Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

skarpety - czy to sprzet? ;o)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=1704
Strona 1 z 2

Autor:  Mycha_1018 [ Cz mar 30, 2006 12:13 pm ]
Tytuł:  skarpety - czy to sprzet? ;o)

mam usztywniane buty za kostke - z oddychajaca membrana

jakie mam do nich dobrac skarpety????

grube?
cienkie?
bawełniane?
wełniane?
inne?

od razu mowie ze takie typowe welniane goralskie sa dla mnie na 10 sekund a potem sie podrapie do krwi tak jestem na nie uczulona, zreszta nie wiem czy one sa w ogole dobre na wedrowki...



czy skarpeta powinna sie konczyc koniecznie powyzej buta?


chodzi o proste chodzenie po górach a nie zdobywanie szczytów i nie o wyprawy przy minus 20 stopniach

z góry dzieki

Autor:  hwyhobo [ Cz mar 30, 2006 12:16 pm ]
Tytuł: 

Ja z reguly nosze dwie. Wewnetrzna, ciensza ale miekka, i zewnetrzna, gruba welniana. Nie ma problemu z podrapaniem sie (choc nie wydaje mi sie zeby moje welniane skarpetki drapaly specjalnie), i dobrze utrzymuje stopy suche i oddychajace. Wiekszosc osob preferuje wewnetrzna skarpetke polyestrowa lub z podobnego tworzywa ktore nie trzyma wilgoci.

Autor:  tomtom [ Cz mar 30, 2006 1:24 pm ]
Tytuł: 

Zgadzam sie z przedmowca - tez z reguly nosze dwie: jedna na lewej nodze, druga na prawej. Jakie badz skarpety z coolmaxu beda ok, byle powyzej buta.

Autor:  Irek [ Cz mar 30, 2006 2:11 pm ]
Tytuł:  Re: skarpety - czy to sprzet? ;o)

Czesc.
Mycha_1018 napisał(a):
mam usztywniane buty za kostke - z oddychajaca membrana...
chodzi o proste chodzenie po górach a nie zdobywanie szczytów i nie o wyprawy przy minus 20 stopniach

To po co Ci takie buty? Kup porzadne sandaly :twisted: a jak juz musisz to tak jak pisal tomtom coskolwiek z coolmaxu np. Cienkie na lato, grubsze na zmiane :D

Autor:  tomek.l [ Cz mar 30, 2006 2:41 pm ]
Tytuł: 

może być jeszcze połączenie coolmaxu z wełną - na zimę
a w zwykłych, dobrze aby tego coolmaxu było procentowo dosyć dużo

Autor:  lider [ Cz mar 30, 2006 3:48 pm ]
Tytuł: 

Niektorzy chodza w takich "typowo goralskich", ale pod spodem musza byc jakies ciensze, bo uczulenie uczuleniem ale chyba nikt by w tym dranstwie dlugo nie wytrzymal :wink:

Jeszcze nie widzialem skarpet w pelni syntetycznych, w ktorych by sie zbyytnio nie pocila noga.

Polecam welniano-syntetyczne. Porzadne skarpety trekkingowe zaczynaja sie tak od mniej wiecej 40 zł. No i wyznaje zasade ze im grubsza tym lepsza.

Autor:  Mycha_1018 [ Cz mar 30, 2006 4:24 pm ]
Tytuł: 

To po co Ci takie buty? Kup porzadne sandaly

porzadne buty sa mi po to zebym :
a) nie skreciła kostki
b) nie poobcierała stóp
c) nie miała spoconych stóp
d) itd

a Strążyska, Małej Łaki to niby dolinki ale krzywde sobie mozna na nich zrobic jak jest ślisko lub jest lód albo śnieg

Autor:  Irek [ Cz mar 30, 2006 4:46 pm ]
Tytuł: 

Czesc.
Mycha_1018 napisał(a):
a) nie skreciła kostki

Po dolinach? Rownie dobrze dasz rade w miescie.

Mycha_1018 napisał(a):
b) nie poobcierała stóp

No toz pisze porzadne sandaly. Lazikuje w takowych ladnych pare lat i mnie nie obtarly :D.
Mycha_1018 napisał(a):
c) nie miała spoconych stóp

??? znaczy sie, wysokie beda lepsze jak sandaly w tym celu?
Mycha_1018 napisał(a):
d) itd

z tym nie dyskutuje :twisted:
Mycha_1018 napisał(a):
jest lód albo śnieg

Zrozumialem, ze zima Cie nie interesuje jak i zdobywanie szczytow :lol:

A tak serio, odpisalem poprzenio serio. Nie wiem jak mierzylas buty podczas zakupow ale zakladam, ze wkladajac gruba skarpete. Rozejszyj sie za jakims np wlasnie wyrobem z coolmaxu (z reguly pomieszanym z czyms) i kup cienkie skoro preferujesz lato (co nie znaczy ze drugiej grupszej/cieplejszej pary nie mozesz miec w zapasie w plecaku jako awaryjna rezerwe.

Autor:  Mycha_1018 [ Pt mar 31, 2006 9:38 am ]
Tytuł: 

jade na weekend majowy a z watku o pogodzie wiem ze moze mnie wtedy czekac zarowno lato jak i srodek zimy....

sandalki wezme do plecaka jako zapasowa pare
:lol:

a ta uszczypliwosc to rozumiem ze nie ze zlosliwosci tylko to takie droczenie sie...
8)

Autor:  dresik [ Pt mar 31, 2006 9:42 am ]
Tytuł: 

Mycha_1018 napisał(a):
a ta uszczypliwosc to rozumiem ze nie ze zlosliwosci tylko to takie droczenie sie...
8)


Heh, nie przejmuj się, Irek ma taki styl nawiązywania kontaktów z kobietami (patrz post do Smerfetki) :mrgreen:

Autor:  Irek [ Pt mar 31, 2006 11:35 am ]
Tytuł: 

Czesc.
Mycha_1018 napisał(a):
a ta uszczypliwosc to rozumiem ze nie ze zlosliwosci tylko to takie droczenie sie...
8)

Nigdy nie ukrywalem, ze mam wredny charakter 8)
Sandalki wez bo na podejsciach sa jak znalazl a i w okolicach sniegu potrafia sie znalezc. Jedyna miejsce gdzie w ciagu ostatnich dwu lat zrezygnowalem z sandalow to wejscie na Rysy od strony doliny Ciezkiej.
Coby nie byc goloslownym, to jest okolica zadniej galerii cubrynskiej:
http://www.jkw.pl/galerie/cpg/displayimage.php?pos=-93

P.S. Jak jedziesz na dluzej to dwie pary skarpetek moze byc malo :D.

Autor:  Irek [ Pt mar 31, 2006 11:36 am ]
Tytuł: 

Czesc.
dresik napisał(a):
Heh, nie przejmuj się, Irek ma taki styl nawiązywania kontaktów z kobietami (patrz post do Smerfetki) :mrgreen:

Gdzies jeszcze narozrabialem? :roll:

Autor:  Mycha_1018 [ Pt mar 31, 2006 2:11 pm ]
Tytuł: 

moja mama weszła kiedys na 5 stawów w klapeczkach
;o))

miala poranione nogi po dniu poprzednim kiedy to nie miala dobrych butow a chodzila po Koscieliskiej

dlatego nauczona doswiadczeniem rodzicielki zafundowalam sobie dobre buty to jest moj argument numer którystam
;o))))


a tak w ogole to te porzadne buty kosztowaly raptem 200 pln wiec wy pewnie w takiej cenie okulary przeciwsloneczne kupujecie zeby was na Rysach nie porazilo sloneczko

:shock: :sunny: 8)

Autor:  tomtom [ Pt mar 31, 2006 2:25 pm ]
Tytuł: 

okulary akurat kupujemy za 14 pln na BP w Kutnie :mrgreen:
nie ma dobrych butow za dwie stowy, w zwiazku z czym zyczymy duzo szczescia.

Autor:  Mycha_1018 [ Pt mar 31, 2006 2:47 pm ]
Tytuł: 

bo one sa dobre na chodzenie po dolinkach
jakbym szla na Rysy, Giewont alboco to bym kupila inne

a na moje potrzeby takie za dwie stówy mi starcza...
:lol:

Autor:  don [ Pt mar 31, 2006 3:08 pm ]
Tytuł: 

Mycha_1018 napisał(a):
bo one sa dobre na chodzenie po dolinkach
jakbym szla na Rysy, Giewont alboco to bym kupila inne

a na moje potrzeby takie za dwie stówy mi starcza...
:lol:


Jakość tych butów wynika nie z wysokości na którą chcesz wejść, a bardziej trwałości , zwłaszcza odporności na przemakanie i suszenie. Ja w swoim czasie miałem buty firmy Olang. Przeszedłem w nich sporo, ale nie wytrzymały pirwszego solidnego przemoczenia. W czasie wysychania poskręcały się i stały twarde jak drewno.

Autor:  Łukasz T [ Pt mar 31, 2006 3:12 pm ]
Tytuł: 

Mogłeś obciąć góre i tył, i robić za Holendra w chodakach :lol:

Autor:  don [ Pt mar 31, 2006 3:15 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Mogłeś obciąć góre i tył, i robić za Holendra w chodakach :lol:


Obciąłem. Wyszły dyby. Przywiozę na zlot. Możesz przymierzyć, a nawet musisz.

Autor:  Łukasz T [ Pt mar 31, 2006 3:15 pm ]
Tytuł: 

Wiem, to w ramach pokuty za Międzybrodzie :twisted: :lol:

Autor:  don [ Pt mar 31, 2006 3:21 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Wiem, to w ramach pokuty za Międzybrodzie :twisted: :lol:


No właśnie w Miedzybrodziu mało chodziłeś to nogi masz bez obtarć.
By tak zostało weż dobre skarpety( w temacie) by ci nóżki nie zmarzły. Nigdy nie wiadomo kiedy sie wyprawa skończy, a może być zimno.
( w pasażu są przeciągi)

Autor:  Łukasz T [ Pt mar 31, 2006 3:24 pm ]
Tytuł: 

Dziękuje Ojcze za troske :bowdown: Aby być w temacie, jutro napisze w jakich to skarpetasach chodziłem tydzień temu po Beskidzie Żywieckim.

P.s. Ojcze , a czy rękawiczki i czapeczka też będą użyteczne w ... ?

Autor:  Mycha_1018 [ Pn kwi 03, 2006 11:01 am ]
Tytuł: 

k-c19 napisał(a):
Jakość tych butów wynika nie z wysokości na którą chcesz wejść, a bardziej trwałości , zwłaszcza odporności na przemakanie i suszenie. Ja w swoim czasie miałem buty firmy Olang. Przeszedłem w nich sporo, ale nie wytrzymały pirwszego solidnego przemoczenia. W czasie wysychania poskręcały się i stały twarde jak drewno.



dlatego te co kupilam maja membrane i podobno sa wodoodporne i oddychajace...
zreszta zobaczymy jak sie spisza, choc w tazie czego mam 2 czy 3 lata gwarancji

Autor:  don [ Pn kwi 03, 2006 11:27 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
P.s. Ojcze , a czy rękawiczki i czapeczka też będą użyteczne w ... ?


I szaliczek... bo ty szybko łapiesz...grypę...i niedyspozycję

Autor:  Nordland [ Śr kwi 05, 2006 7:58 pm ]
Tytuł: 

k-c19 napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
P.s. Ojcze , a czy rękawiczki i czapeczka też będą użyteczne w ... ?


I szaliczek... bo ty szybko łapiesz...grypę...i niedyspozycję

Na niedyspozycję dobra jest oliwa wypita "przed" :lol:

Autor:  górolka [ N kwi 16, 2006 11:41 am ]
Tytuł: 

Nordland napisał(a):
Na niedyspozycję dobra jest oliwa wypita "przed" Laughing


taki młmody a z takim " doświadczeniem" już :?: :drink: :lol:
a żeby było w temacie to zawsze nakładam cienką bawełnianą i na wierzch grubą wełniana skarpetę i jest oki :wink:

Autor:  Andzia [ Wt maja 02, 2006 3:10 pm ]
Tytuł: 

no to gdzie tanio kupić fajne skarpetki?? :roll:

Autor:  Jacek [ Wt maja 02, 2006 4:21 pm ]
Tytuł: 

Aniu mozesz papatrzec na Batorego lub na Krakowskim, ewentualnie Bergson , ale fajne skarpetki nie sa takie tanie..

Autor:  Andzia [ Wt maja 02, 2006 5:10 pm ]
Tytuł: 

no wiem Jacku, że nie tanie :). To podskocze na krakowskie bo mam "rzut beretem" z pracy. Dzięki Jacku :)

Autor:  kubaaaa [ Wt maja 02, 2006 9:46 pm ]
Tytuł: 

burzuj z tej Ani :? juz zwykle skarpety nie beda tylko firmowe musi miec! :wink:

Autor:  little_insane [ Cz sie 02, 2007 1:35 pm ]
Tytuł: 

górolka napisał(a):
zawsze nakładam cienką bawełnianą i na wierzch grubą wełniana skarpetę i jest oki :wink:

To w końcu moga być bawełniane skarpetki czy nie bardzo :>?? a jesli nie to dlaczego ?? ja do tej pory w góry jezdziłam w adidaskach (ale na takie chodzenie jak moje wystarczały, nie zawsze było komfortowo no ale... ) :lol: teraz mam buty (z membraną) i tak czytam o tych skarpetach i nie moge sie sama zdecydowac... do tej pory zawsze mi mówiono "bawełniane skarpetki najlepsze" :P ale widac to sie nie sprawdza w butach górskich. :scratch: nie wyobrazam sobie zakładania jakiejs sztucznej skarpetki bo po 10 minutach mam całe stopy mokre i robi mi się w nie zimno bo skarpetka nie wchlania potu ;/ a jakies grube wełniane to na lato (przynajmniej moim zdaniem) zbyt ciepłe :P
niech mnie ktoś oświeci :idea: :bom:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/