Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Jak pielęgnować i czyścić buty trekkingowe?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=10825
Strona 1 z 2

Autor:  martinb33 [ Wt gru 14, 2010 4:04 pm ]
Tytuł:  Jak pielęgnować i czyścić buty trekkingowe?

No więc stało się, kupiłem buty ASOLO Flame, ci co częściej przeglądają forum pewnie zauważyli że coś jest nie tak, bo zacząłęm się dopytywać a to o sznurówki do butów, a to o podeszwy w butach Asolo :D
No więc skoro już je mam chciałęm popytać o ich pielęgnacje,
czym je czyścić? jak je suszyć? czy można prać same wkładki?
czy można je suszyć na słońcu? Czy można je impregnować? jak tak to jak często i czym? I co robić żeby niezaszkodzić membranie?
No bo jak już mam to chce o nie dbać :roll:
:mrgreen:

Autor:  zjerzony [ Wt gru 14, 2010 5:22 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
czym je czyścić?

Wodą z mydłem.
martinb33 napisał(a):
jak je suszyć?

Metodą naturalną. Po umyciu (także wewnątrz) wypchaj gazetami, za jakiś czas wymień gazety na suche, i niech sobie schną z daleka od kaloryfera.
martinb33 napisał(a):
czy można prać same wkładki?

A kto Ci zabroni?
martinb33 napisał(a):
czy można je suszyć na słońcu?

Można, ale nie trzeba.
martinb33 napisał(a):
Czy można je impregnować? j

Można.
martinb33 napisał(a):
jak tak to jak często i czym?

jak są nowe, jakimś środkiem do butów z Gore. Producent poda dokładną instrukcję.
martinb33 napisał(a):
I co robić żeby niezaszkodzić membranie?

Jak najrzadziej chodzić w butach.
martinb33 napisał(a):
No bo jak już mam to chce o nie dbać

To tak jak ja o moją żonę. Tylko jak często ją prać?

Autor:  kwscore [ Wt gru 14, 2010 5:41 pm ]
Tytuł: 

ostatnie rox :lol:

Autor:  martinb33 [ Wt gru 14, 2010 7:53 pm ]
Tytuł: 

zjerzony napisał(a):
To tak jak ja o moją żonę. Tylko jak często ją prać?

W tym wypadku wymienia się na nową :mrgreen:

Czyli jak są z zamszu i cordury to też szorowac wodą z mydłem, wewnątrz też?? :wink:

Autor:  chief [ Wt gru 14, 2010 8:28 pm ]
Tytuł: 

Są specjalne suszarki do butów, które wkłada się do środka

Autor:  zjerzony [ Wt gru 14, 2010 8:53 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
wewnątrz też??

Gdy po pewnym czasie zacznie od nich zajeżdżać górską bracią, to się przestaniesz pytać, tylko wyszorujesz.

Autor:  black [ Wt gru 14, 2010 8:54 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
pecjalne suszarki do butów
eee wydziwiasz :D

Autor:  DTH [ Śr gru 15, 2010 12:11 am ]
Tytuł: 

również nie polecam suszenia butów na mocnym słońcu. Jeśli już postaw je w cieniu, sama temperatura zrobi swoje. Chociaż przez najbliższych kilka miesięcy nie powinno być z tym akurat problemu.

A o przydatności "specjalnych suszarek" niejednokrotnie się przekonałem. Mam upatrzoną jedną kwaterkę w zakopcu gdzie mają takie ustrojstwo i jest to na prawdę fajna sprawa:)

Autor:  martinb33 [ Śr gru 15, 2010 4:00 pm ]
Tytuł: 

Kurde, wczoraj pomyślałem sobie że przetestuje nowe buty, więc bez namysłu wybrałem sie na dość długi spacer, i powiem że dziwne wrażenie zrobiła na mnie podeszwa, według producenta podeszwa idealna na długie spacery w górach itp, ta podeszwa jest cholernie twarda, i wcale wygodnie mi się w niej niespacerowało.
No i jakoś tak mnie w pięte uwierają, poniżej achillesa, są na to jakieś sposoby? :roll:

Autor:  chief [ Śr gru 15, 2010 4:17 pm ]
Tytuł: 

"dotrzeć" buta :wink:

Autor:  Basia Z. [ Śr gru 15, 2010 7:21 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
Kurde, wczoraj pomyślałem sobie że przetestuje nowe buty, więc bez namysłu wybrałem sie na dość długi spacer, i powiem że dziwne wrażenie zrobiła na mnie podeszwa, według producenta podeszwa idealna na długie spacery w górach itp, ta podeszwa jest cholernie twarda, i wcale wygodnie mi się w niej niespacerowało.


No bo górskie buty to tak na prawdę nie są do spacerów po płaskim.

Na prawdę inaczej się stawia stopy.

Na ból ścięgna mogę pomóc podwójne skarpetki, mi także pomógł rodzaj opaski neoprenowej na kostkę, tam gdzie but obcierał ( w moim przypadku ścięgno z boku, od zewnętrznej strony, nie wiem jak się nazywa).
A tak na prawdę to buty dostosowały mi się do stopy po gruntownym przemoknięciu i chodzeniu w mokrych kilkanaście godzin.
Od tej pory nie uwierają.

B.

Autor:  karlos [ Śr gru 15, 2010 8:02 pm ]
Tytuł: 

moje asolo tez mnie czasami "walą" po achillesie ... czasmi nic przez kilka dni włóczęgi, a czasmi po spacerze w mieście mnie naparza :? zauważyłem, że ma to chyba coś wspólnego ze skarpetami (czyt. nie chodzi o czystość 8) ) musza być gube ...

Autor:  martinb33 [ Cz gru 16, 2010 12:35 am ]
Tytuł: 

karlos napisał(a):
ma to chyba coś wspólnego ze skarpetami (czyt. nie chodzi o czystość ) musza być gube ...

Mi bardzie podchodzi że z moja piętą jest coś nie tak :) (jakaś wystająca kośc heh) No bo tył buta jest gładki i miekki :roll:

Autor:  DTH [ Cz gru 16, 2010 1:40 am ]
Tytuł: 

spokojnie. Buty górskie trzeba rozchodzić. Dotyczy to zwłaszcza butów skórzanych (tutaj akurat są materiałowe, ale rozchodzić też trzeba ;) ).
Ze sztywnością podeszwy jest tak jak pisze Basia. Buty górskie nie służą do spacerów po płaskim i w takim terenie męczą nogi. Muszą takie być bo za to w terenie górskim (ostre skały, kamienie) nogi by się bardzo szybko zmęczyły. Ja wypośrodkowałem to chodzenie po płaskim i po skałach i wybrałem kat. B/C (w Tatry jak znalazł, a i na płaskim da się wygodnie chodzić).

Co do achillesa, jeśli to zwykłe obtarcie to powinno pomóc rozchodzenie butów. Jeśli boli samo ścięgno popróbuj z mocniejszym albo słabszym sznurowaniem albo z innymi skarpetami (są jakieś takie "stabilizujące ścięgno" - nie wiem na ile jest to skuteczne, chociaż sam takie mam ale zaszkodzić pewnie nie zaszkodzi). [sam miałem takie objawy z achillesem ale ustąpiły bardzo szybko - stopa musiała się przyzwyczaić do nowych butów ;) ]. Jeżeli to nie pomoże, w skrajnym przypadku może oznaczać źle dobrane buty... Ale na razie się tym nie przejmuj. Chodź w butach jak najwięcej, powinno być dobrze :)

Autor:  martinb33 [ Cz gru 16, 2010 9:43 am ]
Tytuł: 

No to mnie trochę uspokoiliście, bo myślałem że z butów nic nie będzie :D

Autor:  martinb33 [ Pt gru 17, 2010 12:15 am ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
A tak na prawdę to buty dostosowały mi się do stopy po gruntownym przemoknięciu i chodzeniu w mokrych kilkanaście godzin

A jakby je jakoś namoczył w ciepłej wodzie tak godzinke, chociaż sam tył buta tam gdzie uwiera i w mokrych pochodzic cały dzień???
Tak robiłem jak jeszcze grałem w piłke to nowe buty moczyło się w wodzie i wkładało w prawidła i tak pare razy az sie rozbiły.

Autor:  Vespa [ Pt gru 17, 2010 12:37 am ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
Kurde, wczoraj pomyślałem sobie że przetestuje nowe buty, więc bez namysłu wybrałem sie na dość długi spacer, i powiem że dziwne wrażenie zrobiła na mnie podeszwa, według producenta podeszwa idealna na długie spacery w górach itp, ta podeszwa jest cholernie twarda, i wcale wygodnie mi się w niej niespacerowało.

Też tak na ogół mam plus pęcherze, jak trochę więcej pochodzę to mija. Daj butom szansę, rozchodź je.

Autor:  siker [ Pt gru 17, 2010 1:11 pm ]
Tytuł: 

Mam Hitec'i moge w nich chodzic wszedzie, góry, praca sa super wygodne. W góry przestaly mi wystarczac kupilem meindle z twarda podeszwa, powiem Ci szczerze ze po chodniku nie sposob w nich dalej isc. I tez na poczatku mysle sobie co to za gadanie ze nadaja sie na calodzienne trekingi. Aby je rozchodzic przeszedlem sobie przez Pieniny. Pod Sokolica ubieralem dodatkowe skarpetki i przylepialem lepce. Minely nie cale dwa miesiace od zakupu, wyszedlem w nich pare razy w góry. Juz wiem ze zakup byl trafiony i jestem bardzo zadowolony.
Ale na spacer po miescie czy poza miastem i tak ubralbym stare:) - wygodniejsze.

Autor:  martinb33 [ Pt gru 17, 2010 2:32 pm ]
Tytuł: 

Następny spacer za mną, wcale niebyło lepiej :lol:
Czemu one są takie neiwygodne?? zadnego miekkiego wykończenia wewnątrz żeby stopie było wygodnie tylko wszędzie twardo, to ja się nie dziwie że wszędzie uwierają jak środek twardy jak cholera.

Autor:  Krabul [ Pt gru 17, 2010 3:12 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
Czemu one są takie neiwygodne??

Bo to buty w góry i mówią Ci nie lansuj się z nami po mieście :D

Autor:  Do-misiek [ Pt gru 17, 2010 3:13 pm ]
Tytuł: 

Pojedź w nich w góry. Nie mierzyłeś butów, że dopiero teraz stwierdzasz, że są niewygodne?

Autor:  antyqjon [ Pt gru 17, 2010 3:15 pm ]
Tytuł: 

Idź w nich chociażby na Marcinkę ;-)

Autor:  martinb33 [ Pt gru 17, 2010 3:36 pm ]
Tytuł: 

Do-misiek napisał(a):
Nie mierzyłeś butów, że dopiero teraz stwierdzasz, że są niewygodne?

Nie chodziłem w nich na spacerze przez 5h, a teraz poszedłem.


antyqjon napisał(a):
Idź w nich chociażby na Marcinkę

:mrgreen: poważna trasa

Autor:  zjerzony [ Pt gru 17, 2010 4:04 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
A jakby je jakoś namoczył w ciepłej wodzie tak godzinke, chociaż sam tył buta tam gdzie uwiera i w mokrych pochodzic cały dzień???

Nie kombinuj. Pop...aj w nich, aż się dopasujecie. Następne kupisz już lepsze.

Autor:  DTH [ Pt gru 17, 2010 4:13 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
Do-misiek napisał(a):
Nie mierzyłeś butów, że dopiero teraz stwierdzasz, że są niewygodne?

Nie chodziłem w nich na spacerze przez 5h, a teraz poszedłem.
Ja moje moje buty wybierałem przez pół roku, a od upatrzenia do samego zakupu też minęło sporo czasu (w tym duużo przymiarek i łażenia po sklepie). Ja wyznaję zasadę, że buty to taki element ekwipunku turystycznego, którego muszę być na 100% pewny. Butów nie kupuję na chop siup, bo trafi się akurat "super promocja" (tak można sobie kupić polarek czy czapkę).

Nigdy nie słyszałem o namaczaniu butów aby je rozbić, nie wiem czy by to im nie zaszkodziło, ale jakaś logika w tym może jest? Tylko czy buty materiałowe da się w ten sposób ukształtować?

Kiedy masz wyjazd w te góry? Jak nie musisz się bardzo spieszyć z ich dopasowywaniem to ja bym jednak jeszcze w nich po prostu trochę pochodził. Może nie dzień, może nie dwa ale może za tydzień noga się przyzwyczai?

Autor:  martinb33 [ Pt gru 17, 2010 6:05 pm ]
Tytuł: 

DTH napisał(a):
Kiedy masz wyjazd w te góry? Jak nie musisz się bardzo spieszyć z ich dopasowywaniem to ja bym jednak jeszcze w nich po prostu trochę pochodził. Może nie dzień, może nie dwa ale może za tydzień noga się przyzwyczai?

Dopiero wiosną przejda chrzest w górach, więc zaczne chodzic w nich tak często jak tylko moge a może się dopasują.
Ale z tym namaczaniem to chyba nie takie głupie, ze skórzanymi tak robiłem.

Autor:  DTH [ Pt gru 17, 2010 8:45 pm ]
Tytuł: 

no to do wiosny spokojnie je zdążysz rozchodzić - teraz zimno, można spokojnie w butach górskich pomykać.

skóra a syntetyk to dwie różne sprawy. Skóra w sposób naturalny się dopasowuje natomiast tworzywo sztuczne zmienia kształt w sposób minimalny. Bardziej chodzi o przystosowanie nogi do butów...

Autor:  endless [ Pn gru 27, 2010 6:54 pm ]
Tytuł:  odp

Witam

Mam do zaimpregnowanie takie buciory Trezeta Cyclone Gtx i La Sportiva Nevada Gtx preparatem Grangers. Czy ktoś już eksperymentował na tych butach?

Autor:  Basia Z. [ Pn gru 27, 2010 7:10 pm ]
Tytuł: 

DTH napisał(a):
Nigdy nie słyszałem o namaczaniu butów aby je rozbić, nie wiem czy by to im nie zaszkodziło, ale jakaś logika w tym może jest? Tylko czy buty materiałowe da się w ten sposób ukształtować?



Ja swoich też specjalnie nie namaczałam, ale jak chodziłam 3 dni bez przerwy w deszczu i po mokrej trawie to siłą rzeczy przemokły.

B.

Autor:  martinb33 [ Wt gru 28, 2010 2:20 pm ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
a swoich też specjalnie nie namaczałam, ale jak chodziłam 3 dni bez przerwy w deszczu i po mokrej trawie to siłą rzeczy przemokły.

No właśnie, bo to normalne że jak od wody materiał rozmięknie to się prędzej do stopy dopasuje, ale że ja niemam jak chodzic teraz w deszczu to wymysliłem że je namocze i w mokrych pojde do pracy :mrgreen: ciekawe :roll:
A z innej beczki, jak się sznuruje buty przy zejściu a jak przy podejściu, gdzie się mocniej ściska?? Już przeczytałem dwie wersje i teraz mam siano w głowie :wink:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/