Forum portalu turystyka-gorska.pl

Używał ktoś Rocky Pillarsów model Pearl?
Jakie wrażenia i opnie?

Kurcze dla wszystkich mogą być super wrażenia i opinie, a Tobie i tak nie będą leżeć. Poczytaj o nich w necie (może na bardziej wspinaczkowych forach) a i tak najważniejsza jest przymiarka i to jak leżą na Twojej stopie. Ale to na pewno dobre butki, z górnej półki.
Ja używam modelu Zeal i jest OK. Aczkolwiek następne butki będą raczej Five Ten - na gumie Stealth Onyx. Jedno co mogę polecić (chyba nieco wbrew powszechnej opinii i modzie na rzepy) - to właśnie butki sznurowane, a nie na rzepy. Sznurowane lepiej opinają stopę, są bardziej dopasowane, a za- i roz-sznurowanie nie zajmuje dużo czasu.

w necie jest wiele opinii o tych butach
http://ngt.pl/569,rock-pillars-pearl.html
http://www.wspinanie.pl/serwis/200608/2 ... wyniki.php

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

Coś ty..? Chodziło mi głównie o opinie dotyczące trwałości tego modelu. W moich obecnych już mi palce zaczynają wystawać więc czas na nowe...a że znalazłem zajefajną promocję to się zacząłem zastanawiać nad tym modelm.


Nie powiedziałbym, że wiele.. Zarówno te z ngt jak i wsipnania.pl znam. Pytam dlatego, że powyższe opinie są skrajne. Co prawda w pierwszym przypadku recenzja pisana jest przez człowieka co zjada buty, nie zmienia to jednak faktu, że kolejne podkreślają fakt nagminnego rozklejania.
Czyli tak na prawdę nic nie wiadomo. Czy to tylko felerna seria, czy po prostu model jest do dupy? Dlatego miałem nadzieję, że napiszę ktoś:
a) tak mam, po 2miesiącach wyrzuciłem bo się rozpadły
b) tak mam, rewelka. ta opinia o rozklejaniu to jakieś farmazony...mieli chyba pecha bo ja już mam pół roku... nówka

Podziel się z kolegami.

To zależy jaki masz rozmiar buta...

Mi wogóle nie leżały. Trwałe może i są ale wiele znanych mi osób narzeka na ich wygodę. Ja przemęczyłąm je tylko przez 3 miesiące. Są trochę asymetryczne, fajnie, ale ja wybrałabym coś innego.

Korzystając z promocji w Skalniku, chcę się zaopatrzyć w komplet ekspresów (co trzeci wyjdzie gratis). Możecie coś polecić?
Szukam z karabinkami o zamkach typu keylock, nie druciaków, z tasiemkami z dyneemy, nie patrzę na kilka gram różnicy w wadze ekspresa. Ostatnio przeżywam okres zachwytu firmą Black Diamond i myślę nad ekspresami tejże firmy. Ktoś używa? Mam kilka ich HMS-ów, spisują się bez zarzutu.

Musisz tak kupować, żeby na trzy ekspresy jeden był inny i tańszy niż pozostałe dwa. Może tak być ?
Masz tam jakieś Simondy po 42 zł/szt. co wychodzi 28 zł - gratka. Wszystkie maja atest a reszta to niuanse.
Czemu nie chcesz agrafek ? Ostatnio dokupiłem i raczej już nigdy nie kupię innych. Oczywiście nie od początku tak miałem.

edit: w sumie żadna łaska, w decathlonie do dawna tak mają http://www.decathlon.com.pl/PL/ekspresy ... 10408434/#

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

leppy z BD moze byc problem w skalniku. Z racji tego że bardzo często u nich bywam, dowiedzialem sie ze "pozbywaja" sie tej firmy, tylko nie wiem na jak dlugo i czy wszystkie artykuły.

Niekoniecznie, mogą być 3 takie same produkty, wtedy zresztą najbardziej się opłaca - wychodzi 33,33333333333 % zniżki..

Dodam tylko, że oferta w necie nie jest tak często aktualizowana i może się różnić od realnej - często w realu dostępnych jest nawet więcej produktów, bo przecież mogą sprowadzić.

leppy mam niedaleko i dziisaj i tak będe na przeciwko skalnika bo podejde do horyzontu zapytac sie czy u nich jest tez 2+1. Moge podejsc tez do skalnika i zapytać co dokładnie mają.
Napisz co dokładnie Cię interesuje.
tutaj jeszcze "sklep" skalnika
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5181185
Mozesz do nich skrobnąć zapytanie .

Dzięki uysy, generalnie ze szczegółowymi pytaniami dzwonię bezpośrednio do sklepu, z mniej ważnymi piszę maila, więc nie ma problemu, czasu jest dużo.

Tylko tak jak mowilem, oni teraz wyprzedają BD (nie wiem dlaczego) więc poprostu moze nie być. Kolejna dostawa będzie drozsza o 10-20% albo nawet i więcej, wiem bo chcialem kupic raki BD Serac - na stanie nie mają, gdyby chcieli zamówic to zamiast 380 zł zapłaciłbym 440-450zł :/.

a czemu
?
ponoć nie ma różnicy... tzn rzekomo tylko taka, że wpływa na psychę

_________________
"Każde marzenie dane jest nam wraz z mocą potrzebną do jego spełnienia..."

Na moją raczej nie wpływa, nie o to chodzi. Kurcze niby mam kilka słabych argumentów, ale odpowiem jednym kluczowym - bo mi się nie podobają - takie moje preferencje. :p

Dlaczego ? Osobiście wolę druciaki ...

P.S.
Za radą Jędrka, daj sobie spokój z wodotryskami i przejdź się do decathlonu

To może takie:

http://www.polarsport.pl/index.php/skle ... 4/root,12/

Leciutkie, co nie?

Ale cena koszmarna ... nie szkoda Ci kasy ?

Niekoniecznie, bo jeśli co trzeci za darmo, to cena spada do 50 zł za ekspres - a akurat ten element wyposażenia będę wykorzystywał intensywnie, bo w północną Jurę blisko (w przeciwieństwie do dalekich Tatr). Dodatkowo, być może kupimy zestaw z kolegą "na pół" - tak samo jak kupiliśmy linę.

Natomiast tak, jak nie przeszkadzają mi dla psychy druciaki same w sobie, tak cieniutka dyneema może na nią wpływać. Mimo że wytrzymała, boję się również o jej szybkie przecieranie. Póki co, tylko wskazałem na leciutkie ekspresy, może komuś się spodobają, a osobiście rozglądam się dalej.

no, ekspresowo to robiłem, ale żeby na ścianie???......

Też zwróciłem na to uwagę.

Czesc
Czasem liczy sie szybkosc i niezawodnosc wpinki wiec jak kupowac nowe ekspresy to tylko z karabinkami bez zabkow. To niestety ograniczy mozliwosci jesli chodzi o karabinki z zamkiem drucianym, bo bezzabkowe karabinki druciane robi tylko DMM i chyba tez BD.
Waga przy zwyklej wspinaczce rekreacyjnej jest mniej istotna. W gorach bywa istotna. Ale na skalkach to ekspres z bezzabkowymi karabinkami wystarczy. Z dynemy czy tasmy mniej istotne. Firma wedle upodoban czy zasobnosci kieszeni.

Czepiacie się. Jebadełko to "Klucz do usuwania klinów" - pełna kultura

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

"Bardziej doświadczony" to nie ja, ale ok, sugestia - taka pod kątem "turystycznym", bo większość wspinaczy poleci Ci standardowe 60 m:
do turystyki górskiej, przyasekurowania w trudniejszym miejscu, krótkich zjazdów, lotnej asekuracji na grani czy lodowcu w zespole dwójkowym (oczywiście lotna we dwóch to asekuracja ryzykowna) - tam gdzie liczy się waga - można pomyśleć o 30 m, żeby nie nosić za dużo;
do tego samego co powyżej, ale w zespole trójkowym - 40 m - może też posłużyć już do wspinaczki - kiedyś 40 m to był przecież standard i wiele wyciągów ma do 40 metrów, na większość skałek (zwłaszcza w północnej Jurze) czy ściankę też starczy - a nadal stosunkowo niewiele waży;
do wspinaczki - 60 m.
Więc Ali może pomyśl o 40-metrowej? Bo 60 m to trochę za ciężka i objętościowo duża do turystyki. W skały akurat. Musisz wybrać.

Obawiam sie, ze nie ma w tym uniwersalnosci.
Chcesz na lodowiec czy do jakiegos przyasekurowania sie na trudniejszych odcinkach to z 30 m powinno wystarczyc. Zwlaszcza jesli ma byc to lina lekka. Oczywiscie przy asekuracji na lodowcu dla zespolu dwu, gora trzy osobowego. Jesli zakladasz wieksze zespoly to lina dluzsza. Przy asekuracji lotnej zespol tylko dwuosobowy.
Chcesz do wpinaczki w skalkach to 30 m bedzie za malo. W skaly lina 60 m. No chyba, ze zakladasz, ze sie bedziesz tylko wspinal w skalach na krociutkich drogach.
Niestety raczej trzeba kupic dwie liny. Jedna na lodowiec i na asekuracje przy zaawansowanej turystyce, a druga do wspinaczki w skalkach.
No chyba, ze faktycznie skupiasz sie na lodowcu i lotnej asekuracji a w skalach ograniczasz sie do krotkich drog wtedy jedna krotsza lina.

Mozesz przyblizyc co przez to rozumiesz? Chodzi Ci o asekuracje lotna na grani czy o asekuracje na lodowcu? Bo to roznica.

Wlasnie dlatego, ze historycznie w Tatrach wyciagi maja po ok. 40 m bierze sie line 50 m. A dokladniej 2x 50 m polowkowej.

Poza tematem, słabo się orientuję i mam pytanie i zarazem prośbę, możesz mi polecić jakieś łatwe(powiedzmy do V), skałkowe jednowyciągowe drogi o wyciągu dłuższym niż 40m

Tak ludzie czesto robia. Biora na lodowiec do asekuracji jedna zyle, a wspinaja sie w gorach juz z dwoma zylami polowkowymi.
W skaly jednak bym juz podwojnej polowkowej nie bral. Chyba nawet taniej wychodzi kupienie 60 w skaly i 30 na inne okolicznosci, niz kupienie 2 x 50 polowkowej.
Alez oczywiscie juz spiesze doniesc, ze w polskich skalach wyciagow 40 m nie znajdziesz. A to z prostej przyczyny. Bo wiekszosc skal nie przekracza 30 m wysokosci No moze z wyjatkiem Sokolicy.
Ale jak bys dobrze policzyl to zauwazysz, ze aby zrobic droge, ktora bedzie sie zblizala do tych 30 m i potem partner mogl Cie opuscic, ewentualnie abys mogl zjechac, bedziesz potrzebowal liny 60
Drogi powzej 25 m musisz poszukac juz sobie sam. Z reszta juz chyba je kiedys podawalem
A przy okazji. Z laski swojej nie wycinaj zdan z kontekstu
A kontekst brzmi: "Chcesz do wpinaczki w skalkach to 30 m bedzie za malo. W skaly lina 60 m. No chyba, ze zakladasz, ze sie bedziesz tylko wspinal w skalach na krociutkich drogach." Wtedy 'w domysle' owa 30

To raczej Ty nie doszukuj się wszędzie podstępu, pytałem jak najbardziej serio.


Ale jak byś czytał ze zrozumieniem, to zorientował byś się że nie pytałem ani o wędkę, ani o zjazdy i nie pisał byś tego co powszechnie wiadomo i co można przeczytać na każdej stronie poświęconej wspinaczce, zresztą, z tego co wiem, nie ma skałki w Polsce z której jedynym zejściem był by zjazd dłuższy niż 25m.

Rysa Tota. Mało tego - to jest dokładnie ta jedyna droga na której od podstawy do piku nie starczy też 50m. Inna rzecz że można ją rozbic na dwa wyciagi, bo po zrobieniu jednym ciągiem może być problem z komunikacją. Nie mogę się zebrać żeby ją opisać w "drogach dla Okoni".
Pewnie na Sokolikach znajdzie się więcej takich dróg. W Jurze północnej drogi na Wielbłądzie na Górze Zborów. Co prawda też je się zwyczajowo rozbija na dwa wyciagi. No i miejsce gdzie nie byłem czyli Sokolica.
Na marginesie - jeśli chodzi o polskie skały uważam długośc 50m za absolutnie optymalną.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.