Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 28, 2024 11:54 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2321 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 78  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 7:55 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
grubyilysy napisał(a):
Prawdę mówiąc zrobienie drogi na wędkę jak dla mnie ma znaczenie czysto "treningowe". W zasadzie dla obserwatora z zewnątrz nic nie mówi o tym co umie dany wspinacz, oczywiście jest to fajna metoda treningu i rekreacji.

I chyba właśnie o to chodzi.

grubyilysy napisał(a):
Na wędkę to kiedyś "przeszedłem" drogę 6.3, od dołu nie wychyliłem się w życiu poza 6-.
To "przeszedłem 6.3" polegało na kilkunastu sprytnych podskokach w kluczowych trudnościach sprawnie wyłapywanych przez mojego asekuranta. Za każdym razem byłem o 5cm wyżej, w końcu, ufff, udało się... W tym sezonie padnie 6.4 - potem opiszę tu moje metody treningowe, pączki i takie tam... :D

Sorki... :rofl_an:
Tak na serio, ja przynajmniej robie to tak, że zostawiam zawsze mały luz. Melepeta ma wiedzieć, że nie ma to-tamto :lol: Jak odpadnie to leci :) Pewnie, że można ciągnąć tak, że wszystko aż trzeszczy i jeszcze te podskoki... :lol: Przecież to nie o to chodzi, to nie cieszy :)

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 8:17 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Jędruś napisał(a):
Przecież to nie o to chodzi, to nie cieszy :)

Jak to nie czieszy?? Dogadujesz się z asekurantem, robisz 6.4 w podskokach (takich delikatnych, żeby nie było dobrze widać), na końcu obracasz się, ściskasz pięść i robisz taki charakterystyczny gest triumfu do lasek pod skałą, wciągasz brzuch, napinasz mięśnie klaty, zjeżdżasz, dookoła piski i oklaski...

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 8:32 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
grubyilysy napisał(a):
...dookoła piski i oklaski...

O żesz ty... o tym nie pomyślałem. Jak myślisz, tak z... VI.3 to bym dał rady ? Piszczały by jak na widok Macieja Zakościelnego :)

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 8:39 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
grubyilysy napisał(a):
wciągasz brzuch

qna, mam coraz większe z tym problemy... To chyba nie dla mnie... ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 8:45 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Jędruś napisał(a):
O żesz ty... o tym nie pomyślałem. Jak myślisz, tak z... VI.3 to bym dał rady ?

Musisz tylko dobrze wybrać odpowiednią drogę - nie za bardzo przewieszona, bo po odlocie nie ma jak wrócić, jakaś bliżej pionu z wyceną 6.3. Dobre są drogi z kluczowymi trudnościami na krótkich trawersach, wieszasz odpowiednio wędkę i wystarczy jedno małe wahadełko - nikt nie zauważy... Dzień wcześniej warto zrobić przystawkę i poćwiczyć próbne podskoki, asekurant z dołu ocenia czy dobrze "idzie" niczym Robert Kubica ustawienia swojego bolidu - następnego dnia od rana pod skałkę, obserwujecie jak zbliżają się jakieś laski w grupce, na sygnał start - sukces murowany!
Dobra, starczy, bo zaraz Tomek utnie wątek... :D

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 9:15 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
No co... każdy chce w życiu mieć swoje pięć minut. Ja też mogę :D Krótkie trawersy... zapamiętam :lol:

Kaytek, treking po pustyni może Ci pomóc. Dobrze z tym Marokiem kombinujesz :) :wink:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 9:21 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Jest jeszczepatent "dokumentacyjny "
Wędka i zjazd z góry :
-pozycja + zdjęcie -> zjazd 2 metry
-pozycja+zdjecie -> zjazd 2 metry
i tak do podnóża.

Kolejny patent " Na wielkiego prowadzącego " -patent na nowe drogi.
leżysz na trawie i leniwie asekurujesz ( mlodzi nie czytać ) prowadzącego.
Warunek -prowadzący jest bardzo dobry i znany ogólnie.
Przechodzi VI 5 + . Ty spokojnie opuszczasz go na dól i pijecie piwko.
Potem w opisie wygląda to tak " Droga X pierwsze przejsćie i tu nazwisko Znanego + Twoje "
Znam kilku ludzi ,którzy tak wlasnie zrobili slawę górską :lol: :lol:

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 9:22 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
qna po 2 tyg. trekkingu traciłem max 2-3 kg.... No, ale to zawsze coś... ;)
Po prostu nie jestem w stanie zrównoważyć trekkingiem cysterny wina i drugiej piwa ;)
Piszę poważnie, bo czasem sobie żartuję ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 9:25 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Kaytek piwo nie jest problemem -chcesz zgubić 5kg ?

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 9:26 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
5 kilo???? wystarczy jak się odleję przed snem...
Ale ono wraca...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 9:27 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Kaytek napisał(a):
grubyilysy napisał(a):
wciągasz brzuch

qna, mam coraz większe z tym problemy... To chyba nie dla mnie... ;)

Miałem juz nie opfftopować, ale...
Cureczka to dobra kucharka? Zobaczysz co będzie miesiąc po ślubie. :D

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 9:29 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
T prawda . Ale sprawdzony patent na skuteczne kilka kilo mniej .
Calkowita rezygnacja z pieczywa i produktów z mąki pszennej.
Ale zupelnie do zera.
I bardzo -bardzo ostre zmniejszenie ilości mięsa wieprzowego.
Nie slodzenie żadnych kaw i herbat.
Ostatni posilek okolo 19.
Co 2 gi dzień podkręcenie metabolizmu przez wysilek ( najlepszy bieg ) z tętnem powyżej 150 / min przez co najmniej 5 minut.
pozostaly bieg okolo 40 minut w tętnie okolo 120-130

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 9:29 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
haha, czy będę mół zmienić nick z Kaytek na grubynielysy?

Słowo zucha - to ostatni off ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 9:30 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Luka3350 napisał(a):
T prawda . Ale sprawdzony patent na skuteczne kilka kilo mniej .
Calkowita rezygnacja z pieczywa i produktów z mąki pszennej.
Ale zupelnie do zera.
I bardzo -bardzo ostre zmniejszenie ilości mięsa wieprzowego.
Nie slodzenie żadnych kaw i herbat.
Ostatni posilek okolo 19.
Co 2 gi dzień podkręcenie metabolizmu przez wysilek ( najlepszy bieg ) z tętnem powyżej 150 / min przez co najmniej 5 minut.
pozostaly bieg okolo 40 minut w tętnie okolo 120-130

ok, a piwo i wino?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 9:42 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
bez problemu .
Opinie o kaloryczności piwa są mocno przesadzone. Problemem jest to co się do piwa zajada.
Pozatym tzw indeks kaloryczny dobowy -czyli jeśli wiesz ,że przy Twoich parametrach ( pleć ,waga,wiek ,tryb aktywności ) masz dziennie spalić np. 2600 kcal ( aby być na zero czyli nie przytyć i nie chudnąć ) to jak wypijesz np 4 piwa to wiesz ,że ma mniej więcej tyle a tyle kcal i o tyle mniej musisz zjeść lub jakaś aktywność ,która pozwoli spalić.

Np jeśli średnio liczy się godzinę wysilku w górach na okolo 600 -700 kcal
to wiesz ,że po 10 godzinach akcji górskiej spalasz okolo 6500 kcal.
Czyli jesli nie zapodasz ostro żarcia to chudniesz.
ja np. jeśli mam hardcorowy nastrój i jadę w górach na jablkach,napojach i slodyczach -to po np 17 godzinnej akcji mam okolo 4 kilo mniej ( nie mówię o utracie plynu -bo to uzupelniam stale )

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 10:24 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
grubyilysy napisał(a):
Jędruś napisał(a):
co oznacza skrot DDS??
Mi najbardziej pasuje "Dajesz, Dajesz Synek!"

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 11:14 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
piomic napisał(a):
"Dajesz, Dajesz Synek!"

Życiowe bardzo :lol:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 11:39 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
grubyilysy napisał(a):
dookoła piski i oklaski...

To jest życie ...
Dla czegoś takiego nie tylko skakać warto ...
:lol:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 11:41 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
grubyilysy napisał(a):
Zobaczysz co będzie miesiąc po ślubie.

Podobno podczas ciąży to faceci tyją więcej niż te ciężarne ...
No i najczęściej im zostaje.
To podobno przez stres.
Coś o tym wiem ... :twisted:
Tak więc do pierwszego dziecka ... :!:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 11:46 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Luka3350 napisał(a):
Ostatni posilek okolo 19.

Z resztą już sobie radzę tylko te późne żarcie ...
Walczę o skurczenie żołądka ale jeszcze słabo mi to idzie.
Coś z wiekiem co raz trudniej.
Jeszcze dwa lata temu kurczenie szło mi jakoś łatwiej a w tym roku to mega wyzwanie ...
Jak zjem "zdrowy" posiłek o około 19-tej ale potem posiedzę dłużej to potem ssie i trudno się opanować. Najlepszy patent to chyba odczekać z godzinkę, strawić i iść wcześniej do łóżka nim zacznie głód się odzywać ... :shock:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 12:22 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Gustaw zobacz to: http://allegro.pl/item336412524_lina_dy ... metra.html

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 2:18 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Jędruś napisał(a):
Gustaw zobacz to

Dzięki, Jędruś, o czymś podobnym myślałem do krótkich zjazdów, asekuracji córki i, ewentualnie, na ściankę (tam u nas lokalnie to mnóstwo stałych wędek jest więc jeśli się nie chce prowadzić to własna lina jest zbędna).

Dzisiaj z żoną podejmujemy decyzję czy idziemy za 10 dni na weekendowy kursik na ściankę (łącznie 6 godzin). Jest szczególna okazja bo mama będzie u nas i ma kto się zająć córką. Waga daleka od optimum ale może da to mojej motywacji dodatkowego kopa :?:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 03, 2008 9:02 am 
Nowy

Dołączył(a): Wt sty 09, 2007 8:39 pm
Posty: 12
dzięki wszystkim za pomoc w sprawie ekspresów

kupiłem 5szt 10cm, 2szt 20cm, 2szt 25cm, 1szt 30 cm
wszystkie catch-free

chyba powinno starczyć ;)

---------------------------

Jędruś napisał(a):


kiedyś od niego kupiłem taki sznureczek, jest OK

polecam sprzedawcę :)

_________________
POZDRAWIAM Z ŻONĄ
:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 03, 2008 9:25 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Gustaw jaka decyzja ?

SŁAWOMIR jasne, że tak :)

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 03, 2008 9:38 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Jędruś napisał(a):
Gustaw jaka decyzja ?

Generalnie na tak ...
Ja funduję więc mi ciut ubędzie z premii. :lol:

Sęk w tym że :
- teraz córka ma dwa tygodnie wakacji więc przyjedża babcia na ten czas pilnować córki, mamy więc jeden weekend na taki wspólny kursik 12-13 kwietnia, taka okazja, że mamy z kim zostawić córkę na 6 godzin w weekend rzadko się zdarza,
- w przyszłym tygodniu montują nam werandę, a w weekend 12-13 będą kładli w werandzie kafle, chcemy mieć to wszystko zrobione przed komunią no i Babcia jest na miejscu więc dopilnuje wykonawców (kupę życia przepracowała na kierowniczym stanowisku w budowlance więc wie jak fachowców trzymać w ryzach) ale i tak muszę z kafelkarzem uzgodnić kiedy przychodzi itp itd, żeby nie było sytuacji, że się spóźni czy coś będzie potrzebował a my w tym samym czasie będziemy sapać i kwiczeć gdzieś na ściance.

Ach jak chcialbym, żeby zycie było proste ... :lol:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 03, 2008 12:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
...będzie ! Babcia przyjeżdża ! :lol: Takie proste roboty ciesielskie i kafelkowanie... to sam byś nie dał rady ? Ja np. lubię czasem podłubać a co mi zostanie to moje. Zero nerwów i partactwa. Same plusy :D

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 03, 2008 12:17 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Jędruś napisał(a):
Takie proste roboty ciesielskie i kafelkowanie... to sam byś nie dał rady ?

To nie ciesielka tylko całą gębą konstrukcja PVC (conservatory), np :
http://henryandsons.co.uk/henryandsons/ ... &Itemid=47 :lol:
Z płytkami bym sobie poradził tylko czas, czas, czas ... bo ja bym się w to bawił tydzień (taki ze mnie perfekcjonista). No i nie miałbym czasu na ściankę tylko bym fugi wypełniał ... :wink:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 03, 2008 12:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
PCV i poliwęglan. Ale ja się tych płyt komorowych naście lat temu naszukałem :o
Co do perfekcjonizmu, to tak. Tu doskonale Cię rozumiem :lol: :wink:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 03, 2008 12:43 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Jędruś napisał(a):
poliwęglan

Poliwęglan to u nas dla cieniasów. :wink:
Unity dachowe też będą szklane ... tak samo jak boczne.
Taką mieliśmy starą werandę drewnianą.
Z kilku wzgledów znalazła się na tzw skipie czyli poszla na śmiecie ...
Niby wywalona kasa ale za to poddasze jest o circa 1.5 m szersze.
Takie głupie przepisy.
1.5 m za werandę ...
Czy to się opłaca ?
Nie wiem do końca.
Ale poddasze robi się raz więc lepiej zrobić je jak największe.
No i drewnianą wernadę, śliczną, trzeba co kilka lat malować a to jest potwornie upierdliwa robota, szczególnie czyszczenie tych wąskich poprzeczek ze starej farby. Naszej ekipie zajęło to dobrych kilka dni. A tak z PCV mamy spokój na dlugie lata. Szybciej panele szklane puszczą nim się konstrukcja odbarwi lub rozlezie ... W każdym razie tak to sobie wszystko uzasadniamy.

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 03, 2008 12:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Ja tam wolę naturalne materiały. W plastikach czuje się jak... lalka Barbie :? :wink:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2321 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 78  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL