Cześć wszystkim!
Temat może nie do końca pasujący do tematyki gór, ale stwierdziłem, że właśnie tutaj znajdę ludzi, którzy będą mieć największe doświadczenie dotyczące mojego dylematu.
Czy ktoś orientuje się czego najlepiej użyć aby jak najdłużej utrzymać leki w temperaturze pokojowej będąc pod namiotem w duużym upale? Czy wszelkiego rodzaju termosy mogą zdać egzamin czy lepsza lodówka turystyczna lub torba termoizolacyjna?
Mowa o 2 tygodniowym wyjeździe, temperaturze powietrza ok 30-35 stopni w dzień (ok 20-23 w nocy) i lekach, które bezwzględnie wymagają przechowywania w temperaturze pokojowej... Ze względu na nocowanie pod namiotem odpada możliwość pozostawienia ich w pokoju hotelowym, etc.
Mam nadzieję, że pytanie nie łamie regulaminu, mimo, że nijak ma się do gór...

Z góry dziękuję za odpowiedzi (te pomocne i mniej również) i pozdrawiam!