Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witam.
Z tego co kojarze kiedyś firmy produkowały sprzet dosyć dobry jakosciowo, ale niestety póxniej sytuacja sie pogorszyła. Orientuje sie ktoś jak to jest teraz? Przeglądałem ostatnio ich strony i znalazłem produkty w ciekawych cenach, tylko pytanie jak to jest z jakością wykonania, uzytych materiałów itd.
http://www.planetoutdoor.pl/ignacio%20II_p10456.html
http://www.planetoutdoor.pl/sokoto_p10319.html
Z góry dzięki za info.
Pzdr

_________________
To, jak daleko przesuniesz granice swoich możliwości zależy tylko od tego, jak daleko będziesz chciał je przesunąć......
http://jakubkarnicki.blogspot.com

Dzieciaki mają polary Campus i kurtki 3w1 (bo Campus miał najtańsze z takich kurtek dziecięcych). Mam kurtkę nieprzemakalną (modelu nie pamiętam, lekka i fajna, kupiona w Skalniku), mam kilka polarów. Zastrzeżeń nie mam. Dobrze uszyte, polary dobrej jakości - nie mechaci się nic itepe.
Dzieciaki buty mają Campusa trekkingowe i nie narzekają, ale 'dorosłe' buty to sztywne są i jak młody wskoczył teraz w dorosłą rozmiarówkę to już inne buty dostanie.

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie

hmmm ciekawy ten softshell Campusa, musze obczaić
ktoś z Was ma softshell grizzly ?

kurna, widze że sie pospieszyłem z zakupem polaru...

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

Moja druga polówka ma kurtkę narciarską z Campusa i po miesiącu chodzenia zaczęła się rozlatywać. Według mnie ta firma to jeden wielki szajs!!!!!!!!

_________________
Alpinizm to sztuka cierpienia.

aa, no widzisz...kurtka była do jeżdżenia na nartach, a nie chodzenia po mieście, dlatego się rozleciała

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

taternik74 a co z reklamacją ?

Od 5 lat mam kurtkę narciarską z Campusa i jestem bardzo zadowolona

a bo pewnie nie chodziłaś w niej po mieście

Coś w tym może być.....

Własnie- a ciekawe jak podchodzą do gwarancji? Czy jesli coś juz sie stanie to naprawiaja, czy sprzedane to bujaj sie sam......

_________________
To, jak daleko przesuniesz granice swoich możliwości zależy tylko od tego, jak daleko będziesz chciał je przesunąć......
http://jakubkarnicki.blogspot.com

W większości przypadków firmy odzieżowe wymieniają lub naprawiaja produkt jeśli poszło na szwie.

apropo softshelli:

http://dolomity-wspinanie.pl/index.php/ ... potrzebne/

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Prawda !

_________________
To, jak daleko przesuniesz granice swoich możliwości zależy tylko od tego, jak daleko będziesz chciał je przesunąć......
http://jakubkarnicki.blogspot.com

I bądź tu człowieku mądry ! Co kupić ?

jak to co, softshell gdyby tak przy każdym zakupie dokładnie analizować wszystkie za i przeciw, to nic byśmy nie kupowali...

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

Krótko o moich doświadczeniach z Campusem.
Miałem "pancerną" kurtkę membranową Campusa jakieś 7-8 lat temu.
Nie była najgorsza. Jak na dzisiejsze standardy to zdecydowanie za ciężki sprzęt. Te kilka lat temu moda była jeszcze nieco inna.
Na zimę kurtka była całkiem dobra. Miała kilka fajnych patentów, jak np. rękaw przeciwśnieżny na nerkach. Przy dupozjazdach żaden śnieg pod kurtkę nie wchodził. Bardzo fajny kaptur z regulacją. Wzmocniony materiał na ramionach, itd.
Na lato była za ciężka i przy obfitym deszczy przemakała.
Po kilku latach się zużyła, więc ją wymieniłem na lżejszą i znacznie lepszą Marmota.
Na pewno była warta swojej ceny.
Lepszego zdjęcia z kurtką niestety nie znalazłem:


Żona miała dwie takie same pary butów Campusa. Sprawowały się całkiem nieźle i chodziła w każdej parze po kilka dobrych lat, aż w końcu popękały na szwach. Używane w mieście na co dzień i co jakiś czas w górach przez cały rok. Oddychalność całkiem przyzwoita, wodoszczelność też. A przede wszystkim wygoda i dosyć niska cena.
Żona od lat posiada też kurtkę membranową. Jakiś nowszy model tej mojej z powyższego zdjęcia. Też dosyć pancerna.
Nie przemaka, oddycha. Nadaje się idealnie na okres od jesieni do wiosny. Na lato trochę za ciężka i za ciepła. Kosztowała też całkiem niewiele.

Więc w sumie to jakoś miałem zawsze dosyć dobrą opinię o tej firmie. Wiadomo, że nie można się spodziewać jakości takiej jak po Mammucie, Marmocie, czy Meindlu. Ale wśród firm z niższej półki cenowej uważałem Campusa za jedną z lepszych.
W jesieni żona kupiła kolejną parę butów Campusa (trzecią z kolei). Jak to u kobiet bywa o wyborze zdecydował chyba głównie kolor
O coś takiego:


Buty tanie, w miarę wygodne, nie przemakają.
Niestety coś takiego jak oddychalność w tych butach nie istnieje. Po godzinie chodzenia w nich można wyciskać skarpety. Nawet w Maziowych walonkach nogi pewnie mniej się pocą. No i podeszwa chociaż Vibramowa jest śliska jak mydło.
Nie wiem czy firma zeszła zupełnie z jakości, czy tylko taki jeden egzemplarz się trafił, ale chyba będzie to nasza ostatnia przygoda z firmą Campus

Witek to Ty ?? Perukę nosiłeś ??

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Kiedyś byłem piękny, młody i miałem włosy niemal po pas

To chyba musiało być bardzo dawno

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

kurna, Rohu, ja myślałem że to Messner za szkuta, a to TY jednak!!

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

jak się ma za dużo kasy to softshell owszem-ja mam dwa, noszę najczęściej na spotkania towarzyskie i przy pewnej pogodzie na biegówki.W góry to dla mnie pomyłka-ciężkie, nie zabezpiecza przed deszczem, a jak wieje to tak się wyziębia materiał że mi po prostu zimno.Wolę polar i dobrą membranę w plecaku

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

A jaki masz ten softshell? Ja mam zupełnie inną opinię. No może się zgodzę, że nie zabezpiecza przed ulewą, ale przed lekkim deszczem owszem (też do pewnego stopnia)

_________________

Oj, tam od razu Messner.
Zwykły menel

APEX TNF np
całkiem niezły softshell chyba

i rękawki wąziutkie, nic poza bielizną pod spód się nie zmieści

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Nie,nie.. To nie ja..

o kurde,Rohu...

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

w życiu takich długich włosów nie miałam

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

No prosze, jakie pióra miał kolega.....

A co do tematu wynika że za taką cene raczej warto.....

_________________
To, jak daleko przesuniesz granice swoich możliwości zależy tylko od tego, jak daleko będziesz chciał je przesunąć......
http://jakubkarnicki.blogspot.com

Rohu -zachowałeś gdzieś włosy takiej długości ?

amazonka mam to samo odczucie w membranówce TNF- robią je dla patyczaków a nie dla koksów jak ja

kiedy z kurtką goretexową TNF nie mam takich problemów-wszystko pod nią wchodzi-poler plus sweter puchowy plus bielizna

a obydwa softshelle mają właśnie wąziutkie rękawki

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....