już coś to przeczytamy. Pewnie każdy moze kupić - zwłaszcza ten made in china, ale z licencją na szycie odzieży z tego produktu już gorzej, choc w Chinach pewnie też można ją kupić na bazarze.


z przykroscia informuje, ze nic nie zrozumialem z tego tekstu. postaraj sie bardziej. moze kolega Hannibal z racji zaistnienia tej rzadkiej okazji, ze stoimy po tej samej stronie barykady moglby mi objasnic, jak sie to ma do mojej wypowiedzi? :)

Autor:  Carcass [ Cz gru 07, 2006 3:53 pm ]
Tytuł: 

tomtom napisał(a):
z przykroscia informuje, ze nic nie zrozumialem z tego tekstu


No cóż prościej sie juz nie da - wybacz. Ponoć połowa Polaków nie rozumie wiadomości podawanych w dzienniku telewizyjnym. Zawsze myślełem: "skąd oni biorą te statystyki" ? Ale powoli z przerażeniem zaczynam w nie wierzyć...

Autor:  Hannibal [ Cz gru 07, 2006 4:01 pm ]
Tytuł: 

tomtom napisał(a):
Carcass napisał(a):
Jak już coś to przeczytamy. Pewnie każdy moze kupić - zwłaszcza ten made in china, ale z licencją na szycie odzieży z tego produktu już gorzej, choc w Chinach pewnie też można ją kupić na bazarze.

z przykroscia informuje, ze nic nie zrozumialem z tego tekstu. postaraj sie bardziej. moze kolega Hannibal z racji zaistnienia tej rzadkiej okazji, ze stoimy po tej samej stronie barykady moglby mi objasnic, jak sie to ma do mojej wypowiedzi? :)

Ja też nic z tego nie zrozumiałem. Może to jakiś chiński dialekt :lol:

Tak więc, jakbyś był tak miły to wytłumacz nam, wtórnym analfabetom, o co Ci chodziło.

Autor:  Carcass [ Cz gru 07, 2006 4:27 pm ]
Tytuł: 

Ok. Spełniam zatem Wasze życzenie i rozbieram moją nieskomplikowaną wypowiedź na czynniki pierwsze:

Niejeki tomtom napisał:

"zaraz uslyszymy, ze Malden Mills za zadne skarby nie sprzeda materialu komus kto nie ma licencji"

Z uwagi, że nie posługujemy sie telefonem, czy też nie rozmawiamy bezpośrednio, a posługujemy się słowem pisanym, stwierdziłem tylko fakt "jak juz cos to przeczytamy"

Dla zrozumienia tresci tego zdania kluczowe sa dwa czasowniki usłyszymy - pochodzacy z wypowiedzi tomtoma i ripostujący przeczytamy.

Mam nadzieje, że do tego momentu wszystko jest zrozumiałe ?

Nastepnie ustosunkowuję się dalej do wypowiedzie tego samego jagomościa pisząc: "Pewnie każdy może kupić - zwłaszcza ten made in china". Oczywiście w domyśle chodzi mi o materiał polartec, który przecież cześciowo jest produkowany w tym pięknym kraju i dalej ciągnę myśl: "ale z licencją na szycie odzieży z tego produktu już gorzej". Mam tutaj na mysli, że ową licencję juz nie tak łatwo zdobyć.

Na koniec mojej krótkiej wypowiedzi silę się nawet na drobną złosliwość pisząc "choć w Chinach pewnie też można ją kupić na bazarze". W domysle chodzi oczywiście o tą licencję. To oczywiscie groteska, użyta w celu podkreślenia wypowiedzi, bo dobrze wiemy, ze zdobycie licencji (w sensie zakupienia odpowiedniego dokumentu) jest mało realne, nawet w Chinach.

Żaden ze mnie polonista, ale zrobiłem co mogłem.

Autor:  tomtom [ Cz gru 07, 2006 4:50 pm ]
Tytuł: 

A to takie buty
To wg ciebie polartec z chinskiej fabryki jest jak rozumiem gorszy niz powiedzmy z indonezyjskiej i dlatego mozna go kupic na kazdym bazarze w Nankinie, a ten drugi jest strzezony niczym fort knox i na bazarze w Dżakarcie kupic sie go nie da?
Wg ciebie Malden Mills sprzedaje material pierwszego sortu robiony gdziestam i drugiego sortu robiony w Chinach, przy czym ten pierwszy idzie do tzw. powaznych producentow, a ten drugi do pani Ani tudziez na podroby?

Stad juz niedaleko do tezy lansowanej niedawno na NGT, iz kupiona w Stanach kurtka TNF z metka "made in USA" po prostu musi byc oryginalna, chocby cerata wylazila z niej wszystkimi szwami, a wszystko co made in far east jest z definicji do dupy.

Autor:  dresik [ Cz gru 07, 2006 5:08 pm ]
Tytuł: 

Hubert napisał(a):
Mozna miec polary Milo czy Wolfganga z thermal pro za niewiele ponad 2 razy wiecej.

Ciekawa sprawa. Pokaż mi gdzie bo ja tańszego polara z termo Milo niż za 249 nie znalazłem :twisted: Co do chińszczyzny uwielbiam :D

Autor:  Hubert [ Cz gru 07, 2006 5:18 pm ]
Tytuł: 

dresik napisał(a):
Hubert napisał(a):
Mozna miec polary Milo czy Wolfganga z thermal pro za niewiele ponad 2 razy wiecej.

Ciekawa sprawa. Pokaż mi gdzie bo ja tańszego polara z termo Milo niż za 249 nie znalazłem :twisted:


115*2=230 zl , 249= niewiele ponad 2 razy drozsze ;)

Autor:  dresik [ Cz gru 07, 2006 5:22 pm ]
Tytuł: 

Hubert napisał(a):
Carcass napisał(a):
(..) za 50 zł. (..)

Mozna miec polary Milo czy Wolfganga z thermal pro za niewiele ponad 2 razy wiecej.

Hubert napisał(a):
115*2=230 zl , 249= niewiele ponad 2 razy drozsze ;)

Sory liczylem z innego wzoru : 2*50 =100 co mnie trochę zdegustowało :? :wink:

Autor:  Hubert [ Cz gru 07, 2006 6:24 pm ]
Tytuł: 

Za 50 to mozna rolexa kupic :D ale nie od Pani Ani :twisted:

Autor:  Carcass [ Pt gru 08, 2006 7:44 am ]
Tytuł: 

Hubert napisał(a):
Za 50 to mozna rolexa kupic :D ale nie od Pani Ani :twisted:


Tak jest Hubert i to jest konkluzja na koniec :). Panowie dziekuję za dyskusję. Czasami lubie sie poprzekamarzać. Nie twierdzę bynajmniej, że zawsze mam rację, ale zobaczcie jak ożywilismy ten wątek :). Pozrawiam i miłego weekendu.

Autor:  panna rozyczka [ So gru 23, 2006 4:11 pm ]
Tytuł: 

odświerzam watek! Kupiłam polar od Pani Anki. tk konkretnie to nie ja ale mój facet. Jestesm yzachwyceni. Polar został secjalnie na zamówienie dostosowany-rekawey dłuższe o 2 cm. Zwęzony w klatce. Jest rewelacyjny. Pani Anka jest niezwykle serdeczna i zna się na robicie. Materiałowi nie mam nic do zarzucenia. Chociaż to sie okaże dopiero po roku-dwóch uzytkowania. Jestem zadowolona bardzo i sama zamawiam dla siebie.Polecam. I uwaga- aukcje na allegro sa zawieszone. Babka ma tyle roboty, ze nie wyrabia. Juz nie musi sprzedawac na allegro. Ludzie gór jej zrobili taka reklame,ze ma załatwioną prace. Ustawiajcie się wiec w kolejce po polarki póki są!

Autor:  Wojtek Zając [ So gru 23, 2006 4:18 pm ]
Tytuł: 

Ta Pani Ania ma może swoją stronę www, żeby obejrzeć te polarki?

Autor:  panna rozyczka [ So gru 23, 2006 4:50 pm ]
Tytuł: 

chyba nie- w każdym razie nie orientuje się. najlepiej wejśc na allegro na jej dawne aukcje. Jej nick to AnKa-1 Polecam naprawdę. Podobno szyje też windstopery ale chyba jeszcze sie ie odważe-to już powazniejszy zakup! No i są niezbyt łądne jeśli chodzi o kolor. wole czerwone a są czarne.

Autor:  fejsu [ So sty 13, 2007 11:32 pm ]
Tytuł: 

dajmy odpocząć Pani Ani :wink: chciałem spytać czy ktoś ma i czy poleca taki polarec http://www.fal.es/ing/chiruca/caza/text ... /index.htm jest on zrobiony z Polartec'u wind pro,wygląda bardzo ciekawie :D

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/