Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Grigri czy ATC Guide?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=11979
Strona 1 z 1

Autor:  Chariot [ Pt lip 29, 2011 8:47 pm ]
Tytuł:  Grigri czy ATC Guide?

hej
jestem na zakupie swojego pierwszego przyrzadu asek.-zjazd.
zastanawiam sie nad Grigri i ATC guide (tego uzywalem na kursie skalkowym i jest calkiem OK)
teraz na panelu uzywalem grigri i tez jest w porzadku
natomiast nie wiem, jak te przyrzady beda sie spisywac w prawdziwych gorach
planuje na poczatek jakies latwe wspinaczki tatrzanskie, scianke u siebie w miescie i moze jakies skalki
ktory z tych przyrzadow byscie polecali?
czytalem cos tu na forum o bledzie konstrukcyjnym w grigri2, takze bede rozwazal wersje podstawowa grigri oczywiscie

Autor:  kilerus [ Pt lip 29, 2011 9:30 pm ]
Tytuł: 

ATC

Autor:  Rohu [ Pt lip 29, 2011 9:31 pm ]
Tytuł: 

Ja bym zdecydowanie kupował ATC Guide.
Bardzo fajny przyrząd. Bardzo wygodny i pewny w użyciu. Ma o wiele lepszą siłę hamowania niż np. Reverso.
Nigdy nie miałem GriGri, ale jakoś mnie nie przekonuje jak go u kogoś widzę.
Sam używam Reverso. Trochę z przypadku. Sporadycznie też PIU.
Jakbym teraz miał wybierać przyrząd to zdecydowanie byłby to ATC Guide.

Autor:  tomek.l [ Pt lip 29, 2011 9:42 pm ]
Tytuł: 

ATC Guide - 88 g i 102 g w zależności od wersji - liny 7.7 do 11 mm.

Gri Gri - 225 g - lina pojedyncza 10–11 mm (dopuszczalne 9,7 mm)
Gri Gri 2 - 185 g - lina pojedyncza od 8,9 do 11 mm

Odpowiedź nasuwa się sama.

Autor:  Rohu [ Pt lip 29, 2011 9:47 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Miałem odwrotne wrażenie na cieńszych linach

Najczęściej chyba stosuję Reverso na linie bliźniaczej 8 mm. I czasami mam wrażenie, że to w ogóle nie hamuje (przy wolnym zjeździe bez blokera bym sobie nie poradził).

ATC guide z Reverso porównywałem kiedyś w skałach na jakiejś grubszej linie, ale za to pojedynczej.
Miałem wrażenie, że Reverso hamuje zdecydowanie słabiej niż ATC.
Przy próbach skoku partnera podczas asekuracji ATC ręka w przyrządzie praktycznie mi nie drgnęła, a w Reverso zdecydowanie się przesunęła.
Oczywiście "lot" (dokładnie to skok z niewielkiej wysokości) zahamowałem bez większych problemów, ale zdecydowanie łatwiej szło to z ATC.
Przy założeniu dwóch HMS-ów do Reverso (większe przegięcie liny w przyrządzie) siła hamowania była porównywalna do ATC lub nawet nieco większa.

Autor:  tomek.l [ Pt lip 29, 2011 9:48 pm ]
Tytuł: 

Można brać jeszcze pod uwagę Reverso 3
77 g.
linach pojedynczych ≥ 8,9 mm,
linach podwójnych ≥ 8 mm,
linach bliźniaczych ≥ 7,5 mm.

Autor:  PrT [ Pt lip 29, 2011 9:53 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Można brać jeszcze pod uwagę Reverso 3

Podobno jest z nim sporawy problem... ściera się niemiłosiernie i robi się żyletka co to pięknie potrafi linę kaleczyć.

Autor:  tomek.l [ Pt lip 29, 2011 9:56 pm ]
Tytuł: 

Podobno
Jeszcze takiego Reverso u znajomych którzy go używają nie widziałem. O Reverso 2 też tak mówiono. Podobno. Mam od lat i żadnych ostrych krawędzi tnących linę nie ma.

Autor:  Rohu [ Pt lip 29, 2011 10:01 pm ]
Tytuł: 

Ja mam Reverso 2 od jakichś 3 lat. Używałem w skałach, górach, na ściance, w jaskini.
Trochę się starło, ale ostrej krawędzi która miałaby przeciąć linę nie ma.
Codziennie się nie wspinam, więc być może jest to kwestia czasu i w końcu się kiedyś zetrze.
Póki co jednak wydaje mi się, że jeden zjazd z Niebieskiej Turni jest w stanie zniszczyć linę bardziej niż trzy lata przeciągania jej przez Reverso ;)

Autor:  kilerus [ Pt lip 29, 2011 10:05 pm ]
Tytuł: 

Ja mam PIU. Dla mnie jest za toporne i za wolne na grubych linach i daje za małe tarcie przy asekurowaniu na cienkich, tak że nie polecam.

Za to moje fajnie wygląda... jest takie... używane ;)

Autor:  Chariot [ Pt lip 29, 2011 10:15 pm ]
Tytuł: 

kilerus, Ali7, Rohu, PrT, tomek.l, dziekuje bardzo za wasze podpowiedzi
bede uzywal takiej liny na poczatek-
http://www.fieldandtrek.com/dmm-statement-rope-784300
Ali7 napisał(a):
GriGri - w skałki i na ściankę OK, ale w góry się nie bardzo nadaje.

takie wlasnie mialem wrazenie

Autor:  Ivona [ Pt lip 29, 2011 10:22 pm ]
Tytuł: 

Reverso miałam okazje używać na ściance,ale tam są grube,nieimpregnowane liny.Na bliźniakach 8mm nie używałam.Miałam kiedyś taki śliski kubek Wild Country,ale w tym bliźniaki to jeździły strasznie.
Odkąd zakupiłam ATC Guide nie rozstaję się z nim.Super działa na cieńkich bliźniakach,choć przy bardziej pionowych zjazdach i tak bym założyła blokera.Ostatnio mam okazję go testować na połówkowej 9mm,z impregnowanym rdzeniem i oplotem,więc śliskiej..Na prawde zjeżdża się komfortowo,asekuruje,dobrze hamuje/blokuje.Wygodnie asekuruje się idącego z dołu partnera.

Grigri raz użyłam na skałkach i jakoś mi się wciąż zacinało,nie czułam tego przyrządu.Niby ma hamować automatycznie,ale na kursie instruktor opowiadał nam o tragicznym wypadku parę dni wcześniej z przyrządem Grigri. Ktoś upuścił partnera z kilkunastu metrów.Niestety nie znam szczegółów,czy nie zadziałał przyrząd czy też był użyty w nieprawidłowy sposób.

Autor:  kilerus [ Pt lip 29, 2011 10:27 pm ]
Tytuł: 

Blokera jednak lepiej zawsze założyć.

Autor:  Ivona [ Pt lip 29, 2011 10:31 pm ]
Tytuł: 

racja, w sumie i tak go zawsze zakładam,tak mnie nauczono,ale słyszałam też o innych praktykach

Autor:  Chariot [ Pt lip 29, 2011 10:37 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Blokera jednak lepiej zawsze założyć.

wlasnie mialem o to samo zapytac, nas uczyli, ze tez sie zawsze zaklada blokera
chociaz kiedys widzielismy kursantow z innego kursu, ktorzy zjezdzali bez blokerow i ich instruktor nawet slowem sie do nich nie odezwal

Autor:  Chariot [ Pt lip 29, 2011 10:45 pm ]
Tytuł: 

dzieki, Ivona
Ivona napisał(a):
(ATC Guide)-Wygodnie asekuruje się idącego z dołu partnera.

to prawda, bardzo wygodnie
Ivona napisał(a):
Grigri raz użyłam na skałkach i jakoś mi się wciąż zacinało,nie czułam tego przyrządu.Niby ma hamować automatycznie,ale na kursie instruktor opowiadał nam o tragicznym wypadku parę dni wcześniej z przyrządem Grigri. Ktoś upuścił partnera z kilkunastu metrów.Niestety nie znam szczegółów,czy nie zadziałał przyrząd czy też był użyty w nieprawidłowy sposób.

mi sie go bardzo dobrze uzywalo, ani razu sie nie zacial
wydaje mi sie (chociaz uzywalem go tylko 2 godziny), ze grigri ciezko jest uzyc w nieprawidlowy sposob, bo juz na etapie wejscia partnera w scianke widac, jesli cos jest nie tak z ustawieniem przyrzadu
musiala jakas fabryczna wada byc

Autor:  PrT [ Pt lip 29, 2011 10:51 pm ]
Tytuł: 

Chariot napisał(a):
musiala jakas fabryczna wada byc

I to jest moim zdaniem przewaga klasycznych przyrządów... mając grigri pozwalasz sobie na większą nieuwagę i beztroskę... nagła awaria przyrząd nie zadziałał a człowiek nie trzyma końca liny hamującej i jest tragedia...

Autor:  Chariot [ Pt lip 29, 2011 11:00 pm ]
Tytuł: 

PrT napisał(a):
mając grigri pozwalasz sobie na większą nieuwagę i beztroskę... nagła awaria przyrząd nie zadziałał a człowiek nie trzyma końca liny hamującej i jest tragedia...

pewnie taka byla przyczyna tego wypadku opisanego przez Ivone
nam w ten sposob instruktor opisal grigri-
-the best for beginners, but not 100% idiotproof

Autor:  Zombi [ Pt lip 29, 2011 11:13 pm ]
Tytuł: 

Używałem Reverso (którego nie bardzo lubiłem), teraz mam dość podobnego do ATC Shuttle'a Singing Rocka, którego również pod uwagę bym polecił - dobrze w nim lina hula.

Autor:  Rohu [ Pt lip 29, 2011 11:22 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
Reverso miałam okazje używać na ściance,ale tam są grube,nieimpregnowane liny.

Do tych ściankowych lin to nawet czasami nie trzeba używać ręki do hamowania. Opór jest tak duży, że przy opuszczaniu partnera trzeba mu wręcz pomagać zjechać, zamiast hamować :lol:


Ivona napisał(a):
przy bardziej pionowych zjazdach i tak bym założyła blokera

Ja na wszelki wypadek zakładam zawsze. Nawet przy krótkich zjazdach w skałach. To tak zwane "dobre nawyki" ;)

Autor:  rumpel [ So lip 30, 2011 6:26 am ]
Tytuł: 

mam ATC, już bardzo mocno używane ale daje rade. tak ze polecam, bardzo fajny jest.

co do grigri to takze uzywam i do asekuracji prowadzacego slabo sie nadaje. nawet osoba ktora grigri umie obslugiwac perfekcyjnie(a wspinalem sie z osoba co na prawde ma grigri opanowane perfekt ), ma czasami problemy z wydawaniem liny.
oczywiscie mozna asekurowac, ale jest to mniej komfortowe.

Autor:  Explorer [ So lip 30, 2011 7:27 am ]
Tytuł: 

ATC świetna sprawa, szkoda że już mi ' odfrunął ' :(

A co powiedzie o:
http://www.polarsport.pl/product/377396/Kubek%20asekuracyjny%20MAMMUT%20VADER%20ALPINE
jako konkurencji dla ATC?

Autor:  kilerus [ So lip 30, 2011 7:37 am ]
Tytuł: 

Zastanowiłbym się. Lżejsze, też ma dodatkowe oczko. Podoba mi się.

Autor:  rumpel [ So lip 30, 2011 7:54 am ]
Tytuł: 

mammuta nie uzywalem, ale ten nowy ATC takze ma takie dziurki:

Obrazek

Autor:  Explorer [ So lip 30, 2011 8:04 am ]
Tytuł: 

Ale mimo to jest nadal cięższy i droższy.

Gdyby przyrząd Mammuta nie ustępował ATC pod względem jakości (oraz innych elementów użytkowych) to jednak jest o pół kroku z przodu.

Dlatego pytam. Może ktoś jest użytkownikiem?
Będę musiał znów kupić i teraz mam wątpliwości, choć wcześniej nie było dla mnie nic ponad ATC.

Autor:  marekm [ So lip 30, 2011 8:58 am ]
Tytuł: 

nie chciałbym żeby mnie ktoś asekurował przy prowadzeniu z grigri - blok powinien być dynamiczny a nie 0-1.

Autor:  tomek.l [ So lip 30, 2011 9:39 am ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
racja, w sumie i tak go zawsze zakładam,tak mnie nauczono,ale słyszałam też o innych praktykach

Czasem zamiast własnej asekuracji przy zjeździe z węzła na linie, asekuruje zjeżdżającego ktoś kto jest już na dole.

Autor:  Kasia86 [ So lip 30, 2011 12:32 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Ali7 napisał(a):
Miałem odwrotne wrażenie na cieńszych linach

Najczęściej chyba stosuję Reverso na linie bliźniaczej 8 mm. I czasami mam wrażenie, że to w ogóle nie hamuje (przy wolnym zjeździe bez blokera bym sobie nie poradził).

ATC guide z Reverso porównywałem kiedyś w skałach na jakiejś grubszej linie, ale za to pojedynczej.
Miałem wrażenie, że Reverso hamuje zdecydowanie słabiej niż ATC.
Przy próbach skoku partnera podczas asekuracji ATC ręka w przyrządzie praktycznie mi nie drgnęła, a w Reverso zdecydowanie się przesunęła.
Oczywiście "lot" (dokładnie to skok z niewielkiej wysokości) zahamowałem bez większych problemów, ale zdecydowanie łatwiej szło to z ATC.
Przy założeniu dwóch HMS-ów do Reverso (większe przegięcie liny w przyrządzie) siła hamowania była porównywalna do ATC lub nawet nieco większa.


Lina 9.8mm, więc taka znowu gruba to ona nie była :wink:

Autor:  Rohu [ So lip 30, 2011 1:03 pm ]
Tytuł: 

W porównaniu z 8 mm to jednak różnicę wyraźnie czuć.

Autor:  Chariot [ So lip 30, 2011 7:37 pm ]
Tytuł: 

dziekuje wszystkim za opinie
zdecydowalem sie na ATC Guide

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/