Witam serdecznie i zwracam się o radę. Mój plecak w barwach piechoty morskiej ze stelażem zewnętrznym użytkowany od 23 lat (a zatem jeszcze w PRL) chciałbym wysłać na zasłużoną emeryturę. Przewiduję zakup plecaka o pojemności 70-80 l. Sondaż zrobiłem w dwóch gdyńskich sklepach.
W pierwszym z nich ilościowo w ofercie królował Campus. Marka ta bywa krytykowana. Ja użytkują dwie kurtki tej firmy i jestem z nich zadowolony: jedną letnią, która sprawdziła się podczas solidnych deszczów i bieszczadzkich wiatrów, drugą zimową. Pani z obsługi nie była w stanie udzielić mi informacji na temat oferowanego towaru. Generalnie plecaki Campusa wydawały mi się bardzo delikatne. Mam wrażenie, że w niektórych typach bardzo mało wytrzymałe byłyby zapięcia. Najlepsze z tej oferty wydawały mi się plecaki Horran 75 w cenie 329 zł i Elbrus 60+20 w cenie 279 zł (na stronie internetowej Campusa ceny w/w produktów były takie same).
W drugim sklepie ekspedient dysponował wiedzą dot. cech sprzedawanych produktów. Polecał plecaki Wolfganga, zwłaszcza wykonane z Cordury, wyposażone w konkretne metalowe zamki. Jednak taki plecak sam w sobie waży sporo. Ma za to 5-letnią gwarancję. Sprzedawca proponował również plecaki Salevy. Dodał też - wcale nie pytany przeze mnie - że rezygnują ze sprzedaży produktów Campusa, gdyż ich jakość nie jest zadowalająca.
Większość swoich urlopów spędzam w górach, w tym też nocując w schroniskach. Nie jest mi potrzebny plecak o jakiś bardzo wysokich parametrach. Aczkolwiek powinien on być nieprzemakalny (czy Cordura jest skuteczna w tym zakresie, gdyż ten plecak Wędrowiec III chyba nie ma pokrowca?), wytrzymały, z mocnymi zamkami. Cena ju z znacznie wyższa niż wyroby Campusa.
Proszę o podpowiedzi co warto kupić (w rozsądnej relacji ceny do jakości), a czego absolutnie lepiej nie ruszać. Proszę także o opinię na temat w/w modeli plecaków. Jeśli w okolicy Trójmiasta lub w necie byłyby jakieś ciekawe wyprzedaże plecaków, również byłbym tym zainteresowany. Pozdrawiam.
|
