Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Chwytotablica - nietypowy problem.
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=11440
Strona 1 z 2

Autor:  Misu_cz [ Wt kwi 19, 2011 9:10 pm ]
Tytuł:  Chwytotablica - nietypowy problem.

Witam! Moim problemem jest montaż chwytotablicy. Montaż nietypowy bo w suficie. Otóż dostałem chwytotablicę na urodziny od znajomych, oczywiście bardzo trafiony prezent, ale problem pojawił się w momencie szukania miejsca do powieszenia jej. Wszystkie nadproża w domu mam gipsowe, więc chwytotablica nie utrzyma się na nich i wypadnie. Wymyśliłem więc ,żeby zamontować ją albo na ścianie albo na suficie, przy ścianie jest ten problem , że nie miałbym gdzie schować nóg do ćwiczenia i wisiałbym bezpośrednio przy ścianie. Przy suficie problemem jest montaż, żeby udźwig był do ~80kg. Jedyny pomysł jaki przyszedł mi do głowy to kątowniki , dwa zespawane jak na obrazku poniżej
Zdjęcia
Kątowniki przymocować grubymi śrubami do sufitu , do kątowników drewnianą płytę a do niej chwytotablicę. Jestem zielony w budownictwie, więc jeśli jest ktoś kreatywny znający się na tym choć trochę, proszę go o pomoc. Pozdrawiam , Misu_cz!

Autor:  grubyilysy [ Wt kwi 19, 2011 10:11 pm ]
Tytuł: 

Z czego jest sufit?

Autor:  golanmac [ Wt kwi 19, 2011 10:14 pm ]
Tytuł: 

Widziałem ściankę Grubego i z góry ostrzegam, że co do jego pomysłów trzeba zachować nieco dystansu. :mrgreen:

Autor:  Misu_cz [ Wt kwi 19, 2011 10:15 pm ]
Tytuł: 

Mieszkam w bloku , więc sufit jest z betonu.

Autor:  grubyilysy [ Wt kwi 19, 2011 10:26 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Widziałem ściankę Grubego i z góry ostrzegam, że co do jego pomysłów trzeba zachować nieco dystansu. :mrgreen:

Wręcz przeciwnie, należy skrócić dystans i łoić ile wlezie. Póki co w każdym razie nadal jeszcze stoi, więc chyba nie jest aż tak źle.
Co do meritum. Beton - bardzo dobrze. Pozostaje kwestia dobrania kołków, nie udało mi się znaleźć w googlach, ale na oko potrzebujesz takich wytrzymujących w sumie przynajmniej coś ponad 200 kG, a dla zapasu dał bym żeby całość wytrzymywała ze 300 kG (że tak powiem dynamiczne obciążenie wspinaczem 100 kg).
Poza tym na oko zdecydowanie lepiej jeśli będzie to kątownik kształcie litery T, żeby kołki dać z jednej i drugiej strony w równej odległości, bo jak zrobisz odwrócone L, to zrobisz dźwignię na pierwszym kołku od strony tablicy, poza tym w praktyce tylko ten jedne będzie pracował.

Autor:  golanmac [ Wt kwi 19, 2011 10:29 pm ]
Tytuł: 

Pomysł ogólnie nie jest zły, z tym że przydało by się przedłużyć kątownik do przodu, aby zminimalizować siły działające na pierwsze (od chwytotablicy) kołki
Obrazek

Autor:  grubyilysy [ Wt kwi 19, 2011 10:30 pm ]
Tytuł: 

Spóźniłeś się. :mrgreen:
Ale za to rysunek ładny...

Autor:  golanmac [ Wt kwi 19, 2011 10:31 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Wręcz przeciwnie, należy skrócić dystans i łoić ile wlezie.

Śmieję się tylko, bo moja nadal jest tylko na papierze :)


grubyilysy napisał(a):
Poza tym na oko zdecydowanie lepiej jeśli będzie to kątownik kształcie litery T, żeby kołki dać z jednej i drugiej strony w równej odległości, bo jak zrobisz odwrócone L, to zrobisz dźwignię na pierwszym kołku od strony tablicy, poza tym w praktyce tylko ten jedne będzie pracował.

A ja nie potrafiąc opisać, zrobiłem w paincie rysunek :)

Autor:  Misu_cz [ Wt kwi 19, 2011 10:32 pm ]
Tytuł: 

Jeśli miałbyś czas, prosiłbym o prosty rysunek w paincie o co Ci chodzi i jak to ma być zamocowane z opisem z jakiego materiału zrobić te "kołki" i jak je zamocować. Bardzo byś mi pomógł.

Autor:  golanmac [ Wt kwi 19, 2011 10:36 pm ]
Tytuł: 

Dziś mam dzień małego artysty :)
Obrazek

Autor:  Misu_cz [ Wt kwi 19, 2011 10:43 pm ]
Tytuł: 

ok , obraz mamy , ale z czego zrobić ten szkielet i jak go przymocować na suficie tak, żeby nie wypadł ?

Autor:  Spiochu [ Wt kwi 19, 2011 10:50 pm ]
Tytuł: 

A może najprostszy możliwy pomysł. Powiesić chwytotablicę na 2 sznurkach przymocowanych do sufitu. Trening będzie trudniejszy ale czy to znaczy że gorszy? Stabilizacja ciała w trakcie podciągania pozwoli uaktywnić też inne partie mięśni.

Autor:  golanmac [ Wt kwi 19, 2011 10:54 pm ]
Tytuł: 

Misu_cz napisał(a):
ok , obraz mamy , ale z czego zrobić ten szkielet i jak go przymocować na suficie tak, żeby nie wypadł ?

Z kątowników a zamocować za pomocą kołków.

Spiochu napisał(a):
Trening będzie trudniejszy ale czy to znaczy że gorszy?

To zależy od umiejętności. Dla wspinacza rekreacyjnego z pewnością jest to patent zbyt trudny.

Autor:  grubyilysy [ Wt kwi 19, 2011 10:57 pm ]
Tytuł: 

Misu_cz napisał(a):
ok , obraz mamy , ale z czego zrobić ten szkielet i jak go przymocować na suficie tak, żeby nie wypadł ?

Misu, weź niewątpliwie genialny rysunek Maćka (znaczy golanmac'ka), i poszukaj najbliższego warsztatu gdzie robią coś w metalu (kowal, ślusarz, bramiarz..). Coś tam zapłacisz ale będziesz miał fachowo zespawane co trzeba.

Autor:  Misu_cz [ Wt kwi 19, 2011 11:02 pm ]
Tytuł: 

@Spiochu
Obawiam się, że chwytotablica pęknie pod naciskiem tylko z dwóch punktów i ciężarem 65kg, sznurki mogą wytrzeć otwory od bujania się i tablica się zniszczy. Dlatego wolałbym stabilniejszą konstrukcję.

@Golanmac
Jak nadmieniłem w pierwszym poście jestem zielony w sprawach budowy. Na rysunku który zrobiłeś z lewej strony to kątowniki a z prawej ta dłuższa belka to jakiś metalowy pręt odciążający kątowniki ?

Autor:  golanmac [ Wt kwi 19, 2011 11:22 pm ]
Tytuł: 

Misu_cz napisał(a):
Obawiam się, że chwytotablica pęknie pod naciskiem tylko z dwóch punktów

Jak będą dobre punkty to nie pęknie, zwłaszcza że w takim układzie jest nieco inny rozkład sił. Ale jak już pisałem wyżej, jeśli nie łoisz sześć coś tam, możesz się szybko zniechęcić.
Misu_cz napisał(a):
Na rysunku który zrobiłeś z lewej strony to kątowniki a z prawej ta dłuższa belka to jakiś metalowy pręt odciążający kątowniki ?

Zrób z kątowników literę T i przytwierdź ją daszkiem do sufitu za pomocą kołków. Dodaj z tyłu ścianki wspornik, tak jak na Twoim rysunku, do tego mniejszy dla pewności z drugiej strony, i tyle.

Autor:  Spiochu [ Wt kwi 19, 2011 11:27 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Jak będą dobre punkty to nie pęknie, zwłaszcza że w takim układzie jest nieco inny rozkład sił.


Nie wiem co to za chwytotablica ale można ją przyczepić do jakieś deski a deskę do sznurka. Plusem tego rozwiązania jest to że nie zagracasz sobie mieszkania jakimiś stelażami. Jednak taka bujana konstrukcja to duże wyzwanie treningowe.


Cytuj:
Ale jak już pisałem wyżej, jeśli nie łoisz sześć coś tam, możesz się szybko zniechęcić.


I tu dochodzimy do sedna. Jeśli nie robisz powiedzmy min. 6.3 to trening na chwytotablicy czy campusie właściwie nie jest Ci potrzebny. Regularne wspinanie na panelu da lepsze efekty i będzie mniej kontuzjogenne.

Autor:  Misu_cz [ Wt kwi 19, 2011 11:36 pm ]
Tytuł: 

ok z tymi kątownikami rozumiem , ale co znaczy przytwierdzenie do sufitu za pomocą kołków ? jakich kołków ? skąd je wziąć i jak zamontować ? resztę jestem w stanie zrobić :)
A drogi 'sześć cośtam' robię :)

Autor:  golanmac [ Śr kwi 20, 2011 12:20 am ]
Tytuł: 

Misu_cz napisał(a):
ale co znaczy przytwierdzenie do sufitu za pomocą kołków

Wiercisz w suficie dziurę, wkładasz w nią kołek rozporowy i za pomocą wkręta stanowiącego element kołka dokręcasz kątownik do sufitu. Jaki chcesz wiedzieć jaki kołek, to najlepiej wybierz się do jakiegoś marketu budowlanego i powiedz że szukasz kołków które wytrzymają plus minus 300 kg na wyrywanie, a oni Ci już doradzą co i jak.

Autor:  grubyilysy [ Śr kwi 20, 2011 7:15 am ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
...że szukasz kołków które wytrzymają plus minus 300 kg na wyrywanie...

Wystarczy "w sumie" 300, jeśli wieszak będzie miał kształt jak na rysunku wszystkie kołki pracują w miarę równo, chociaż zapewne jakieś nietypowe skoki wiercącego się wspinacza mogą wygenerować nierówne obciążenie. W każdym razie 200 kg a nawet 150 też raczej wystarczy. Zobacz w sklepie co mają i wybierz, oczywiście im bardziej wytrzymałe tym lepiej, ale z drugiej strony nie weźmiesz przecież kołków dla których musiałbyś się przewiercić sąsiadowi do podłogi. Zresztą do takich dziur w dobrym betonie to trzeba niezłą wiertarkę mieć i nieco się z wierceniem pomęczyć.

Autor:  Misu_cz [ Śr kwi 20, 2011 12:36 pm ]
Tytuł: 

ok , tutaj już wszystko wiem, a co do tych belek na których zamocowana będzie tablica to z czego byście to zrobili ?:)

Autor:  golanmac [ Śr kwi 20, 2011 12:40 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
W każdym razie 200 kg a nawet 150 też raczej wystarczy

Ja bym jednak dołożył + 100 kilo zapasu, dla wkrętów położonych najbliżej środka teownika, ponieważ tak czy inaczej to one muszą przyjąć największy ciężar, a to dlatego że jak byś masywnie nie zrobił, daszek teownika będzie pracował i się wyginał, choć może to być niewidoczne gołym okiem.
Do tego dochodzi kwestia ewentualnego poluzowania się tych wkrętów, co wywoła na nich efekt uderzenia młotkiem i wcześniej lub później wyrwie je z sufitu.

Autor:  Misu_cz [ Śr kwi 20, 2011 1:08 pm ]
Tytuł: 

kołki kupie wszystkie po 300kg, ale zostaje jedno pytanie - z czego zrobić trzon całości ? na czym ma się trzymać ta chwytotablica , bo z rysunku wygląda to na jakieś przedłużenie, ale z czego je zrobić ?

Autor:  golanmac [ Śr kwi 20, 2011 10:32 pm ]
Tytuł: 

Wszystko zrób z kątownika, a chwytotablicę przymocuj do deski, a deskę do kątownika.

Autor:  piomic [ Śr kwi 20, 2011 10:40 pm ]
Tytuł: 

A dziury wywierć wiertarką, śruby wkręć śrubokrętem albo kluczem (zależy jakie mają łby: jak z nacięciem to śrubokręt, sześciokątne - klucz).

ps: jakby (mało prawdopodobne ale może się zdarzyć) na łbie był taki krzyżyk to śrubokręt musi być taki sam.

Panowie, gość albo sobie jaja robi, albo jest taki tępy, że prędzej się zabije niż coś zamontuje...

Autor:  golanmac [ Śr kwi 20, 2011 11:12 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
sześciokątne - klucz

Tu dodajmy rzecz istotną, nie chodzi o klucz do zamka, klucz żurawi, czy określenie specyficznego rodzaju chodu uniemożliwiający trafienie w nas, choć by z łuku. Chodzi o klucz imbusowy, inbusowy lub jak kto woli ampulowy !

Autor:  zjerzony [ Cz kwi 21, 2011 3:04 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
dodajmy rzecz istotną,

Słusznie. I żeby nie było miejsca na jakieś błędne interpretacje, które mogą skończyć się tragicznie, muszę Cię przestrzec przed piomicem.
Ja nie wiem, czy to z niewiedzy, czy umyślnie, ale wprowadził Cię w błąd.
piomic napisał(a):
śruby wkręć śrubokrętem

Jestem przekonany, że do tej czynności konieczny jest wkrętak
Z taternickim.

Autor:  piomic [ Cz kwi 21, 2011 9:02 pm ]
Tytuł: 

Sam jesteś wkrętak. :mrgreen:

Autor:  dresik [ Cz kwi 21, 2011 9:13 pm ]
Tytuł: 

A może tym:

http://www.centrumzamocowan.pl/ms-10x34 ... p-311.html

Wypróbowane na worze, kołki po pewnym czasie dostawały luzu. Worka już nie ma a dyble dalej siedzą.

Autor:  PrT [ Pt kwi 22, 2011 11:28 am ]
Tytuł: 

a co do:

grubyilysy napisał(a):
zdecydowanie lepiej jeśli będzie to kątownik kształcie litery T


golanmac napisał(a):
Zrób z kątowników literę T


To szukaj w sklepie teownika czyli tego o czym pisze gruby i wtedy nie będziesz musiał cudować tego o czym napisał Maciek...:)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/