Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Rękawiczki turystyczne a narciarskie
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=10780
Strona 1 z 1

Autor:  drHouse [ Pn gru 06, 2010 9:48 pm ]
Tytuł:  Rękawiczki turystyczne a narciarskie

Jak uważacie, czy narciarskie rękawiczki różnią się znacznie od rękawiczek turystycznych ? chodzi mi o ciepłe, membranowe rękawiczki. Kwestia funkcjonalności, chwytności i tym podobnych.

Autor:  lucyna [ Pn gru 06, 2010 9:52 pm ]
Tytuł: 

Tego to jeszcze nie wiem. W ramach oszczędności kupiłam sobie narciarskie i bardzo sobie chwalę. Funkcjonalne tak, ale z chwytnością to już mam problem. Na pewno nie można w nich notować, z kijkami sobie radzę.

Autor:  piomic [ Pn gru 06, 2010 9:54 pm ]
Tytuł: 

Nie wiem, na nartach jeżdżę w turystycznych mamrotach.

Autor:  Rohu [ Pn gru 06, 2010 10:10 pm ]
Tytuł: 

A co chcesz chwytać tymi rękawicami w turystyce?
Do sikania proponuję ściągnąć.

Autor:  grubyilysy [ Pn gru 06, 2010 10:13 pm ]
Tytuł: 

W Tatry zimą biorę na ogół dwie pary, czasem trzy:
a) "lekkie" polarowe lub materiałowe
b) narciarskie ocieplane
c) opcjonalnie - zapasowe polarowe.

W moim zestawie jest to półka cenowa: a - 5 zł, b - 30 zł, c - 15 zł, i zestaw ten spisuje się bardzo dobrze :-).
Moje narciarskie ocieplane thinsulate'm (Z Auschan za coś jak 30 zł) mają tendencję do dość łatwego przemakania (stąd w zestawie jest "c"), za to na sucho są niesamowicie ciepłe.
"Profesjonalne" turystyczne są moim zdaniem potrzebne dopiero gdy zaczynasz intensywniej dziabać, więcej kontaktu ze śniegiem, łatwiej o rozdarcia. Dopóki majtasz rękami w powietrzu albo trzymasz kijki nie potrzebujesz armat.

Autor:  drHouse [ Pn gru 06, 2010 10:51 pm ]
Tytuł: 

Dzieki za opinie łysy
mam na oku rękawice Vikinga w granicach 80-100 zł ale zastanawiam się czy opłaca się kupować takie czy dopłacić 60 zł i mieć na przyszłość Marmoty np. Glade gdybym miał ambitniejsze plany. Jak już coś kupować i rozpatrzeć warianty. Za 30 zł bym raczej nie zaryzykował ale potrzebuje w miarę nieprzemakalne, żeby właśnie nie zmieniać co chwilę rękawiczek. Swoją drogą w polarowych bywa mi zimno przy -15*C.


a tym którzy nie wiedzą nie dziękuje :)

Autor:  Olka [ Pn gru 06, 2010 11:00 pm ]
Tytuł: 

drHouse napisał(a):
mieć na przyszłość


Optymista? :D

Rękawiczki są o tyle francowate, że lubią się zgubić.
Ja osobiście nie inwestowałabym zbyt dużych pieniędzy.

Podobnie jak Kolega wyżej: zabieram zawsze 2 pary polarowych i jedne grubaśnie, wodoodporne.

pozdrawiam

Autor:  LoveBeer [ Pn gru 06, 2010 11:01 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
W Tatry zimą biorę na ogół dwie pary, czasem trzy:
a) "lekkie" polarowe lub materiałowe
b) narciarskie ocieplane
c) opcjonalnie - zapasowe polarowe.


same here.

Autor:  lucyna [ Pn gru 06, 2010 11:04 pm ]
Tytuł: 

Moje narciarskie składają się z dwóch: wewnątrz są polarowe, na zewnątrz z mambraną, połączone są rzepami. Są znacznie lepsze niż turystyczne, gdyż mają regulowane ściągacze i coś w rodzaju fartucha przeciw śnieżnego.

Autor:  drHouse [ Pn gru 06, 2010 11:34 pm ]
Tytuł: 

jak sie nazywają ?
nie mam zaufania do kombinacji alpejskich typu rzepy, szczególnie w rękawiczkach.

Autor:  lucyna [ Wt gru 07, 2010 6:09 am ]
Tytuł: 

W innym wątku dotyczącym sprzętu tak o nich pisałam
To czerwone czerwono-czarno-szare cudeńko kosztowało tylko 48 zł. Nie znam firmy, nazywa się protect pro, a rękawiczki mają także napis pro tech 10 000. Wyprodukowano je dla selgros. Składają się z dwóch części: wewnętrzna rękawica jest polaru połączona z zewnętrzną na rzepy. Nie wiem z jakiego materiału jest wykonana zewnętrzna. Część rękawicy, ta chwytna od nadgarstka po końce palców pokryta jest "czepnym", lekko szorstkim, nieprzemakalnym materiałem. Rękawice mają ściągacz i regulowany na klamrę pasek na nadgarstku. Wykończone są od wewnątrz czymś w rodzaju fartuszka przeciśnieżnego zakończonego gumką. Wyglądają świetnie.

Autor:  piomic [ Wt gru 07, 2010 8:05 am ]
Tytuł: 

drHouse napisał(a):
typu rzepy, szczególnie w rękawiczkach

Mamroty też mają wewnętrzną windstoperową wpiętą rzepem. Ale ja zwykle do środka zakładam najtańsze polarowe z makro bo po pierwsze są cieplejsze od cieniutkiego windstoperka a po drugie jak na wierzchu jest gore to po co jeszcze wind?

Autor:  drHouse [ Wt gru 07, 2010 8:42 am ]
Tytuł: 

Marmot shell tak, ale te glade chyba nie.
Cytuj:
Rękawice MARMOT SHELL
Producent: Marmot

Nieprzemakalne rękawice z polarowymi rękawiczkami wewnętrznymi. Zaprojektowane do kwalifikowanej turystyki górskiej i wspinania, sprawdzą się w śniegu i niskich temperaturach.

* wyjmowana wkładka z tkaniny polarowej z nadrukami silikonowymi


Lucynko- to dość bogaty opis :) niestety, staty nie bywam w Selgrosie. Poszukam czegoś w biedronce

Autor:  duch1408 [ Śr gru 14, 2011 7:10 pm ]
Tytuł: 

Panowie i Panie mam do Was pytanie:
co sądzicie o takich rękawiczkach http://www.cerrotorre.pl/product-pol-9161-Rekawiczki-meskie-3-w-1-THE-NORTH-FACE-Men-s-Triclimate-Glove.html ?
Chodzi mi o wszelakie ich wykorzystanie. Począwszy od chodzenia po mieście (te wewnętrzne jako windstoper), poprzez wykorzystanie ich podczas chodzenia po górach, po założenie ich podczas jazdy na nartach. Podoba mi się, że zastosowana jest w nich membrana HyVent. Czy ktoś z Was spotkał się z nimi? Jakieś opinie? Warto je kupić?
Odkopałem temat żeby nie zakładać nowego a ten wydawał mi się odpowiedni.

Autor:  Madness [ Śr gru 14, 2011 8:07 pm ]
Tytuł: 

duch1408 napisał(a):
co sądzicie o takich rękawiczkach http://www.cerrotorre.pl/product-pol-91 ... Glove.html ?


Wyglądają fajnie, ale cena też fajna :)
Ja tam jestem za zestawem grubego 3w3 no ale... napis TNF to zawsze parę punktów do lansu :)

Autor:  tresor [ Śr gru 14, 2011 9:23 pm ]
Tytuł: 

sa rekawiczki za 49 zeta... na membranie o nazwie drei lagen laminat:) czyli wojskowa podroba goretexy ale lansowane sa jako goretexowe... rekawice prosto z bundeswery,....uzywam ich i sa nie do zaje..... konkret !!

http://armyworld.pl/product-pol-92-Reka ... obil-.html

Autor:  duch1408 [ Cz gru 15, 2011 12:31 pm ]
Tytuł: 

Madness napisał(a):
napis TNF to zawsze parę punktów do lansu :)


Całkiem możliwe, ale nie u mnie. Zaczynałem swoją przygodę z górami na początku roku. Wtedy nie miałem pojęcia o niczym. Pierwsza wycieczka to glany i kurtka zimowa. Efektem były poobcierane nogi a w kurtce się gotowałem. Wtedy kumpel zabrał mnie do sklepu w krk (nie ważne jakiego) i kupiłem kurtke TNF. Wtedy nawet nie wiedziałem co to za firma itp. Kumpel mi mówił żebym kupił grizzly bo on ją ma i że spoko i nie droga. Ale tak wyszło że kupiłem ostatecznie TNF z której jestem bardzo zadowolony.

tresor dzięki za linka. Napewno się nad nimi zastanowię.

Autor:  rafi86 [ Cz gru 15, 2011 12:36 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Moje narciarskie ocieplane thinsulate'm


ooo, takie same mam na zime od pewnie 6, albo 7 lat i jestem z nich bardzo zadowolony :P

jak to pisał grubyiłysy, rękawice dobre, dopóki nie przemokną, a więc na jesień, czy też zimę, bez kontaktu ze śniegiem, sprawdzą się na pewno ;)

Autor:  tresor [ Cz gru 15, 2011 7:36 pm ]
Tytuł: 

co do TNF...szkoda wydawac kasy..membrana odpada po dluzszym katowaniu z plecakiem na plecach,szajs moim zdaniem

Autor:  amazonka [ Cz gru 15, 2011 11:02 pm ]
Tytuł: 

ja noszę w góry dwie pary rękawiczek:
Wiking Hunter, takie z odkrywanymi paluszkami
http://www.outdoorzy.pl/rekawice-narcia ... ocker.html
jak zgubiłam jedną to szybciutko kupowałam następną parę bo są dla mnie super :D
a na większe mrozy jako wielki zmarzluch mam łapawice z go-sportu, za jakieś 40 zł, kupione kilka lat temu, ocieplane Thinsulatem.Dały rady i nie przemokły podczaś zabawy w Śniegolepy(5 godzin dłubania w śniegu)

Obrazek

Autor:  amazonka [ Cz gru 15, 2011 11:05 pm ]
Tytuł: 

tresor napisał(a):
co do TNF...szkoda wydawac kasy..membrana odpada po dluzszym katowaniu z plecakiem na plecach,szajs moim zdaniem


moja nie odpada a katuję 4 lata :wink:

Autor:  Madness [ Cz gru 15, 2011 11:08 pm ]
Tytuł: 

amazonka napisał(a):
Wiking Hunter, takie z odkrywanymi paluszkami


Nie znałem tego, ale fajny patent :)

Autor:  tresor [ Pt gru 16, 2011 4:35 pm ]
Tytuł: 

amazonka napisał(a):
moja nie odpada a katuję 4 lata Wink


nosisz plecak ktory wazy 15-20 kg ?.moj TNR rozpadl sie,wytrzymal 3 wyjazdy,tysiak wyrzucony w bloto..teraz tylko i wylacznie goretexy dla armi uzywam i nie zamienie na nic innego:)

Autor:  amazonka [ So gru 17, 2011 12:37 am ]
Tytuł: 

masz trochę racji, za dużo nosić na plecach nie lubię, poza tym najczęściej kurtka jednak spoczywa w plecaku:)
no i moja kosztowała ciut więcej........
a wydawało mi się że za membranę odpowiada forma GORE?

Autor:  Kasia86 [ So gru 17, 2011 10:38 am ]
Tytuł: 

A co, nie dało się reklamować?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/