Forum portalu turystyka-gorska.pl

Chyba ciut przegiąłeś pałę!

To po co w ogóle doradzać niektórym ludziom kupno raków? Skoro wejdą, to są w stanie i jest ok, bo raki nie chronią ich przed niczym!!!!!!!!!!

A jak nie wejdą no to trudno, tylko proszę nie pisać, że jakiś koleś jest debilem bo spadł gdzieś na ośnieżonym szlaku nie mając raków!!!! Wyszedł i miał pecha.

Postawmy dwu gości na pochylonym, zmrożonym i ośnieżonym szlaku, jednego w rakach, a drugiego bez. Który ma większą szansę na "przetrwanie"?

Jeśli chodzi o same podkładki, to nie chcę ich gloryfikować i dawać im jakieś zaufanie, ale wydaje mi się, że istnieją sytuacje, podczas których poruszanie się bez nich staje się niemożliwe i to już jest wystarczający powód by je posiadać.

Ty masz swoje, ja mam swoje doświadczenia, obaj doradzamy, obaj w opinii swojej dobrze a drugiego bzdurnie ... to takie zdanie do przemyślenia dla pana "ja wszystko wiem lepiej" ... różnica polega na tym że ja, nie opowiadam dziwnych i zapewne wymyślonych przez siebie teorii, dla potwierdzenia racji ...

Kilerus, proszę, nie udzielaj się na siłę, bo Ci nie wychodzi ... Myślisz że są miejsca w które nie wejdziesz bez raków ? jeśli tak, to się mylisz ... jak byś powiedział bez czekana, to bym się z Tobą zgodził, ale bez raków ? teoretycznie nawet na lodospadzie możesz czekanem wyciąć stopnie i wejść bez raków, dyskusyjny pozostaje jednak czas przejścia, nakład pracy i oczywiście ryzyko ...

Nigdy, nigdzie nie napisałem że ktokolwiek jest debil ... w przeciwieństwie do moich zacnych oponentów....

Mocowanie paskowe - dokładnie takie jak w linku:

http://www.allegro.pl/item265602706_rak ... _nowe.html


Podkładki anti-snow mam od.... Salewy? Chyba tak, od Salewy i pasują.



Moje działają, śnieg sięprawie nie lepi, a jeśli, to łatwo go wystukać, czego nie mogli powiedzieć znajomi, którzy nie korzystali z takich dobrodziejstw (w tych samych warunkach).

Nie napisałem, że tak napisałeś


Przyznaję racje!

Ale jeśli popada, to zejście bez raków na dużej stromiźnie może być bardzo trudne, bo stopni przed sobą nie powycinasz!

chyba że masz dwa czekany i wbijasz jeden, opuszczasz sie kawałeczek, wbijasz drugi... i tak na zmianę oczywiście żartuję, tak się raczej na dłuższa metę nie da. Choć czytając relację Krzysztofa Wielickiego z zimowego zdobycia Everestu to właśnie tak schodził (z tym że z jednym czekanem), ale nie z powodu braku raków tylko z powodu odmrożeń i niemożności utrzymania się na rakach

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

Sluchajcie wchodzimy w akademickie dyskusje.
Jak jest beton lub inne twarde śniegowe podloże to nie ma o czym pisać .
Raki obowiązkowo.
I tyle , a jakie to zależy od : butów i ilości kasy.
Ja mam Sharki CT i jestem baqrdzo zadowolony -dalem 219 pln.
Polecam sklep e-pamir naprawdę dobre ceny i co ważne chlopaki sami chodzą i świetnie doradzą.

To fakt - sorka za OT

Ja polecilem dlatego ,że uważam ,że takie sklepy trzeba popierać .
Bo jak one zaczną znikać to będą tylko wielkie bezobslugowce z obslugą ,która nic nie wie o niczym.

W takim e-pamir to przyjemność. Mają czas dla klienta ,sluchają i dobrze doradzą -nie to co najdroższe ,a to co najlepsze dla danego klienta.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

czesc
chodzilem w rakach bez podkladek antisnow a teraz mam juz jakis czas raki z podkladkami
jednak roznieca jest wyczuwalna i nawet znaczna, podkladki naprawde mocno zmniejszaja klejenie sie sniegu do rakow
o sprawdzaniu co jakis czas rakow i otrzepywaniu ze sniegu nie nalezy zapominac jednak w przypadku antisnowow sniegu jest znacznie mniej i nie tworza sie sniezne bule
a to wydaje mi sie znacznie zwieksza bezpieczenstwo

w kazdym razie jakbym kupowal nowe raki to z podkladkami
i jednak automaty albo polautomaty, paskowe czy koszykowe mniej sztywno leza na bucie, choc do zwyklego chodzenia po zmrozonym sniegu wystarcza

a reszta to tak jak napisal Luka3350, zalezy od butow i mozliwosci finansowych

Tylko z anty-snow. Jak masz wyjście 10 godzinne to możesz czekan i raki roz.pie.....ć od tego stukania .

_________________
"Posekaj, posekaj"

Co sądzicie o takim rozwiązaniu

http://www.weld.pl/index.php?o=2&z=1&k=&pr=559

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

No wygląda ok. Jedno co nie wygląda to ta cena .
Ale sklep ok.
I raki chyba też ok.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

Też znasz Tomka? Tak, chodzą, chociaż więcej się wspinają. I rabaciki można negocjować...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Wyglądają rewelacyjnie. Tylko jeszcze buty trzeba kupić

_________________
"Posekaj, posekaj"

Kupowalem w e-pamir raki. I bylem bardzo zadowolony.
Moglem sobie spokojnie pogadać ,bez pośpiechu i bardzo sympatycznie.
Tak ,że polecam .

ale jak ktoś jeszcze nie ma, to może pomyśleć nad takim rozwiązaniem,
ciekawe czy np. w La Sportivie jest takie rozwiązanie, choć Scarpy pod które jest ten patent ten są fajne.

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Jest też stosowane w Lasportivie. W Extreme, Mieciu mówił o tym, tylko nie wiem który model.

_________________
"Posekaj, posekaj"

Fajne, tylko trochę się boję, co będzie w tej "dziurze" w bucie na przednie mocowanie po kilkugodzinnym podejściu w błocie poniżej lodowca. Znaczy zanim założę raki muszę zdjąć buty albo znaleźć Samarytanina, który wyczyści mi buty na nogach.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Może będzie "zatyczka" do tej dziury w bucie

Można negocjować i przy potknięciach nawet na odległość zachowują siębardzo OK. Podchodzą dość indywidualnie do klienta - zajebiście mi się to podoba i od roku z zadowoleniem kupuję u nich.

Chyba nie ma innego wyjścia.
Gorzej jak się zgubi podczas wyprawy i za każdym razem trzeba będzie wygrzebywać śnieg lub co gorsza np lód z dziurki

o tym nie napisali, ale może jest jakieś rozwiązanie.

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Sklep zamówił dla mnie Grivele koszyczkowe. Już są. Idę w środę z moim trzewiczkiem sprawdzić jak pasują. Są dość drogie , ale wybór na rynku nie-automatów nie jest oszałamiający.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Kurcze mam swoje Grivelki G10 i problem polega na tym, że w tamtym roku ciutke je pościerałem, a jeszcze dodatkowo przydałoby się je naostrzyć znowu. Narazie raczej większego przypływu gotówki nie przewiduję więc będę musiał na nich jechać. Troche lipa. Później po Nowym Roku planuję zakup butów pod automaty i raki automatyczne. Właśnie zastanawiam się co. Jeśli chodzi o raki to myślałem o Griwelach G12, a buty to dla mnie czarna magia. Co myślicie?

Patrzcie na to jakie jaja:
http://www.weld.pl/index.php?o=2&z=1&k=2&pr=566

Jakie jaja? cena - fajna

Aaaaaa... O to chodzi
Połykendowe kłopoty z kumaniem

Dokładnie tak pomyślałem ale faktycznie cena jest makabryczna!

Ej no może to z plastiku wystrugali!
A tak serio to mnie tyle kosztowały mniej więcej moje G10 z Allegro (ze dwa razy noszone), więc wolałbym poszukać firmowych z drugiej ręki!

A takie?
https://ssl.allegro.pl/item271179236_pe ... _raki.html
Oczywiście chodzi mi o automaty ale pewnie też są.
Moi znajomi mają jakieś zniżki na Pezla (Dlatego Eliosa kupiłem za 150zł), to może coś bym pokombinował.

No właśnie te G10 na mnie czekają. Jeśli będą pasowały to chyba się zdecyduję.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

To chyba zależy od podeszwy buta: jęsli jest dostatecznie twarda to pęknięcie jest chyba mało prwdopodobne.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)