Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Buty w tropiki
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=1544
Strona 1 z 1

Autor:  Ellensilla [ Śr mar 08, 2006 11:29 am ]
Tytuł:  Buty w tropiki

Kochani,
witam wszystkich po dlugiej przerwie, ci ktorych znam i ci ktorych wlasnie poznam:) Wyglada na to ze pojawiam sie jak kometa z coraz dziwniejszymi pomyslami (Kaytek i Piniu- kwieciscie pozdrawiam) i znikam zeby zobaczyc czy mnie nie ma tam gdzie mnie nie ma:)
Wlasnie postanowilam sprawdzic czy mnie nie ma w Malezji:)
W zwiazku z tym mam pytanie do was, bo wiem ze wielu z was wloczy sie nie tylko po gorach. Poradzcie mi jakie butki mam nabyc droga kupna zeby spokojnie polazic po dzunglii azjatyckiej. Wiem ze trekki, wysokie najlepiej. Ale w jakich uda mi sie nie upiec zywcem?
Z gory dzieki za wszelkie podpowiedzi.
Serdecznosci,
Ell

Autor:  Ellensilla [ Śr mar 08, 2006 12:43 pm ]
Tytuł: 

No nie wierze, ze nic nie wiecie na ten temat! :shock:
Wyswietlen coraz wiecej, a ja nadal poki co jade boso! :wink:
Zlitujcie sie!

Autor:  Ellensilla [ Śr mar 08, 2006 2:41 pm ]
Tytuł: 

Dobra, moze sprecyzuje temat.
Moje stare dobre borealki juz sie skonczyly, stoje przed zakupem kolejnych trekkow. A ze akurat jade w ten caly busz to chce kupic takie, ktore i tam bede mogla tam wykorzystac.
Czy to jakos zmienia podejscie do sprawy?
Ludzie dobrej rady, no!

Autor:  piomic [ Śr mar 08, 2006 2:47 pm ]
Tytuł: 

Z lyteratury (nigdy nie byłem w tropikach) wynika, że treki, wysokie, z membraną. Chociaż co do membrany (w butach wogóle, nie tylko w tropiki) można dyskutować - jej efektywność zależy od różnicy temperatur i wilgotności, więc w dżungli może nie działać. Jednym słowem - jak Ci skarpeta nie wyciągnie wody na wierzch to będziesz pływać.

Autor:  t0m1 [ Cz mar 09, 2006 11:30 pm ]
Tytuł: 

w tropiki to buty, ktore maja jak najlepsza oddychalnosc. membrane mozesz sobie odpuscic, bo i tak nie zadziala w wysokiej temperaturze powietrza.

Autor:  klin86 [ Cz mar 09, 2006 11:39 pm ]
Tytuł: 

skup się na tym, by buty były wygodne (obtarcia w wysokiej temp. a co za tym idzie przy dużej potliwości mogą być wyjątkowo nieprzyjemne, a poza tym każda rana to ryzyko zakażenia jakimś tropikalnym ..czymś). Ja bym postawił na masywne (nie za ciężkie), wysokie i skórzane buty. Osobiście zainwestowałbym w coś takiego (albo cośtego typu, ale tańsze)
http://www.sklep.skalnik.pl/produkty.ph ... =7&id=1563

Autor:  hwyhobo [ Pt mar 10, 2006 5:14 am ]
Tytuł:  Re: Buty w tropiki

Ellensilla napisał(a):
Poradzcie mi jakie butki mam nabyc droga kupna zeby spokojnie polazic po dzunglii azjatyckiej. Wiem ze trekki, wysokie najlepiej. Ale w jakich uda mi sie nie upiec zywcem?

Najpierw musisz sie zdecydowac gdzie bedziesz chodzic. Mowisz ze po dzungli, a potem ze wysoko. Jedno ma inny klimat, drugie inny. W Malazji mozesz chodzic na wysokosci 0m, a mozesz na 4000m. W dzungli wygodne, miekkie buty przyczepne na podmokly teren bylyby najlepsze. Na 4000m jedyna wilgoc bedzie w postaci sniegu.

Autor:  Ellensilla [ Pt mar 10, 2006 10:21 am ]
Tytuł: 

Ale sie usmialam z tego niedomowienia :D Piszac: "trekki, wysokie najlepiej" mialam na mysli buty a nie teren. Dobre! :D

Bede lazic nisko.
Teraz pomyslalam o tych otarciach...jak kupie nowe to ich nie unikne! nie zdaze rozchodzic. To tropikalne "cos" mnie przekonalo, Klin :)
Chyba poprosze ojca zeby mi wsadzil w paczke moje stare trekki i poslal.
A tak na marginesie, mieliscie mozliwosc sprawdzic na wlasnej skorze (nodze) te butki z demobilu? :wink:
http://ngt.pl/?p=productsShow&iProduct= ... ngle-Boots

Autor:  klin86 [ Pt mar 10, 2006 11:39 am ]
Tytuł: 

Ellensilla napisał(a):
A tak na marginesie, mieliscie mozliwosc sprawdzic na wlasnej skorze (nodze) te butki z demobilu?
osobiście nie miałem, ale kuzyn kiedyś experymentował...podobno są w wygodne na długie dystanse, ale nie nadają się wcale w góry :?

Autor:  Ellensilla [ Pt mar 10, 2006 12:06 pm ]
Tytuł: 

klin86 napisał(a):
osobiście nie miałem, ale kuzyn kiedyś experymentował...podobno są w wygodne na długie dystanse, ale nie nadają się wcale w góry


Klin, bo one sa tylko dzunglowe! Nie dziwie sie ze nie daja rady w gorach:)
Ciekawam tylko czy noga faktycznie sie w nich nie poci w tym deszczowym piekle. Jakos trudno mi uwierzyc patrzac na nie, wygladaja strasznie masywnie i ciezko!

Autor:  klin86 [ Pt mar 10, 2006 12:20 pm ]
Tytuł: 

na pewno się poci, ważne żeby nie obcierały...

Autor:  hwyhobo [ Pt mar 10, 2006 5:58 pm ]
Tytuł: 

Ellensilla napisał(a):
Ale sie usmialam z tego niedomowienia :D Piszac: "trekki, wysokie najlepiej" mialam na mysli buty a nie teren. Dobre! :D

Acha. Nie na czasie terminologicznie jestem. "Trek" po angielsku to "wyprawa", szczegolnie na nogach, szczegolnie w gory. Kiedy dodalas, "wysokie", no to juz gralo :wink: . Tu jest stowo i jego etymologia. Teraz rozumiem ze w PL to nazwa na buty do chodzenia.

Cytuj:
Bede lazic nisko. Teraz pomyslalam o tych otarciach...jak kupie nowe to ich nie unikne! nie zdaze rozchodzic.

Nie bardzo to rozumiem. Dlaczego nie rozchodzisz? Czy celowo bedziesz kupowala bardzo twarde buty zeby cie uwieraly?

Te buty z linka ktory podalas wygladaja ciekawie. Artykulowana podeszwa (na miekkim, wilgotnym gruncie konieczna), a konstrukcja wydaje sie lekka. Gdybys znalazla cos takiego i przymierzyla, to dopasuj taki zebys nie musiala rozchodzic.

Ewentualnie cos w rodzalu Vasque Breeze. Ja wole ciezsze i mocniejsze buty, ale na ten teren taki typ moze byc dobry jesli by ci dobrze lezaly. Na pewno trzeba dopasowac do siebie. To i materialy wazniejsze niz marka.

Autor:  Kaytek [ N mar 19, 2006 10:58 pm ]
Tytuł: 

Hm.... Ell, o ile pamiętam to w maju jesteśmy umówieni w Szkocji ;) zdążysz wrócić? bo my już bilety kupiliśmy ;)

Autor:  Gość [ Pn mar 20, 2006 4:30 pm ]
Tytuł: 

Spokojniachno, Kaytus! ja jestem szybki Lopez, nie tylko zdaze wrocic z Borneo, ale i w Polsce zdaze byc, a moze nawet i w Lodzi, bo chce was nawiedzic zeby obdyskutowac pewne warianty i wariaty...:) No i zakupy przedszkocjowe z wami zrobic.

Autor:  Ellensilla [ Pn mar 20, 2006 4:32 pm ]
Tytuł: 

to bylam ja, Szybki Lopez-ell:)

Autor:  Kaytek [ Pn mar 20, 2006 4:32 pm ]
Tytuł: 

Gość napisał(a):
Spokojniachno, Kaytus! ja jestem szybki Lopez, nie tylko zdaze wrocic z Borneo, ale i w Polsce zdaze byc, a moze nawet i w Lodzi, bo chce was nawiedzic zeby obdyskutowac pewne warianty i wariaty... No i zakupy przedszkocjowe z wami zrobic.

No to czekamy ;)
Do na bałkany też z nami jedziesz????

Autor:  Kaytek [ Pn mar 20, 2006 4:33 pm ]
Tytuł: 

Ellensilla napisał(a):
to bylam ja, Szybki Lopez-ell:)

poznałem po charakterze pisma ;)

Autor:  Kaytek [ Pn mar 20, 2006 4:34 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
No to czekamy
Do na bałkany też z nami jedziesz????

Zajrzyj tutaj:
http://www.turystyka-gorska.pl//forum// ... php?t=1596

Autor:  Ellensilla [ Pn mar 20, 2006 4:40 pm ]
Tytuł: 

na jakie Balkany znowu?? myslalam ze my na jesien uderzamy na Annapurne??? Himalaje sie na Balkany przeniosly, czy jak? (jak zwykle najciekawsze rzeczy mnie omijaja... :lol:

Autor:  Kaytek [ Pn mar 20, 2006 4:46 pm ]
Tytuł: 

Ellensilla napisał(a):
na jakie Balkany znowu?? myslalam ze my na jesien uderzamy na Annapurne??? Himalaje sie na Balkany przeniosly, czy jak? (jak zwykle najciekawsze rzeczy mnie omijaja...

Tak... ;)
Cieszysz się?

Pinio z braku chętnych na Annapurnę przyłączył się do mojego planu - Bałkany :)
A to już oznacza, że wyprawa będzie ;)

Autor:  Ellensilla [ Pn mar 20, 2006 4:54 pm ]
Tytuł: 

Piniu ma w zeby chyba! jak to brak chetnych? ja tu juz ostro koresponoduje z Szerpa z Katmandu a ten sie na Balkany przenosi?? Przeciez nie zabiore Szerpy na Balkany! :lol:

Autor:  Kaytek [ Pn mar 20, 2006 4:58 pm ]
Tytuł: 

Nic mu nie mów!!!! Ja na Annapurnę nie mogę, a na Bałkany pojedziemy razem i będzie milusio, nieprawdaż???? ;)

Autor:  Kaytek [ Pn mar 20, 2006 5:04 pm ]
Tytuł: 

Korzystając że się pojawiłaś:
Ell, słoneczko, w sprzęcie to chyba wypada się spytać, czy masz moskitierę na głowę, czy Ci zamówić (?), bo w Szkocji na wiosnę podobno cholery idzie dostać od latających, a ja dla nas już nabyłem drogą kupna sztuki trzy.

Autor:  Ellensilla [ Pn mar 20, 2006 5:05 pm ]
Tytuł: 

Hm...a mnie ta Annapurna po nocach przesladuje...
A moze uda mi sie obie rzeczy zrobic?:) ten rok i tak juz na zatracenie pojdzie... :wink: nic tylko wloczega i wloczega...ech ciezkie to zycie :wink:
A jaki koszt przewidujesz, Kaytek?

Autor:  Kaytek [ Pn mar 20, 2006 5:26 pm ]
Tytuł: 

Ellensilla napisał(a):
Hm...a mnie ta Annapurna po nocach przesladuje...
A moze uda mi sie obie rzeczy zrobic? ten rok i tak juz na zatracenie pojdzie... nic tylko wloczega i wloczega...ech ciezkie to zycie
A jaki koszt przewidujesz, Kaytek?


Bułgaria będzie niskonakładowa - na Annapurnę mnie nie będzie stać - zaraz dostaję chatynkę jak wiesz i muszę ją wykończyć i umeblować, nie zdążę zregenerować się finansowo :(
Jeśli razem - to tylko Bałkany...

Ale o Bałkanach piszmy w ogłoszeniach - może ktoś będzie zainteresowany to niec sobie też poczyta... Jakaś siostra miłosierdzia... ;)

Autor:  Kaytek [ Pn mar 20, 2006 5:45 pm ]
Tytuł: 

Zobacz w Foto jak zimę z Bartkiem przeganialiśmy ;)

Autor:  Ellensilla [ Wt mar 21, 2006 4:25 pm ]
Tytuł: 

galeryjka jest boska! tez taka umieszcze jak mi sie uda zejsc z tego Kota Kinabalu:) i zobaczycie jaka tam wiosna! :lol:

Kaytus, przeslij mnie no swojego maila bo go shandlowalam gdzies a chce was zaprosic na cos fajnego.

Autor:  Kaytek [ Wt mar 21, 2006 5:01 pm ]
Tytuł: 

Ellensilla napisał(a):
Kaytus, przeslij mnie no swojego maila bo go shandlowalam gdzies a chce was zaprosic na cos fajnego.

Oki, na PW

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/