Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

kurtka, plamy z krwi - pranie
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=11006
Strona 1 z 1

Autor:  comb [ Pn sty 17, 2011 8:57 pm ]
Tytuł:  kurtka, plamy z krwi - pranie

Witam.
Poszukuję sposobu na wypranie kurtki obficie poplamionej krwią (z rozbitej głowy - mojej :roll:). Ewentualnie miejsce, w którym w Krakowie można ją wyprać. Jak na razie byłem w pralni chemicznej w Almie na Pilotów, ale pani nie chciała ją przyjąć "bo to się nie wypierze").
Jeśli to ma jakieś znaczenie dla procesu prania, kurtka ma membranę (Omni-tech). Nie zależy mi na zachowaniu jej właściwości, zamierzam w niej chodzić tylko po mieście.

Autor:  raffi79. [ Pn sty 17, 2011 9:02 pm ]
Tytuł: 

Jeśli nie zależny Ci już na właściwościach spróbuj Ace Delicate!! lub Vanish Oxy Action ale kolor.
TYLKO sprawdź działanie środków w miejscu mało widocznym bo może dojść do reakcji z kolorem.

Autor:  Kasia86 [ Pn sty 17, 2011 9:31 pm ]
Tytuł: 

Szare mydło, tzw Jeleń 8)

Tylko w zimnej albo letniej wodzie (no i lepiej w rękach prać niż w pralce)

Autor:  PrT [ Pn sty 17, 2011 9:50 pm ]
Tytuł: 

Jak lejesz na membranę to polecam:
http://www.biust.pl/pranie/usuwanie_plam.htm
znajdziesz tu krew i wiele innych...:)

Autor:  Do-misiek [ Pn sty 17, 2011 10:05 pm ]
Tytuł: 

Zimna woda, mydło i szorujesz do skutku.

Autor:  keff79 [ Wt sty 18, 2011 8:13 am ]
Tytuł: 

Kask byłby dobry na takie plamy.

Autor:  comb [ Pt sty 21, 2011 1:46 pm ]
Tytuł: 

Kasia86, Do-misiek: Wielkie dzięki, szare mydło + zimna woda zadziałały :)

keff79: nie tylko kask, ale i odrobina zdrowego rozsądku pewnie by mi się przydała ... Byłem w niedzielę na spacerze na Zakrzówku w (Krakowie). Bez żadnych niecnych wspinaczkowych planów, bo nie umiem. Zobaczyłem jakąś niedużą, połogą skałkę, i zachciało mi się z niej zejść - nic specjalnego, coś jak trudniejsze szlaki w Tatrach Wysokich. Postawiłem obie nogi i ... odłamał się spory kawałek skały, na którym stałem. Zjechałem na brzuchu parę metrów, po drodze mocno uderzając w coś głową. Zatrzymałem się, zalałem krwią - mrok i Tarantino. Zabrała mnie karetka. Na szczęście skończyło się na szyciu głowy i paru potłuczeniach.
Pewnie byłbym poważnym kandydatem do nagrody Darwina :crazy:

Autor:  Rohu [ Pt sty 21, 2011 1:50 pm ]
Tytuł: 

Kruszyzna skalna na Zakrzówku jest powszechnie znana.
Po każdej zimie zmienia się wycena dróg wspinaczkowych, bo czasami urywają się z nich kawałki skał wielkości maluchów ;)

A twoja akcja z rozciętą głową, to po prostu MROK! :shock:

Autor:  keff79 [ Pt sty 21, 2011 1:56 pm ]
Tytuł: 

Dlatego nawet na najzwyklejszy spacer z psem należy chodzić w kasku.

Autor:  Rohu [ Pt sty 21, 2011 4:57 pm ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
Dlatego nawet na najzwyklejszy spacer z psem należy chodzić w kasku.

Nie zgodzę się. Lepiej samemu siedzieć w domu. Z psem niech sobie lata żona, albo dzieci jak już większe.

Autor:  gafcio [ Pt sty 21, 2011 10:29 pm ]
Tytuł: 

Ja też się nie zgadzam z Wami.Pies niech sobie lata,żona z dziećmi niech siedzą w domu a my na piwo. :wink:

Autor:  Endrju [ Pt sty 21, 2011 10:48 pm ]
Tytuł: 

Ale po swoich psach bardzo proszę sprzątać !

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/