Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

spodnie narciarskie
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=10696
Strona 1 z 1

Autor:  szach_mat [ Pn lis 22, 2010 7:13 pm ]
Tytuł:  spodnie narciarskie

nietypowe pytanie. planuję kupić na prezent spodnie na barty dla mamy

na oku mam te spodnie:

milo nitro http://8a.pl/page,produkt,id,640,nito.html
lub
milo Olin http://www.skalnik.pl/?p=produkt&id=112

może inne polecacie??

z góry dzięki

Autor:  Lukasz_ [ Pn lis 22, 2010 7:18 pm ]
Tytuł: 

Nito nie są narciarskie :D

Autor:  LoveBeer [ Pn lis 22, 2010 8:03 pm ]
Tytuł: 

to jak na narty to kup na narty, kolorowe, szalone a nie takie gorskie smutasy ;)

Autor:  zbych [ Pn lis 22, 2010 9:10 pm ]
Tytuł: 

Nito nie są narciarskie i nie nadają się na narty. Oliny też nie są narciarskie, ale na narty się nadają, sam podobnych używam, tylko wymagają jakichś ciepłych spodni pod spód.
Jeżeli mają być tylko na narty, to lepiej kupić typowo narciarskie. Natomiast jeżeli ktoś nie za dużo jeździ na nartach, a chce wykorzystywać także do chodzenia, to membranowe trekkingowe nie są złym rozwiązaniem.

Autor:  Rohu [ Pn lis 22, 2010 9:50 pm ]
Tytuł: 

Przy zakupie trekkingowych spodni w celu jazdy w nich na nartach radzę zwrócić uwagę na szerokość nogawek w dolnej części.
Muszą być takie, żeby się but narciarski w nich zmieścił.
Chyba, że ktoś lubi jeździć na nartach w spodniach podwiniętych do kolan ;)

Autor:  zbych [ Pn lis 22, 2010 10:22 pm ]
Tytuł: 

Słuszna porada. W Olinach się mieszczą

Autor:  leppy [ Pn lis 22, 2010 10:24 pm ]
Tytuł:  Re: spodnie narciarskie

szach_mat napisał(a):
spodnie na barty (...) milo nitro

;)

Autor:  dresik [ Pn lis 22, 2010 10:28 pm ]
Tytuł: 

zbych napisał(a):
Słuszna porada. W Olinach się mieszczą

W Nito też, sprawdzałem.

Autor:  piomic [ Pn lis 22, 2010 10:30 pm ]
Tytuł: 

Nito? Przecie to cieniutkie płócienko jest.

Autor:  tomek.l [ Pn lis 22, 2010 10:32 pm ]
Tytuł: 

szach_mat napisał(a):
może inne polecacie??

Jak spodnie na narty dla kobiety to polecam takie które będą ciepłe :) Nie żadne trekkingowe, cienkie, membranowe. Tylko ciepłe spodnie narciarskie.
Muszą być ładne - pasować do kurtki, butów i kasku. Oraz muszą być ciepłe. To podstawowe kryteria :)

Autor:  dresik [ Pn lis 22, 2010 10:37 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Nito? Przecie to cieniutkie płócienko jest.

No właśnie, ale pytanie było czy się mieszczą :wink:

Autor:  Jakub_Kar [ Pn lis 22, 2010 11:06 pm ]
Tytuł: 

Ja mam 4F na deske, nie pamiętam modelu, ale coś tego rodzaju http://www.4f.com.pl/index.php?menu=kolekcja&id=233
Dają rade, nie tylko na deche, ale i do zimowego łażenia po szlakach.

Autor:  piomic [ Pn lis 22, 2010 11:13 pm ]
Tytuł: 

dresik napisał(a):
No właśnie, ale pytanie było czy się mieszczą

Taa... Jak suwaki rozepniesz.

Autor:  dresik [ Pn lis 22, 2010 11:15 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Taa... Jak suwaki rozepniesz.

Tylko. I nie mówię ze się nadają tylko, że się mieszczą (buty),

Autor:  Kasia86 [ Pn lis 22, 2010 11:38 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
szach_mat napisał(a):
może inne polecacie??

Jak spodnie na narty dla kobiety to polecam takie które będą ciepłe :) Nie żadne trekkingowe, cienkie, membranowe. Tylko ciepłe spodnie narciarskie.
Muszą być ładne - pasować do kurtki, butów i kasku. Oraz muszą być ciepłe. To podstawowe kryteria :)


Dobrze prawi 8)

Autor:  grubyilysy [ Pn lis 22, 2010 11:38 pm ]
Tytuł: 

Co do Olinów - nie posiadają szlufek na pasek. Ze mnie by zwyczajnie spadały.

Autor:  Do-misiek [ Wt lis 23, 2010 10:52 am ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Co do Olinów - nie posiadają szlufek na pasek. Ze mnie by zwyczajnie spadały.
_________________

Za to mają szelki.

Ja mam na narty Milo Dhali - podobno damski odpowiednik modelu Lukka. Wkurza mnie brak rozporka i takie rozmieszczenie tych zaczepów do szelek, że muszę się w nie zamotać na krzyż. Przymierzałam też Lukki ojca i pomijając fakt, że w nich pływam to szelki są tam wygodniejsze (w kształcie litery Y).

Autor:  Kasia86 [ Wt lis 23, 2010 12:00 pm ]
Tytuł: 

Ja jak przymierzałam w zezszłym roku te Dlahi to wyglądałam w nich jak w worku po ziemniakach :lol:

Autor:  grubyilysy [ Wt lis 23, 2010 12:02 pm ]
Tytuł: 

Do-misiek napisał(a):
grubyilysy napisał(a):
Co do Olinów - nie posiadają szlufek na pasek. Ze mnie by zwyczajnie spadały.

Za to mają szelki.

Przypadkiem nie jedynie w wersji PRO (w linku Szach_Mata jest wersja nie-PRO)?

Autor:  Do-misiek [ Wt lis 23, 2010 12:20 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Przypadkiem nie jedynie w wersji PRO (w linku Szach_Mata jest wersja nie-PRO)?
_________________

Jak zwykle masz rację. Nie spojrzałam nawet na link - skojarzyłam tylko że mój ma Oliny i są z szelkami.

Kasia86 napisał(a):
Ja jak przymierzałam w zezszłym roku te Dlahi to wyglądałam w nich jak w worku po ziemniakach

Prawda, krojem nie powalają jednak darowanem koniowi w zęby się nie zagląda :P

Autor:  szach_mat [ Wt lis 23, 2010 4:58 pm ]
Tytuł: 

jakieś polecacie w cenie do +- 200 zł

Autor:  piomic [ Wt lis 23, 2010 7:52 pm ]
Tytuł: 

Do-misiek napisał(a):
takie rozmieszczenie tych zaczepów do szelek, że muszę się w nie zamotać na krzyż

Dzięki temu w razie mistycznej potrzeby rozpinasz suwaki po bokach, opuszczasz tył i już. W tatowych musisz jeszcze odrzepić tylną szelkę.

Autor:  Do-misiek [ Wt lis 23, 2010 8:07 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
w razie mistycznej potrzeby rozpinasz suwaki po bokach

Ej dup mam szerszy niż długość odcinka pomiędzy dwoma zaczepami :lol:
Zresztą najpierw trzeba się rozmotać z szelek, żeby móc spełnić mistyczne pragnienia.
Jakoś bardziej mi leżą szelki Y. Doszyję pętelkę z tyłu i podprowadzę szelki tacie :twisted:


szach_mat napisał(a):
jakieś polecacie w cenie do +- 200 zł

tak jak w poprzednich postach: Oliny z szelkami, Dhali. Z typowo narciarskich to całkiem nieźle dają radę te firmy Brugi. Przejdź się do Makro ;)

Autor:  piomic [ Wt lis 23, 2010 8:30 pm ]
Tytuł: 

Do-misiek napisał(a):
Przejdź się do Makro
W Makro na początku sezonu bywają zeszłoroczne za 20-30% ceny regularnej.

Autor:  endless [ Wt lis 23, 2010 9:28 pm ]
Tytuł:  odp

Ja w tym roku kupowałem też spodnie narciarskie dla siebie i biorąc wszystko za i przeciw nie ma sensu tyrać typowo trekkingowych portków na narty. Lepiej kupić spodnie typowo narciarskie. wiadomo nie ma co szaleć i jakieś atomic-i rossignol itp za 700 zł ale jak dla mnie za 200-250 można kupić całkiem przyzwoite i po problemie. Polukaj takie firmy jak 4f lub hi-tec na narty są całkiem przyzwoite. Nawet na allegro jest tego trochę

Autor:  Spiochu [ Wt lis 23, 2010 10:36 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Lepiej kupić spodnie typowo narciarskie. wiadomo nie ma co szaleć i jakieś atomic-i rossignol itp za 700 zł


700zł za spodnie to w narciarstwie klasa niska-średnia. Ostatnio bardzo modne na stoku są takie firmy jak Kjus cz Descente więc radzę przyszykować trochę więcej kasy ;)

Tu możesz przejrzeć najnowsze kolekcje:

http://www.sportmoda.pl/


A tak poważnie to na narty najlepsze są jakieś "softshelle" membranowe o jako takie odporności na wodę. Ale dla mamy (w domyśle jazda rekreacyjna) mogą być też lekko ocieplane membranówki.
Zwykłe przeciwdeszczowe gtx raczej za bardzo się telepią i trzeba ubierać nieraz kilka warstw pod spod co jest upierdliwe.

Autor:  LoveBeer [ Wt lis 23, 2010 10:51 pm ]
Tytuł: 

to ze sa nie znaczy ze trzeba miec ;)

ja kupilem rok temu przecenione z 700 na 350 w detahlonie spodnie dziwnej marki wedze i jestem zajebiscie zadowolony - kolory super (braz z niebieskimi suwakami), kroj super (do po obu stronach nogawek zamki z siatka itp, 'wybulone' kolana, dosc waskie w dupie), material swietny (choc to jaka membrana tylko wiec wiadomo ze na -15 nie bedzie to grzac) - naprawde wydawac 1000 na spodnie to trzeba miec kasy jak glupi srubek i po prostu nawet nie wiedziec ile co kosztowalo, w innym wypadku... coz... osobiscie wole inaczej pozytkowac kase ;)

Autor:  szach_mat [ Wt lis 23, 2010 11:04 pm ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
to na narty najlepsze są jakieś "softshelle" membranowe o jako takie odporności na wodę

5 tyś wystarczy czy lepiej kupić 10 ?? wiem że im więcej tym lepiej :D

Autor:  Spiochu [ Wt lis 23, 2010 11:20 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
to ze sa nie znaczy ze trzeba miec Wink


No pewnie że trzeba. Inaczej wstyd pokazać się na stoku. :)


Ja braki w stroju nadrabiam prędkością jazdy. Zwykle jak kogoś mijam to nie zdąży spojrzeć na logo. :wink:
A co do mojego stroju to spodnie mam takie:

http://www.sfpl.pl/shop/view/Product/pr ... &context=1

a zamiast kurtki jakis stary soft milleta (na windstoperze).

Zestaw ten sprawdza się nieźle jak jest dość ciepło ale przecieka na deszczu(szczególnie spodnie). Ma natomiast niezłą aerodynamikę.
Jeśli chodzi o estetykę to rękawy mam przetopione od tyczek a na nogawkach kilkadziesiąt dziur (też od tyczek), także raczej się nie przy lansuje pod knajpą.

Autor:  endless [ Śr lis 24, 2010 12:18 am ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
Cytuj:
Lepiej kupić spodnie typowo narciarskie. wiadomo nie ma co szaleć i jakieś atomic-i rossignol itp za 700 zł


700zł za spodnie to w narciarstwie klasa niska-średnia. Ostatnio bardzo modne na stoku są takie firmy jak Kjus cz Descente


Widzę, że cuś nie na czasie jestem :) Nie zaszpanuje na stoku :twisted:
Jeśli ktoś chce kupić cos np na GTX to też bym się zastanowił, szkoda ciągle się martwić aby o coś nie zniszczyć tej membrany

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/