Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

mocowanie lonży do uprzęży biodrowej
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=18897
Strona 1 z 1

Autor:  abc12345 [ N lis 13, 2016 4:16 pm ]
Tytuł:  mocowanie lonży do uprzęży biodrowej

Cześć, piszę bo nigdzie nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi. Chcę wybrać się na via ferratę i nie mogę nigdzie znaleźć jak zamocować lonżę do uprzęży. Na tym filmiku: https://youtu.be/ALyPNDyQVgA pan pokazuje że łączymy pętlę lonży z górą i dołem uprzęży (nie wiem, jak to się fachowo nazywa), pomijając łącznik. Z kolei w innym poradniu znalezionym w internecie napisano, że koniecznie trzeba połączyć lonżę z “belay loop” (łącznik, jak mniemam). Jak to w końcu jest? Poza tym, są uprzęże w których widzę tylko opcję podłączenia do łącznika, np w tej:

Autor:  grubyilysy [ N lis 13, 2016 9:52 pm ]
Tytuł:  Re: mocowanie lonży do uprzęży biodrowej

Tak w zasadzie na ogół nie ma to żadnego znaczenia.

Teoria1: Łączka jest słabsza od połączonych liną dwóch pasów - udowego i biodrowego
Teoria2: Łączka musi mieć wytrzymałość >1t, a absorber jest testowany by nie dopuścić do powstania siły > 0,6t
Teoria2a: Może się zdarzyć, acz w wyjątkowo niekorzystnych układach że siła powstała przy odpadnięciu na ferracie z lonżą wyjdzie poza owe 0,6t
Teoria2b: Na sytuację w 2a najlepiej mieć w plecaku króki odcinek dynamicznej liny i szczątkowy sprzęt
Teoria 3: Absorber przyczepiony do łączki wygodniej się niesie.
Teoria4: Na ferratach i tak się nie odpada, bo jak sie odpadnie to się np. można nabić na pal i cała asekuracja o kant tyłka.

Wniosek - w większości wypadków wygodniej do łączki.

Autor:  golanmac [ Pn lis 14, 2016 4:03 am ]
Tytuł:  Re: mocowanie lonży do uprzęży biodrowej

grubyilysy napisał(a):
Łączka jest słabsza od połączonych liną dwóch pasów

Rzecz nie w tym co jest słabsze (bo najsłabszy jak wiadomo jest kręgosłup), ale jak i na co działają siły ...
Jak wiążesz się lina, to przekładasz ją równolegle do łącznika, ale nie na "ścisk", tylko tak aby powstała pętla miała średnice mniej więcej łącznika, no nie ?
Wszystko po to aby przy odpadnięciu (takim typowym, nogami w dół) skierować wypadkową w pierwszej kolejności i przede wszystkim na część udową uprzęży.
Mówiąc obrazowo - chodzi o to abyś w pierwszej chwili siadł na dup.ie a nie przyj.ebał plecami w ścianę.

I to wszystko pięknie działa, dopóki węzeł którym się wiążesz nie jest samozaciskowy ...
Bo jak jest samozaciskowy, to z chwilą odpadnięcia węzeł zaciska się, ciąga obie części uprzęży i suma-summarum obraca Cię "na plecy" i ... je.biesz plecami w ścianę.

Podczas wspinaczki, nie ma to większego znaczenia ponieważ maksymalny współczynnik 2, jest i tak relatywnie "mały", co innego ferraty ...

Także - jak lonża na ferratę - to raczej do łącznika.

Autor:  grubyilysy [ Pn lis 14, 2016 11:14 am ]
Tytuł:  Re: mocowanie lonży do uprzęży biodrowej

Maciek,
cenna uwaga :),
tylko...

golanmac napisał(a):
...Podczas wspinaczki, nie ma to większego znaczenia ponieważ maksymalny współczynnik 2, jest i tak relatywnie "mały", co innego ferraty ...


...właściwie przenoszenie "współczynnika odpadnięcia" ze wspinaczki na asekurację na ferratach jest nieco mylące. W "testowych" warunkach dla sprzętu ferratowego ten współczynnik to niby 5 a siła działająca na wspinacza nadal nie przekracza 0,6t, bo absorber nadal działa.
Co prawda, większość sprzętu po przekroczeniu owych testowych warunków od razu wchodzi w obszar, w którym po prostu przestaje działać łamiąc odpadającemu kręgosłup, albo się niszcząc.

Autor:  FELIX [ So lis 19, 2016 7:44 pm ]
Tytuł:  Re: mocowanie lonży do uprzęży biodrowej

Ja polecam mimo wszystko przez dwie pętle uprzęży. W sytuacjach awaryjnych, warto mieć wolny łącznik, ale to tylko moje zdanie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/