Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

[BUTY] - opinie, pytania o butach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=120
Strona 110 z 149

Autor:  Krzysiek1980 [ So lip 21, 2012 9:41 am ]
Tytuł: 

Guci, popatrz na te http://www.sfpl.pl/shop/view/Product/product_id/3365/La_Sportiva_Buty_La_Sportiva_FC_3.0_Lady_GTX?productReferer=Category&context=2

Autor:  Guci [ So lip 21, 2012 7:30 pm ]
Tytuł: 

A co sądzicie o samej membranie? W sklepach proponują buty z membraną, jednak część osób twierdzi, że gore-tex latem jest nieporozumieniem. Z kolei w każdym sklepie zachwalają i polecają membranę. Zastanawiam się co o tym sądzić..bo względną nieprzemakalność można też uzyskać przy pomocy impregnatów, więc sama membrana może nie byłaby aż taką niezbędną.. Doradźcie Kochani forumowicze ;)

Autor:  Madness [ So lip 21, 2012 7:42 pm ]
Tytuł: 

Guci napisał(a):
A co sądzicie o samej membranie?


Gore fajna sprawa, ale latem rzeczywiście można się zagotować.

Autor:  Guci [ So lip 21, 2012 7:52 pm ]
Tytuł: 

Już na prawdę nie wiem... kumpel doradza mi żeby zacisnąć pasa i kupić sobie buty powyżej 600 zł..sam ma Meindle i śmiga w nich od kilku ładnych lat..

Autor:  milos123 [ N lip 22, 2012 10:57 am ]
Tytuł: 

Witam.

Proszę o pomoc w wyborze butów.

Używałem do tej pory HiMountain Zenda V. Buty dobre, wygodne, na świetnej podeszwie. Może jakoś super nie oddychały, ale nie narzekałem. Za to wiele razy mi przemokły i pękły w jednym miejscu po roku mało intensywnego używania.

Szukam ich następców. Tym razem chcę kupić buty wysokie.

Będą używane w ciepłym półroczu (kwiecień-październik). Mają się sprawdzić zarówno w dwutygodniowych wypadach z ciężkim plecakiem w dzikie góry i lasy, jak również w jednodniowych wycieczkach. Wysokich szczytów się nie tykam, szlaków via ferrate też nie.

Ostatnie moje wyjazdy to 2 tygodnie z ciężkim plecakiem w Bieszczadach (wrzesień), Słowenii (kwiecień), rumuńskich Karpatach (maj). Najbliższy wyjazd, na który potrzebne mi są trekki, to 9 dni zwiedzania Czarnogóry (Góry Durmitor + wybrzeże) na przełomie sierpnia i września.

Od butów oczekuję nieprzemakalności w długich ulewach i spacerach po mokrej trawie. Mają także dobrze oddychać (nie chcę się zaparzyć w sierpniu nad Adriatykiem) i, co bardzo ważne, służyć mi latami :-)

Jeszcze niedawno nie sądziłem, że na buty wydam więcej niż 200 zł, szaleństwo! Teraz pomyślałem o inwestycji na długie lata i wyrzuceniu ponad 600 zł na trekki z najwyższej półki. Ale z drugiej strony to byłoby chyba przerost formy nad treścią, gdyż 600 zł łącznie kosztuje mnie wyjazd na 2 tygodnie w polskie góry, a za 900 zł potrafię spędzić 10 dni w Alpach...

Polecicie mi jakieś dobre buty za rozsądne pieniądze? Jakiś niedrogi, sprawdzony model.
Czy jednak warto zainwestować 600 i więcej PLN na Meindle lub Scarpy? Podobają mi się Meindl Colorado, ale podobno podeszwa szybko się ściera. Taki zakup muszę porządnie przemyśleć.

Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.

Autor:  menel [ N lip 22, 2012 11:32 am ]
Tytuł: 

Guci napisał(a):
A co sądzicie o samej membranie? W sklepach proponują buty z membraną, jednak część osób twierdzi, że gore-tex latem jest nieporozumieniem. Z kolei w każdym sklepie zachwalają i polecają membranę.

Ja z membrany w laczach już się dawno wyleczyłem bo nie daje żadnej gwarancji nieprzemakalności.Największy mankament dla mnie to,że jak przemokną to do końca imprezy chodzisz w wilgoci,która powoduje odparzenia a na to mnie nie stać.Dlatego wolę lacza bez membrany,szybciej przemoknie ale też i szybciej wyschnie.

Guci napisał(a):
względną nieprzemakalność można też uzyskać przy pomocy impregnatów.

Hmmm,odważna teoria.
:D :D

Autor:  tomek.l [ N lip 22, 2012 12:14 pm ]
Tytuł: 

Guci napisał(a):
W sklepach proponują buty z membraną, jednak część osób twierdzi, że gore-tex latem jest nieporozumieniem.

To zależy :)
Buty całe ze skóry z jak najmniejszą ilością szwów tak łatwo nie przemokną, zwłaszcza zakonserwowane/zaimpregnowane wiec niby membrana latem nie jest niezbędna. Ale takie buty są z reguły cięższe. Co też się średnio ma do lata.

Buty lżejsze mają przeważnie tylko fragmenty ze skóry, a spore fragmenty z jakiś sztucznych materiałów. I dla mnie membrana ma tam sens bo wtedy te wszystkie wstawki, które nie są ze skóry tak szybko nie przemokną.

I naprawdę przy względnych opadach deszczu takie buty z gore mi nie przemakały. A butki bez gore ze szmacianymi wstawkami robiły się szybko mokre.
Przy wielkich, długich ulewach przemoknie wszystko. Czy z gore czy bez. Zwłaszcza jak się pozwoli aby woda wpływała do butów od góry po nogach.

Jak dla mnie latem w butach całych ze skóry membranę można odpuszczać. W butach ze szmacianymi wstawkami membrana musi być.
Chcesz mieć dobrze wentylowane buty - zmokniesz przy deszczu.
Chcesz mieć przy deszczu suche stopy - będziesz mieć gorszą wentylację w butach.
Chcesz mieć względną wentylację, w miarę nieprzemakalność ale za to większą wagę i cenę celuj w buty ze skóry. Najlepiej z jednego płata skóry z najmniejszą ilością przeszyć.
Wybór należy do Ciebie :)

Autor:  Zakk [ N lip 22, 2012 4:18 pm ]
Tytuł: 

Guci napisał(a):
Z kolei w każdym sklepie zachwalają i polecają membranę.
hmm w jakich Ty sklepach kupujesz ?

Autor:  Guci [ N lip 22, 2012 9:53 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Wybór należy do Ciebie

Tomku, dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź..
Zastanowię się jeszcze, być może zdecyduję się jednak na skórę.. Moje pierwsze buty były ze skóry..ciężkie co prawda, ale poziom tolerancji na moje dziwactwa miały duży więc może jednak...

Autor:  Guci [ N lip 22, 2012 10:00 pm ]
Tytuł: 

milos123 napisał(a):
Jeszcze niedawno nie sądziłem, że na buty wydam więcej niż 200 zł, szaleństwo! Teraz pomyślałem o inwestycji na długie lata i wyrzuceniu ponad 600 zł na trekki z najwyższej półki. Ale z drugiej strony to byłoby chyba przerost formy nad treścią, gdyż 600 zł łącznie kosztuje mnie wyjazd na 2 tygodnie w polskie góry, a za 900 zł potrafię spędzić 10 dni w Alpach...

Widzę, że mamy podobne rozterki ;)
A wracając jeszcze do membrany, to chyba jednak się do niej nie przekonam

Autor:  Artur1683 [ Pn lip 23, 2012 6:54 pm ]
Tytuł: 

Problem z membraną polega na tym, że nie jest wieczna. Prawdę mówiąc często jej żywotność jest zdecydowanie krótsza niż żywotność buta. Tak jak pisał Tomek - często but z membraną to but ze szmacianymi wstawkami. A kiedy membranę szlag trafi, wodoodporność jest praktycznie nie do odzyskania.

Poprzednio miałem Thundery La Sportivy z membraną. Wytrzymały ponad 3 lata intensywnego łażenia, ale membranę szlag trafił odczuwalnie wcześniej. A razem z nią wszelkie nadzieje na wodoodporność -szmaciak na grzbiecie buta puszczał wodę dosłownie po paru minutach deszczu czy wejścia w mokrą trawę. Załamany byłem po jednym z rajdów na orientację, gdzie wilgoć poczułem po dosłownie TRZECH KROKACH od wejścia w mokrą, niezbyt gęstą trawę. Nie miałem pojęcia, że jakikolwiek materiał może tak szybko puścić wodę ;) Przesiadłem się na bezmembranowe Meindle ze skóry i jestem zadowolony.

I faktycznie polecam trochę dołożyć, odczekać, i kupić coś lepszego np. własnie Meindle. Moim zdaniem buty za 300zł nie są warte swojej ceny, między nimi a półką ok. 500-600zł jest spory skok jakościowy. Ale to oczywiście uogólnienie, przy niektórych markach i modelach może być dokładnie na odwrót ;)

Autor:  milos123 [ Pn lip 23, 2012 7:14 pm ]
Tytuł: 

Guci napisał(a):
Widzę, że mamy podobne rozterki ;)
A wracając jeszcze do membrany, to chyba jednak się do niej nie przekonam


Dlatego siedzę cicho i czytam, co Tobie doradzą :)
Osobiście w wolnej chwili przejdę się po sklepach, pooglądam, popytam.

Mi najbardziej podobają się Meindl Colorado, ale nie mają podeszwy Vibram i gumowych osłon z przodu.

Autor:  pogodynka88 [ Śr lip 25, 2012 2:58 pm ]
Tytuł: 

hej, kupujecie buty o rozmiar większe? Ja do tej pory miałam dopasowane i nie było źle.

Autor:  grubyilysy [ Śr lip 25, 2012 3:09 pm ]
Tytuł: 

pogodynka88 napisał(a):
hej, kupujecie buty o rozmiar większe? Ja do tej pory miałam dopasowane i nie było źle.

Stwierdzenie "o rozmiar" jest nieścisłe. Kupuję "minimalnie za duże". Kupuję w sklepie mierząc (mam jedną stopę trochę dłuższą o drugiej). Rozmiar mam niby 44, ale raz że ostatnio mi chyba stopa urosła, a dwa że co firma to rozmiarówka się różni.

Autor:  pogodynka88 [ Cz lip 26, 2012 8:46 pm ]
Tytuł: 

No tak. Niektóre będą miały rozmiarówkę np 37, 37, 5 itd. a inne zwyczajną 37>38

Coś takiego sobie upatrzyłam

http://esklep.intersport.pl/pl/product/ ... q-w-148878

Autor:  srebrny [ Wt lip 31, 2012 9:13 pm ]
Tytuł: 

http://esklep.intersport.pl/pl/product/ ... -engadin-m
czy
http://www.turysta-pl.netidea.pl/index. ... 146&id=757
Swego czasu przymierzałem w Skalniku Wrocław różne buciki.Przestałem gdy ubrałem Scarpa Nepal. Nepali w rozmiarze 43 niemożliwe obecnie znaleźć, Kinesis je zastępuje. Znowu Meindl kusi technologią MFS system.

Autor:  black [ Wt lip 31, 2012 9:50 pm ]
Tytuł: 

@up

Ja bym polecał jednakowoż

http://www.polarsport.pl/product/388571 ... 0PRO%20MFS

Engadiny są toporne. Coś chyba nawet cięższe od modelu himalaya. A popatrz na ten but. Wizualnie się dużo różni.

Scarpy też mierzylem kiedyś jak zastanawialem sie nad wyborem, no i szczerze to zrobiły na mnie dobre wrażenie. Niemniej zaufalem niemieckiej technologii i jakby nie patrzeć okazji;p

Reasumując - bierz co wyrwiesz taniej, ale sklaniał bym sie ku niemcom.

Zobacz jeszcze ten but

http://www.polarsport.pl/product/372928 ... ASKA%20GTX

Na mnie zrobił lepsze wrażenie od scarpy i gdyby nie okazja z meindlem to bym właśnie na ten model sie zdecydował. Idz zmierz do jakiegoś sklepu, zobaczysz czy masz podobne odczucia.

Autor:  Sonka [ Śr sie 01, 2012 2:49 pm ]
Tytuł: 

Nie wiem czy rozsądne jest namawianie kogokolwiek na tak drogie buty. Od trzech lat noszę hanwagi alaska, bardzo wygodne, wprost idealne. Dobry wybór dla przewodników, osób bardzo dużo chodzących po górach. W tym roku mogłam pozwolić sobie na zakup jeszcze dwóch par butów górskich. Hanwagi idealnie sprawdzają się w sezonie jesienno-zimowo-wiosennym, w lecie niestety jest w nich zbyt gorąco, nogi ciążą. Musiałam kupić sobie buty półotwarte - sandały z zakrytymi palcami i dobrą podeszwą oraz buty z dużą ilością cordury z gore texem. Moim zdaniem każdy z nas przede wszystkim powinien uzmysłowić sobie do czego te buty mają być mu tak naprawdę potrzebne, po jakich górach zamierza chodzi (bieszczadzkie trawy niszczą nawet najlepsze buty i to bardzo szybko), jaką porę roku preferuje itd. Dopiero potem zadecydować o kupnie.

Autor:  srebrny [ Śr sie 01, 2012 4:38 pm ]
Tytuł: 

black napisał(a):
Idz zmierz do jakiegoś sklepu, zobaczysz czy masz podobne odczucia.

W Opolu nie mam szans. Obleciałem wszystkie sklepy i jedynie na półce w
intersporcie były Salewy coś za 600 stówek.
W zeszłym roku w sierpniu porozpadało sie co miałem, ostatnia para na Siwej Przełęczy, oczywiście jak się załamała pogoda. Lekko zdesperowany, bez kasy bo to koniec urlopu był, zakupiłem coś "no name" aczkolwiek na wibramie..Na jesień jeszcze w nich trochę podreptałem, Rysy i takie tam, co skończyło się wymianą paznokcia. Dreptam w nich dalej, ale mimo wszystko, nie zasługuję dalej na ten rodzaj tortury.
Najpierw chyba jednak Scarpa (jesień ,zima, wiosna) potem np Salewa (wiosna, lato, jesień).

Autor:  black [ Śr sie 01, 2012 4:42 pm ]
Tytuł: 

Sonka napisał(a):
Nie wiem czy rozsądne jest namawianie kogokolwiek na tak drogie buty. Od trzech lat noszę hanwagi alaska, bardzo wygodne, wprost idealne. Dobry wybór dla przewodników, osób bardzo dużo chodzących po górach. W tym roku mogłam pozwolić sobie na zakup jeszcze dwóch par butów górskich. Hanwagi idealnie sprawdzają się w sezonie jesienno-zimowo-wiosennym, w lecie niestety jest w nich zbyt gorąco, nogi ciążą. Musiałam kupić sobie buty półotwarte - sandały z zakrytymi palcami i dobrą podeszwą oraz buty z dużą ilością cordury z gore texem. Moim zdaniem każdy z nas przede wszystkim powinien uzmysłowić sobie do czego te buty mają być mu tak naprawdę potrzebne, po jakich górach zamierza chodzi (bieszczadzkie trawy niszczą nawet najlepsze buty i to bardzo szybko), jaką porę roku preferuje itd. Dopiero potem zadecydować o kupnie.


Kij mnie obchodzi jakie masz zdanie na temat rzekomego namawiania kogoś na coś, wyraź swoją opinię a od mojej się... wiesz co 8) roznica miedzy butami ktore zaproponowalem a engadinami nie jest kolosalna. Dać 700 złotych za buty czy 800 to już jest żadna rożnica bo i tak to dużo.
Poza tym pytał - odpowiedziałem. A bieszczadzkie trawy tak na marginesie to nie niszczą gumaków. Himalaya meindla tez daje rade - no ale nie będe cię NAMAWIAŁ do tego żebyś uwierzyła. Twoja proza mi przypomina styl pisania pewnej osoby, która była i powiedziała że juz nie wroci :roll:

Autor:  black [ Śr sie 01, 2012 4:45 pm ]
Tytuł: 

srebrny napisał(a):
black napisał(a):
Idz zmierz do jakiegoś sklepu, zobaczysz czy masz podobne odczucia.

W Opolu nie mam szans. Obleciałem wszystkie sklepy i jedynie na półce w
intersporcie były Salewy coś za 600 stówek.
W zeszłym roku w sierpniu porozpadało sie co miałem, ostatnia para na Siwej Przełęczy, oczywiście jak się załamała pogoda. Lekko zdesperowany, bez kasy bo to koniec urlopu był, zakupiłem coś "no name" aczkolwiek na wibramie..Na jesień jeszcze w nich trochę podreptałem, Rysy i takie tam, co skończyło się wymianą paznokcia. Dreptam w nich dalej, ale mimo wszystko, nie zasługuję dalej na ten rodzaj tortury.
Najpierw chyba jednak Scarpa (jesień ,zima, wiosna) potem np Salewa (wiosna, lato, jesień).


przyznać trzeba, że żaden z w/w modeli nie daje rady w lecie :) tak jak mowię, miałem te wszystkie modele na nodze - co Tobie też polecam, ale w opolu może faktycznie byc z tym ciężko. Mi sie hanwag widział ;) Ale to czysty subiektywizm.

Autor:  Sonka [ Śr sie 01, 2012 5:26 pm ]
Tytuł: 

black napisał(a):

Kij mnie obchodzi jakie masz zdanie na temat rzekomego namawiania kogoś na coś, wyraź swoją opinię a od mojej się... wiesz co 8) roznica miedzy butami ktore zaproponowalem a engadinami nie jest kolosalna. Dać 700 złotych za buty czy 800 to już jest żadna rożnica bo i tak to dużo.

Hanwagi alaska z twego linku kosztują 1050 zł.

Autor:  black [ Śr sie 01, 2012 5:35 pm ]
Tytuł: 

w linku. czytaj ze zrozumieniem, pierwszy lepszy link to nie realna cena. Nikt nie kupuje butów w najdrozszym sklepie w krakowie tylko je tam mierzy :) No dobra, przyznam sie - raz tam kupilem :D ale to pierwsze buty.

Autor:  Sonka [ Śr sie 01, 2012 6:53 pm ]
Tytuł: 

black napisał(a):
w linku. czytaj ze zrozumieniem, pierwszy lepszy link to nie realna cena. Nikt nie kupuje butów w najdrozszym sklepie w krakowie tylko je tam mierzy :) No dobra, przyznam sie - raz tam kupilem :D ale to pierwsze buty.


Dziękuję za sugestię, staram się czytać ze zrozumieniem. Przed napisaniem postu zajrzałam do wyszukiwarki. Hanwagi alaska w większości sklepów kosztują powyżej 1 000 zł. Sporadycznie tylko można znaleźć tańsze egzemplarze na wyprzedażach. Cena od 950 zł.
Mam hanwagi alaska od kilku lat, to prezent, złego słowa o nich nie powiem z wyjątkiem jednego. Są zbyt drogie. Porównywalna marka to meindl, kosztują mniej.

Od kilku lat kupuję w tym sklepie, polecam. Nie wiem, czy jest najdroższy, nie zauważyłam aby odbiegał cenowo od innych. Na pewno cechuje się rzetelnością kupiecką, nie ma problemu z reklamacjami, można wymienić zbyt małą rozmiarówkę. Prawie ideał.

Autor:  black [ Śr sie 01, 2012 7:23 pm ]
Tytuł: 

no no, pisz ty lepiej głupoty w wątku o bieszczadach

http://allegro.pl/buty-trekkingowe-alas ... 10342.html

daleko masz chyba do głowy albo komputer to nie twój konik. Szukanie zajęło jakies 20 sekund. No ale faktycznie - 9.5 stówki jak ch.uj

Autor:  MrPiotras [ Pn sie 06, 2012 3:37 pm ]
Tytuł:  Jakie buty wybrać/kupić?

Witam,
Troszkę już poczytałem nieco o bucikach i z kolegą wybraliśmy owe trzy modele:


Wysłany: Pon Sie 06, 2012 12:24 pm Temat postu: Jakie buty wybrać/kupić?
Witam,
Troszkę już poczytałem nieco o bucikach i z kolegą wybraliśmy owe trzy modele:

1.Buty Aku CAMANA FITZROY GTX
http://www.olimpiasport.pl/sklep/produk ... 1.pl.0.htm
2.Buty trekkingowe Salomon Authentic GTX
http://www.olimpiasport.pl/sklep/produk ... 1.pl.0.htm
3.Buty The North Face Dhaulagiri II GTX M T0ALQW
http://esklep.intersport.pl/pl/product/ ... x-m-t0alqw

I mam do was prośbę abyście pomogli mi w wyborze jakie kupić.
Ja ogólnie jestem skłonny bardzo kupić bucika nr 2 lub 3. Ale na pewno nie brak tutaj, że tak to ujmę "ekspertów" aby mi doradzili

Autor:  Pawel1988 [ Pn sie 06, 2012 7:20 pm ]
Tytuł: 

1 lub 3, osobiście 2 bym nie kupił.
3 widać że wyżej chroni kostkę co jest ważne, ale jeśli chodzi o firmę produkującą buty to chyba brał bym Aku. Wybór należy do Ciebie. Aha, żeby wybrać dobry but, to wypadało by go przymierzyć :twisted:

Autor:  m__s [ Pn sie 06, 2012 8:03 pm ]
Tytuł: 

Nie zawsze. Czasami wystarczy dobry sklep, zmierzenie wkładki i długości stopy. Ja już tak kupiłem 2 pary butów i jestem bardzo zadowolony. Jeśli ta metoda nie podziała to zawsze w ciągu chyba 10dni można towar do sklepu odesłać bez podania przyczyny. Takie są prawa konsumenta. Od tego one są od tego są one!

Autor:  MrPiotras [ Pn sie 06, 2012 8:45 pm ]
Tytuł: 

Aaa no to coś mam, właśnie najbardziej jestem nastawiony na buty nr3 może ktoś jeszcze się wypowie ;)??

Autor:  black [ Pn sie 06, 2012 8:55 pm ]
Tytuł: 

Ja bym sie tylko przed salomonem mocno wzbraniał. TNF - dla mnie niewiadoma. Aku - wydaje sie delikatnym butem, ale jak nie bedziesz katował po ostrokrawędzistych to może posłużyć. Są tacy co cenią aku, a są i tacy co psioczą. Chyba zalezy od modelu. Chociaż aku znam tylko z uzytkowania 47 kilowej partnerki - wiec do chłopa porównania nie ma :roll:

Strona 110 z 149 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/