Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

[KIJKI TREKKINGOWE] pytania, opinie
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=822
Strona 16 z 36

Autor:  lukasz91 [ Śr maja 06, 2009 7:03 pm ]
Tytuł: 

Jak Wy mocujecie kijki do plecaka?

Autor:  Gustaw [ Cz maja 07, 2009 11:30 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
w zaczepy do czekana

I w starym Berghaus Darcie 35 (trudniej - pojedyńcza pętla i zapinka) i w nowym Deuterku Guide 35+ (dużo łatwiej - podwójne zapinki i rzepy) ...

Autor:  krzysgd [ Cz maja 07, 2009 11:52 am ]
Tytuł: 

lukasz91 napisał(a):
Jak Wy mocujecie kijki do plecaka?


Tak, żeby nie zgubić ;),
a poważnie, to zależy od plecaka, na pewno coś wymyślisz.

Autor:  lucyna [ Cz maja 07, 2009 8:13 pm ]
Tytuł: 

Nawet nie wiedziałam, że mam zakładać nakładki na kijki. Są na wszelki wypadek w plecaku. Kiedyś ktoś na innym forum polecił mi leki. Na początku miałam problemy, bo rączki raniły mi dłonie. Po roku z kawałkiem nie zamieniłabym ich na inne. To bardzo dobry sprzęt dobrej firmy, który sprawdza się w każdych warunkach. Bardzo intensywnie użytkowany nie psuje się, nie zacina, nie ma na nich ani rysy, nie mówię już o jakimś zgięciu.

Autor:  Gustaw [ Cz maja 07, 2009 9:17 pm ]
Tytuł: 

lucyna napisał(a):
nie ma na nich ani rysy

Może dlatego, że tylko w kącie stoją ... tak jak moja parka ... :wink:
A Kretyn ich nie obgryza ? :roll:
lucyna napisał(a):
nie mówię już o jakimś zgięciu

To one chyba z włókien węglowych są ... tak jak moja parka ... :mrgreen:

Autor:  górolka [ Cz maja 07, 2009 9:32 pm ]
Tytuł: 

lucyna napisał(a):
Po roku z kawałkiem nie zamieniłabym ich na inne

z moimi -też 'leki'-zaczęlam w tym roku trzeci sezon i jak na razie mnie nie zawiodły..Wcześniej użytkowalam "fizany" ,ale po niespełna 2-3 wyjazdach w góry przestały nadawać się do użytku.

Autor:  lucyna [ Pt maja 08, 2009 7:39 am ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
lucyna napisał(a):
nie ma na nich ani rysy

Może dlatego, że tylko w kącie stoją ... tak jak moja parka ... :wink:
A Kretyn ich nie obgryza ? :roll:
lucyna napisał(a):
nie mówię już o jakimś zgięciu

To one chyba z włókien węglowych są ... tak jak moja parka ... :mrgreen:


Kijki i kąt, Lucy na to niemożliwe :lol:
Kretyn jak przystało na mądrego psa górskiego wie, że w domu można zniszczyć wszystko z wyjątkiem sprzętu gorskiego. Nie pójdę do pracy to nie przyniosę zdobyczy.
A na poważnie mam leki eagle kupione coś z trzy lata temu. Znakomicie się sprawdzają, mam tylko brzydkie, zużyte talerzyki więc chyba je wymienię. Cena tego modelu poleciała na łeb, na szyję i teraz można je kupić coś za 180 zł. Nie są "wypasione", chyba są z aluminium. W porównaniu z kijkami (nowy model,który pojawił się na rynku) tej firmy nie pamiętam nazwy mojego Kolegi są cięższe. Mimo to uważam, że są godne polecenia. Nie jestem zwolenniczką kupowania tylko markowych rzeczy, gdyż czasami nie odbiegają jakością od tych tańszych ale w wypadku leki to nie sprawdza się. To są produkty z wysokiej półki jeżeli chodzi o jakość materiału i wykonanie.

Autor:  Gustaw [ Pt maja 08, 2009 9:19 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Łomatko jedyna, pora umierać - zgadzam się z Lucyną :shock:

Gustaw to stary gruby prowokator ... :lol:
Podobno Leki i BD to te lepsze marki.
Mam BD z włókien bo akurat była na nie dobra oferta w necie.
Aluminiowe podobno nie lubią wilgoci i trzeba je dobrze suszyć a ja jestem leń patentowany i nie mam czasu na rozkręcanie i suszenie.
Do tego BD mają takie bajernackie zapięcia, które mi sie podobały.
Ale generalnie trudno się nie zgodzić z Miss Lucyną ... :)

Autor:  lucyna [ Pt maja 08, 2009 9:57 am ]
Tytuł: 

Hmm Prowokatorze ja niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Jako leń patentowany nigdy nie suszyłam i sporadycznie czyszczę z błota moje kijki. Widocznie mój sprzęt nie czyta mądrych rad swoich producentów, bo ani myśli się uszkadzać. :wink:

Autor:  Gustaw [ Pt maja 08, 2009 10:37 am ]
Tytuł: 

lucyna napisał(a):
mądrych rad swoich producentów

Teraz to już nie pamiętam czy producentów czy nie ... gdzieś było, że jak się przechowuje zawilgocone to to aluminium może ulegać swoistej korozji co w skrajnych przypadkach może prowadzić do trudności w rozsuwaniu i blokowaniu kijków ... Nie mogę tego potwierdzić z praktyki ...

O tutaj :
Cytuj:
All poles suffer from internal condensation leading to oxidised aluminium (a white powder) forming which can cause the pole to seize up completely. Top tip: dismantle your poles into three sections after every use and store them somewhere dry. If they seize up, try a little WD40 but make sure this is all wiped off prior to use or they could collapse on you, and in the case of Lekis, fail to tighten up at all. For lubricating the threads of Leki poles use graphite powder rather than oil.

http://www.needlesports.com/acatalog/Ma ... s_134.html

Również o systemach blokowania :
Cytuj:
There are two main types of pole adjustment systems. The first are external as epitomised by the Black Diamond Flicklock system. The advantage of this method is that the poles can be adjusted without removing gloves and that once the tension is set, it shouldn't (in theory) need readjusting.

The second is the internal expansion system as used in Leki and many other makes. These are neater, but can be more awkward to adjust with gloves on, a problem if it is really cold.

Autor:  Gustaw [ Pt maja 08, 2009 10:48 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
flicklock jest rzeczywiście poręczny w obsłudze

Rzeczywiście jest ... cyk, cyk ... i gotowe ...
Ali7 napisał(a):
te wystające elementy będą się ciągle o coś zahaczały

Trudno mi potwierdzić bo nie łaziłem po chaszczach ... jak dotąd nie miały tendencji do zahaczania ... po zakupie od razu je doregulowałem (zwykłym wkrętakiem a nawet scyzorykiem) bo były za słabo dokręcone i dobrze nie trzymały ... ktoś gdzieś w swojej opinii kiedyś też to potwierdzał ... trzeba je po zakupie z miejsca doregulować ... inaczej się złożą pod obciążeniem albo te "wystające elementy" rzeczywiście mogą się o coś zahaczyć i otworzyć ...

Autor:  zjerzony [ Pt maja 08, 2009 2:47 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
te wystające elementy będą się ciągle o coś zahaczały.

Na pewno nie bardziej niż zakręcane. Zresztą bardziej zahaczysz plecakiem czy ubraniem.

Autor:  jw73 [ Cz maja 28, 2009 8:43 pm ]
Tytuł: 

A jakie macie opinie o kijkach Fjord nansen ?

Autor:  wincent ferrer [ N cze 07, 2009 8:15 pm ]
Tytuł: 

Używa ktoś kijków McKinleya? Widziałem fajne w Intersporcie ale po 50 ojro :? i się zastanawiam czy warto ?

Autor:  tomek.l [ N cze 07, 2009 8:34 pm ]
Tytuł: 

To 220 zł. Raczej sporo. Firmę tę znam tylko z Intersportu i nie wiem co to warte.
Natomiast za tą cenę można kupić już kije jakiś sprawdzonych firm.

Autor:  zjerzony [ N cze 07, 2009 8:49 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Natomiast za tą cenę można kupić już kije jakiś sprawdzonych firm

Np. BD Enduro.250 zł. Niedawno widziałem w którymś sklepie internetowym.

Autor:  gafcio [ N cze 07, 2009 10:13 pm ]
Tytuł: 

Właśnie wczoraj testowałem BD Trial .Chodziłem z nimi kilka godzin po Jurze.Kije mają dobrze wyważoną sprężystość(anty,wygodną piankową rękojeść ,system blokowania FLICKLOCK-rewelka,na widii nie ma śladów używania.Szarpneły po kieszeni jakieś 309 zł(z rabatem) w Choryzoncie w Katosach.Nie jest to szczyt marzeń ale max jakościowo-finansowy.Ogólnie to-fajne kije.Resztę dopisze jak przetestuje w bardziej wymagającym terenie.

Autor:  Sofia [ N cze 07, 2009 10:15 pm ]
Tytuł: 

gafcio napisał(a):
w Choryzoncie w Katosach

:shock:

Autor:  krzysgd [ Pn cze 08, 2009 12:32 pm ]
Tytuł: 

Miał prawo, ba nawet obowiązek, bo:
Sofia napisał(a):
gafcio

:D

Autor:  gafcio [ Wt cze 16, 2009 9:27 pm ]
Tytuł: 

Dzięki Krzysgd .Chodziłem z BD Trial-ami dwa dni po górkach w Tatrach.Kijki sprawiły się całkiem nieźle.Nie zsuwały się ,nie pogięły,widia jak nowa.Przed wyjazdem kupiłem gumowe nakładki na widię z firmy Spokey-przetarły się po godzinie .Metalowe podkładki z wnętrza stopki wyleciały po następnych parunastu minutach.Myślę,że bardzo dobrym rozwiązaniem są podgięte rączki kija.Punkt podparcia znajduje się bardziej przed niż za nami .Dodam jeszcze ,że w zimne i chłodne dni warto założyć do kijków rękawiczki.W zaciśniętych dłoniach zmniejsza się krążenie ,przez co drętwieją z zimna palce.

Autor:  kat! [ Śr cze 17, 2009 9:18 am ]
Tytuł: 

Bez zbędnych komentarzy poproszę, czy dla osoby uprawiającej trekking w Tatrach Zachodnich, nie wymagającej od sprzętu cudów te kijki wystarczą : http://www.allegro.pl/item657255789_kij ... ompas.html

Autor:  mischa [ Śr cze 17, 2009 9:23 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Bez zbędnych komentarzy poproszę, czy dla osoby uprawiającej trekking w Tatrach Zachodnich, nie wymagającej od sprzętu cudów te kijki wystarczą : http://www.allegro.pl/item657255789_kij ... ompas.html

Bez zbędnych komentarzy- raczej się powyginają

Autor:  Kaytek [ Śr cze 17, 2009 9:29 am ]
Tytuł: 

kat! napisał(a):
Bez zbędnych komentarzy poproszę, czy dla osoby uprawiającej trekking w Tatrach Zachodnich, nie wymagającej od sprzętu cudów te kijki wystarczą : http://www.allegro.pl/item657255789_kij ... ompas.html

Do trekkingu kup kije trekkingowe a nie do nordic walking. Bez zbędnych komentarzy.

Ali7 napisał(a):
Bardzo możliwe, ale ja bym kupił ze wzgledu na cenę - para kijków tyle, co 4 piwa w Murowańcu Mr. Green Najwyżej wyrzuci.

Ja kiedyś (jak jeszcze o kijach ze sklepu nie słyszałem) to wchodząc do lasu znajdowałem sobie lagę i pod wieczór ją wywalałem, no, chyba że była super wypasiona, to zostawiałem na następny. Było jeszcze taniej, ale przynajmniej wiedziałem, czy przy zachwianiu równowagi mogę się na niej oprzeć.

Autor:  leppy [ Śr cze 17, 2009 9:49 am ]
Tytuł: 

kat! napisał(a):
Bez zbędnych komentarzy

Jakie wymagania. :D

Miałem parę podobnych kijów, kosztowały 35 zł w Netto. Wiadomo, chu.jnia, ale za tą cenę.. Zawsze to kije, odciążą kręgosłup i kolana. Dobre jest to, że jeśli się pogną lub połamią, to - pomijając aspekt ekologiczny - możesz je bez żalu wyrzucić. To plusy. Minusy to niedokładne spasowanie (kije "latają" na łączeniach), ciężar, i to, że bardzo łatwo je zepsuć - wystarczy troszkę za mocno (lub w złą stronę) przekręcić przy rozkładaniu/składaniu. Ogólnie to taki produkt na jeden wyjazd (lub zgoła jedno wyjście). Dodatkowo osobiście darzyłem je ograniczonym zaufaniem, starając się nie obciążać za mocno. Na tą zimę kupuję BD. :)

Autor:  kat! [ Śr cze 17, 2009 10:30 am ]
Tytuł: 

"bez zbędnych komentarzy" - dotyczy tekstów ... sami wiecie jakich :lol:

chcę zakupić dziewczynie te kijki, sama pewnie z 3 razy je użyje podczas 2 tygodniowego wypadu ...

poza tym nordic walking a spacer dolinami + podejście chociażby na Grzesia to nie jest jakaś przepaść ... w nordic walking nie chodzą chyba samymi płaskimi trasami :roll:

Autor:  Rohu [ Śr cze 17, 2009 11:26 am ]
Tytuł: 

Ja mam od kilku już lat najtańsze Fizany (chyba po 99zł). Parę razy się już solidnie wyginały, klnąłem na nie jak mi się w zimie nie mogły rozkręcić, itd. Ale jakoś mi służą i swoją rolę odciążaczów kolan nadal spełniają.
Jak masz kijki użyć kilka razy to kup najtańsze, albo i wcale. No chyba, że jesteś onanistą sprzętowym to ładuj kasę w Leki za 400zł i dbaj, żeby się przypadkiem nie porysowały w trakcie używania.

Autor:  zjerzony [ Śr cze 17, 2009 8:00 pm ]
Tytuł: 

kat!
To jakiś wałek jest. Do nordic walking są inne kijki. Lżejsze, cieńsze, bo się nie podpierasz nimi na podejściach czy w razie potknięcia, nie składane. I dobierane długością indywidualnie do wzrostu. Poza tym nie widziałem kijków do nordic walking z amortyzacją, bo niby po co?

kat! napisał(a):
Bez zbędnych komentarzy poproszę

Dupa. Zbędne, jak najbardziej.

Autor:  lucyna [ Śr cze 17, 2009 8:12 pm ]
Tytuł: 

zjerzony napisał(a):
kat!
To jakiś wałek jest. Do nordic walking są inne kijki. Lżejsze, cieńsze, bo się nie podpierasz nimi na podejściach czy w razie potknięcia, nie składane. I dobierane długością indywidualnie do wzrostu. Poza tym nie widziałem kijków do nordic walking z amortyzacją, bo niby po co?

kat! napisał(a):
Bez zbędnych komentarzy poproszę

Dupa. Zbędne, jak najbardziej.

Prawdę gada piwa Mu dajcie.
Ostatnio za jedno łatwe podejście zamieniłam się kijkami z panią z mojej grupy. To była porażka, kijki do nordic walking nie sprawdziły się zupełnie.

Autor:  kat! [ Cz cze 18, 2009 7:49 am ]
Tytuł: 

no nic, zobaczymy, kijki zamówione, przyjdą na dniach to coś napiszę więcej :wink:

Autor:  Kaytek [ Cz cze 18, 2009 8:11 am ]
Tytuł: 

Hehe :)

Pytanie:

kat! napisał(a):
czy dla osoby uprawiającej trekking w Tatrach Zachodnich, nie wymagającej od sprzętu cudów te kijki wystarczą


Odpowiedzi:

mischa napisał(a):
raczej się powyginają


Kaytek napisał(a):
Do trekkingu kup kije trekkingowe


zjerzony napisał(a):
To jakiś wałek jest.


lucyna napisał(a):
do nordic walking nie sprawdziły się zupełnie


leppy napisał(a):
Wiadomo, chu.jnia,


Podsumowanie:

kat! napisał(a):
kijki zamówione,


;)

Edit:

Ale, jakby g...o Ci przysłali, to wówczas nie przejmuj się ;) możesz wówczas skorzystać z innych porad i od razu zrobi Ci się lepiej :)

leppy napisał(a):
możesz je bez żalu wyrzucić.


Rohu napisał(a):
kup najtańsze, albo i wcale


Ali7 napisał(a):
Najwyżej wyrzuci.

Strona 16 z 36 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/