Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

[CZEKAN] - pytania, opinie
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=2245
Strona 13 z 15

Autor:  semow [ So kwi 14, 2012 8:48 pm ]
Tytuł: 

Odnośnie Camp Corsa:
http://www.forum.outdoor.org.pl/szpej/% ... amp-corsa/
kolega pisał o niedoróbkach w wykonaniu, ale generalnie szpej campa jest fajny :) tylko cena...
z kolei kolega Gargamel z którym łażę na nartach nosi snowracera, taka letka wersja snowalkera którego z kolei ja używam - solidny, dobrze wykonany petzl.

Słyszałem że ktoś narzekał na wykończenie tych Agile CT, jak dla mnie to atest ma, jakbym miał wolne środki to bym pewnie taki cały z alu sobie na tury i lodowiec sprawił - atest ma, rozpaść chyba się nie rozpadnie :) a długość mi nie przeszkadza bo i tak wtedy mam kijek w jednej albo dwóch rękach.

Autor:  matragona [ So kwi 14, 2012 8:59 pm ]
Tytuł: 

kilerus,kudruplem nie jestm :wink: 170 cm niby,ale mam wrażenie,że na "starość" mi ubywa :wink: taka 50tka czekan wydaje mi się odpowiednia na takie chodzenie do jakiego potrzebuję..normalnie to mam nepala,bodajże to jest 58cm,i on wydaje się być dość długi,a jak go przypnę do plecaka na jednodniówkę (na tury) to tak jakoś cięzkawo..niech będzie,że wydziwiam;-)
semow,dzięki za linka,wiem,że była taka dyskusja o campie na outdoorze,ale jakoś nie umiałam jej znaleźć..;-) poczytam i się jeszcze zastanowię..;-)

Autor:  Spiochu [ So kwi 14, 2012 9:11 pm ]
Tytuł: 

Jeśli tylko kasa pozwala warto zainwestować w ten model:

http://sport.popina.pl/camp-corsa-nanotech-p-5121.html


Nic lepszego w temacie turystycznych czekanów nie ma. Wykonanie jest bardzo dobre, nawet podejrzanie wyglądające nity spisuja się bez zarzutu a te stalowe końcówki spokojnie wchodzą w lity lód. Powiedziałbym że nawet lepiej niż w przeciętnym stalowym czekanie turystycznym. Waga 250g/50cm jest jak prawdziwa, sprawdzałem osobiście.

Jeśli natomiast budżet jest ograniczony to snowracer wydaje się być dobrym wyborem. Ma stalowe ostrze i w miarę niską wagę. Długość 50cm jak dla mnie jest ok ale to już kwestia indywidualnego podejścia. (Zazwyczaj czekan wyciągam tylko na bardzo stromych odcinkach a resztę pomykam z kijami).

Autor:  Zombi [ So kwi 14, 2012 9:41 pm ]
Tytuł: 

A tu masz jeszcze Edelrida, 50 cm, 280 g, 255 zl http://www.sfpl.pl/shop/view/Product/id ... &context=0

Autor:  matragona [ So kwi 14, 2012 9:47 pm ]
Tytuł: 

Ha,wiedziałam,że jak się zjawi Śpiochu to wyciągnie coś lekkiego;-)
Ten proponowany przez ciebie Camp jest mi znany,już ktoś inny mnie namawia na niego,ale jest za drogi..
Zombi też wyciągnął coś nieciężkiego :wink:
w kwestii wagi sprzętu można na Was Panowie liczyć :mrgreen:
Ja zaś zastanawiam się teraz nadal nad campem corsa i po poście semowa nad petzlem snowracer...
Z ciekawości wzięłam też do ręki to co mam w domu:nepala i petzla aztara..co bym z tych dówch wyżej "obmyślanych" nie wybrała to będą o wiele lżejsze..(wiadomo,że lżejsze=liczone bez pętli)..

Autor:  kilerus [ So kwi 14, 2012 9:58 pm ]
Tytuł: 

Aztar, jak na dziabę i tak jest lekki.

Autor:  Spiochu [ So kwi 14, 2012 10:01 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Ha,wiedziałam,że jak się zjawi Śpiochu to wyciągnie coś lekkiego;-)
Ten proponowany przez ciebie


Bo to żadna nowość. Ja swój kupiłem jakieś 5 lat temu, jeśli nie dawniej.

To może sprzedaj nepala i będziesz mogła dołożyć do tego Campa. Chyba niepotrzebne Ci dwa czekany turystyczne? Myślę że nawet do łatwego wspinu komplet Aztar + Camp Nanotech dałby radę.

Cytuj:
A tu masz jeszcze Edelrida, 50 cm, 280 g, 255 zl http://www.sfpl.pl/shop/view/Product/id ... &context=0


Ten Edelrid to tak na oko to samo co Corsa - w całości alu. Jest natomiast ciut cięższy. No i łopatkę ma inną, wg. mnie gorszą bo bardziej niebezpieczną ale do kopania znowuż taka większa lepiej się sprawdza.

Autor:  PrT [ Pn kwi 16, 2012 9:19 pm ]
Tytuł: 

A może jeszcze:
http://www.saleup.pl/upcoming/index/4181
Zobaczyłem tutaj niezłą cenę więc może warto wziąć pod uwagę?

Autor:  Spiochu [ Pn kwi 16, 2012 9:54 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
A może jeszcze:
http://www.saleup.pl/upcoming/index/4181
Zobaczyłem tutaj niezłą cenę więc może warto wziąć pod uwagę?


No właśnie z uwagi na cenę (a niby promocja!) nie bardzo się opłaca. Jest stówkę droższy od Edelrida a też cały alu. Nawet sporo lżejsza Corsa alu jest tańsza. Jedynym plusem salewy jest gięte stylisko ale to nie rekompensuje wyższej ceny i wagi.

Autor:  PrT [ Pn kwi 16, 2012 10:33 pm ]
Tytuł: 

Gięte stylisko no i jeszcze długość... też taka normalniejsza 55 cm... No ale tak tylko natrafiłem na jakąś tam przyzwoitą cenę to podrzuciłem pod rozwagę...

Autor:  Spiochu [ Pn kwi 16, 2012 11:03 pm ]
Tytuł: 

W przypadku Campa są też długości 60 i 70cm więc jak ktoś chce to nie ma problemu z zakupem. Oczywiście waga wtedy wzrasta ale dla tej salewy wagę też pewnie podają dla rozmiaru 50cm.

Autor:  Endrju BB [ Cz kwi 19, 2012 10:28 pm ]
Tytuł:  CT Alpin Tour, Grivel Nepal czy Salewa Freney 2.0

Witam,

Przymierzam się do kupna czekana. Który z trzech wymienionych w tytule polecacie najbardziej? Prześledziłem cały temat i widzę, że Nepal może być faworytem bo używa go wielu forumowiczów :) Ale mnie najbardziej chyba ciekawi ten CT ze względu na wyprofilowane stylisko i typ "T". Czy ktoś z Was go może używa lub słyszał jakieś opinie?

Autor:  Madness [ Cz kwi 19, 2012 10:47 pm ]
Tytuł: 

Endrju BB napisał(a):
Czy ktoś z Was go może używa lub słyszał jakieś opinie?


Ja używam i nie mam mu nic do zarzucenia, w dodatku cenę ma dobrą.

Autor:  Spiochu [ Cz kwi 19, 2012 10:48 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Który z trzech wymienionych w tytule polecacie najbardziej?


Żaden, z uwagi na wagę. Po co Ci ciężki czekan jak możesz mieć lżejszy?
To nie dziaba do wspinania, nie te czasy by trzeba było tyle nosić.

Autor:  PrT [ Pt kwi 20, 2012 8:20 am ]
Tytuł: 

Ja mam Nepala SA Plus, i jest ok... Freney już z całą pewnością zbyt ciężki i za drogi jak na sprzęt tego typu, co do CT ciężko mi się wypowiedzieć... pewnie porównywalny do Nepala...

Co do lżejszych czekanów to Spiochu ma rację... możesz mieć lżejszy... tylko IMHO tutaj często jest coś... albo za drogie, albo za krótkie, albo masz twardy śnieg i musisz wkładać więcej "siły", żeby dobrze siadał...

Autor:  semow [ Pt kwi 20, 2012 8:58 am ]
Tytuł: 

szczerze powiedziawszy to nie przypominam sobie takich warunków, żebym musiał wkładać siłę w wbijanie czekana turystycznego... no, może z wyjątkiem niezbyt trafnego pomysłu wspinania na lodospad z dwoma turystycznymi :P

Autor:  PrT [ Pt kwi 20, 2012 9:25 am ]
Tytuł: 

Że nigdy nie trafiłeś na taki porządniejszy beton? :) Ja nie mówię o takim śniegu, że trzeba ebnać aż się gleba zatrzęsie, ale mimo wszystko przy twardszym śniegu "wkład własny" jest większy przynajmniej jeżeli chodzi o tę część dynamiczną (przyśpieszenie nadawane czekanowi)... jeżeli wykonuje się takie uderzenia przez cały dzień to będzie to zauważalne dla organizmu... oczywiście ten medal ma dwie strony... bo aby operować cięższym czekanem trzeba mu nadać mniejsze przyśpieszenie, aby uzyskać tą samą siłę, ale wykonać większą pracę związaną z podnoszeniem i noszeniem tego żelastwa...;) Czyli tak naprawdę co kto woli...:) Ja jednak nieco z dystansem patrze na niektóre wypowiedzi Spiocha dlatego, że mam wrażenie, że dla niego w wielu sytuacjach waga to jedyne kryterium... Spiochu... wiesz, że to nic osobistego... :wink:

Autor:  semow [ Pt kwi 20, 2012 9:41 am ]
Tytuł: 

Nie no, betony to normalka, ale żeby czekanem turystycznym trzeba było solidnie napie***ć to żywcem nie pamiętam;

teoria generalnie jest poprawna - dziaba musi swoje ważyć, żeby ładnie siadała, ale też dużo zależy od rozłożenia ciężaru; te najfajniejsze mają przesunięty ciężar na głowicę i czuć to bardzo; tylko pytanie na ile to się odnosi do czekana turystycznego..?

pamiętam za to, że jak kupowałem swój pierwszy to też gdzieś takie stwierdzenia przeczytałem, że "musi swoje ważyć", z tej perspektywy mogę powiedzieć że w żaden sposób w moim przypadku to nie znalazło zastosowania.

na drogi gdzie dłużej trzeba dziabać bierze się dziaby ;)

Autor:  matragona [ Śr kwi 25, 2012 7:52 pm ]
Tytuł: 

Dotarł do mnie dziś czekanik Petzl Snowracer
http://sport.popina.pl/petzl-snowracer-p-334.html
W ręcę wydaje się być lekki..to nie wiem jak leciutkie muszą być te inne co oglądałam :wink:

Autor:  rogerus72 [ Cz kwi 26, 2012 7:48 am ]
Tytuł: 

matragona napisał(a):
Dotarł do mnie dziś czekanik Petzl Snowracer
http://sport.popina.pl/petzl-snowracer-p-334.html
W ręcę wydaje się być lekki..to nie wiem jak leciutkie muszą być te inne co oglądałam :wink:

kiedy pierwszy test w terenie?

Autor:  Olga [ Śr paź 10, 2012 12:58 pm ]
Tytuł: 

Pomóżcie mi wybrać coś dla koleżanki.
Czekan najlepiej 45cm, góra 50, i w cenie ok. 200zł.

Sama używam tego: http://8a.pl/czekany/czekan-climbing-te ... alpin-tour i złego słowa nie powiem, ale dla niej nieco za ciężki :wink:

Rozważamy lekkie modele typu:
http://8a.pl/czekany/czekan-climbing-te ... le-ice-axe
http://8a.pl/czekany/czekan-climbing-te ... agile-plus
http://8a.pl/czekany/czekan-climbing-te ... tour-light

Trasy na początek raczej proste (typu Kozi Wierch od Piątki, Szpiglasowy, Zawrat, może za jakiś czas Świnica), mimo wszystko obawiam się, że przy mocniejszym przywaleniu w lód, tudzież wystającą skałę, taki czekan może w końcu nie wytrzymać.

Co sądzicie?

Autor:  Kasia86 [ Śr paź 10, 2012 1:36 pm ]
Tytuł: 

No to albo lekki albo wytrzymały :wink:


ps.Szpiglasowy wcale taki prosty zimą nie jest, ze względu na duże zagrożenie lawinowe

Autor:  Olga [ Śr paź 10, 2012 1:42 pm ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):
No to albo lekki albo wytrzymały :wink:

Wiem:) Dlatego właśnie się waham, czy na tego typu trasy taka wytrzymałość wystarczy.

Kasia86 napisał(a):
ps.Szpiglasowy wcale taki prosty zimą nie jest, ze względu na duże zagrożenie lawinowe

Miałam bardziej na myśli sposób użycia czekana niż ogólne zagrożenia, ale dobrze, że zwracasz na to uwagę :wink:

Autor:  semow [ Śr paź 10, 2012 2:07 pm ]
Tytuł: 

Na chwilę obecną, do turystyki brałbym alu.

Autor:  PrT [ Śr paź 10, 2012 7:59 pm ]
Tytuł: 

Do turystycznej zabawy też pewnie brałbym coś lekkiego... te które pokazujesz powinny być ok... nie są one może pancerne, ale też imho nie muszą takie być... czekan turystyczny jest ta walki w śniegu... osobiście pewnie z 3 zaproponowanych wybrałbym ostatni ze względu na to, że jest lekko gięty i stylisko jest zakończone jakimś tam grotem a nie tylko "cięciem w skos". Oczywiście opinie jak zawsze mogą być podzielone bo np. przyjdzie Spiochu i powie, że mnie po.ebało bo pierwszy jest najlżejszy więc najlepszy... tylko pamiętaj... Spiochu kupiłby tekturowy jakby takie robili... :mrgreen:

Autor:  Olga [ Śr paź 10, 2012 8:25 pm ]
Tytuł: 

Dzięki, przekażę jej wady i zalety i niech decyduje sama.
W ostatnim też właśnie spodobał mi się grot (chociaż jak mówisz, jedynie 'jakiś tam' :) ) i zakrzywienie, tylko z kolei odstraszyło, że cały aluminiowy - przy moim sposobie użytkowania podejrzewam, że byłby już dawno w kilku częściach :twisted:

Autor:  semow [ Śr paź 10, 2012 8:28 pm ]
Tytuł: 

Najważniejsze, żeby umieć nim hamować ;)
Sam noszę cieżki ~450 g snowalker petzla, ale jestem z nim związany sentymentalnie i ciężko się rozstać. Jakbym miał teraz kupować, to chyba skończyło by się na najlżejszym Agile, ale używam głównie na narty.

Autor:  Kasia86 [ Śr paź 10, 2012 9:04 pm ]
Tytuł: 

semow napisał(a):
Najważniejsze, żeby umieć nim hamować ;)
Sam noszę cieżki ~450 g snowalker petzla, ale jestem z nim związany sentymentalnie i ciężko się rozstać. Jakbym miał teraz kupować, to chyba skończyło by się na najlżejszym Agile, ale używam głównie na narty.

Ciężki to mam ja - Grivel Nepal 480g ale też mam do niego sentyment :mrgreen:

Autor:  Olga [ Śr paź 10, 2012 9:32 pm ]
Tytuł: 

Mój CT Alpin Tour waży ponad 500g, ale nie chcę nic lżejszego i mniej wytrzymałego, bo gdzie byśmy razem nie poszli, to i tak koniec końców lądujemy w zalodzonych skałach :wink:

Autor:  golanmac [ Śr paź 10, 2012 9:57 pm ]
Tytuł: 

500g to ciężki ?
Kiedyś w Moku widziałem gościa z technicznym stubajem który ważył tak z półtora kilo.

Strona 13 z 15 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/