Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witam czy mógłby mi ktoś napisać coś o tych butach ? Czy będą nadawać się do chodzenia zimą po mieście. I na wycieczki w góry (Zimą-Wiosną-Latem-Jesienią) ? Dodam że jestem zielony w tym temacie ponieważ dopiero zaczynam przygodę z górami Tutaj link do butów : http://www.tanisport.pl/adidas/Buty_Adi ... oduct.aspx chodzi mi również o cenę:) Nie mogę Sobie pozwolić na droższe buty.

he he

cykpyk napisał:

Raczej tak- na zimę po mieście będą się nadawać.


Hmm... Nie wyglądają na bardzo solidne. To po prostu podwyższone, ocieplone, nomen-omen - adidasy.


To są buty tekstylne, ocieplone gąbką (Primaloftem).
Takie rozwiązanie powoduje, że o ile zimą będzie Ci ciepło, to latem noga Ci się ugotuje.


Nawet poniżej 400 zł można kupić coś znacznie lepszego.
Firma Adidas specjalizuje się raczej w obuwiu/odzieży sportowo-letniej.
W dziedzinie sprzętu trekkingowo-górskiego nie mają dużych doświadczeń.

Biorąc pod uwagę Twoje oczekiwania i możliwości finansowe proponowałbym Ci zakup butów Hanzel 003 SK:
http://www.hanzel.pl/?p=productsMore&iProduct=85
http://www.hanzel.pl/?p=productsMore&iP ... -SK-Baltra
(te modele różnią się tylko podeszwą- droższa jest bardziej przyczepna, ale za to szybciej się ściera- zwłaszcza w mieście).
Opinie o modelu 003 SK Baltra (tym droższym): http://ngt.pl/982,hanzel-sample-003-sk-baltra.html

Naturalna skóra to bardzo uniwersalny materiał i daje radę zarówno zimą jak i latem. Co prawda podczas upałów może być nieco za ciepła, ale nie do tego stopnia jak ocieplane, zimowe buty tekstylne (idealne buty na cztery pory roku nie istnieją).

PS. Po raz kolejny polecam te buty- jak tak dalej pójdzie to wyjdę na spamera. Ale jak ktoś ma lepsze pomysły na zimowe buty górskie do 400 zł to niech pisze .

Biorąc pod uwagę sposób użytkowania(z wyjątkiem lata!) te adidasy to będzie bardzo dobry wybór. Są ocieplane, mają niezłą podeszwę, otok gumowy z przodu i z tyłu a także membranę.
Oczywiście na forum górskim prawie każdy Ci je odradzi bo nie trafiasz w panujący tu styl trekkingowy. Adidasy będą jednak lżejsze cieplejsze i wygodniejsze niż proponowane powyżej buty trekkingowe. Spokojnie dadzą radę w mieście i na większości tras górskich (czyli całe Beskidy i łatwiejsze trasy w Tatrach) Piszesz że jesteś zielony w temacie więc nie sądzę byś planował rąbanie stopni w stromych żlebach czy wielogodzinne wspinanie na przednich zębach raków a tylko wtedy potrzebujesz sztywnego obuwia typowo górskiego. Weź jedynie pod uwagę że z racji ocieplenia te adidasy nie sprawdzą się w wyższych temperaturach więc na lato, późną wiosnę musisz mieć inne ale wtedy również można wykorzystać swoje letnie buty miejskie. Pod warunkiem że będą to np. adidasy do biegów terenowych.



A ja bym zdecydowanie odradził taki wybór jak i wszelkie podobne buty. Jest to znaczna utrata komfortu dla zyskania zupełnie zbędnej dla Ciebie sztywności podeszwy.



W skórzanym bucie bez ocieplenia latem się kisisz a zimą marzniesz. Rzeczywiście jest najbardziej uniwersalny ale według mnie lepiej mieć różne buty na różne pory roku. W puchówce też się raczej na plażę nie chodzi.

Z tego co widzę to ten droższy ma jeszcze otok gumowy na przedzie co jest ich bardzo istotną cechą... Szczególnie, że te bez otoku można szybko poobijać na czubkach będąc w górach, a później trzeba w nich śmigać po mieście...


Skąd wiesz? Ja nie używając konkretnych butów bym się wystrzegał takich ocen.


Podziurawioną duża ilością szwów... Poza tym cóż to za membrana? Może wiesz i podzielisz się tą wiedzą?

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Oceniam kształt bieżnika. Wygląda na sensowny. To miałem na myśli pisząc niezła. Moje doświadczenie z innymi modelami adidasa wykazuje że ich podeszwy nie są jakoś wybitnie przyczepne ale też nie ścierają się szybko.



A skąd wiesz że w wielu miejscach podziurawioną? Membrana może być wszyta wewnątrz buta i te wszystkie widoczne szwy wcale nie muszą przez nią przechodzić. A jaka przeczytaj sobie na stronie producenta. Jak dla mnie te wszystkie gore-texy, hyventy, clima-texy w praktyce niewiele się różnią. Każda jest w miarę wodoodporna i w każdej się kisisz. W butach membrana poprawia też izolację cieplną.

Spiochu napisał:

Nie chodzi o styl, ale zwracam uwagę jak te adidasy są zbudowane:
- podeszwa "podklejona" do reszty buta - nie ufam takim rozwiązaniom- znajomy rozwalił dość szybko kilka podobnych (2 x HiTec i 1 x La Sportiva). Przyczyna- rozklejenie przy podeszwie.
- boczne "skrzydła" i sznurówki połączone z cholewką jakimiś cienkimi tasiemkami - ciężko mi sobie wyobrazić jak ten but miałby przetrwać pod względem wytrzymałości choćby beskidzkie wiosenne błoto.
Nie mówię że ten but jest do końca zły- gumowy otok i ten chropowaty materiał którymi jest oklejony dół buta to naprawdę dobra rzecz, ale ogólnie nie prezentuje się wyjątkowo solidnie.


Przesada.
Po pierwsze- te Hanzle należą do jednych z bardziej miękkich jeżeli chodzi o buty na Vibramie.
Po drugie- sztywna podeszwa oznacza co prawda mniejszy komfort dla łydki, za to większy dla podeszwy stopy.
Po trzecie- możliwe że za rok, dwa, cykpyk zdecyduje się na zakup raków- w przypadku Hanzli (lub innego, podobnego obuwia trekkingowego) będzie miał je do czego podpiąć. W przypadku adidasów będzie musiał wydawać kasę na nowe buty.

Ogólnie najbardziej "pancerne" buty górskie na miasto rzeczywiście się nie nadają, ale te bardziej miękkie to już spokojnie.

Osobiście śmigam w moich Asolach po mieście od jesieni do wiosny (a po górach cały rok). I mam kilku znajomych którzy czynią podobnie- żaden na specjalny dyskomfort nie narzeka.


Odpowiednio dobrane skarpetki w dużym stopniu rozwiązują ten problem.
Pewnie że lepiej jest kupić dwie pary butów- jedne na warunki letnie, drugie na zimowe. Tyle że dochodzi jeszcze kwestia posiadanych funduszy. Nie każdy może pozwolić sobie na taki luksus, a najbardziej uniwersalne są właśnie buty skórzane.

Ok to rozumiem.Jednak bardzo istotne mówiąc o podeszwie w kontekście gór jest również:

Mogłeś to dodać, bo to wiele zmienia...


Czyli membrana wklejana po zszywaniu?:) Innej możliwości nie widzę no ale też mało znam się na technologi szycia... Nawet jeżeli jest jak mówisz to ta zewnętrzna szmata nasiąka szybko i but raz, że jest cięższy a dwa że bardziej wychładza stopę.

Spiochu kolego drogi... Wiesz przeca sam jakie rzeczy producenci wypisują na swoich stronach dlatego ja osobiście traktuje to wszystko z przymrużeniem oka.

Jako, że jest to Twoje zdanie to pozwolę sobie go nie komentować, ale jednocześnie się z nim nie zgodzić.

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Nie wiem ile już par tego typu butów używałem. Prawie wszystkie adidasy się tak robi. (Czyli firmy dresiarskie mają w tym największe doświadczenie). Buty rozpadały mi się na różne sposoby ale nigdy podeszwa nie odkleiła się od reszty buta.



Nie wiem czy do butów strzelasz z granatników ale dla przykładu tak nędzne(zdjęcie poniżej), cienkie siateczkowe adidasy wytrzymały ponad 900km biegania w terenie głównie po błocie, także zimą bez żadnego pęknięcia, rozdarcia czy rozklejenia.





W porównaniu do bucików ze zdjęcia. Te winter Hiker wyglądają na super pancerne. (Zdjęcie jest nowych z netu ale jak Ci zależy to zrobię fotkę moich i ocenisz stopień zużycia)



Ale i tak za twarde




Może dla ciebie. Ja mam odmienne zdanie, ale to już zależy od przyzwyczajeń a także siły mięśni stopy.




Do adidasów(nawet niskich!) też można podpiąć zwykłe raki paskowe, były przypadki na forum. Poza tym firma kathoola produkuje specjalne wersje raków do bardzo miękkich butów biegowych.



Tylko moje stwierdzenie "nie są wybitnie przyczepne" oznacza że są równie przyczepne co większość wibramów. Po tatrach poruszam się (latem) w podejściówkach na gumie 5.10 więc to do nich porównuję przyczepność.



Nie wiem jak jest w tym modelu ale jest to możliwe gdyż miałem kiedyś buty o podobnej konstrukcji. (od wewnątrz nie było praktycznie szwów.)
Zewnętrzny materiał wygląda akurat na taki co zbyt szybko nie nasiąka. Po dłuższym czasie skóra też nasiąknie.



Moja opinia oparta jest na użytkowaniu kilkunastu produktów na różnych membranach, zwykle jednak były to membrany z wyższej półki a nie no name więc może tu jest coś na rzeczy. Poza tym wydaje mi się że tak duży koncern stać na użycie przyzwoitej membrany bo zapewne koszty produkcji się specjalnie nie różnią a chodzi jedynie o kwestię posiadania danej technologii. Nie pamiętam już czy używałem kiedyś membrany climaproof.

http://www.e-pamir.pl/files/161_1.jpg wie ktoś z Was co to za but ?

Chyba Zamberlan Batoro.

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Dokładnie Zemberlan Baltoro. I troszeczkę sie rozmarzyłem jednak ich cena szybko ściągnęła mnie na ziemie

No tak... z tego co pamiętam to jakoś koło 8 stów kosztują... Ale do Twoich miejskich zastosowań byłby chyba zbyt sztywne... Szkoda sobie stopę katować...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...