Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 10:30 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2321 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31 ... 78  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 09, 2009 7:50 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
grubyilysy napisał(a):
drogi na Wielbłądzie na Górze Zborów. Co prawda też je się zwyczajowo rozbija na dwa wyciagi

Nigdy nie dzieliłem, inna sprawa że zwykle wędkę tam rzucaliśmy (wierzchowina jest fajnie urzeźbiona, można się pobawić w motanie stanowisk a dojście od południa bezproblemowe, może jeden kroczek nerwowy).

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 09, 2009 8:10 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
jigsaw napisał(a):
leppy napisał(a):
(oczywiście lotna we dwóch to asekuracja ryzykowna)
Mozesz przyblizyc co przez to rozumiesz? Chodzi Ci o asekuracje lotna na grani czy o asekuracje na lodowcu? Bo to roznica.

Chodzi mi o lodowiec. Chyba się ze mną zgodzisz?

Ali7 napisał(a):
A może inaczej: kupić 2x 50 połówkowej i wtedy na lodowiec czy lotną zabierać tylko jedną żyłę, a drugą do wspinania - to ma jakiś sens czy nie bardzo? Wiem, że to spora róznica w kosztach ale w końcu liny nie kupuje się codziennie.

To by było dobre rozwiązanie, takie dość uniwersalne, ale.. oprócz skałek. W skałki lina pojedyńcza. A czuję, że jak popróbujesz i zasmakujesz, to właśnie w skałkach będziesz najczęściej używał linę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 09, 2009 8:26 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Dzięki, pytałem naprwdę serio

grubyilysy napisał(a):
Rysa Tota

grubyilysy napisał(a):
Wielbłądzie na Górze Zborów

Czyli jednak są, aż dziw że główny specjalista nie wiedział ...

grubyilysy napisał(a):
Sokolica

Tam to akurat raczej nie ma "prostych" dróg


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 09, 2009 8:40 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 17, 2008 11:12 pm
Posty: 1357
Lokalizacja: NewSączCity
Ali7 napisał(a):
proszę o radę bardziej doświadczonych:
Pytanie - jaka długość? 50, 60, może wystarczy 30 żeby za dużo nie targać?
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

Od jakiegoś czasu mam podobne przemyślenia...
Ponieważ jednak nie jestem pewnie dużo bardziej doświadczony, więc potraktuj to bardziej jako sugestie niż złote rady.
W przypadku zespołu dwójkowego w większości przypadków lina 30m jest zupełnie wystarczająca dla asekuracji na grani lub na lodowcach. Jeżeli jednak w pewnym momencie zapragniesz jej użyć do wspinania, to faktycznie może Ci zabraknąć długości. Również w sytuacji konieczności zjazdu, lepsza jest dłuższa lina.
Więc najlepiej mieć dwie - cienka (jakieś 8,5-9) 30m i grubsza (koło 10) 60m. Tą pierwszą brać na lotną, gdy masz pewność że nie grożą Ci długie zjazdy, a tą drugą na wspinanie, lub na nieznane granie.
Jeżeli jednak z jakiś przyczyn chcesz mieć tylko jedną linę, to ja wolałbym mimo wszystko kupić dłuższą. Może cięższa, ale więcej możliwości użycia, no i do wykorzystania także przez wielosobowe zespoły.

uwaga dla użytkowników przewrażliwionych na punkcie udzielania rad przez osoby, które czegoś nie robią, ale w temacie doradzają: informacje moje uzyskałem z własnego (niewielkiego) doświadczenia, oraz na podstawie rozmów z osobami które to doświadczenie mają duże (dużo większe niż wiekszość z tych przewrażliwionych użytkowników)

_________________
Czasem wystarczy przestać pragnąć jakiegoś marzenia, aby sprawić żeby się ono spełniło...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 09, 2009 9:03 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
mpik napisał(a):
cienka (jakieś 8,5-9) 30m i grubsza (koło 10) 60m.

Taki zestaw użytkuję z małą modyfikacją - 30-tka jest cieńsza. Beal ma takie lekkie cudo z atestami.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 09, 2009 9:08 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 17, 2008 11:12 pm
Posty: 1357
Lokalizacja: NewSączCity
piomic napisał(a):
mpik napisał(a):
cienka (jakieś 8,5-9) 30m i grubsza (koło 10) 60m.

Taki zestaw użytkuję z małą modyfikacją - 30-tka jest cieńsza. Beal ma takie lekkie cudo z atestami.
8,2 chyba...
Ja używam reverso, więc przy wyborze jestem ograniczony w grubości, ale 8,2 chyba jeszcze pasuje...

_________________
Czasem wystarczy przestać pragnąć jakiegoś marzenia, aby sprawić żeby się ono spełniło...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 09, 2009 9:24 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
grubyilysy napisał(a):
Na marginesie - jeśli chodzi o polskie skały uważam długośc 50m za absolutnie optymalną.

E są takie drogi gdzie 50 m nie wystarczało :)
Taka Nitka na Sukiennicach ma prawie 25 m, Rysa Zegarowa jest jeszcze dłuższa :) Skalny Most to tak z 30 m skały, schodzić się nie chce skoro można zjechać :) I jeszcze też w białych skałach coś dłuższego się przytrafiło. Wiec mi tam 60 m się przydaje.
Wole jednak mieć dłuższą linę niż się zastanawiać czy krótsza wystarczy.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 09, 2009 9:33 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
tomek.l napisał(a):
E są takie drogi gdzie 50 m nie wystarczało

A na Sokolicę weź 140 ...

P.S.
mpik napisał(a):
Ja używam reverso, więc przy wyborze jestem ograniczony w grubości

Chyba kupą w majtkach, jeździłem po 8,0 na reverso i nie widzę problemu


Ostatnio edytowano Cz kwi 09, 2009 9:41 pm przez golanmac, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 09, 2009 9:39 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Zawsze można dowiązać repik i przedłużyć linę do zjazdu np. o 10 metrów.. ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 09, 2009 9:46 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
golanmac napisał(a):
jeździłem po 8,0 na reverso i nie widzę problemu
Ja tylko opuszczałem partnera, dało się chociaż dla pewności dałem dwa karabinki. Reverso wogóle jest dość szybkie, nie wiem jak to nowe ale nie różnie się specjalnie od piu a to mi dobrze leżało.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 09, 2009 9:54 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
piomic napisał(a):
Reverso wogóle jest dość szybkie

I bardzo dobrze :) Paweł ma piu i uważam że jest zbyt wolne ... ja to nawet w jaskiniach, zamiast rolki używam reverso. Bo je lubię :D hehe

P.S.
Przy asekuracji na 8,0 także założył bym dwa karabinki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 09, 2009 10:02 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
mpik napisał(a):
...najlepiej mieć dwie - cienka (jakieś 8,5-9) 30m i grubsza (koło 10) 60m....

Nazwijmy to takim zestawem standardowym :-). Krótka do turystyki, długa do wspinania. Z pewnymi modyfikacjami, bo np. ja używam pięćdziesiątek i sobie chwalę. Co do lin krótkich miałem na ogół grubsze, bo kupowałem poprostu pojedyncze cięte z metra. Ale gdym miał teraz kupować to bym kupił w Decathlonie owe 30-metrowe "cudo" Beala, czy cokolwiek byle:
- w miarę udającą pojedynczą
- nienasiąkliwą (ever dry czy coś w tym stylu).
Kilka słów uzasadnienia:

1) "Długa"
Długa potrzeba jest w skały i na 'proste' drogi tatrzańskie. Pojedyncza ma tą wadę że może się niestety dużo łatwiej przeciąć i to jest argument za podwójną (albo bliźniaczą). O rozdzielaniu żył się nie wypowiem, bo nie umiem. Używam pięćdziesiątek, nie przechodziłem żadnej drogi w Tatrach, na której by to było za mało (wiem, że istnieją, ale to sa w większości "nowe drogi", raczej nie dla leszczy). Argument z dłuższym zjazdem do mnie nie przemawia, dopóki nie chodzi się na Kazalnicę czy północno-wschodnią Mnicha nie ma to znaczenia. Tatrzańskie drogi "dla leszczy i grubasów" to drogi z których raczej się ucieka w łatwy teren niż zjeżdża się z nich do podstawy "ściany". Gdyby mi się kiedyś zdarzyło - umiem zakładać stanowiska, noszę ze sobą w góry młotek i haki, i jakoś się nie boję. Zresztą - złoiłem już tatrzańską piątkę w rzęsistym deszczu :-). Na Kazalnice się nie wybieram, bo gdybym się wybierał to rzeczywiście - zdecydowanie bym sobie kupił podwójną :-).

2) "Krótka"
Szeroko rozumiana "turystyka". Zabieranie w tym celu "długiej" to jak dla mnie masochizm (ciężar!) w czystej postaci.
Z lodowcem - sprawa dość skomplikowana. Nigdy nie zdarzyło mi się bym chociaż widział kogoś kto wpadł do szczeliny (dziś akurat taki smutny dzień że wiadomo że to się niestety zdarza, często ze skutkiem tragicznym). Zapewne wiesz, że uważa się iż zespół dwójkowy na krótkiej linie i płaskim lodowcu i tak wpada cały. Oznacza to że w teorii trzydziestometrowa lina jest i tak za krótka, bo należałoby się związać w trzy a najlepiej i w cztery osoby. Oczywiście nigdy tak nie robiłem tylko wiązaliśmy się z żoną we dwójkę, zarówno z przyczyn moralnych, i dlatego że takie proste stwierdzenie o wpadaniu całego dwójkowego zespołu nie wyczerpuje tematu. Np. jeżeli idziemy pod górkę puszczam się przodem (w każdym razie ja zawsze wyżej) i taki układ uważam za zupełnie bezpieczny w sensie wpadania do szczeliny - ja nie wciągnę lżejszego partnera "pod górkę" do szczeliny, wątpliwe też że będąc dwa razy cieższym od partnera ja przejdę po moście a on nie. Najważniejsze że "krótka" lina mało wazy a jest bardzo poręczna i przydatna gdy teren robi się dwójkowy i trudniej. No i do asekuracji na grani - nie trzeba nawet skracać..

No i teraz pewnie Ali jesteś jeszcze głupszy niż byłeś :-). Ali, jeżeli główną motywacją są Alpy w wakacje, na twoim miejscu kupiłbym teraz trzydziestkę albo pojedynczą (grubszą, ale nie znaczy wcale że grubą :-), niekoniecznie z pełnym atestem na pojedynczą ), albo - funkcjonalniej ale trochę ciężej - podwójną (mam na myśli zespół dwójkowy). Ciężar ma tu znaczenie. Zdecydowanie - ever dry. Namoczona ciężka lina robi się niemiłosiernie ciężka.
Do wspinaczki kupiłbym później taką jaka ci podpasuje jak będziesz potrzebował i ocenisz swoje potrzeby. Zresztą nawet już mając ta trzydziestkę, albo jeszcze lepiej podwójną trzydziestkę można już co nieco pokombinować...

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 09, 2009 10:19 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Pierwsza prawdziwa lina jaką miałem w ręce to był mammut chyba 8,7 atestowany jako pojedyncza... Ale mogę się mylić w milimetrach.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 09, 2009 10:39 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
golanmac napisał(a):
A na Sokolicę weź 140 ...
Ale po co? Nie słyszałeś o pośrednich stanowiskach zjazdowych :)
grubyilysy napisał(a):
Zdecydowanie - ever dry.
To ma znaczenie. Tylko, że mam mieszane uczucia co do trwałości impregnacji. I co za tym idzie czy warto za to dopłacać. Po letnim, no dość sporym czochraniu impregnowanej liny o skały zimą w mokrym śniegu, po dniu zrobiła się mokra jak szmata. A lina raczej nie taka zła bo Mammut Genesis :)

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 09, 2009 10:50 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Od jakiegoś czasu zauważam wielkie nagromadzenie onanistów sprzętowych, gotowych kruszyć kopie i udowadniać że bez odpowiedniego sprzętu, ani rusz .... a jeszcze nie tak dawno, nie tyle długość i marka liny miała znaczenie , co sam fakt jej posiadanie ... wiem, wiem, te czasy odeszły bezpowrotnie, pojawił się internet, a w nim masa opinii ... jeśli dziś napisze że prowadziłem drogę na statyku, zostanę uznany za szaleńca, a niestety, takie były czasy i jak to mówią z braku laku, dobry kit ...
Nie chce wszczynać kłótni, ale jestem zdania że 50 to idealna lina w skałki, a jeśli ktoś mówi ze za krótka, to czuję pewien niesmak, wszak nie ma nic przyjemniejszego jak drogi wielowyciągowe ... i sztuka improwizacji :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 10, 2009 8:27 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Jako, że ostatnio również miałem "linowe dylematy", po ostatecznym namyśle polecam 2 rozwiązania:

- albo 2 liny - lekka cienka 30 m do turystyki + 60 m (10,0 - 10,5 mm) do wspinaczki,
- albo 1 lina, jakiś kompromis - czyli 50 m (9,7 - 10,2 mm) do wszystkiego.

Można złożyć się na zakup liny z kimś zaufanym - z partnerem, z którym będziesz chodził. Zaufanym dlatego, żeby dobrze dbał później o linę. Albo jeden kupuje jedną, a drugi drugą linę i się nią opiekuje.

Bo ta 8,1 mm Beala jest fajna do turystyki, ale w skały Ci się nie przyda. Jak często będziesz na lodowcu, a jak często w skałach? ;) Dlatego - jeśli jedna lina - to proponuję 50 m ale grubszej, pojedyńczej - jakieś 9,7 - 10,2 mm. To oczywiście niedoskonałe rozwiązanie, a tylko jakiś kompromis między turystyką a wspinaczką. :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 10, 2009 8:45 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Ali7 napisał(a):
leppy napisał(a):
Bo ta 8,1 mm Beala jest fajna do turystyki, ale w skały Ci się nie przyda.

Dlaczego? Tylko wtedy w skały obie żyły.

No po prostu w skałach używa się lin pojedyńczych. Choć na upartego.. Taka lina podwójna to też byłby jakiś kompromis między turystyką a wspinaczką, może i dobrze kombinujesz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 10, 2009 9:26 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
leppy napisał(a):
polecam 2 rozwiązania:

- albo 2 liny - lekka cienka 30 m do turystyki + 60 m (10,0 - 10,5 mm) do wspinaczki,
- albo 1 lina, jakiś kompromis - czyli 50 m (9,7 - 10,2 mm) do wszystkiego.

Akurat tak mam. Długie to i ciężkie. Drogi, które znam to w większości krótkie linie po 8-12m, czasem 15-18. Jakbym to za każdym razem chciał zgodnie ze sztuką zwijać, wiązać itd. to by mnie za przeproszeniem dawno ch*j strzelił. Za to mam wyrzuty sumienia, że nie wyrabiam sobie zdrowych nawyków przy operacjach sprzętowych (żeby być w miarę OK, młodemu za każdym razem powtarzam, że tak jak teraz tatuś robi, nigdy nie należy robić i pytam czy wie jak sie powinno - o dziwo wie). W skałki 40 m jest dosyć a 50 to hohoho ! Dłuższe drogi i tak są podzielone na wyciągi po ok. 15m, na Sokolicy na pewno, wczoraj patrzyłem bo mnie korci, tylko że kurna VI.2 mnie nie puszcza :( :lol:
Na allegro ktoś od czasu do czasu handluje jakimiś czeskimi końcówkami z bębna po 120zł/30 m i jeżeli mam być szczery, pomału dojrzewam do popełnienia takiego zakupu.

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 10, 2009 9:30 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
leppy napisał(a):
Bo ta 8,1 mm Beala jest fajna do turystyki, ale w skały Ci się nie przyda. Jak często będziesz na lodowcu, a jak często w skałach? ;) Dlatego - jeśli jedna lina - to proponuję 50 m ale grubszej, pojedyńczej - jakieś 9,7 - 10,2 mm. To oczywiście niedoskonałe rozwiązanie, a tylko jakiś kompromis między turystyką a wspinaczką. :)


Ta lina jest rewelacyjna do bardziej zaawansowanej turystyki, w zimie gdy trzeba zrobić zagrożony trawers lub eksponowaną granówkę, a latem szczególnie gdy się człowiek wpie.doli w jakieś gówno i trzeba zjechać.
Ogromnym plusem jest jej waga.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 10, 2009 9:37 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
kilerus napisał(a):
Ogromnym plusem jest jej waga

i kolor ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 10, 2009 9:39 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
golanmac napisał(a):
kilerus napisał(a):
Ogromnym plusem jest jej waga

i kolor ;)

No co...? A różową widziałeś ? To dopiero kolor :shock: :lol:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 10, 2009 9:40 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
leppy napisał(a):
No po prostu w skałach używa się lin pojedyńczych.

Taki obyczaj w sumie nie wiem skąd się wziął. Nie widzę żadnego powodu by nie używać w skałach lin podwójnych. Wręcz przeciwnie, jak ktoś chce się wspinać ekstremalnie na drogach obitych jest spory powód by ich właśnie używać - bezpieczniejszy wysięg do przelotu, bo można wpinać liny na przemian.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 10, 2009 9:43 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
grubyilysy napisał(a):
leppy napisał(a):
No po prostu w skałach używa się lin pojedyńczych.

Taki obyczaj w sumie nie wiem skąd się wziął. Nie widzę żadnego powodu by nie używać w skałach lin podwójnych...

Podpisuję się pod tym rękami i nogami

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 10, 2009 10:10 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Ali7 napisał(a):
To chyba już wiem, jak zrobię.

A ja mam do tego wyboru lekkie wątpliwości :-).
Z kilku powodów:
- Nie jest wcale taka znowu lekka, niejasne jest dla mnie to 42g/m ale podejrzewam że to raczej ciężar jednej żyły.
- 50 m na turystykę to naprawdę za dużo, jak ci się schłami to stracisz piętnaście minut na rozplątywanie.
- Naczytałem się na Brytanie złych opinii o Bealu (co prawda sam go mam :-) )
- Cena - nie ulega raczej wątpliwości że pod linkiem jest cena jednej żyły a nie dwóch.

Pewnie nie ma wyborów których by się nie dało by się skrytykować. :-)
Czemu nie kupić 30tki za 300 zł w Decathlonie? Na większosć skał z dołem ci wystarczy, a nawet do wędki, jest trochę ciekawych skałek co to nie maja więcej jak 12 metrów. Jedyny minus długość na lodowiec. Ale uwaga - rozważyłbym, gdybyście mieli wiązać się w czwórkę rozważyłbym... związanie żył w sznurek 60 metrowy.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 10, 2009 10:15 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Jędruś napisał(a):
A różową widziałeś ? To dopiero kolor

Musi być mroczna :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 10, 2009 10:17 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
golanmac napisał(a):
Jędruś napisał(a):
A różową widziałeś ? To dopiero kolor

Musi być mroczna :D

Czarne też się widuje. Robią wrażenie i budzą respekt :o

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 10, 2009 10:35 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Ta IMO do turystyki byłaby super, natomiast z tym "nieodpowiednia do wspinania" doczytałbym na oryginalnej stronie Beala o co chodzi, podejrzewam że nieodpowiednia przy uzyciu jednej zyły, bo inaczej nie bardzo mieliby prawo pisać że bliźniacza.
BTW. W teorii przy bliźniaczej odpada rozdzielanie torów.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 10, 2009 10:37 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Oczywiście ja pisałem o 30m Beala.

Może trochę nie sprecyzowałem :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 10, 2009 10:41 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
grubyilysy napisał(a):
doczytałbym na oryginalnej stronie Beala o co chodzi

Lina jest jak najbardziej bliźniacza, i można się na niej wspinać, z tym że jak to w przypadku bliźniaczych należy używać dwóch żył. Natomiast uwagi decathlona dotyczą tylko jednej żyły.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 10, 2009 10:45 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
W sumie gdybyśmy mieli w lecie tą linę, to nie taszczylibyśmy np. na pośrednią grań, ganek, lodowy 50, tylko bralibyśmy 30, a jest to spora różnica wagi.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2321 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31 ... 78  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL