Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

jak zlikwidować membranę w butach ?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=13154
Strona 1 z 2

Autor:  ppludrok [ Pt mar 09, 2012 9:12 pm ]
Tytuł:  jak zlikwidować membranę w butach ?

Jak zlikwidować membranę w butach? Moje pierwsze buty w góry miały być uniwersalne (Aku LIte trekker GTX) Po dwóch sezonach dorosłem do zakupu solidnych butów, które sprawdzą się także zimą i będą przystosowane do raków automatycznych. Z Aku chciałbym zrobić but letni. Na chwilę obecną nie nadaje się ani na zimę - jest zimny ani na lato - ma membranę, która mnie wkurza bo słabo oddycha. Czy jest jakiś sprawdzony sposób aby ją zniszczyć ?

Autor:  Madness [ Pt mar 09, 2012 11:02 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Czy jest jakiś sprawdzony sposób aby ją zniszczyć ?


Wrzuć do pieca na dwie zdrowaśki

Autor:  ppludrok [ So mar 10, 2012 11:10 am ]
Tytuł: 

ale serio pieszesz o wysokiej temperaturze ? Skoro tam są mikro pory to boję się, że się poskleja i wogóle nie będzie oddychalności.

Autor:  Mazio [ So mar 10, 2012 12:27 pm ]
Tytuł: 

Jeśli znajdziesz odpowiedni czas wytapiania porobią się w niej dziury i będzie cacy.

ps. wrzuć potem zdjęcie z efektem

Autor:  rogerus72 [ So mar 10, 2012 2:04 pm ]
Tytuł: 

posłuchaj rad kolegów. to naprawdę działa.


P.S. możesz też postawić przy kominku, w którym będzie mocno się hajcować - efekt murowany: membrana się stopi...

Autor:  Sofia [ So mar 10, 2012 2:48 pm ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):
możesz też postawić przy kominku, w którym będzie mocno się hajcować

Tam się wcale mocno nie hajcowało 8)

Autor:  tresor [ So mar 10, 2012 6:45 pm ]
Tytuł: 

sprzadaj i kup nowe:D...membrana w butach to patologia

Autor:  rogerus72 [ So mar 10, 2012 7:01 pm ]
Tytuł: 

Sofia napisał(a):
rogerus72 napisał(a):
możesz też postawić przy kominku, w którym będzie mocno się hajcować

Tam się wcale mocno nie hajcowało 8)

piszesz to z pozycji parteru. moje buty były piętro wyżej :wink:

Autor:  Sofia [ So mar 10, 2012 7:08 pm ]
Tytuł: 

Piszę to z pozycji głównego nadzorcy płomienia

Autor:  ppludrok [ So mar 10, 2012 7:24 pm ]
Tytuł: 

tresor napisał(a):
sprzadaj i kup nowe:D...membrana w butach to patologia


Szkoda mi ich. Są bardzo wygodne. Membrana na mokrej trawie puszcza. Zimą jest w niej zimno a latem poci się noga. Pozbyć się jej muszę koniecznie.

Autor:  Pawel_Orel [ So mar 10, 2012 7:31 pm ]
Tytuł: 

ppludrok napisał:
Cytuj:
Membrana na mokrej trawie puszcza. Zimą jest w niej zimno a latem poci się noga. Pozbyć się jej muszę koniecznie.

Nie wiem co masz w butach, ale membrana (przynajmniej z założenia) działa dokładnie na odwrót.

Autor:  ppludrok [ So mar 10, 2012 8:22 pm ]
Tytuł: 

Pawel_Orel napisał(a):
ppludrok napisał:
Cytuj:
Membrana na mokrej trawie puszcza. Zimą jest w niej zimno a latem poci się noga. Pozbyć się jej muszę koniecznie.

Nie wiem co masz w butach, ale membrana (przynajmniej z założenia) działa dokładnie na odwrót.


ANo widzisz. Ja źle trafiłem. Zresztą mam fatalne doświadczenia ze wszystkimi membranami.

Autor:  sprocket73 [ N mar 11, 2012 10:22 am ]
Tytuł: 

Możesz też położyć buty na cały dzień na mrowisku. Mrówki wyjedzą membranę, a resztę pozostawią nienaruszoną.
Tylko uważaj, musisz znaleźć odpowiednie mrówki - żywiące się dokładnie takim typem membrany jaki masz w butach.

Autor:  tresor [ N mar 11, 2012 10:53 am ]
Tytuł: 

Zastanawiales sie nad przyczyna slabego oddychania? i przepuszczalnoscia membrany?....Problem pojawil sie od nowosci?.Napisz jak traktowales buty?..prales w proszku do prania?

Autor:  ppludrok [ N mar 11, 2012 1:23 pm ]
Tytuł: 

tresor napisał(a):
Zastanawiales sie nad przyczyna slabego oddychania? i przepuszczalnoscia membrany?....Problem pojawil sie od nowosci?.Napisz jak traktowales buty?..prales w proszku do prania?


Raz przepuszczają raz nie. Chodząc po wodzie w Słowackim Raju było ok mimo kilku dni mocnego eksploatowania w strumieniach. Zima i śnieg sypki - tez jest w porządku. Mokre trawy i mokry śnieg - bagno w butach. Jakieś cztery miesiące po zakupie reklamowałem je a testy wykazały, że są szczelne. Znajomy powiedział mi, że w tych butach reklamacje się nie zdarzają. Na początku myślałem, że to problemy z odprowadzaniem wilgoci ale jednak tez przemakają. Impregnowałem różnymi specyfikami - bez skutku. Ponieważ są bardzo wygodne chciałbym pozbyć się w nich całkowicie membrany i traktować jako buty letnie a dokupić porządne buty z twardszą podeszwą, ciepłe, które sprawdzą się również zimą.
Dodam, że miałem też Meindle Air Revolution 3.1 i nie przemakały ale się ich pozbyłem bo za bardzo mi nie pasowały. Doszedłem do wniosku, że nie chcę butów z membraną (poza tymi na zimę)

Autor:  Pawel_Orel [ N mar 11, 2012 1:38 pm ]
Tytuł: 

ppludrok napisał:
Cytuj:
Raz przepuszczają raz nie. Chodząc po wodzie w Słowackim Raju było ok mimo kilku dni mocnego eksploatowania w strumieniach. Zima i śnieg sypki - tez jest w porządku. Mokre trawy i mokry śnieg - bagno w butach.

A nie podejrzewasz że woda mogła się dostać przez kołnierz lub język?

Autor:  _Sokrates_ [ N mar 11, 2012 1:39 pm ]
Tytuł: 

ppludrok napisał(a):
Raz przepuszczają raz nie. Chodząc po wodzie w Słowackim Raju było ok mimo kilku dni mocnego eksploatowania w strumieniach. Zima i śnieg sypki - tez jest w porządku. Mokre trawy i mokry śnieg - bagno w butach.


Jakoś nie mogę tego zrozumieć, że membrana wytrzymuje chodzenie po strumieniach a puszcza wode z trawy - no ale żaden tam ze mnie specjalista. Może woda sączy się 'od góry'? Stuptuty i po problemie :)

Autor:  ppludrok [ N mar 11, 2012 2:23 pm ]
Tytuł: 

ano właśnie tak jest. Może to kwestia temperatury zewnętrznej ? Sam nie wiem. Może to przypadek. Tak czy tak puszczają w mokrych trawach a jak jest sucho to słabo oddychają. Nie chcę już tego analizować. Po prostu chcę ją wywalić !

Autor:  tresor [ N mar 11, 2012 2:42 pm ]
Tytuł: 

Mysle ze stopa Ci nie oddycha podczas dlugiego marszu w mokrym sniegu czy trawie,pocisz sie chlopie a pot nie ma jak odparowac.Fizyki nie oszukasz:).Skarpetki masz "techniczne" ? czy zwykla bawelna?

Autor:  ppludrok [ N mar 11, 2012 3:13 pm ]
Tytuł: 

Skarpety techniczne. Ale ja już szukam porządnych butów zimowych a z tych zrobię letnie. Nie chcę szukać powodów dla których buty nie oddychają czy przemakają. Napiszcie mi tylko jak zlikwidować ten cholerny gore tex ??

Autor:  Lukasz_ [ N mar 11, 2012 3:23 pm ]
Tytuł: 

Najlepiej wy.... te buty... Nieda sie inaczej usunąć membrany.

Autor:  tresor [ N mar 11, 2012 5:30 pm ]
Tytuł: 

Nie ma szansy zeby zlikwitowac membrane,czy to buty czy kurtka.Membrana jest przyklejona do materialu ! buty na smietnik badz allegro

Autor:  ppludrok [ N mar 11, 2012 6:38 pm ]
Tytuł: 

No to w takim razie szukam butów :) Meindle odpadają bo są zbyt szerokie na moją stopę. A co sądzicie o niskich butach ? Oczywiście jako buty dodatkowe - jest idealna i stabilna pogoda w środku lata i nie ma zagrożenia opadem. Plecak lekki - jednodniowe wycieczki. Czy rzeczywiście but wysoki chroni kostkę ?

Autor:  semow [ N mar 11, 2012 10:03 pm ]
Tytuł: 

z lekkim plecakiem (powiedzmy do 10-12 kg) chodzę zwykle w półbutach
na tatry berghaus cuesta II, beskidy salomony extend low czy jakoś tak... - w dużym skrócie
ale też np. na krótki wyjazd w góry rodniańskie z namiotem wziąłem niskie buty i było bardzo wygodnie

Autor:  ppludrok [ N mar 11, 2012 10:13 pm ]
Tytuł: 

semow napisał(a):
z lekkim plecakiem (powiedzmy do 10-12 kg) chodzę zwykle w półbutach
na tatry berghaus cuesta II, beskidy salomony extend low czy jakoś tak... - w dużym skrócie
ale też np. na krótki wyjazd w góry rodniańskie z namiotem wziąłem niskie buty i było bardzo wygodnie


Ale robisz w nich również dłuższe dystanse tak ponad 25 km vzy służą tylko na skały ? Co ze sztywnością podeszwy ?Jest w miarę sztywna ? Ja mam w jednej stopie płaskostopie i miękka podeszwa mnie zabija.

Autor:  semow [ N mar 11, 2012 10:26 pm ]
Tytuł: 

cuesty nie mają niestety twardej podeszwy, o ile na samo podejście i w ścianie super to w drodze powrotnej np. na kocich łbach z murowańca do brzezin dają w dupę
chętnie bym spróbował pod tym kątem trainerów salewy, chyba twardsze są
w salomonach używanych stricte trekkingowo robię dłuższe dystanse i tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń do komfortu;
ogromną zaletą takich butów jest niska waga, jednak trzeba też patrzeć na amortyzację...

Autor:  ppludrok [ N mar 11, 2012 10:34 pm ]
Tytuł: 

semow napisał(a):
cuesty nie mają niestety twardej podeszwy, o ile na samo podejście i w ścianie super to w drodze powrotnej np. na kocich łbach z murowańca do brzezin dają w dupę
chętnie bym spróbował pod tym kątem trainerów salewy, chyba twardsze są
w salomonach używanych stricte trekkingowo robię dłuższe dystanse i tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń do komfortu;
ogromną zaletą takich butów jest niska waga, jednak trzeba też patrzeć na amortyzację...


Piszą, że Salewa Trainer ma twardą podeszwę. Trzeba to pomacać w jakims sklepie. Generalnie jestem zwolennikiem jak najmniejszej wagi butów, plecaka i innych. Takie półbuty z twardą podeszwą by mi się przydały na lato. Tylko, żeby dało się w nich komfortowo dochodzić do schroniska. Ja latam po znakowanych jednodniowych szlakach i zawsze dochodzę do schroniska więc jakieś km po prawie płaskim się robi. Mam bzika na punkcie wygody. Musze sprawdzić te Salewy.

Autor:  ppludrok [ N mar 11, 2012 10:44 pm ]
Tytuł: 

Semow, te masz na myśli ?

http://www.salewa.pl/product/hike-appro ... color/5110

Autor:  leppy [ Pn mar 12, 2012 8:14 am ]
Tytuł: 

ppludrok napisał(a):
Zresztą mam fatalne doświadczenia ze wszystkimi membranami.

A jak ci idzie z kobietami? 8)

Autor:  semow [ Pn mar 12, 2012 8:17 am ]
Tytuł: 

wiesz co, nie przyglądałem się specjalnie poszczególnym modelom,
widzę że sporo ludzi chodzi w tych butach, co prawda do Salewy nie mam specjalnego zaufania ale może tutaj akurat jest ok;
niestety niskich i lekkich butów z twardą podeszwą i dobrą amortyzacją jest mało, są drogie i niekoniecznie muszą być wygodne na daną stopę :(

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/