Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

[BIELIZNA TERMOAKTYWNA] pytania, opinie
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=3031
Strona 2 z 14

Autor:  Gutson [ Śr cze 20, 2007 8:45 pm ]
Tytuł: 

Dzięki za odpowiedzi. Tak myślę, że chyba jednak kupię tą koszulkę, cena w miarę przystępna, dwie opinie pozytywne ;) + ta z ngt :)

Autor:  reniaciuńka [ Pt lis 16, 2007 4:00 pm ]
Tytuł: 

odświerzam wątek.
potrzebuję jakies ciepłe gaciory jako pierwszą warstwę odzieży. znalazłam trzy modele które wydają mi się interesujące:
http://e-horyzont.pl/site/?mod=offers&kat=27&prod=626
http://www.8a.pl/index.php?str=prod_big ... 13&subkat=
http://www.8a.pl/index.php?str=prod_big ... 13&subkat=

opinie o tych pierwszych spodniach sa raczej zadowalające ale firma raczej mało znana.
te z lafumy opisują jako bardzo ciepłe co mi odpowiada.
z kolei ostatnie sa z bardzo zachwalanej jaxy.

i po raz kolejny nie wiem co wybrac :wink:
jest ktoś skłonny coś polecić?

Autor:  Slepy [ Wt lis 20, 2007 5:10 pm ]
Tytuł: 

Hannibal napisał(a):
stan-61 napisał(a):
Hannibal napisał(a):
Niepotrzebny bajer.

Lubię takie ignoranckie wypowiedzi. :lol:

Miałem ze sreberkiem i bez sreberka i na tej podstawie wyciągam wnioski.


To dziwne kolego wyciągasz wnioski...

Proponuję zrobić tak: załóż na jedną stopę skarpetę ze srebrną nitką, a na drugą skarpetę bez srebrnej nitki. Marsz 6-8 godzin w butach bez membrany...

Po zdjęciu butów z nóg odczekaj 15 minut do momentu, jak skarpety wyschną... Czekam na Twoje opinie z takiego krótkiego testu...

Co do mojej opinii o bieliznach:

Lowe Alpine - mega jakość (dosłownie druga skóra) ale też wysoka cena - minus: mało trwały materiał. Szybciej się przeciera i niszczy, ale to jest cena za mega delikatny materiał przylegający przy ciele...

The North Face - Brak opinii, cena dość wysoka, jakość wykonania dobra. Czekam na relacje od znajomych

Falke - Wysoka jakość, świetne szwy, świetny materiał, dość wysoka cena, ale warte tej kasy..

Berkner - W tym przedziale cenowym absolutny klasyk, któego szczerze polecam każdemu. Materiał ze srebrną nitką. Schnie bardzo szybko. Nieco słąbo anatomicznie dopasowany krój, ale po 5-u minutach na ciele gdzie ma się rozciągnąć tam się rozciąga.. (często obcisłe na przedramieniu). Chamuje przykry zapach.
Z różnych grup termicznych polecam action, oraz termo (na bardzo niskie temperatury)

Opis dotyczył marek sprzedawanych w moim sklepie

Pozdrawiam

Autor:  Wacek [ Cz lis 22, 2007 11:12 am ]
Tytuł: 

Wszyscy mają super bieliznę, która "oddycha", "odprowadza wilgoć" aaaa i jeszcze można ją podczepić pod dział "biżuteria". Ja jakoś mam z 10 koszulek różnych firm począwszy od Crafta, Rohnera i Lowe Alpine skończywszy na naszych rodzimych wytworach i albo jestem debil a moje ciało odprowadza hektolitry potu albo nie potraficie napisać, że owe koszulki i bielizna jest zapocona zawsze. Czy to będzie trekking, bieganie, jazda na rowerze czy inny wysiłek fizyczny. One nic nie odprowadzają, bo to nie rury kanalizacyjne tylko szybciej schną na ciele podczas postoju lub na wolnym powietrzu. Jak tak będziecie się nawzajem nakręcać, to tylko patrzeć jak takowe koszulki będzie robić PKP, Cadbury-Wedel i Pepsico, bo to niezły pieniądz za kilka plastikowych nitek. Oczywiście stosuję wszystkie te wyroby i nie powrócę do bawełny, jednak nie wadzi czasem napisać prawdy, tak dla czystego sumienia.

Autor:  Michun [ Cz lis 22, 2007 11:27 am ]
Tytuł: 

Moja koszulka oddycha naprawdę. Pod pachą zrobiły się dwie małe dziurki , zupełnie jak do nosa.

Autor:  Kasia86 [ Cz lis 22, 2007 5:40 pm ]
Tytuł: 

:wink:

Autor:  Slepy [ Cz lis 22, 2007 9:41 pm ]
Tytuł: 

oj Wacek Wacek... :) czemu po prostu nie wezmiesz cienkiej bawełny? :) Ona też szybko wyschnie :)
Po co wydajesz kasę na to "badziewie"? Które nie "oddycha" ? :)

Nie istnieje pojęcie oddychalności!!!!

Istnieje natomiast pojęcie wyrównania wilgotności w naczyniach połączonych a to właśnie jest zasada dzialania membran oraz bielizn termoaktywnych...

Powiem Ci dla ciekawostki:
Jeśli nalejesz do butelki plastikowej wody, a potem z niej ją wylejesz, to czy we włóknach plastiku będzie woda?
Odp: Nie
Jeśli nalejesz wodę na bieloznę Lowe Alpine z Dry Flo stanie się dokladnie to samo... Jest to wynik dwóch cech tych tkanin...

1. Włókna mają se w sobie taką zależność, że nie siąkną, tzn. nie zwiększają obwodu poprzez przyjmowanie wilgoci (dokladnie to dzieje się z włóknami bawełnianymi)

2. Znajdujesz budowę hydrofobową tzn:
Przy ciele włókna są grubsze, na zewnątrz są cieńsze, do tegho struktura materiału jest bardziej "luźna" na zewnątrz... Co oznacza, że z miejsca o większym ciśnieniu ciecz stara się dostac do miejsca o mniejszym ciśnieniu. Woda nie płynie do góry prawda? Dokladnie tak samo jest tu...
To czysta fizyka!!!

To, że przy użyciu tej bielizny, ty po zdjęciu np. koszulki, maqsz i tak wilgotną skórę, to normalne!!! bo skóra jest ciągle wilgotna przy wysilku.
To, że materiał jest z zewnątrz mokry to również normalne. To, co się dzieje w bieliźnie termoaktywnej, to procesy, których nie zauważy Twoje oko, ani nie wyczuje Twój palec!!

Wydaje mi się, że zapomniales juz jak to jest spocić sie w bieliźnie....

A tak na marginesie: Sprzedaję to "badziewie" I nie wiem, czy to na prawdę siła sugestii, ale klienci do mnie wracają i dziekują za proponowanie im tego "badziewia" bo teraz na nartach, czy w górach nic innego przy ciele nie mają....

Wsio...

Autor:  Wacek [ Pt lis 23, 2007 11:20 am ]
Tytuł: 

Widzę, że na każdym forum jest osoba, która poszukuje cudu, filozof i cwany handlowiec a jak jest filozof i cwany handlowiec w jednym, to tylko patrzeć jak wciśnie za kilka słowek teorii "cudo" osobie poszukującej. Gdyby Twoja plastikowa butelka była podziurkowana jak dzianina poliestrowa, to nie wiem czy nie znajdziesz w niej kropel wody wokół włókien ( a nie w nich samych!!! ) Kurtki membranowe również nie odprowadzą Ci nadmiaru wilgoci i pozostają mokre od wewnątrz!!! A jak masz do czynienia z takimi ciuchami podczas deszczu czy innej dużej wilgotności, to odprowadzanie jest z-e-r-o-w-e! Jeżeli mi nie wierzysz, to zamiast siedzieć w laboratorium załóż plecak i wyjedź w górki, najlepiej ze mną :D , popatrzymy sobie na bieliznę i wierzchnie okrycia membranowe po wysiłku podczs lekkiego trekkingu. Ja przyjąłem zaproszenie Michuna w dziale ogłoszeń. Jeżeli się okaże, że Twój zestaw ciuchów jest suchy, masz we mnie swojego klienta bez naciągania na cokolwiek :)

Autor:  Slepy [ Pt lis 23, 2007 3:39 pm ]
Tytuł: 

Jest takie powiedzenie: jak chce się psa uderzyć, kij się znajdzie.. :) W tematach tak zawiłych jak ten zawse znajdzie sie sposób obalenia kazdej hipotezy...

Ja sie tylko dziwię, czemu nie uzywasz bawełny? Przeciez kazdy wie, ze bawełna jest najbardziej neutralna dla ciała i dla niego najmniej drażniąca i nie czuje się jej na ciele tak jak tworzyw sztucznych...

Nie przeczytałeś za bardzo widzę tego, co napisałem... Ciało będzie wilgotne, ciuchy również!!!
Ale nie ma porównania między wilgotnością a przepoconymi i nasiąkniętymi ciuchami...

Wiesz... rzecz w tym, ze znam przedst. handlowych roznych firm. Mówią mi otwarcie co jest czystym marketingiem (te wszystkie bajery, ktore niby dzialają, a tak na prawde gowno, bo mają tylko przyciągac uwagę klientów) i uwierz mi, ze wiem co nim jest, a co nie...
Jeśli chcę, naciągnę kazdego na wszystko.. Daj mi sytego człowieka, a sprawię, że stanie się głodny, ale po co mam to robić, skoro naciągnięty klient do mnie nie wróci?

Doradzam jak najlepiej umiejąc, by klient czuł się dobrze, dzieki temu on do mnie wróci... I, choć pewnie Cię zdziwię - nie korzystam z marketingowych sztuczek, bo na tym mozna się tlyko przejechać is tracić klienta..

Na forum przedstawiam opinie moje i znajomych po dokonanych zakupach, lub opinie moich klientów. Oczywiście ciężko mi się odnieść do obcych marek, toteż zawsze opisuję tylko to, co sprzedaję!!
Dzielę się odczuciami po testach i nie widzę w tym zadnego naciągactwa, ani filozofii...
A że grono ludzi, którzy wokół mnie zajmują się tematem jest spore, to myślę, że warto z mojej strony podzielić sie tym wszystkim z wami, abyście i wy mieli lepszą świadomośc tego, co bierzecie do ręki...

Jeśli coś jest gównem i nie działą, uwierz - napiszę o tym..

Zakładaj bawełnę mości Panie i skoncz tą głupią gadkę, bo przecież kilka laboratoriów wyposazonych w nowoczesne urządzenia pomiarowe nie jest w stanie przewyższyć Ciebie wiedzą i doświadczeniem :)

Pozdrawiam

Autor:  Slepy [ Pt lis 23, 2007 3:42 pm ]
Tytuł: 

A co do zerowego działania podczas deszczu, lub przy dużej wilgotności powietrza, to chyba logika rozumowania naczyń połączonych sama narzuca taki wniosek?

Autor:  Wacek [ Pt lis 23, 2007 9:30 pm ]
Tytuł: 

Nie denerwuj się, bo się.....spocisz :mrgreen: W pierszym poście napisałem, że używam syntetyków, bo są lepsze i szybciej schną, natomiast nie są cudowne i nie zapewnią suchego ciała w czasie wysiłku fizycznego, bo jest to nie możliwe i o tym powinni wszyscy nabywający ją wiedzieć, aby nie być niemile zaskoczonym. I tyle. A wiedza moja jest cząstkowa i nie wyniesiona z warunków laboratoryjnych tylko kilku tysięcy przebytych kilometrów po górach i pozwala mi ona wysnuć takie a nie inne stwierdzenia. Po prostu nie potrafię się oszukać, że coś jest suche jak nie jest a tym bardziej innych. I jeszcze raz: jest o niebo lepsze, ale nie takie wspaniałe co zostaje nam wmówione na metkach. :alien:

Autor:  Slepy [ Pt lis 23, 2007 10:20 pm ]
Tytuł: 

A kto Ci powiedział, że będizesz suchy jak użyjesz tej bielizny?!?!

Człowieku Ty sam nie wiesz, co piszesz.. :)

Nie ma osoby na świecie, która coś takiego powiedziała, a jeśli tak zrobiła, to jest skonczonym idiotą!!!

I żadnemu klientowi nie powiem, że tak jest, bo wiem,z e to nie jest prawda...

Ja w tym momencie nie rozumiem, po co była Twoja krytyka bielizny termoaktywnej, bo zaczynasz wypisywać najzwyklejsze bzdury..
Po to, żeby napisać, ze ciało nie jest w niej suche? Mnniej więcej coś, co wie praktycznie kazdy?

heheh spociłem się... :)

Autor:  Wacek [ N lis 25, 2007 2:53 pm ]
Tytuł: 

Buahahahaha, kolego, za bardzo się denerwujesz i za wszelką cenę chcesz być forumowym alfa i omegą. To, że nie słyszałeś jak się wciska w sklepach taką bieliznę oprawioną niesłychanymi opowieściami, świadczy, że nie chodzisz po sklepach. Jeżeli chodzi o wilgotność skóry przyznajesz rację, że zawsze będzie ona wilgotna, ja pójdę dalej, gdybyś miał doświadczenie w stosowaniu jej podczas trekkingu dowiedziałbyś się na własnej skórze, że można z niej ściągać pot ręcznikiem. Czasem wyjdź poza swoje laboratorium sklepowe i wtedy sprzedawaj się na forum jako bardziej wiarygodna osoba. Mója propozycja wyjazdu na terenowe sprawdzenie Twojej bielizny dalej aktualna, mógłbyś sporządzić test tego, co polecasz innym. :!:

Autor:  Do-misiek [ N lis 25, 2007 3:08 pm ]
Tytuł: 

jak chcecie sobie udowadniać kto ma rację to przenieście się na PW, bo w tym momencie tylko zaśmiecacie wątek :twisted:

Autor:  Slepy [ Pn lis 26, 2007 10:17 am ]
Tytuł: 

Takich testów już kilka zrobiłem i nie będize to dla mnie kolego żadna nowość ;)

Ok Pas w temacie, bo to mozna ciągnąć w nieskończoność...

10.12.2007 Wybieram się w trasę: Szklarska Poręba -> Łabski Szczyt i dalej czerwonym do schronisk pod Śnieżką. Start z Wrocka bardzo wcześnie. 11.12.2007 Pod Śnieżkę przyjezdza część znajomych, ałzimy na górę i spadamy do Wrocka.
Prawdopodobnie bede lazł z dwoma fumflami.

Jeśli masz ochote zabieaj się z nami. Po takim wysiłku przy piwie w Strzesze pod Śnieżką zpaomnimy o dyskusjach o bieliźnie ;)

Pozdrawiam

Autor:  Slepy [ Pn lis 26, 2007 10:34 am ]
Tytuł: 

Aha, a tak jeszcze dokańczając temat, to korzystam z bielizny z włóknem srebrnym i mogę wam powiedzieć, że dzien wędrówki (i ciągłego pocenia), potem noc i kolejny dzien chodzenia zkaonczyly się tym, że koszulka z długim rękawem wogóle nie dawała nieprzyjemnego zapachu...

Aż mnie to zdziwiło, bo wczesniej tak długoterminowo ciucha jednego nie testowałem..

Podobnie jest ze skarpetami z tą technologią - dwa dni ciągle na nogach - i ostatecznie ledwie wyczuwalny zapach..

Polecam

Autor:  Slepy [ Śr gru 12, 2007 11:05 pm ]
Tytuł: 

No i żałuj koego ze sie nie przyłączyłeś.....

Szklarska Poręba -> Schronisko pod Łabskim Szczytem -> Łabski i tak dalej pod Śnieżkę, a potem do Strzechy... - 10 godzin, zakończenie o 18.
Było mega przyjemnie na w miarę zmrożonym śniegu. W niektórych momentach widoczność była kilometrowa i ukazywała morze chmur zalewających czechy... Widoki takie, ze chwilami słychać bylo tylko strzelanie migawki aparatu :)
Co do testu bielizny, to jak zwykle spisała się. Nic nadzwyczajnego - Berkner - za niecałe 90 zeta (jedna połówka)...

Tymczasem naszła mnie taka myśl podczas wędrówki....

To co napisałeś, że bielizna nie ma rurek, po prostu szybciej schnie....
W mordę, przecież o to chodzi... :) Efekt hydrofobowości polega na wypieraniu wilgoci na zewnątrz, a co za tym idzie - do schnięcia... Czy jest to schnięcie pod polarem, czy nie, nie ma znaczenia. :)

I tak kolego zagadka się rozwiązała :)

Wszstko dzięki górom.. ;)

podzrawiam

Autor:  dgim [ N sty 13, 2008 9:43 pm ]
Tytuł: 

jako, iz przymierzam sie do zakupu sensownej bielizny z dlugim rekawem na wiosne/jesien/zime - rower/gory - po licznych testach, dyskusjach, mierzeniach - zostaly mi 2 bluzy :

- DEVOLD Active golf albo dekolt
- KWARK Power Stretch - standardowy badz cienki

przymierzylem oba modele, Devold bardzo fajnie sie prezentuje, juz nie wnikajac co z czego jest, kazdy zapewne wie, 1 wada mi sie ukazala w Devoldzie, mianowicie zbyt luzny krotj, Kwark za to - boje sie ze za cieply bedzie, po minucie tak grzeje, ze szok - a w zimie bede jednak glownie na rowerze niz w gorach :)

moze inna koncepcja ?

Autor:  little_insane [ Wt gru 02, 2008 1:10 pm ]
Tytuł: 

Odgrzebuję temat :P

Warto za taka cene: ?
http://www.allegro.pl/item489042835_ter ... tka_s.html

http://www.allegro.pl/item497133156_hit ... tel_s.html

i jeszcze cos z krótkim rekawem tez by sie przydało. (oczywiscie nie pod tylko zamiast)
Nie szukam ciuchow typu :koszulka za 200 zł bo najzwyczajniej aż tak z tego nie bede korzystac;) chodzi o to że jak zdarzy sie czasem jakis wyjazd zimowy (raz w roku, moze kiedyś 2 :P ) to żeby nie nosić bawełnianych bo wiadomo jak to z nimi jest, a ja niestety dość szybko się pocę, więc nie uśmiecha mi sie całego dnia spedzac w mokrej bawelnianej podkoszulce na mrozie :?
warto? nie warto? szukac czegos innego?

Autor:  dawid_w [ Wt gru 02, 2008 1:22 pm ]
Tytuł: 

polecam tej firmy - dobra jakość w przystępnej cenie :wink:

http://www.8a.pl/index.php?str=prod_big ... 13&subkat=

Autor:  aankaa [ Wt gru 02, 2008 1:23 pm ]
Tytuł: 

jeżeli chodzi o cenę to w sklepach też można za tyle kupić...
jeżeli chodzi o sam zakup - WARTO!

ja osobiście wolę kupić coś co widzę "na żywo"
:wink:

Autor:  leppy [ Wt gru 02, 2008 1:24 pm ]
Tytuł: 

Jeśli nie chcesz horrendalnie drogich, ale jednocześnie chcesz dobre, uznane i firmowe, to również (jak Dawid) celowałbym w TrekSport albo naszą Jaxę czy Wisport.

Autor:  Luka3350 [ Wt gru 02, 2008 1:39 pm ]
Tytuł: 

KEG byl do tej pory w roku 2008 w górach okolo 40 razy.
Delikatnie mówiąc chodzimy wysilkowo.
Używamy koszulek zakupionych w Decathlonie za okolo 30 pln sztuka.
Chwalimy sobie bardzo. I tyle. I niech Was zjedzą motyle.

Autor:  Kaytek [ Wt gru 02, 2008 2:46 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
Jaxę


Z tego co miałem przyjemność testować:
Jaxa jest do bani. Komfort całkiem całkiem, ale trwałość praktycznie jednorazowa. Po jednym dniu między koszulką a plecakiem powstało stado kotków...

Bergson zero komfortu - jak w plastikowym worze, mam również bokserki, ale wolałbym chyba włożyć do mikrofalówki niż założyć jeszcze raz ten wynalazek.
Zdecydowanie wolę bawełnianą koszulkę.

Micra z hannaha - fajna, lecz podobnie jak Jaxa delikatna jak cholera - każde dotknięcie np. rzepem od kurtki grozi zniszczeniem.

Volcano - mam jakiś wynalazek w którym nie da się wytrzymać. Straszne dziadostwo

Jakiś wynalazek Hannaha z włóknem kokosowym - cure'czka w tym chodzi i twierdzi, że się nadawa.

Jak dla mnie idealne są koszulki z Polara 100 - zero zastrzeżeń. Szkoda, że już nikt nie produkuje takich koszulek. Zjefajne są koszulki forumowe które kiedyś uszył Konrad.

Autor:  Luka3350 [ Wt gru 02, 2008 2:54 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Jak dla mnie idealne są koszulki z Polara 100 -

To chyba nie bardzo zrozumialem o co chodzi.
Jak z polara to nie to co nosimy.
To przepraszam i już sobie idę .

Autor:  Rohu [ Wt gru 02, 2008 2:58 pm ]
Tytuł: 

Luka ja nie mam koszulki z Decathlona :P
Tą co noszę mama mi kiedyś kupiła w markecie. Ale jest nie najgorsza. Widzę wyraźną różnicę w porównaniu z bawełną.

Autor:  Luka3350 [ Wt gru 02, 2008 3:02 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Luka ja nie mam koszulki z Decathlona

To bardzo brzydko. To jestem zawiedziony.

P.S.
Rezerw. potwierdz. :D

Autor:  leppy [ Wt gru 02, 2008 3:02 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Używamy koszulek zakupionych w Decathlonie za okolo 30 pln sztuka.

:shock: Przecież w tym się NIE DA chodzić po górach! :D

Autor:  Luka3350 [ Wt gru 02, 2008 3:06 pm ]
Tytuł: 

leppy jakbym to wiedzial to bym nie chodzil.
Ale nie wiedzialem i bylo ok. Maciek tez zadowolony jest :lol:

W takim razie chyba udam się do dzialu " Kalesony"
:D

Autor:  leppy [ Wt gru 02, 2008 3:11 pm ]
Tytuł: 

Cieszę się więc, że zwróciłem na to Waszą uwagę, byliście w niebezpieczeństwie!

Strona 2 z 14 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/