Irek napisał(a):
Ciekawe co na to 90% ludzi zaczynajacych swe pierwsze kroki we wspinaniu w korkerach lub zwyklych starych trampkach. Tez wzbudzaja twoj smiech lub politowanie?
Nie. Miałem kiedyś bardzo gustowne korkotrampki

Wiesz jakie to było przyjemne uczucie jak ubrałem swoje pierwsze buty wspinaczkowe? Dzięki temu wiem że korkotrampki są dobre. Do gry w piłkę.
Całkowicie rozumiem wspinanie się na początku w korkotrampkach z powodów ekonomicznych. Ale jeżeli te powody nie istnieją to dlaczego uważasz, że koleżanka wydaje niepotrzebnie pieniądze? Przecież sensowniej i przyjemniej mieć na nogach buty wspinaczkowe niż korkotrampki. Przynajmniej można zauważyć, że techniczne wspinanie zreczywiście ma sens - a nie tylko wiszenie na bułach bo nogi nie stoją na stopniach. Polecam spróbować
Jak zaczynałem biegać to nie wpadło mi do głowy kupowanie trampek za 15 zł. Ale pewno w tym wypadku żartowałeś? Nie mogłeś przecież pisać poważnie
Ty Irku po prostu uważasz, że nie warto wydawać pieniędzy na swoją pasję. Nie warto kupować sprzętu czy rzeczy które są wygodne, ładne, bezpieczne (buty też mogą być niebezpieczne

. Lepiej stosować jakieś półśrodki, pionierskie metody, samoróbki itp Jasne, że mogę biegać w trampkach za 15 zł jako początkujący. Ale zanim przeszedłbym do etapu średniozaawansowanego to nie miałbym stawów... Skąd wiesz ile osób przestało się wspinać z powodu korkerów bo uznało że to sport siłowy i męczący bo muszą wisieć na rękach?
To co napiszę teraz nie jest żadną osobistą wycieczką tylko moją uwagą (staram się być miły) - jesteś zamknięty w twoim wyobrażeniu "jak wygląda wspinanie" - ale ma się to ni jak do sposobu uprawiania wspinaczki przez tysiące ludzi których widuje w ciągu roku w całej Europie. Ci ludzie mają dobre buty, sprzęt itp. Są również z krajów post.. a nie tylko z krajów zachodnich. To jest po prostu sposób na spędzanie czasu. Gdybyś im powiedział że mają obcinać jakieś korki czy wspinać się w trampkach to pewno spojrzeliby na Ciebie dziwnie i stwierdzili, że może oni w najbliższy weekend pójdą na rower?
Życzę udanego dłuuugiego weekendu. Ja oczywiście wyjeżdzam na wspin. Na trochę dłużej niż dłuuugi weekend
Kastet